Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutaska piegowata

jak obserwowac syndromy porodu przedwczesnego?

Polecane posty

Gość smutaska piegowata

lekarz zalecil mi obserwowanie czy nie zaczyna sie porod przedwczesny (32 t,c) i czy nie sacza mi sie wody plodowe...jak to obserwowac?po czym mam poznac? teraz mam ciagle schizy, jak mnie cokolwiek zaboli nawet raz dziennie... sprawdzilam sobi szyjke macicy, jakas dosyc miekka na koniuszku wydawala mi sie..ale nie wiem jaka byc powinna :-( pomozcie, prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponoc trzeba zwracac uwage na zbyt czeste twardnienia brzucha, i na bole podobne do tych menstruacyjnych..ale to wszystko co wiem..zreszzta temat tez mnie interesuje, bo ponoc przy cholestazie moga byc porody przedwczesne... hmmmmmm, warto wiedziec. Pozdrawiam, i mam nadzieje ze u ciebie wszystko bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzialam pod koniec 37 tygodnia, no wiec u mnie bylo tak ze lekarz sam powiedzil ze dlugo nie pochodze juz, szyjka skrocona, rozwarcie na 3 palce w dzien przed porodem wogole nie czulam malego, brzuch mialam non stop twardy, bez przerwy, nie zadne twardnienie, tylko caly czas jak skala byl ;) potem doszly skurcze, latanie do wc, jak juz trafilam do szpitala to ktg pokazalo regularne skurcze, zaczely saczyc sie wody, sluz, potem zaczelam krwawic, przy mocniejszym skurczu odszedl czop sluzowy i sie zaczelo.... :) u mnie saczenie wod wygladalo jak... saczenie wod :) poprosu czulam jak mi ciagle \"cos\" wyplywa , jakbym miala okres-wiesz o co chodzi :) czop sluzowy hmm tego nie przegapisz, jest dosyc duzy, taka kulka przezroczystego sluzu z krwia, czulam jak wyplywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaska piegowata
dzieki dziewczyny a powiedzcie czy lekarz nie powinien sprawdzac na badaniu w ostatnim trymestrze stan szyjki? moj mnie nie bada ginekologiczznie. wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo że już wiedzieliśmy z ginem że bede maiła cc to i tak do końca byłam badania ginekologicznie by sprawdzić czy np nie ma rozwarcia itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kangurek, u mnie to samo. Mimo, ze miałam planowaną cesarkę to badanie miałam przy każdej wizycie do końca ciąży. Zawsze sprawdzana była szyjka i jakieś inne parametry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! moj lekarz tez nie sprawdza mi szyjki..tylko raz \"do mnie zajrzal\" zeby potwierdzic ciaze, teraz mam innego i tez nie \"zaglada\"..hm...a chodzicie prywatnie czy panstwowo? moze po prostu panstwowo sie tego nei praktykuje..kurcze, z pierwszym dzieckiem tem ni nie sprawdzali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prywatnie. Się nie praktykuje w przychodni? To co się dzieje na wizycie? Nie badają, USg wykonuję się tylko kilka razy w trakcie cięzy, chyba, że są jakieś niepojokące objawy... .. y.. to co robi lekarz na takiej kontrolnej wizycie? Patrzy w oczy pacjentce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, u mnie ogranicza sie to do wystawiania skierowan i ewentualnie komentowania wynikow, polozna wczesniej wazy i mierzy cisnienie i slucha przez 3 sekundy tentna dziecka. i tyle. Ale lepszy rydz niz nic..nie stac mnie na prywatnego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaska piegowata
ja chodze panstwowo..kurcze, przynajmmniej badania mam za friko, ale opieka moglaby byc lepsza..fakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmmkmkk
mi lekarz kiedys, 5 lat temu kazal badac szyjke macicy czy sie nie rozwiera. w ciazy ma byc zamknieta i twarda ponoc..ale mnoglo mi sie pokrecic, to bylo jakis czas temu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do smutaska Ja rodzilam w 38 tc, ale tydzien wczesniej juz wiedzialam kiedy bede rodzic (przeczucie). W tygodniu poprzedzajacym porod co druga noc zle mi sie spalo - skurcze przepowiadajace podobne do bolu menstruacyjnego. Dzień przed porodem w ogole nie mialam apetytu - zjadlam rano lekkie sniadanie i pozniej wieczorem maly kawalek chleba. Oprocz tego zaczal sie wydostawac czop ze sluzu z niewielka ilosci krwi. W dzien porodu skurcze stawaly sie coraz czestsze az w koncu bolalo tak, ze nie wiedzialam czy mam chodzic, siedziec czy biegac :-) Ale nie boj sie. Mysle, ze jezeli przyjdzie ten moment to po prostu bedziesz wiedziec. I zycze ci, zebys miala tak lekki porod jak ja :-) Na sali porodowej spedzilam 2 godziny. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Przede wszystkim twardnieje brzuch. Mi zaczął twardnieć w około 25 tyg ciąży. Do tego doszedł ból pleców, w dole kręgosłupa, tak jakby pomieszane - ból taki jak pprzeciążysz kręgosłup i bol jak przy okresie. Nie wiedziałam wtedy co to znaczy więc poszłam do lekarza i musiałam niestety iść do szpitala, bo powiedzieli mi, ze zagraża mi właśnie poród przedwczesny. A symptomy porodu w ogóle... Ja rodziłam w 42 tyg ciąży. Najpierw odszedł mi czop śluzowy, ale to było na kilka dni przed samym porodem. Potem po prostu obudziły mnie skurcze, regularne, których nie można pomylić z niczym innym. Najpierw słabe a potem coraz mocniejsze, że aż mi łzy płynęły z oczu (ale to po części dlatego, że lekarka cały czas mi wmawiała, że to jeszcze nie jest akcja, tylko skurcze przepowiadające! A ja czułam, ze to już to)....A potem się zaczęło na maksa....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Acha, jeszcze jedno - ja byłam pod opieką państwowego lekarza i za każdym razem byłam badana ginekologicznie. Potem gdy już w szpitalu czekałam na poród byłam badana co drugi dzień. Nie wiem więc dlaczego Was nie badają lekarze..Radziłabym zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaska piegowata
dziekuje za wasze odpowiedzi.. zaintrygowalo mnei to badanie szyjki, probowalam cos znalesc w necie ale bez powodzeniaa... tez nie mam apetytu..ale to pewnie przez upaly,,i spie kiepsko pewnie z tej samwej przyczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka123, no właśnie badanie ginekologiczne w ciązy to podstawa. Lekarz sprawdza co się dzieje, nie tylko \"pcha łapska\" do srodka ale też pozagąda, czy nie ma jakiegoś np, zapalenia, czy cóóóśś. Dziwni mnie to że Was nie badają. Naprawdę. A skierowanie, czy komentowanie wyników to... i to wszystko? To po co chodzić do ginekologa, toż wyniki może Ci skomentowac każda położna nawet. A ważenie i ciśnienie to są badania przed wizytą. Ja kumam, że nie wszyscy moga sobie pozwolić na prywatne wizyty, ale przecież niektóre gabinety prywatne mają podpisane umowy z NFZ, moze warto poszukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiemm
lekarz bada mnie regularnie co trzy tygodnie na każdej wizycie..( jestem w 30 tyg) kiedyś nawet zapytałam czy to konieczne skoro nic mi się nie dzieje i czuję się świetnie, a on stwierdził, że tak, więc wydawało mi się to normalne, że wszystkie kobiety tak mają a tu proszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Pod koniec ciąży to nawet MUSZĄ badać, bo przecież muszą się zorientować, czy szyjka się skraca i czy jest jakieś rozwarcie??? Nie wyobrażam sobie, że jestem np w 8 miesiącu i mnie nie badają... Ostrożni zbytnio tez być nie muszą chyba, bo w szpitalu tak nas badali, że większość dziewczyn potem miała plamienia... :( a ja ponadto latałam im na tym fotelu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmm, dziwne to..poczulam sie oszukana 😭 no mowie wam, zmieniam tych lekarzy czesto (nie z mojej winy) i ani z pierwszym dzieckiem ani teraz nie bylam badana gionekologicznie..dodam, ze jestem tez w poradni patologii ciazy na karowej w warszawie w zwiazzku z cholestaza, ale tam tez pani doktor mnie nie badala .. juz sama nie wiem..moze upomniec sie?ale to jakos glupio \"przepraszam, czy mopglby pan do mnei zajrzec?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Jak to - przez CAŁĄ ciążę nie byłaś badana??? Jakoś mi się wierzyć nie chce.... Upomnij się koniecznie. A jak będą łaskę robić to zmień czym prędzej lekarza. I nie przejmuj się, że to po raz kolejny. Ja też zmieniałam już w ciąży, bo poczucie bezpieczeństwa i zdrowie dzidziusia są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę Was wyjaśnijcie mi
1) jak wygląda ten czop śluzowy? 2) jaki kolor mają wody plodowe? 3) jaki zapach mają wody plodowe i czy jest ich dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
A z tym upominaniem, to powiedz po prostu "czy mogłaby mnie pani zbadać?" i wcale się nie przejmuj. Ja też musiałam się upominać o to, żeby ginekolog zbadał mi piersi, bo to też powinien robić (nie mówię, ze w ciąży ale w ogóle). Na początku się zdziwił, ale zbadał bez słowa. Inna rzecz, że chyba nie bardzo wiedział jak to robić....heh...a "prywatny" był :( Właśnie tego zmieniłam na innego, ale potem już nie żalowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Czop to jakby taka "kluska" galaretowata, niekiedy podbiegła krwią. Nie da się jej pomylić z niczym, choć czasem można nie zauważyć, że czop odszedł, bo np wpadnie do ubikacji jak się wypróżniasz ;) Wody płodowe nie mają zni koloru ani zapachu. Jest ich sporo, więc jak Ci odejdą to też będziesz wiedzieć, chyba że się będą sączyć od jakiegoś czasu w małych ilościach, to też możesz nie zauważyć - dlatego lekarz powinien badać pacjentkę, między innymi tez po to, aby sprawdzić stan wód płodowych. Jesli mają jakiś kolor lub zapach, to znaczy, że coś jest nie tak i powinno się baczniej taką kobietę obserwować. W przypadku zielonego koloru i silnego zapachu konieczna jets interwencja lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuję się pod tym co Anka123 napisała. Dodam tylko, że zielone wody płodowe oznaczają, że maluch zrobił kupę (smółkę) a to niedobrze, bo grozi zakażeniem. Dzieciom wtedy podaje się antybiotyk. Ze mną na porodówce leżała dziewczyna, która miała LEKKO zielonkawe wody i jej córka po urodzeniu dostawała antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę Was wyjaśnijcie mi
dziekuję za odpowiedz :-) pytalam, bo nigdzie nie widzialam zeby ktoś o to pytal, nigdy sie nad tym sama nie zastanawialam, a przecież warto wiedzieć! :-) jeszcze raz dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę Was wyjaśnijcie mi
koleżanka też miała zielone wody płodowe, tylko ze ona niepoważna palila całą ciążę, czy to moglo mieć jakiś wplyw??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Nie ma sprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka123...
Jasne, że mogło.... W ogóle palenie ma bardzo zły wpływ na ciążę, bo dziecko może być niedotlenione, co może skutkować np obniżonym napięciem mięśniowym w przyszłości...Nie mówiąc już o wielu innych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa.. to zakażenie dotyczy rownież matki.. o sączeniu się wód płodowych może świadczyć np. uczucie wilgoci na majtkach lub jeśli bardzo często musisz zmieniać wkładkę, bo czujesz wilgoć. Ale nie trzeba tez panikować, bo pod koniec ciąży jest troszku więcej śluzu i może też dawać odczucie wilgoci. Ja miałam podobną sytuację (nie wiem może panikowałam przed porodem \"czy to jużżżż? \") i powiedziałam o \"odczuciu wilgoci\". Natychmiast byłam badana i papierkiem lakmusowym pan dr badał odczyn tej wydzieliny. Poza tym wody sączyć się mogą nie tylko w przypadku poluźnienia czopu, ale także w wyniku pęknięcia worka owodniowego, gdzieś np na górze, czy z boku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×