gdy komuś brak argumentów to wytyka ortografię

dasz:):) spox powiem Ci, że to zalezy o rzeczy i od wiary:D:D :P

ale mam dylemat od wiary w sensie wierzę czy wiary-towarzystwa...

wiara katolicka, rzecz jasna :-)

to już zależy jak leży:P w takich dylematach niestety, pomóc nie mogę, dobranoc :)

nieżle -30 lat w złej,odszukałem sobie..za chwilę likwiduję tego fanta...tak powinienem jako przestępca powiedzieć..chyba..nie pójdę siedzieć jak Archer..

papatki

dobranoc..

nie chcę gadac za wiele :D moze kiedys jak zmienię nick:P i

Wichrowe..-majstersztyk,ja wracam do Joe Alexa,taki polski Agata Christie ..klasyka kryminału teraz u mnie się pojawi ...chyba lubię czytać według jakiegoś klucza--lepiej wczuwam się w klimat..te polskie w odniesieniu do ówczesnych realiów mogą mnie nieżle rozbawić.....śmietanę dałem do zeżarcia psu,może mu nie zaszkodzi...

tak się teraz przyglądam---mężczyzna wpatrując się w telefon,kłapie ustami..sms-a czyta?znaczy mniej więcej,że i z tym w społeczeństwie nie najlepiej...wyobraż sobie---wyjeżdża za granicę do pracy i dostaje wiadomość,że żona go zdradza i postanawia odpisać co wygląda mniej więcej tak-->Zabijem jom ślepom kór.jak wrucem.....czy ma dać to komuś do sprawdzenia pod względem błędów i czy sprawdzający ma prawo komentować treść...??

nasunęła mi się myśl ---->każdy kurs nauki języka obcego rozpoczyna się prośbą wykładowcy by zapomnieć o wstydzie i językiem się posługiwać(obcym przy pomocy własnego...ha..ha..),nie wstydzić się błędów ble..ble..,znamy resztę--to nie jest chyba fer,że ktoś komuś zabrania posługiwać się pismem/patrz wypowiedż pomarańczowego-wstecz/...kto pisze nie błądzi...czy ojczystego to nie dotyczy?

cholera, ależ mam dzisiaj dzień, czytałaleś o Piraha?

grzeje !!!!idę popływać i na siłownię,tam przynajmniej klima..saunę mam w domu,aż po tyłku cieknie...

umyj sie to przestanie

i na przyszlosc wyprozniaj sie na tronie :D

co do Piraha--->według mnie wytłumaczenie ubogości języka ludów powiedzmy -nieucywilizowanych w naszym pojęciu(nie chcę ich nazywać pierwotnymi itd.,bo ma to jakiś negatywny wydżwięk)jest proste--mają mało przedmiotów,zjawisk do nazwania,spraw do komentowania...wynika stąd mała ilość słów potrzebna do porozumienia się między sobą,sami gdy długo przebywamy z tymi samymi ludzmi zaczynamy używać coraz mniej słów,łapiemy w lot o co chodzi..może na uczucia,odczucia mają więcej nazw...

oczywiście że tak, mniej potrzebujemy do nazwania, więc jak widzisz można funkcjonować posługując się ośmioma spółgłoskami i trzema samogłoskami i żaden językoznawca nie nazwie tego językiem bez znaczenia, ciekawa jestem czy obalą teorię Chomskiego:)

można mniemać,że już teraz u lekarza wystarczy-recepta,boli...w domu-sex,jeść(kolejność uzależniona od stażu)..w pracy-angażuję,zwalniam..na forum-......,.....

a obrazkowe przeżywa taki rozkwit...

zauważylam kilka bledów ortograficznych w pstach autorki

jako dziewica kafeteryjna musiałem trafić na erotyczny ale dlaczego na owym dziewoja chwali się tytułem magistra...mam teorię ale najpierw co ty na to?Dobranoc!!

błędy są dopuszczalne o ile nie są rażące --to cały czas udowadniam,pozdrawiam..

Chochliczek--->odpocznij a poza tym jak spojrzysz na to za kilka dni to ani cię to grzało ani ziębiło będzie..

ale hasła do czarnego nie pamiętam:D...rok minął...chochlik,gorrąca,misie,malutka,sweet..coheed : czy wy jeszcze funkcjonujecie na tym forum?????

o proszę;) :D

Hagath-miałaś zmieniać nick??

POPIERAM AUTORA ! ! ! Bo te ortograficzne pedantki to intelektualne miernoty. Bezkreatywne zera nie mające niec merytorycznego do powiedzenia w temacie . Skrupulatność na punkcie ortografi to coś czym sobie to rekompensują. Już kiedyś pisałem, informatyzacja zrobi z nimi to co mechanizacja zrobiła z końmi pociągowymi. Ja mam dysortografie o podłożu dyslektycznym. Studiowałem politologie i ekonomie. Żyjemy w XXI wieku. Jest Word - na nim pracują ludzie w biórach.

coż za osobistości i jakie wwwyyymiary :D:D:D skąd wiecie, że coś miałam?:P

facet