Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co dalej

Czy nie czujecie sie lepsi posiadając magistra? A moze dowartosciowani?

Polecane posty

Gość i co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalala
nie czuje sie lepsza........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannawdowa
teraz już nie. Za dużo tych "magistrów" po dziwnych prywatnych szkółkach i za pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa mgr nauczyciel
a ja sie czuje mądrzejsza, lepsza, dowartosciowaly mnie te studia i teraz jak ucze w szkole to wiem ze jestem kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuję się lepsza, ale dowartościowana na pewno. Nie można być lepszym będąc magistrem, ponieważ coraz więcej osób zdobywa wyższe wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się czuję mądrzejsza
i cieszy mnie to aczkolwiek człowiek mądry widzi u innych buractwo i cierpi wtedy bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooo takkkkkkkkk
napewno po studiach jest sie mądrzejszymmmmmmmmmm szkoda tylko ze kultury osobistej nie uczą na studiach bo by sie przydala jak sie glabem urodziles to i gląbem zdechniesz, i studia nie pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawus
a ja mam stosunek seksualny do tego, czyli pierdole magistra, bo jesc mi nie dal, a piec lat przepadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc miałam taki beznadziejny egzamin mgr. że sam tytuł obchodzi mnie tyle co zapchany kibel dla hydraulika.. dołączyłąm do grona bezrobotnych magistrów, którzy mają tylko 2 wyjścia: 1. Wyjechać z kraju za chlebem 2. Tyrać za przysłowiowe 600PLN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr hab. Zuzanna Kwietnik
Owszem, czuje się lepsza, ale na dodatek mam dr hab. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabeth, to cos ty studiowala? Marketing, ekonomie czy zarzadzanie? sama glowa tez nie laska ruszyc? Tego ciena studiach nauczyli, narzekac i pierdolic bez sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zając poziomka skończyłam studia humanistyczne a po studiach się dowiaduję, że najchętniej są poszukiwani absolwenci kierunków ścisłych... to co napisałam to najczarniejszy scenariusz jaki mnie czeka, który nie musi się spełnić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyanty
A ja po tych studiach to zagubilam sie z zyciu chyba zgłupialam wydaje mi sie ze wszystkie rozumy pozadalam gdzie nie pojde to strugam mądrale, ale jeszcze jestem tego swiadoma ciagle kogos pouczam a skonczylam pedagogike specjalna nic wielkiego a tak mnie zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe hehe
dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie czuję się lepsza, bo co z tego że mam skończone studia jak nie mogę znaleźć pracy w zawodzie. buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darmowe rozmowy
napewno czuje się dowartościowana, i przyznac muszę że cieszę się że mam dyplom z państwowej uczelni najlepszej w Polsce, jak pomyśle o tych "magistrach" za pieniądze z prywatnych uczelni to czuje się lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak na marginesie
nie ma znaczenia czy ktos jest magistrem, doktorem, ma tylko maturę, czy tylko zawodówkę, najwazniejsze jest to jakim sie jest człowiekiem, i ze nikt przez nas nie musi płakac, tytuł magistra jest tylko potrzebny do kwestii zawodowych, natomiast w zyciu nie potrzebne są tytuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej byc dobrym fachowcem ni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej byc dobrym fachowcem ni
niż kiepskim magistrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-magister
Ja studiowalem na UJ, ale rzucilem gdy zdalem sobie sprawe z tego, ze te studia mi tak na prawde kompletnie NIC nie daja. Uczyli tam naprawde mase niepotrzebnych nikomu rzeczy, gdy patrzylem na tych KOSZMARNIE zarozumialych profesorow, docentow i doktorow to naprawde robilo mi sie niedobrze. Oni naprawde uwazaja sie za jakis cud swiata, ostoje madrosci, a w rzeczywistosci czesto byli to naprawde tacy ... mali ludzie, zakompleksieni, z klapkami na oczach, aroganccy, msciwi, czesto po prostu "źli". Nie skonczylem studiow, mam slaba prace, ale wiecie co ? Znam naprawde wielu magistrow ktorzy : a- sa po prostu głupimi ludzmi b- nie maja pracy, albo maja denna prace. Naprawde nie wiem dlaczego ktos moze sie czuc lepszy tylko dlatego, ze zakuwal pare lat dluzej, uczyl sie w wiekszosci nikomu niepotrzebnych rzeczy, dawal sie szmacic profesorkom na egzaminach. Sam tytuł jeszcze z nikogo nie zrobil wartosciowego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga3
Co to za sztuka miec w dzisiejszych czasach magistra. Juz prawie wszyscy mają. Ja sie jutro bronie i nawet nie mam zamiaru tego świetowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga3
Dowartościuje sie wtedy kiedy znajde pomysł na zycie i dobrą ,płatną prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czułam się
dowartościowana i mądrzejsza od razu po ukończeniu studiów. Od tego czasu minęło 8 lat i życie zweryfilowało wszystkie moje poglądy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×