Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mr. Nobody

Odzyskam ją? Czy jeszcze się łudzić?

Polecane posty

Czarr a jednak napisala... ja nie mialem tego \"szczescia\" . tylko ze bylem tego swiadom... A wiesz co jest najlepsze?? Wlasnie ten text z Psow mialem \"przygotowany\" gdyby jednak zdazyl sie cud ;) Moze w Wigilie zwierzeta mowia ludzkim glosem, ale Exy niestety nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davioff
moja miała szczere chęci i na nich się skończyło. też zabiła coś we mnie albo mnie. kiedyś jeszcze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota23
a ja.. nazwijcie mnie głupią, naiwną i czym tam jeszcze chcecie.. bo tak nazwie mnie 99% ludzkości.. ja, on, my.. próbujemy na nowo.. strasznie sie boję, ale.. nie potrafie inaczej.. moze robię źle, ale.. ta prawdziwa wszystko przetrzyma.. naiwniak ze mnie..? może.. a może nie..? muszę to sprawdzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davioff
życzę Ci aby była prawdziwa. ja już w prawdziwą nie wierzę bo byłem o niej zapewniany i czas to zweryfikował:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widze, ze temat umarl... Zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paxifixi
szkoda ze temat umarl bo bylem-jestem w tej samej sytuacji co koledzy,a milo sie czytalo bo sam przez to przechodze i moge powiedziec czytajac BAKSA CZARODZIEJA NOBODEGO ze to o mnie!!! pozdrawiam wszystkich odrzuconych i zycze powodzenia i wytrwalosci!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paxifixi... W takim razie zapraszam na http://pick-up.phorum.pl Jesli masz ochote nie tylko poczytac ale i popisac, zapytac o cos, poradzic cos innym - to to bedzie odpowiednie miejsce. Napisz do mnie maila a zrobie Cie czlonkiem grupy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam W nowym roku temat umarl... Moze to i dobrze ;) Ciekawi mnie co u tworcy topicu... Nobody odezwij sie!! Co u Cia... Tu zamilkles, na Forum milczysz.... daj znac jak u Ciebie sprawy sie potoczyly... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davioff
pozabijały COŚ w nas:( ale jeszcze poużywamy pozbawieni uczuć czyli tak jak im pasuje i już nie będzie że boli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda /23
Witam. Przez przypadek trafilam na ta stronke i przeczytalam wszystkie wypowiedzi. Nie wiem czy ktos tu jeszcze zaglada ale postanowilam napisac. Ja jestem na poczatku drogi.. tzn nie cale dwa m-ce temu rozstalam sie z moim lubym. Bylo to bardzo dziwne rozstanie (poprostu w naplywie emocji przez tel ). Po dwoch tygodniach milczenia moj byly zagdal na gg ale te nasze rozmowy do niczego konkretnego nie prowadzily, pozniej jakies sygnalki i tyle. Nie bylo okazji zeby sie spotkac i porozmawiac a rozmowa przez neta nie jest dobrym rozwiazanie bo nie zawsze udaje nam sie przekazac to co chcemy a pozniej okazuje sie jednym wielkim nie porozumieniem. Niebawem mamy sie spotkac. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi mam mieszane uczucia,.. postawie na szczerosc nie bede kombinowac bo to nie w moim stylu. Dodam ze obydwoje jestesmy strasznie dumni i wiem ze nie bedzie latwo. Nie lubie nie jesnych sytuacji i chce dowiedziec sie czy wszystko naprawde skonczone miedzy nami i czego on oczekuje. Czy dobrze rozbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greg2345
Hm no ja tu pisalem jakis czas psotanowielm zajrzeć i widze ze problemy lekko ucichly Magdus sluchaj najlepszym spsobem jest szczera rozmowa w cztery oczy wiem cos o tym niestesty ja takiej szansy nei dostalem ..ale wiem ze bez tego nei wyjasni sie nic do konca u mnie minal juz 9 miesiac a ja czasami o niej mysle..wyjsnij do konca wszystko i daz do tego bezsensu jest meic tak jak ja nigdy nei wioadomo bedzie do konca co sie stalo a to wraca i bolii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda/23
greg2345 - dziekuje za odzew i odpowiedz.Wiem ze czas leczy ale blizny pozostaja. Nie raz pewnie jeszcze bedziesz wspominal swoja byla i chwile spedzone wraz z nia! Nie ukrywam ze 'troche' boje sie tego spotkania, wiem ze On boi sie jeszcze bardziej, po jego opisach mozna wywnioskowac ze cierpi i jest mu zle, strasznie sie miota... raz ma w opisie ...ze nie potrafi zapomniec, a po naszej nieudanej rozmowie cos w stylu nie chce ale bardzo kocham...Oj to wszystko dziwne jest!Czytajac powyzsze posty wiem ze to nie ma sensu! Nie chce sie ludzic ani zyc nadzieja!Wiem ze po tym spotkaniu o ile do niego dojdzie oczywiscie ,nastana ciezkie dni ...ale chce to wszystko wyjasnic raz na zawsze !.."zaluj tego czego nie zrobiles a nie tego co zrobiles..." czy jakos tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawać się!!! Ja też kiedyś straciłam nadzieję. Myślałam że już po wszystkim. Ale nie poddałam się!!! brałam się każdej możliwości na odzyskanie swojej miłości. Trafiłam na stronę z urokami miłosnymi (o ile się nie mylę http://urok-milosny.pl ) i postanowiłam spróbowac takiego uroku. Nie liczyłam na bardzo wiele. ALE PODZIAŁAŁO!! Ukochany po 5 tygodniach od odprawienia uroku powrócił. Dziś jesteśmy już szczęsliwą rodziną tak więc głowa do góry, i pamietajcie że musicie walczyć o swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×