Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowana lala

Koniec z wyciskaniem od dziś, kto ze mną ?

Polecane posty

Jestem głupia. Bo gdybym nie była, to bym tego nie robiła. Kurcze, ta rana już 3 dzień nie chce mi się zagoić. Boję się, że zostanie mi wielka blizna :( E tam, do psychologa nie pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Nie jesteś głupia ! Mnóstwo ludzi wpada w nałogi. Może masz to na tle nerwowym. Może udaj się do dermatologa z tą raną, sama nie wiem... Trzymaj się nie myśli tak o sobie, postaraj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dermatologa najwczesniej moglabym isc dopiero w poniedzialek, a do tej pory to juz mi sie na pewno zagoi ;) Juz troche lepiej, bo posmarowalam kilka razy Tormentiolem. No dobra, ok, juz nie bede tak o sobie mówic. Hihi do czasu, gdy znow mnie napadnie i się nawyduszam ;) ale obiecuje juz sobie po raz setny co najmniej, ze juz koniec!!! Moj facet mnie wczoraj nastraszyl, ze jak nie przestane sie masakrowac, to mnie rzuci :P Wiem, ze pewnie zartowal, ale z drugiej strony, to bym mu sie nie dziwila, bo kto by chciał mieć dziewczyne ze strupami i bliznami na twarzy? I to na wlasne zyczenie? Zamiast zostawic syfka w spokoju, ktory po 3 dniach by sie zagoił, to teraz bede miala ślad i strupka po nim przez 3 tygodnie :( albo i dluzej. To mądre to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulek mnie moj chlopak oduczyl, tzn sama zrozumialam, poprostu tak sie urzadzilam ze z domu nie wychodzilam, ciagle narzeklam ze mam przebarwienia, wybielalam roznymi preparatami i dalej narzekalam, bo sama sobie robilam, az mi w koncu misiu przemowil do rozsadku, ze nie chce sluchac mojego narzekania, co z tego ze dbam o skore jak i tak wyciskam, bledne kolo! i mial racje, ja chce pozbyc sie przebarwien a tymczasem robie nowe. i tak stopniowo zaczelam wyciskac coraz mniej, przez ostatnie 3 mce wyciskalam tylko raz w miesiacu a ostatnio przezylam wysyp i nic nie ruszalam, i stopniowo powoli... chyba wyszlam z tego nalogu. Teraz wiem ze nie rusze nigdy:) bardzo pomaga bliska osoba, ktos kto przemowi do rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem w tym, że mi takie przemawianie do rozumu nie pomaga. Jak widac nie mam rozumu, dlatego nic nie dociera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
powinnaś zmienić nastawienie do samej siebie. masz zaniżone poczucie własnej wartośc, na to wygląda :( pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kasiulku, mam 19 lat, a Ty ? Też myślę, że zdanie bliskiej osoby może mieć duży wpływ. Myślę, że jesteś na dobrej drodze do wyjścia z nałogu, bo zauważyłaś, że masz problem nie chcesz go. Tak trzymaj i nie daj się ! Poczucie własnej wartości u bardziej poważnych przypadkach może pomóc zwiększyć np. psycholog. Powinnaś uwierzyć w siebie. Spubój np. chodzić z podniesioną głową, czy ktoś Ci zarzucici, że nie powinnaś ? Nie. Ja też mam problem z zaniżonym poczuciem własnej wartości, ale wyciskanie się jeszcze je obniża ! Chcemy być ładnie, a powyciskana twarz nie dodaje uroku. Jeśli masz jakiś problem porozmawiaj z kimś, szukaj pomocy, zamiast odreagowywać stresy poprzez wycikanie ! Wiem, że to nie łatwe, ale należy tak robić. Pozdrawiam i trzymajcie się !!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie 23 lata. Starsza, a jak widać głupsza :P Pozdrawiam i narazie się trzymam i nie wyciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubek w kropki
ale przeciez trzeba wyciskac, tyle ze wazne sa czyste rece i odpowiednia pielegnecja przed i po wyciskaniu czyli jakas konkretna dezynfekcja:P zaskorniki [przeciez same nei wyjda wiec co z nimi zrobic jak nei wycisnac, tyle ze niektore ladnie wychodza i nie ma sladu a po niektorych zostaje tragedia, ale wyciskac trzeba, ja to robie po kilka pare razy w tygodniu jak nie zapomne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kubku w kropki, ale tu nie chodzi wyłącznie o cele kosmetyczno-estetyczne. Sprawa jest bardziej skomplikowana. To robienie sobie krzywdy, dużej krzywdy :( Kasiulku, Ty mnie lepiej nie denerwuj z tym twierdzeniem, że jestes głupia, bo nie jesteś, tylko w to uwierzyłaś. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok już nie mówie, że jestem głupia! :) Od dwóch dni nie wyciskałam,bo w sumie narazie nie mam czego. Takich minimalnych widocznych pod światło nie ruszam, bo nie ma sensu. Narazie leczę ślad po tamtej masakrze :P malowana lala a Tobie jak idzie? Trzymasz się dzielnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kasulku, dziś trochę zaczęłam się wyciskać, ale się jakoś opanowałam i wyszłam z łazienki, żeby się nie pokancerować. Musimy się wziąć w garść. Cieszę się, że już tak o sobie nie piszesz :) Trzymaj się cieplutko, pozdrawiam, papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakąś godzinę temu wycisnęłam jednego zaskórniczka, bo zrobił się troszkę większy niż był. Ale to sukces. Wycisnęłam tylko tego jednego i sobie poszłam :) Robię postępy nie ma co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
No to gratuluję ! :) Ja też się staram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Kasiulku, ciężko mi i smutno :( Wczoraj się powyciskałam :( Chce mi się płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj rano wycisnęłam dwa niewidoczne zaskórniki i teraz mam wielką napuchniętą plamę :( Ehh... muszę na Ciebie troszke pokrzyczeć :D Jak mogłaś się tak nawyduszać!!! Teraz będziesz przez kilka dni wyglądac tak jak ja ;) Nie wiem co Ci mam poradzić, bo do mnie też nic nie dociera. Kupiłam sobie dzisiaj olejek z drzewa herbacianego, ciekawe co on zdziała. Mam pomysł. Wkręć w łazience słabszą żarówkę, to wtedy zaskórniki będą mniej widoczne i łatwiej się będzie powstrzymać. :) Trzymaj się i nie wyciskaj, bo będę bić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Hejka Kasiulku :) Kochana jesteś, że tak mnie pocieszasz :) Ja też za Ciebie trzymam kciukasy !!! :) Postanówmy sobie, że koniec z tym wyciskaniem. Doskonale wiemy, że ma tylko minusy !!! :( Trzymaj się i nie dawaj !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj tylko jednego wycisnęłam :) Ehh moje postępy nie polegają niestety na całkowitym zaprzestaniu wyciskania, tylko na stopniowym zmniejszaju \"zasięgu masakry\". Z całej twarzy ograniczam się do jednego, dwóch zaskórniczków, więc wybieram sobie te najbardziej widoczne :) Może to jest jakiś sposób? Zobaczymy. Jakoś ciężko mi się tak od razu \"odzwyczaić\" od wyciskania. A przeciez doskonale wiem, ze wygladam o wiele wiele lepiej, jak nic tam przy buźce nie dlubie... no ale jakoś jak stoje przed lustrem to do mnie nie dociera i za kazdym razem jak wyciskam, to mam glupia nadzieje, ze tym razem nie bedzie sladu i sie szybko zagoi. Taaa... jasne!!! ;) malowana lala trzymaj sie... z daleka od lustra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Ustalmy zasady. Stoje przy lustrze tylko, gdy: - czeszę się - maluję się - myję lustro :D - przymierzam ciuszki ;) - oglądam się przed wyjściem - oglądam nowe lustro :D - itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam lustro na parapecie i zaraz po przebudzeniu się pierwsza rzecz jaką robie, to patrze do lustra, czy nie mam nic nowego do wyciskania :( Ale Twoje zasady mi się podobają i postaram się ich trzymać. Buźka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
A ja Ci radzę pozbyć się lustra z parapetu, po co ma Cię kusić ? Buziolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak, ale jakoś z lusterkiem na parapecie czuję się \"bezpieczniej\" :D Wiem, że to idiotyczne, ale tak jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiara 18
Cholera ja tez wyciskam jak glupia:/:/ ale jak ostatnio bylo na polu parwie 30 stopni a ja nie moglam odslonic ani plecow ani dekoldu toi powiedzialam ze nigdy wiecej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiara witaj u nas :) Nie martw sie nie jestes sama w tym nalogu. Bedziemy Cie wspierac :) My juz sobie 100 razy postanawialysmy, ze konie z tym... nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Witaj Kiara ! Kasiulku, nie mów, że nie wychodzi. Nawet ograniczenie wyciskania, to duży sukces ! Może faktycznie lepiej zastosować metodę "małych kroczków". To trochę jak ze słodyczami ;) Trzymajcie się dziewczyny i pamiętajcie, że takie wyciskanie się nic dobrego nie przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Mam opryszczkę ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj znowu to zrobiłam. Wprawdzie nie na całej twarzy, ale na policzku koło skroni! :( Buuu... ja już mam dość siebie i nienawidzę się za to. Znowu mam doła. malowana lala--> posmaruj jakąś maścią szybciutko, to się raz dwa zagoi. Tylko nie rozdrapuj tego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Hej. Mam ją już parę dni. Juz zrobił się strupek. Wyskoczyła mi po lodach. Nie mogę ich jeść, bo od razu boili mnie gardło, a tak je uwielbiam :( (szczególnie orzechowe ;) ). Kasiulku, ja też trochę zaczęłam :(, ale nie wolno się poddawać ! Trzymaj się kochana, nie wolno Ci nie nawidzieć siebie ! Skąd ja to znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×