Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

a moj (na szczescie ex) gdy bylam z nim w 9 miesiacu ciazy i poprosilam aby poszedl ze mna do lekarza, bo wowczas nie bylo nikogo w domu, a zle sie czulam , odpowiedzial: "ok , ale pojdziemy w trójkę.. moja kobieta z nami pójdzie" i kto go przebije?!!!! :9 DUPEK

* nie uznawał zelazka - mielismy isc na slub mojego brata ,wyciagnal pomietą koszule z szafy..ja mu mowie, aby ją wyprasowal bo wyglada jak krowie z gardla wyciagnieta (byla po praniu).. a on na :" po co? na wieszaku sie wyprosuje.. poza tym pod garniturem nie bedzie widac ..." * raz poimprezowalismy u niego i zostalam u niego na noc.. w nocy on wstawal, a ja go prosze aby przyniosl mi cos do picia ,bo straszliwie chce mi sie pic.. przyniosl... kranowe z bialawym nalotem (a jakis tydzien wczesniej woda byla zatruta i zakazywano spozywania jej bez przegotowania ) * alkohol kochal bardziej niz mnie.. a kumple dla niego byli guru.. (ale dopiero sie o tym przekonalam pod koniec zwiazku, bo wczesniej byl slodziutki, milutki) *musialam go nieraz prosic aby poszedl sie umyc ,bo nie moglam patrzec na jego buzie swiecaca sie od nocnego tluszczu.. to samo bylo z zebami.. nie to,ze jestem jakas pedantka.. *bielizne zmienial raz na 3 dni, bo twierdzil,ze jeszcze czysta..(spal w tych samych gatkach w ktorych chodzil ) *palil jak smok, co 10 minut.. takze jego malutki pokoik byl zadymiony, az siwo..a gdy go poprosilam zeby na chwilke uchylil okno, bo mnie oczy gryzą z dymu, stwierdzil,ze nie bo mu zimno i ze sie przeziebi.. *na przeproszenie (po jakiejs wielkiej klotni z jego winy) chcial mi kupic roze.. jak sie okazalo ,jego wspanialomyslny przyjaciel namowil go,ze po co ebdzie kupowal roze jak moze ukrysc z ogrodka sasiadki.. a tą kase (5 zl chyba) przeznaczyc na dwa piwa dla niego i siebie..dostalam roze z ogrodka.. cala zarobaczoną, ktorej nie moglam utrzymac w dloni bo jakies paskudztwo z niej wylazilo czarne.. *pijany kladl sie na ulicy, na torach.. musialam go sila zdzierac.. a na drugi dzien przepraszal,lecz wmawial mi,ze to ja go sprowokowalam ,ze byl chamski.. a tak go prowokowalam ,ze prosilam by wiecej nie pil,bo po wypiciu "palilo mu styki" *gdy bylam z nim ww ciazy,ale nie bylam z nim juz w zwiazku to twierdzil ze mnie kocha..a po 2 min ze nie kocha.. przez 9 mscy mial kolejne laski "nowe kobiety" *typ piotrusia pana.. wielka chwalidupa...naokolo rozgadywal, ze to mieszkanie kupi, ze auto, ze motor.. a nie stac go nieraz bylo na piwo.. *aha dziwil sie czemu ja nie chce isc z nim i jego nowa laska do lekarza (wyzej napisalam)..bo przeciez ona mnie nie pogryzie..a ja zmieniam zdanie, bo mam humory i jestem w ciazy.. no sorry.. byla dziewczyna z brzuchem, a obok nowa dupa pod raczke z nim.. myslenie patologiczne.. ciesze sie ze juz z nim nie jestem.. on jeszcze pozaluje za wyrzadzoną mi krzywde.. a z dzidziusia sie ciesze :)

najwieksza: potrafi grac przez 24h/dobe w WOWa. :o

do gory!!!!

-miał 21 lat a w wieku 18 był na odwyku alkoholowym, dodam że matka go zmusiła, nic to nie dało, bo lubił pić i chlubił się tym, -palił pety, bleh -braki w uzębieniu -skłonność do bójek, potrafił przylać facetowi w autobusie, bo się na niego gapił -jak był nastolatkiem brał sterydy -ja byłam dziewicą jak go poznałam (22 lata), on twierdził że w wieku 15 lat znał już 90% pozycji ( chyba to prawda bo strasznie się lansował i miał wzięcie) -4 próby samobójcze po rozstaniu z poprzednią dziewczyną, z którą zresztą wiecznie się wyzywali po rozstaniu, on oczywiście do niej wrócił lecz zapomniał mi o tym wspomnieć i nie wiem czy ją zdradzał ze mną czy mnie z nią... -o tym że wyjeżdża na 6 tygodniowe szkolenie powiadomił mnie telefonicznie w dniu wyjazdu będąc już na dworcu i czekając na pociąg -co do mojego stylu ubierania się to chciał ze mnie zrobić lachona a la fotka.pl -kilka dni przed walentynkami powiedział że weźmie wolne w pracy w ten dzień i przyjedzie do mnie, spędzimy go razem, więc ja w walentynki cała w skowronkach, wyszykowana a jego coś nie widać, dzwonię do niego z pytaniem gdzie jest a on do mnie "w pracy dzisiaj niestety jestem, wolne miałem wczoraj"! to tyle co mi sie przypomniało z tego jakże owocnego związku, byłam z nim 6 miesięcy, działo się to 2 lata temu, jaka ja byłam głupia...szok, ale cieszę się że go spotkałam, wiele się nauczyłam o życiu i gatunku męskim, jakie przypały chodzą po świecie...eh

jesli chcecie porzadnego to znajdzcie takiego ktory nie pije, nie pali, konia nie wali.

mój był idealny, przez 2,5 roku był mi najbliższą osobą na świecie, było cudownie , prawie sielanka, wiadomo były problemy jak w każdym związku ale jakoś dawaliśmy sobie radę, jedyną wadą jaką mogę mu tak naprawdę zarzucić to to,że nie zawsze mówił o co mu chodziło jak miał do mnie pretensje, to było wkurzające musiałam się domyślać, ale cóż rozstałam się z nim bo... zakochałam się w kimś innym....głupia jestem co nie??

Implanty u takiej jednej sharone stone, po tym jak sobie je wstawila rzucilem ja.

1.K.J (wowczas 24 lata) - zaborczy do bolu. zakazal kontaktu z przyjaciolmi i kuzynkami. wszedzie mnie odwozil, odprowadzal - nie z troski tylko po to zeby miec pewnosc dokad sie wybieram. dzwonil do mnie w trakcie wykladu i dopytywal kolo kogo siedze (JAK KOLO FACETA TO SIE MASZ PRZESIASC) - kiedy kupowalam sobie konia powiedzial, ze ma byc to klacz, bo jak kupie walacha lub ogiera to on ze mna zerwie - mial ogromnego fiuta i w niektorych pozycjach sprawialo mi to bol. wtedy mowil: POJEBALO CIE. KAZDA O TAKIM MARZY. JESTES PSYCHICZNA JAKAS. - 90% czasu spedzalismy u niego w pokoju. prawie nigdy mnie nie zapraszal nigdzie - powiedzial, ze jakby sie dowiedzial ze go zdradzilam to tak mi morde skanceruje, ze mnie rodzice nie poznaja - kiedy mialam zapalenie pecherza i sikalam krwia, a on mial parcie na sex, powiedzialam, ze dzisiaj musi chyba sobie sam poradzic, to rzekl: CHYBA ZDURNIALAS. OD TEGO JESTES TY. ;| - wszytko krytykowal. kazdy poza nim byl PEDALEM, DEBILEM, CIOTA,BEZMOZGIEM - kazal spalic wszystkie zdjecia i listy od exsiow z czasow licealnych (ja debilka to zrobilam:() - musialam mu oddawac wiecznie za paliwo, a jak bralismy auto moich rodzicow, to jakos nigdy nie interesowaly go takie kwestie. dobra juz sie nie znecam, bo ksiazke mozna napisac ;> nie przepadam za nim jednak nawet teraz po tylu latach ;| 2.(obcokrajowiec, wowczas 30 lat) - co noc budzil sie z przerazliwym krzykiem i wygadywal w amoku przedziwne banialuki... myslalam ze kiedys na zawal zejde..prawie co noc wrzask cie budzi jakby go zarzynali :| - byl obrzydliwie bogaty (o czym absolutnie nie wiedzialam o tym gdy sie poznalismy). zawsze jednak musialam placic za siebie, badz mu stawiac drinki czy pizze. na wakacje wybieral najdrozsze hotele i musialam za siebie oczywiscie placic a nie naleze do milionerow mimo, ze nie moge narzekac..na sugestie bysmy wybrali cos tanszego obrazal sie ,ze nie bedzie sobie zalowal po calym roku ciezkiej pracy.. bral mnie na zakupy gdzie wydawal 1000 euro na swoje ubrania i 400 na kolejny zegarek D&G, a mnie nie zaproponowal nawet kawy :| potem jechalismy na zakupy jedzeniowe i placilam za nie ja :/ nigdy nie lecialam na kase, ale sorry.. ja mu wszystko, on mnie nic? - ignorowal mnie przy znajomych, nie przedstawial ludziom spotkanym na ulicy, na moje uwagi zaczynal plakac i przepraszac, po czym nastepnym razem robil to samo dokladnie - byl metroseksualny.. wszystko wygolone (klata, pachy, jajca, nawet rece ;|), mial w lazience kremy do kazdej czesci ciala, uzywal kremu pod oczy przeciwzmarszczkowego, kupil sobie solarium do domu itd.. za duzo pisania - bylam jego sluzaca (podaj mi picie, przynies mi jablko, chodz tu ...) - wieczniee go cos bolalo (zab, oko, reka, ucho, noga, mostek, stopa.. itd. chyba tylko wlosy go nie bolaly) - kazal mi sie codziennie wazyc (przy nim) i mowil ze jestem przy kosci - wazylam 52 kg/168 cm. przez niego jadlam w ukryciu po nocach - nie chcial miec dzieci (chyba ze adoptowane z bialorusi, bo nie bedzie wymagajace), a na moje sugestie, co bedzie jak wpadniemy mimo pigulekrzekl - SA SPOSOBY (to przewazylo szale) - mial kolekcje pornoli z jakimis potworami w maskach - oklamal mnie ze jego eks z ktora sie ciagle spotykalismy na wspolnych wyjsciach, to jego kuzynka :/ na marginesie to nie musial klamac, bo Monica byla naprawde przesympatyczna i widzialam wyraznie ze miedzy nimi juz nic nie ma.. - robil mi awantury z byle powodu, byl pedantem do bolu. szafe podzielil na sektory A B C i polki numerowal 1,2,3... wyprasowane przeze mnie rzeczy kazal odkladac np. na B2 - jak spal o 23 a ja jeszcze cos robilam, to musialam byc cicho (ale doslownie NA PALCACH CHODZIC) -ryczal na filmach i w ogole czesto ryczal - dla zartu powiedzial mi kiedys ze ma dziecko nieslubne, na co ja sie poplakalam nie mogac uwierzyc ze mnie klamal tyle miesiecy, po czym dostal ataku smiechu ze mnie tak wyrolowal i ze uwierzylam :|.. dodam ze tego rodzaju zarty byly norma ;] - byl okropnym snobem i materialista - nie chcial przyjezdzac do Polski .. byl 2x na krotko i to z musu - rodzicow moich poznac, propozycje spedzenia wczasow w PL (rodzice maja piekny dom nad jeziorem) kwitowal: NIE, WOLE NA IBIZE. Nie przejmowal sie, ze ja tesknilam za domem. dobra juz nie bede go katowac... nie mial samych wad :D byl dobry w lozku, mial niezle poczucie humoru (poza dowcipami w stylu opisanym powyzej), duzo fajnych pomyslow miewal na spedzanie wolnego czasu, mial rewelacyjna mame (tesknie za nia:)), pracowal w winnicy dzieki czemu mialam od zatrzesienia naprawde boskich win do woli ;> w glebi duszy mam do niego sentyment :/ kontaktujemy sie i dzwoni regularnie mimo, ze rok minal od rozstania ;]

- moja kolej wobec tego o maaatko wspolczuje

moja kolej wobec tego - wspolczuję! ale to: mial kolekcje pornoli z jakimis potworami w maskach mnie naprawdę rozsmieszylo :D:D:D:D:D

Super topik! Wlasnie w tym tygodniu zerwalam z chlopakiem, z ktorym sie spotykalam przez ostatnie kilka miesiecy wiec oto moja lista: - na pytanie dlaczego mnie lubi odpowiedzial: bo jestes bezczelna! (i to byl w jego mniemaniu komplement, jedyny jaki uzyl pod moim adresem) - skapy, nawet gazety mi nie kupil jak go o to poprosilam, a zarabia 10000zl po podatku!+premie! Kiedy sie spotykalismy zaplacil tylko raz za nas dwoje, za kolacje w restauracji, ale potem ja musialam zaplacic za drinki. - zadzwonil tylko dwa razy bo przeciez dzwonienie na komorke duuuzo kosztuje, sms-ow tez nie wysylal czesto bo to kosztuje, nie zadzwonil nawet kiedy bylam w szpitalu, tylko sms-a wyslal (i wtedy podjelam wstepna decyzje o zerwaniu)! - zarozumialy i arogancki - egoista - klamal - zero poczucia humoru - nie potrafil prowadzic konwersacji, po prostu milczal! - oczekiwal, ze to ja bede go zapraszac na randki i kupowac bilety do kina lub teatru (az tak durna nie jestem wiec nic z tego nie wyszlo) - nie znalam go az tak dlugo ale negatywnie oceniam ta znajomosc i zaluje, ze stracilam to kilka miesiecy dla niego, co za pacan to byl! Mam nadzieje, ze nastepnym razem nie bede miec litosci i skresle faceta od razu jesli zaczne podejrzewac, ze jest totalnie po......ny.

egzemplarz..... wyslac smsa do szpitala :| glupi cap.

w domu niczego zrobić nie umiał gdy trzeba było zmienić uszczelkę wymieniał całą głowiczkę zawsze mu wtedy proponowałam by kupił całą baterię :) gdy zaczał wieszać półkę na karton gipsie dziury były w całej płycie takie że dwa palce by weszły kruszył, rozsypywał jak jadł wiecznie coś mu z buzi wypadało cos sie poplamiło bądź rozlało latał bez majtek i wiecznie wacka w spodniach poprawiał

ja nie mam ex. największa wada? ja. brak zalet.

\"gdy trzeba było zmienić uszczelkę wymieniał całą głowiczkę zawsze mu wtedy proponowałam by kupił całą baterię \" haha, perełeczka! naprawdę dobre! dzięki za poprawę humoru!

zdradzal kłamał miał małego :-)

a i piłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dużo za dużo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Temat jest kosmiczny ;P;P;P mój ex... -brudas a w domu brudy jak mu nie posprzątałam to by zarósł -narcyz...jakbym nie uprała i niewyprasowała to by jak wieśniak się prezentował -wszystko mu podaj pozamiataj nie zapomnij -czasem zapominał o moim święcie a jak kupił róże to mówił schowaj nie afiszuj się z nią tak -miał jakoś młodą dupe i mówił ze ona taka zakompleksiona że jej pomaga odpowiadając jej na smsy i czasem spotykając sie z nia -wszystkich wykorzystywał jak sie dało na swoją korzyść -wyciągał łapy co bylo dla niego zartem a mnie zajebiscie bolało -plotkarz jak baba -jadł po nocach i z rana zbierałam brudy spod łóżka -budził mnie o 2-3 rano bo z mamusia sie pokłócił a za 5 minut czekał na parkingu przed blokiem więc mósiałam się zrywać -urządzał mi wojny za to że zaszłam oddac cd dla jego przyjaciela to przyjechał i mnie zabrał -zawsze pokazywał która jest piękna w tv w gazecie w sklepie itd. -pierdział bez kultury przy mnie i się smiał -palił jak smok -kłamał dla szefa bo mi debil mówił -zawsze miał ostatnie zdanie i wiedział lepiej odemnie -dwulicowiec -miał ciężarki i hantle czy jakos tak które podnosił a która spadła mi na noge fuck kupił sobie bierznie i jadł te kaszki na mieśnie -Jego samochód był ważniejszy odemnie ...jak pożyczałam od niego auto to pózniej powiedział że mu porysowałam szukał śladu tylko i po 4 latach powiedziałam koniec chociaż prosił o czytą kartę powiedziałam definitywnie koniec....kurde śliczny był ale rozumu nie miał

BYŁY PRAWIE MAŻ: BRUDAS DO POTĘGI N-TEJ (PRAC FIZYCZNIE MYŁ SIE TYLKO W SOBOTY) BEKI ,PIERDY NA KAŻDYM KROKU, PRANIE WOZIŁ DO MAMUSI BO NIBY JA NIE UMIEM UPRAĆ ŻYWIŁ TEZ SIE U MAMUSI BO NIE UMIEM UGOTOWAC PIENIADZE ODAWAL MAMUSI BO JA NIE UMIEM DYSPONOWAC ZRESZTA TO j e g o PIENIADZE A NIE WSPOLNE JAK MIAL JAKS GOTOWKE PRZY SOBIE TO WIECZOREM LICZYL KASE RANO WSTAWAL I TEZ LICZYL CZY MU NIE UKRADLAM KUPIŁ AUTO TO ZAREJESTROWAL NA MAMUSIE A JA MUSIALAM ZA SZOFERA ROBIĆ NIGDZIE NIE CHCIAL WYCHODZIC ZE MNA BO SIE WSTYDZI ZE MNA WYJSC JAK SZLISMY NA WESLELE TO ZAWSZE SIE NACHLAL I STARTOWAL DO BICIA DO KAZDEGO PRZKLINA PALI I CHLA NIEMILOSIERNIE'PRACE TEZ MAMUSIA MU ZALATWILA BO MIALA KOLEGE ZNAJOMEGO KLAMCA-MOWIL ZE LEZY CHORY U MAMUSI BO TA LEPIEJ ZADBA O NIEGO A Z KUMPLAMI SZLAJAL SIE PO DISKACH+TANIE KURWY DO TEGO NA SYLWESTRA MOWI ZEBYM SIE OKRESLILA BO JAKS TAM LASKA CHCE ISC Z NIM WIEC MAM SIE ZDECYDOWAC LAŁ MNIE NIEMIŁÓSIERNIE WYZYWAL OD K.. SZ...ITP JEDNAK RÓZNICE W WYKSZTALCENIU BYŁO WIDAC JA PO STUDIACH A ROZUM MI ODJEŁO ON LEDWO TECH ROLN WIECZOROWO SKONCZYL A MIAL SIE ZA NIEWIADOMO CO ??? JAKI TO ON "MUNDRY" KAŻDY DEPIL PUSTAK,JA WIESNIARA ITP A W SUMIE NA BRAK ADORATOROW NIE NARZEKALAM ALE ŻEBY USPOKOIC WSZYSTKICH NIEBAWEM BEDZIE TO JUŻ BYŁY MĄZ

wdomu nic nie umial totalnie nic zrobić nawet żarówki wymienić. notorycznie wyzywal mnie i pisal obrazilwe smsy jak sie kłócilismy o cos tam to dzwonił do mamusi zeby ta przyjechala i mnie uspokoila bo ja denerwuje go a chłop ma 29 lat porazka!!! jak poroniłam chodził i pieprzyl do wszystkich a niemalze podal ogłoszenie do gazety jaka to Bezpłodna Suka ze mnie ze nawet dziecka nie moge urodzić poroniłam bo mnie pobił aaaa wiele tego :-)

fajnych macie tych facetów. długo wam zajęło żeby znaleźć takich?

po prostu, nie widze innego wytlumaczenia, jak tylko takie ze, zwiazalyscie sie z jakimis wiesniakami z PGR-u, bywalcami wiejskich dyskotek, lub co prawda mieszczuchami ale spod bramy :o tylko co WY w takich miejscach i kregach robicie to ja nie wiem :o

miał właściwie jedną wadę -rozliczanie się z pieniędzy. jak ja mu byłam winna 2-3 zł to przypominał mi o tym przy każdej okazji; ale o tym,że on pożyczał ode mnie większe kwoty (30-50 zł) bardzo szybko zapominał. Pozatym był strasznym materialistą.

ex1: -cpun -koledzy byli najwazniejsi -chodzil sam na imprezy -przyjezdal do mnie(mieszkalismy w innych miescie) po czym po godzinie stwierdzil ze musi wracac, bo koledzy czekaja:o -ciezko mu szlo w skzole, musial sie przenosic z jednej do drugiej, z drugiej do trzeciej, ledwo co mature zdal chyba w wieku 22 lat:O -nie dbal o zeby ex2: -erotoman i zboczeniec:O -namawial mnie na seks grupwy podrywal moje kolezanki podrywal swoje kolezanki przy mnie -chodzil np w 1 koszulce tydzien, baa nawet w niej spal i cwiczyl- a kase mial -chwalil sie kasa- a to byla kasa jego rodzicow -myslal ze majac kase to moze wszystko -niby inteligentny ale taki len ze w wieku 30 lat byl po raz n-ty raz na 4 roku:o - bzykal swoja kuzynke:o -namawial mnie na 3 ze swoja kuzynka:O klamal,klamal,klamal,nawet klamal o jakis pierdolach -zadufany w sobie -wszystkim pokazywal swoja fujarke -zdradzal mnie - kiedys poszedl ze swoja kolezanka do kina, spytalam go czemu mnie nie wziala,tez bym z checia poszla, on odp: bo ten film byl ambitny a ty jestes za glupia:O -ciagle powtarzal jaka to ja glupia jestem - i wiele wiele innych wad z tego co slyszalam do tej pory jest taki ps. obecnie bzyka zone swojego najlepszego kumpla, nawet sam mi sie do tego przyznal i szczyci sie tym:O ps2. na poczatku zwiazku nasz wspolny znajomy poinformowal mnie ze moj wybranek chyba ma dziecko, wiec ja sie go pytam czy to prawda a on sie smieje ze nie ze to plota, uwierzyalm, a po poltorej roku sie dowiedzialam ze to jednak prawda:O

^notoryczne pijaństwo ^sądził, ze piwo oczyszcza nery ^wiecej palił mało jadł ^podawał moj nr telfonu jakims swoim napalonym kolegom(??????) ^rzadko dzwonił i pisał ^wyrywał laski z okolicznych wiosek ^mieszkał na zadupiu, gdzie stoją trzy domki i stodoła haahahah ^miał wielki nos ^miał kolczyk w uchu (poźniej go poprosiłam, by go zdjął, bo wstydziłam sie zn im jechać do miasta) ^miał zawsze brudne buty i paznokcie ^miał spocone łapy ^miał wystające zęy z przodu i wygładał jak królik heheheh naprawdę nieiwem, jak mogłam być takka slepa hehehehhhehhe !!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D