Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Nic nie rozumiem..
- Lubil mnie bzykac jak spalam ! Mam twardy sen wiec nic trudnego.. Raz prawie zeszczal mi sie do buzi.. Do buzi ci wkladal a ty mialas taki mocny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku
strasznie mocny sen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bola
-Wkaładał mi jak miałam w srodku tampona -zniszczył mnie psychicznie i zwalił na mnie ze to ja sama siebie zniczczyłam -zero zrozumienia, wyrozumiałosci -prosty i cholernie mało inteligentny co widac było w zachowaniu -bylismy ze soba półtora roku, nadal chyba jestesmy.. -klamał, obwiniał o wszystko -na imprezy jezdził beze mnie, zostawiał mnie sama na cały weekend, nawet nie zajrzał -przyjezdzał tylko na noc sie wyspac, nie na sex bo do sexu sama musiałm go namawiac -znajomi zawsze wazniejsi ode mnie -dla znajomych zawsze milusi a dla mnie chamidło -bekał jak swinia, tak ze moi rodzice budza sie za sciana, i puszcza baki z uprzedzeniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podróżniczka*
czemu się z nim nie rozstaniesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendra
podnoszęęęęę!!!....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendra
Bola pogadaj z nami może ci pomożemy podjąć WŁAŚCIWĄ decyzję :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poodnooszee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czelores
moj 1 ex: -cpał, cpał i jeszcze raz cpał; -kiedyś w akademiku (dzielilismy jeden segment) zasnał ućpany na kiblu z portkami spuszczonymi po kostki (kolesie go wynosili); -nie miał kasy (jedynie na cpanie); -miał chytry plan zmuszenia mnie do robienia zakupów... Kiedy brałam go na przetrzymanie i nie bylo nic do zarcia, zaciskał pasa i nigdy nie poszedł do sklepu. Dopiero ja sama musiałam, po tym jak prawie przymierałam głodem. Oczywiscie kochas przy tym nawpierdzielał sie do bolu, a potem szedł na cpanie; -w łozku ponizej przecietnej, chociaz gratki dla niego, ze mu stawał po takiej dawce narkotyków; -brudas; -ciagle musiałam za niego płacić, jak chciałam , zeby sie ogolił kupowalam mu piankę :/ -miał głupi usmiech; -nie skonczyl nawet pierwszego roku studiów; -zajmowal moj komputer bo gral w jakas kretynska gre on line; -nie miał telefonu komórkowego i jego matka, ktorej ani razu nie poznałam wydzawniała do mnie z zapytaniem jak ma sie jej synek; -gdy miałam urodziny pozyczył od matki 50złotych na prezent dla mnie, z czego wydał tylko 10 na butelke wina, a reszte przecpał. Drugiego eksia dam pozniej, bo aż sie zagotowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendra
uuu... nieźle nieźle :D, kolejne smaczki do kolekcji! ps. wiedziałaś że ćpa czy się poniewczasie dowiedziałaś?? ps2. facet, z którym się spotykam, zabakał sobie (trawę ma się rozumieć) rano po przebudzeniu, po imprezie. mam uciekać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się uśmiałam :D to moze ja też coś dorzucę: -uważał się za najpiekniejszego i namądrzejszego -matkował mi :o -jak ważyłam 55 kg. przy wzroście 180cm. to kazał mi się odchudzać :o bo mam tłuszcz :o -był przekonany, że cudownie całuje (buehehe) - a jaki byl dumny jak mi prezent kupił albo do pubu zabrał -wogóle uważał się za świetnego kierowcę, kochanka i bez ogródek mówił, jakie to on ma branie u innych lasek -na imprezach (tych beze mnie) brał na kolana jakieś obce dziewuchy o kurde..jak to teraz pisze to uświadamiam sobie, ze to skończony kretyn :D:D:D Gdzie ja miałam oczy? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czelores
Hendra, znam innych facetów używających od czasu do czasu narkotyków i przy tym myslą poważnie o życiu, pracują, swietnie zarabiaja, troszczą się o swoje dziewczyny, które są z nimi szczęśliwe. Ja osobiście nie popieram narkotyków, nigdy ich nie używałam i mam uraz po swoim eksiu. Ale obiektywnie... nie wiem czy od razu uciekać, zobacz jaki jest ogólnie z niego typ. Przede wszystkim czy jest odpowiedzialny i czy w chwilach gdy ma obowiązki do wykonania potrafi sobie odmówić używek... PS. W sumie to odpowiedzialnosc nie idzie w parze z uzywaniem (posiadaniam etc. )narkotykow, bo za to idzie sie do pierdla. Zbieram sie do charakterystyki swojego eksia nr2 :) oczywiscie w kontekscie wad. A co mi tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalo sie :D jak widzicie, byla to Angora z 15 pazdziernika br. (date zaznaczylam na pierwszm zdjeciu, tylko chyba kiepsko widac :( ) moze ktos jeszcze sie tam rozpoznaje??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruda..
anyżówka * .... ale się uwzięłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ja mam
dziewczyny, znalazlam te fragmenty z angory na joemonsterze, bo one stamtad pochodza, dodalam do ulubionych, tylko ze teraz korzystam z innego kompa. wysle to w poniedzialek albo jutro tzn wkleje linke tutaj. a powiem Wam szczerze, ze sie troche przestraszylam, bo wiem, ze moj eks zaglada na joemostera i gdyby przeczytal tam o sobie to byloby dopiero;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkie
miał wieeeelkie syfy na klacie i spotykał się z innymi pannami jak mnie nie było w miescie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnidło
Mój drugi eksio był graciarzem. Składował wszystko co mogłoby mu się przydać nawet za 200 lat. Niedoczyszczone menażki, stare spleśniałe namioty. Nigdy nie pozbywał się zbędnych rzeczy, nawet po remoncie mieszkania. Dlatego za nowymi drzwiami pokojowymi stały zawsze stare drzwi - takie z szybką i odartą ramą. Masakra! Poza tym: -napierdzielał browara hektolitrami, przy czym nigdy nie wyrzucał po sobie pustych butelek (składował je gdzie się dało). Jesli piwo nabył w puszczce,to nigdy jej nie zgniatał przed wyrzuceniem do kosza; -srał i pierdział tak głośno, że całkowicie odeszła mi ochota na seks; -po chacie łaził w wypchanych na kolanach dresach, gdzieniegdzie upstrzonych plamami tłuszczu lub innego artykułu spożywczego; -ubierał się jak stary dziad; -podczas seksu potrafił oglądać (zerkać) we włączony telewizor (nie wiem czy z nudów czy żeby przedłużyć stosunek, w każdym razie jak to odkryłam to całkiem straciłam na niego apetyt);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wal sie
do czarnidło - i miał na imie krzysio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnidło
Do wal sie: nie mial na imie krzysiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruda...
Czarnidło ... Nie martw się. Znam kilku takich. Krzychu to jeden z nich, tzw. bunkrowa menalność. "Jak nas zamkną w czterech ścianach bunkru, to wszystko może się przydać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość COJAK
"srał i pierdział tak głośno, że całkowicie odeszła mi ochota na seks" PRZY TOBIE TO ROBIŁ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka07
było kilku takich oszołomów : 1 ex : - pił , - ćpał , - nigdy nie miał kasy , - podbierał mi papierosy , - zawsze miał dużo czasu - dla kolegów :) - miał braki w uzębieniu chyba byłam ślepa i głupia kolejny - zawsze ma racje - jak nie ma racji to patrz wyżej - wszystko moja wina - wypomina ze mnie utrzymuje ( ja pracuje i zarabiam) - moja praca jest guzik warta - robi zawsze tak jak sam chce a jak ja chce inaczej to jest źle - poświęcam mu maksimum czasu ale to i tak za mało bo nie ma to odbicia w pieniądzach ( nie jest materialistą ale ma takie odbicia) - własnie i powiedział ze nie chce mnie znać :( Jestem głupia - nadal bardzo go kocham i chce żeby wrócił .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolaola
No,dziewczyny dorzuccie do pieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaed
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ex przed ślubem : towarzyski, grzeczny, miły, pracowity, pełen optymizmu Mój ex po ślubie: Nie wiem dlaczego, ale częściej niż rzadziej psuł mu się zegarek, całe szczęście, że wtedy komórki jeszcze nie były w modzie. Tracił poczucie czasu, często potrafił zagadać się z kumplami i nie było go przez tydzień albo dwa. Wracał do domu, \"bo ja tego chciałam\" i \"robił to dla mnie\". Wypłatę oddawał mi całą... wymiętoloną. Nie wiedziałam ile zarabia, bo \"przecież nie pytałam\". A poza tym to uwielbiał mówić mi, że nic nie potrafię, bo jestem tylko kobietą. Nie umiem się zabawić, bo dzieci karmi się kaszą manną a nie piersią. A teraz najlepsze: spał z trzonkiem od jakiegoś narzędzia ogrodowego pod łóżkiem, popychał mnie, bo pchałam mu się pod nogi, czasem mnie uderzył, ale tylko przez poduszkę, żeby nikt nie wiedział, że nam się nie układa. W końcu odszedł, bo miał mnie dość. Ja po jego odejściu: WIEM, żE żYJę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 17-latka
w czwartek wyszłam sobie z zajęć i.. o dziwo - spotkałam mojego byłego-którego nie widziałam już od ponad roku... akurat wychodził z baru żeby do kogoś zadzwonić. oczywiście od razu dostałam zaproszenie na piwo ale mu odmówiłam. zaczął więc pytać co ciekawego robiłam gdy on pracował za granicą więc wyjaśniłam że od 10 miesięcy mam nowego chłopaka (wcześniej wydzwaniał do mnie więc musiałam zmienić numer). a wtedy... wysłuchałam sobie.... jak mój inteligentny były pyta - to musi być dobry w łóżku co? przyznaj sie co wyprawiałaś jak mnie nie było (pomijając to ze nie jestem z nim już od roku). wtedy sie wqr... i odp. ze ja nie wypytuje go z jakimi pannami lądował w łóżku i sobie poszłam. zaczął drzeć się na caly rynek żebym na niego zaczekała i dała mu nowy nr tel. - zadzwoni do mnie jak będzie miał ochote na seks (pomijając to ze nigdy się z nim nie kochałam bo mnie nie pociągał fizycznie i zamiast penisa miał chyba miękkiego orzeszka po tym jak wiecznie pił - chyba nigdy mu nie stawał, choć calyczas mnie przekonywał że powinnam spróbować bo jest boski w łóżku - buahahaha). odpowiedziałam żeby wynajął sobie jakąś prostytutkę albo włożył do dziupli w drzewie - będzie miał za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×