niedrożne kanaliki łzowe

Na 3 lipca mamy termin zabiegu. Boję się bardzo jak to moje dzieciątko to zniesie. Ma prawie 3 miesiace. Czytałam troche o tej niedrozności ale chciałabym aby ktos kto ma to juz za sobą opisał jak wyglada ten zabieg. Czy można być z dzieckiem, ile to trwa? Mam jeszcze jedną wizytę u okulisty bo moze uzna żeby jeszcze poczekać. To oczko ropieje ale tylko jak się mała budzi i nawet nie za każdym razem. Stosuję 3x dziennie Biodacynę.

moj syn miał ten zabieg ale w wieku 2 lat ,lekarka powiedziała,ze troche za późno,wiek 3 mies jest idealny do przeprowadzenia tego zabiegu,w szpitalu jest sie ok3-4 dni,w czasie zabiegu nie możesz być z dzieckiem-przychodzi pielęgniarka i zabiera malucha ,przynosi go po kilkunastu minutach,tak,ze zabieg bardzo któtki,takie maluszki znosza zabieg bardzo dobrze,mój synek ze względu na to ,że był juz duży musiał mieć narkozę,maluszkom jej nie robia :) ja w szpitalu byłam z synem cały czas,trzeba było tylko zapłacic za mój pobyt :)

To mnie zdziwiłyście kobiety. Moja mała ma 2 mc i też ropiejące oczko. Mój pediatra powiedział, że ma prawo ropieć do pół roku. Ja nawet gdzieś o tym poczytałam, że do roku! O żadnym zabieguwcześniej nie było mowy. Ponoć najpierw można leczyć antybiotykiem miejcowo a zabieg to ostateczność. Co Wam powiedział Wasz lekarz, że tak wcześnie przeprowadzacie ten zabieg?

jak już napisałam mój syn miał 2 lata i okulistka delikatnie dała mi do zrozumienia ,ze za późno do niej przyszłam,jak lezałam w szpitalu to były przede wszystkim mamy z dziećmi kilkumiesięcznymi,mojemu synowi oczko rzadki ropiało,jemu leciały cały czas łezki

Moja malutka ma 2,5 miesiaca. Oczko ropialo jej od urodzenia. Najpierw stosowalismy krople bez antybiotyku, potem biodacyne. nic nie pomagało. umówiłam się juz na wizyte w szpitalu, ale pediatra pokazała mi jak masować kanalik, by się udrożnił i ... pomogło. dosłownie 3 dni masowałam wewnętrzny kącik oka mojej małej i się udało. Oczko przestało ropieć. wiem, że to indywidualny przypadek, ale może twojemu dziecku też pomoże taki masaż. Chociaż tak sobie myślę, że pewnie już dawno tego próbowałaś i pewnie nie pomogło dlatego kierują cię na zabieg. Powowdzenia

Też gdzieś czytałam by masować kanalik. Zaczęłam to robić i oczko z dnia na dzień mniej ropieje!

Witam Mojemu półrocznemu synkowi też bardzo ropiały i łzawiły oczka. Okulistka wypisała mi sierowanie na płukanie kanalików, bo żadne krople, maści ani masowanie nic nie pomagało. Pojechałam do szpitala. Wezwali nas na salę zabiegową i podali przez maskę narkozę. Dziecko po po prostu zasnęło. Podczas podawania narkozy trzymałam Filipka na rękach. Przy samym zabiegu nie byłam (musiałam wyjść). Samo płukanie trwało jakieś 5 minut (może mniej), ale mi wydawało się jakby to była cała wieczność. Po płukaniu zanieśli maluszka do sali dla pacjentów i położyli na łóżeczko, żeby się obudził. Filipek obudził się dość szybko (czas budzenia u dzieci jest różny). Potem mogłam go nakarmić (wtedy już był szczęśliwy :-) ). Po jakimś czasie przyszła lekarka powiedzieć, że wszystko w porządku i mogliśmy już iść do domku :-) Pozdrawiam

Mojej niuni też pomogły masaże. Mieliśmy temin na zabieg w dniu ukończenia 4 miesięcy. Odetkał się na 2 tygodnie przed zabiegiem. :) Kładz też dziecko na brzuchu... niech się siłuje... wysiłek może sprawić, że ta zastawka w oczku sama peknie. I pozawalaj płakać. "Niech poryczy to może pomoże na oko bo podczas płaczu się dziecko napina." tak powiedziala nam okulistka :)

kurcze dziewczyny nie wiem co robić moja mała ma 2,5 m-ca i cały czas łzawi jej to oczko czasem ropieje , widzę że zdania są podzielone , powiedzcie mi jak się je masuje może zacznę od tego. dzięki

My jednak musieliśmy udroznić kanalik. teraz mała ma prawie 14 miesięcy i juz o wszystkim zapomnielismy. masowanie u nas nie pomoglo ale mielismy probowac. to robilo sie tak: jak by ci to obrazowo pokazac..... tak jak bys chciala sobie \"wycisnąc\" ropkę z oka. czyli uciskacz w kaciku oka i sciagasz tak w jego kierunku. najlepiej niech lekarz pokaze. wszystkiego dobrego.

up

Moja niunia miala udrazniany kanalik jak miala 2 mies. Trwalo to piec minut bez narkozy. Zraz poxniej szlismy do domu. Zabieg nie boli dziecka. Mała plackała prezrazliwie dlatego, ze trzymala jej pielegniarka mocno glowke, zeby sie nie ruszala. Niestety pozniej znowu oczko zaczelo ropiec. Narazie masuje codziennie, a jak nie przejdzie az mala skonczy pol roku to znowu idziemy do okulisty :(

bo ja nie wiem po co wy lazicie na te zabiegi? Jak widac wraca nieraz,moja corka tez miala oczko lzawiace,ropiejace,na zadne zabieg sie nie zgodzilam....poprostu zylismy z tym i po jakims czasie samo zginelo!!! Uwazam ze to zbedny stres dla dzieca !

zbędny stres........hm a co jeśli to oczko będzie ropiało kilka lat???masz pojecie jak to wpływa na wzrok?????ciągle załzawione i masowane oko.....wolałabym te 2 min udrażniania

mój synek mial ten zabieg w 3 m-cu,teraz skończyl roczek i wszystko jest ok,nie ropieja ani nie łzawią mu oczka...wcześniej była masakra,w nocy grudy ropy na zaklejonych oczkach, wieczne przemywanie,masowanie, nic nie pomagalo...miałam ogromnego stresa widząc i słysząc krzy mojego synka ale dzięki temu dziś nie mamy kłopotów z oczkami, a mogło być gorzej,lepiej z tym nie zwlekać,komplikacje moga być o wiele groźniejsze....

mój 3,5 miesięczny synek tez nie plakał prawym oczkiem od urodzenia i dopiero zwróciłam na to uwage gdy miał 3 miesiące, pediatra sprawdzają oko naciągnęła skórę pod okiem i już łzy mu poleciały, gdy płakał, więc coś tam odblokowała

Heh.. a ja zabieg na przetykanie kanalików łzowych miałam 4 lata temu w wieku 16 lat! Lekarz był bardzo zdziwiony :) Kazał mi się położyć po czym wziął strzykawkę z dluuugaśną igłą i wbił mi ją w kącik oka (nic nie czułam bo wcześniej skropił mi oko jakimś środkiem znieczulającym) dosyć długo wstrzykiwał zawartość strzykawki (sam był zdziwiony) ale ostatecznie poczułam w gardle lekko słonawy smak płynu ze strzykawki. I na tym zabieg się zakończył. Oko przestało łzawić, ropa zniknęła. Niestety, wczoraj mój kanalik łzowy znowu odmówił posłuszeństwa... W poniedziałek czeka mnie zabieg :/ Mam nadzieję, że to już ostatni raz.

urodził sie wczesniakiem problemy z okiem były od początku ! Lekarz w klinice dzieciecej odradził mi zabieg i teraz mamy spokój ! samo przeszło ...

Wczoraj wyczytałam nowy sposób masowania oka. Maciuś krzyczy ale jest dzielny ... zobaczymy ...

udało się, on naprawdę działa. Trzeba tylko uciskać, mocno uciskać

jesli dziala, to napisz jaki to nowy sposob masażu

wykorzystalam wszystkie mozliwosci ,pomijajac fakt ze w wieku 3 miesiecy dziecko mialo pierwszy raz plukany kanalik,byly masaze,krople,swietlik,masci........i nic,w wieku 1,5 roku kolejne udraznianie pod narkoza o ktorej maz nawet nie chcial slyszec,lecz ja czytajac i dowiadujac sie od kolejnych lekarzy na ten temat coraz wiecej,postanowilam przekonac meza na zabiek dlaczego? bo ropa moze znalezc sobie ujscie powodowac tym samym ucisk na nerw i doprowadzic ze dziecko mogloby stracic wzrok..........kazdy przypadek jest indywidualny,jednym samo przechodzi a innym niestety,sa takze przypadki ze owy kanalik jest z natury za cienki i sa metody poszerzania go zakladajac rurki silikonowe na 6 miesiecy do kanaliku,metoda ta jest najskuteczniejsza u malych dzieci,jest wiele doroslych ludzi borykajacych sie z tym problemem cale zycie,oj naczytalam sie wiele na necie na ten temat,u nas na szczescie sie udalo odblokowac kanalik,dziecko mialo czasem co 15 minut zalane oko ropa i ani jednego dnia przez 1,5 roku nie mialo czystego oczka,lzy non stop staly w oku,wiec jak ktos wyzej napisal,nie zycze nawet wrogowi tego co przeszlo moje dziecko,nawet na slub siostry na jeden dzien nie moglam miec ladnych dlugich paznokci bo non stop musialam uciskac kanalik aby rope wycisnac,nikomu dziecka nie zostawialam bo zadna babcia czy ciocia nie umialy tego robic,kazdy sie bal ze zrobi dziecku krzywde gdy ono bronilo sie przed tymn wyciskaniem ........no ale juz za nami, majac zle doswiadczenia po pierwszym plukaniu,kolejne pojechalam zrobic prywatnie,znalazlam w Bielsku fajna klinike kosztowalo 300 zloty i bylam zadowolona,mimo ze musialam wyjechac z dzieckiem o 4 rano aby zdazyc na termin to nie zalowalam,zycze wszystkim mamom aby wasze problemy z oczkami waszych pociech juz wkrotce byly za wami tak jak moj jest za mna i pozostal juz tylko zlym wspomnieniem ;)

Moja córcia tez m iała z tym problem, nam okulista powiedzał, ze jesli po pół roku bedzie nadal problem, to wtedy zabieg. W 7 miesiącu miał płukanie, po kilku dniach z powrotem zatkany. W koncu miałam juz termin do specjalistyczej klinik na płukanie , kiedy corka miała 9 miesięcy. Na szczeście kilka dni przed zabiegiem, kanlik sam się odblokował i problem się skończył.

moj wlasnie skonczyl roczek i kanalik wyraźnie zatrkany, lezki w oczku, przykro mi patrzec. a okulistka tylko krople i krople, przeciez wyjałowie mu w ten sposob oczko. zeby ten masaż chociaz pomogl.

moj siostrzeniec tez to miał :O juz mial miec zabieg, ale siostra w ostatniej chwili sie zawachała.. i dobrze bo ponoc ból niemiłosierny :O przeszło mu samo.. w ogóle co to za pomysł zeby 3 miesiecznemu dziecku to robić :O ło matko..

tak jak pisalam, mocno uciskać. Połóż palec w kąciku oka i naciśnij z całej siły z 5 razy po kolei. Wypróbuj najpierw na mężu. Zarówno przed, jak i po masażu, (w tyrakcie też) zakraplaj sól fizjologiczną. Tylko nie przecieraj oczka solą! masz zakraplać, aby mogła przepłukać kanalik. Mam nadzieję, że dobrze opisałam.... Powodzenia. Nam pomogło, ale wcześniej synek miał 8 zabiegów!! może to też miało znaczenie, choć nie sądzę, gdyż problem wracał i niczym sie nie różnił.

Przeczytajcie koniecznie! W 2005r. trzykrotnie mój synek mał zabieg przetykania kanałów łzowych w prywatnym gabinecie u okulistki dziecięcej podobno najlepszej w regionie. To ona mówiła , że jak do trzech miesięcy oczy ropieją to należy wykonać zabieg bo nie ma wyjścia. Znajomi korzystali z usług tej okulistki dlatego zdecydowaliśmy się. I wiecie co, przeżyłam koszmar, dziecko cierpi, jakieś podobno miejscowe znieczulenie kroplami, mały dostał spazmów , zdarł gardło, mnie mdłały nogi, bo musieliśmy go trzymać za główkę i za nóżki i wpychanie tych długich igieł w kanaliki. W końcu jeden kanał bez skutku, pani doktor rozłozyła ręce mówi, że kanał kręty, trzba mieć uzrądzenia, moniorować itd. i skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Wysłaliśmu skierowanie po miesiącu wizyta. To co tam usłyszałam znowu mnie dobiło. specjaliści mówili, że te bolesne nieobojętne zabiegi rodzice robią dzieciom na własne życzenie jeśli chcą się pozbyć kłopotu. Podobno kanaliki formują się nawet do roku, często dzieciom długo ropieją oczka, trzeba wtedy masować kąciki tak jak opisujecie na forum i przemywać przegotowaną wodą (nie herbata i rumiankiem bo uczulają). W 99% przypadków to w zupełności wystarcza i kłopoty znikają,czasami trzeba cierpliwości. Nasz synek już na tej wizycie miał drożne kanaliki! Także zastanówcie się 10 razy, choć decyzja nalezy do Was. Ja do dzisiaj nie mogę sobie wybaczyć, że naraziłam dziecko na taki ból i ewentualne powikłania po tych "zabiegach".

dziekuje, bede dzialac, widze, ze malemu nie przeszkadza lezka w oczku, nie trze i nie zawraca uwagi, ale postaram sie sprawy nie zaniedbac i kilka razy dziennie uciskac kanalik.

Witam, przeczytałam wszystkie Wasze doświadczenia z ropiejącymi oczami ale nie znalazłam podobnego przypadku, więc zapytam. Mój synek 4 latka od jakiegoś 1,5 roku miewa ropiejące oczy wraz z katarem i kaszlem. Narazie dorażnie leczymy u okulisty w momencie jak pojawia się problem ale nie widać aby to cokolwiek zmieniało sytuację. Oko się wyleczy ale przy następnym przeziębieniu znowu ropieje. Czy to wygląda na kanaliki?