NIE POTRAFIE ZYC....KTO MNIE TEGO NAUCZY....

kropeczko - na polibudzie jest kupa chłopa...kobieto :D JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ !! zaproś mnie kiedyś na te polibudę....w jakim miesice stusdiujesz?

w Gliwicach....:)

KROPKA pisze\"prosze o pomoc... ja boje sie zyc\" CZEGO SIĘ BOISZ?

Ja też boję się życia.

boje sei ze sobie nie poradze, boje sie samotnosci, boje sie wszytskiego.... dziwne uczucie....

Musialabys być głupia blondynką gdybyś uwierzyła w te wszystkie rzeczy o sobie.... Takiego kwiata pół świata.... żyć się boisz a czego??? Czy on zrobi Ci jakąś krzywde??? Wątpię.... To czego się boisz??? za mało bywasz ze znajomymi i wśród ludzi...z tego wnioskuje.. Zanurzasz sięw tym co było a nie w tym co jest.... Politechnika hmmm..... i co myślisz??? że jacy ludzie tam studiują...? (to miał być komplement) Głowa do góry!!!! Ja mam pracę studia dziecko dom i toksyczną teściowa i żyje... a Ty póki co jesteś wolna i ciesz się zyciem... Jeśli wmówisz sobie że jesteś bezwartościowa to bedzie najgłupsza rzecz jaką w zyciu zrobisz!!!!! Otwórz się na ludzi..oni na Ciebie czekają :) papa

KROPKA pisze:boje sei ze sobie nie poradze, boje sie samotnosci, boje sie wszytskiego.... dziwne uczucie.. Kropko popatrz na siebie: studiujesz, masz 20 lat i życie przed sobą. Przepisu na życie tak jak na kruchą babkę nie ma. Uczysz się żyć każdego dnia przez dokonywaniu wyborów i swoich decyzji. To, że popełnia się błędy to też jest częścią nauki. Pytasz JAK ZACZĄĆ ŻYĆ a jak chcesz żyć Ty. (napisz)To jest ważne.

Chce przestac bać sie każdego dnia...chce uwierzyc w ludzi ze wszyscy tacy nie sa a przede wszystkim chce uwierzyc na nowo w siebie. Dostałam wczoraj maila od kolegi ze studiow z ktorym praktycznie nie rozmawiałam ( jak z kazdym) bo nie mogłam...oto fragment "Znając życie pewnie dostajesz dużo "dobrych" rad od różnych osób. A ja tak sobie myślę, że robią to zupełnie niepotrzebnie.Jedyne co należy Ci uswiadomić to fakt, że z Twoją osobowością,anielską buzią, intelektem, skromnością i dobrocią możesz podbić świat i wiele serc. I pamiętaj to nie ty straciłaś skarb.Ty nim poprostu jestes, a ktoś gdzieś już go napewno szuka." Az milo mi sie zrobilo :):):) Nie wiem co o tym myslec

Zapomnij o tym co bylo. Historii nie da sie zmienic, ale da sie zmienic terazniejszosc i przyszlosc. Jeszcze czekaja cie piekne chwile, ale jak je wykorzystasz zalezy tylko od ciebie. Jestes jeszcze mloda, wiec moze juz nie lamentuj dobra? Tylko wez sie za siebie.

to najgorsza wada mojego charakteru, ze wszystko przezywam.....

ale wiem ze sa ludzie dzieki ktorym waro zyc:)

najlepsze jest to ze ja wiem ze dobrze sie stalo, ze sama juz dusialam sie w tym zwiazku, ze myslalam czy czegos nie trace w zyciu...a jak mnie zostawil..to przezywam... Jest tyle tragedii na swiecie...i wiem ze moja to kropla w morzu.... i jestem zla za to na siebie

Kropka pisze: \"Jest tyle tragedii na swiecie...i wiem ze moja to kropla w morzu.... i jestem zla za to na siebie\" A może zamiast sobie dopieprzać warto się zastanowić nad dokonywanymi wyborami. Życie uczy żyć. Warto wyciągać wnioski.

Nikt nie jest idealny i o tym warto pamiętać. :) Każdy ma wady i zalety ważne jest to żeby wiedzić co Ty akceptujesz a czego nie.

nagle moje zycie znalazło sie w moich rekach a ja nie mam pojecia co z nim zrobic...

Kropka pisze: \"nagle moje zycie znalazło sie w moich rekach a ja nie mam pojecia co z nim zrobic...\" Zacznij robić to co masz do zrobienia. :) choćby porządki. Rozejrzyj się.

:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3266302&start=0