Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Gość margusia
TRZYMAM ZA CIEBIE . MNIE ROWNIEZ BARDZO BOLALY PIERSI I WCALE NIE DOSTALAM OKRESU . WIEC MYSLE ZE I TOBIE SIE UDA. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytkich bardzo serdecznie;) Czytam od pewnego czasu fora i za każdym razem tak zazdroszcze tym, które się chwalą, że się udało i będą miały albo już mają swoje upragnione maleństwo. Cieszę się razem z Wami bo dajecie nadzieję, że wszytko jest możliwe. Jestem tu nowa i swoją przygodę z badaniami tz. prolaktyną, testosteronem, tarczycą itp dopiero zaczynam w związku z czym mam kilka pytań. Prolaktynę mam niby w normie do 21,9 na 23 ale od tygodnia \\\"wcinam\\\" Parlodel i dzisiaj odebrałam wyniki testosteronu i jestem przerażona 1,14 na max 0,8. Czy którejś udało się jakoś zbić ten straszny testosteron? A jeśli tak to w jaki sposób, jakie tabletki. Wizytę u gina mam na czwartek i będę miała robione również usg przezpochwowe ale wole już wiedzieć co i jak. Dodam, że mam bardzo nieregularne miesiączki raz na 3-4-5 miesięcy więc CLO odpada bo można go brać w określonych dniach cylku a u mnie to nawet jasnowidz nie przewidzi kiedy przyjdzie @ :( Z góry bardzo dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azja84
Dziękuje za te kciuki margusia . Niestety wczoraj przyszła @...... Jest mi smutno,ale trzeba dalej walczyć. Chociaż szczerze,przechodzę to ciężko.! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Dziewczynki a u mnie wszystko się zmieniło. W poniedziałek zrobiłam pierwszy i były II kreseczki. Dziś powtórzyłam test i znowu II kreseczki tyle tylko,że wyraźniejsze. Jutro pędzę do gina na potwierdzenie. Udało mi się z Clo, Duphastonem i Metformaxem w 2 cyklu a ogólnie staraliśmy się ok 19 m-cy. Trzymajcie za mnie kciuki żeby jutro mój gin potwierdził tą szczęśliwą nowinę. Trzeba wierzyć do końca dziewczyny że się uda. Ja też miałam często chwile zwątpienia ale teraz będę się cieszyć. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Tak na prawdę dziewczyny to staraliśmy się 2 lata ,tyle tylko że te pierwsze parę m-cy to takie bez wyliczania dni płodnych. A tak z wyliczaniem dni to 19 m-cy i końcu zaskoczyło i się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia8111
niunia 2445 gratykuje ci bardzo a raczej wam.Ja staram sie od 18 m-cy.biore duphaston i czwarty cykl clo i chyba raczej nic z tego nie bedzie.Za kilka dni @ a tu takie same objawy jak zawsze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Monia ja też w tym m-cu miałam objawy na @.Brzuch bolał jak cholera,piersi też i w pierwszy dzień @ miałam plamienie koloru brązowego i myślałam ,że przyszedł @ a tu ustało i w poniedziałek zrobiłam pierwszy test i był pozytywny. Byłam w szoku bo na prawdę się nie spodziewałam,więc to że masz objawy na @ mogą być takie jak i na ciążę. Główka do góry. Musisz wierzyć i będzie dobrze. Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia8111
Niunia ale bolaly cie cale pirsi czy tylko sutki i brodawki .Dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shigella
Od tygodnia biorę bromergon...czuję się fatalnie... starania od roku, nawet raz sie udało ale niestety... 5tc strata. Od tego czasu mam chyba blokadę... pozdrawiam wszystkie starające się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Monia bolały mnie tylko sutki i brodawki. Do tej pory strasznie bolą,ale mam nadzieję ,że niedługo to minie,bo czasami to nawet spać nie mogę. No ale to dopiero początek ciąży i lekarz mówił,że tak będzie. Na szczęście nie mam żadnych mdłości ,no chyba że dopiero się zaczną. Ale wszystko przeżyję. Tak długo czekałam że teraz zniosę wszystko. Pozdrawiam gorąco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKA1981
Niunia a jak dlugo sie staraliscie.grarulacje ze w koncu wam sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia8111
Gratuluje nieunie jeszcze raz.Teraz to juz bedzie tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Monia8111 dziękuję bardzo,mam nadzieję że teraz będzie już tylko dobrze. MONIKA1981 MY my staraliśmy się od 19 m-cy i tak na prawdę to już nie wierzyłam że się uda a tu proszę jaką los sprawił mi niespodziankę,najcudowniejszą na świecie. Nie mogę się już doczekać jak maluszek przyjdzie na świat,tyle mam planów,ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nie wiem co mam już myśleć leczę się z bezpłodności wtórnej (mam córkę z pierwszego związku -13 lat) jestem po hsg (drozne), monitoringach, żołnierzyki partnera jak najlepsze ( wg gina nadaje się na dawce) a ja nadal nie jestem w ciąży!!! W ostatnim cyklu brałam clo od 3 co 8 dc owulka po monitoringu w 17 dc!!! Trzy pęchęrzyki!!! I od 19 brałam duphaston bo jak stwierdził gin to juz napewno będzie ciąza!!! No i tak 29 zrobiłam test ( jedna kreseczka ) ale nie dostawałam @ i juz się cieszyłam bo gin powiedział że mam test powtórzyć a tabletki na pewno nie opóźniły @. Moja radość trwała do wczoraj bo przylazła ta wstrętna @ po 4 dniach spóźnienia!!! NIe wiem co mam robić może zmienić gina... Sorki za rozległego posta ale musiałam sie wygadać Pozdrawiam wszystkie babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKA1981
Niunia ja teraz wlacnie mam 19 miesiac i jestem po prostu zalamana Pozdrawiam i zycze ci powodzenie. Dbaj teraz o siebie i malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
MONIKA1981 doskonale Cię rozumiem,sama to przeżywałam. Przy każdym przyjściu @ ryczałam jak bóbr. Nawet mąż nie potrafił mnie pocieszyć. A zaszłam w ciążę w momencie, w którym się najmniej tego spodziewałam. Nie to żebym nie myślała czy znów się udało, bo zastanawiałam się nad tym cały czas ale jak przyszły już w dniu @ bóle brzucha to byłam pewna,że @ znów dostanę atu proszę zamiast @ jest dzidziuś. MONIKO życzę Ci więcej wiary i optymizmu, choć doskonale wiem jakie to czasami jest trudne ale trzeba wierzyć cały czas że się uda i najważniejsze jest wsparcie bliskich. Mnie ono bardzo pomogło,bo wszyscy mi mówili że w końcu musi się udać, więc głowa do góry i nie poddawaj się. Pozdrawiam serdecznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrrrinka
Witam Was kobitki kochane. Jestem tu pierwszy raz, ale chyba potrzebuję jakiegoś normalnego forum, by się wygadać i by znaleźć zrozumienie... Wiadomo - jak to jest ze znajomymi, rodziną z gromadką pociech. Niby każdy rozumie, ale i tak niedelikatnie pyta "jesteś JUŻ w ciąży?" Ale ja nie o tym miałam: otóż: na samym początku gratuluję NIUNI. Przeczytałam kawałek tego wątka i strasznie się ucieszyłam, że NIUNI się udało i że przyszła tu powiedzieć! Niektóre dziewczyny, pogadają, powiedzią, przeczytają, co chcą i uciekają... i nie wiadomo. A tu proszę - jaki pozytyw :) Niunia - gratuluję Ci serdecznie. Serdecznie. Trzymam kciuki. Jesli o mnie chodzi, to staramy się o dziecko od 6 miesięcy. Dziś dostałam Clostilbrgyt. Mam po jednej tabletce brać przed 5 dni. Zobaczymy, czy zadziała... a... i jeszcze dla tych, które się starają. Dziewczyny, wyslijcie Waszych mężczyzn na badania... U nas problem (albo raczej kłopot) jest bardziej po stronie mojego męża... Niemniej jednak (jakkolwiek banalnie to brzmi) - działamy :) Szanse są. Ja jajkowanie mam wspomóc i wspólnymi siłami wierzę, że będzie dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunia2445
Katrrrinka bardzo dziękuję za gratulacje. W przyszły czwartek tzn. 14 maja mam kolejną wizytę i wtedy lekarz założy mi kartę ciąży i powie już wszystko co i jak. Mam nadzieję,że zobaczę już swoją kruszynkę na monitorze. Ja jak pisałam już wcześniej z Clo udało mi się zajść w 2 cyklu starań,mimo że owulacja u mnie przebiegała prawidłowo i wielkość pęcherzyka zawsze była dobra ale najwidoczniej ten lek był mi potrzebny żeby się w końcu udało,więc Katrrrinka trzymam teraz za Ciebie mocno kciuki i za innej starające się też oczywiście. Jak już pisałam wcześniej nie można się poddawać,teraz wiem to po sobie. Mam też nadzieję,że ciąża będzie przebiegać dobrze i że nie będzie żadnych komplikacji. Pozdrawiam serdecznie,buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Z powodu nieregularnych miesiaczek, a czasem w ogole ich braku, lekarz kazal mi brac Bromergon. Wiem, jakie moga byc tego skutki uboczne, jednak jestem przrazona. Wczoraj wzielam jedna tabletke na noc(tak mi zalecil lekarz, mowiac, ze moge byc lekko skolowana). Ja jednak nie bylam lekko skolowana, tylko nie przespalam pol nocy:/ Nogi jak z waty, ciemno przed oczami, mdlosci, blada jak trup i na koniec wymioty:/ Zastanawiam sie dzis na noc znow mam wziac ta tabletke, skoro tak na nia reaguje... Pomoście prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do odsprzedania jedno opakowanie CLOSTILBEGYT. miałam przepisane przez lekarza dwa ale po pierwszym zaszłam w upragnioną ciążę. więć jedno mam do odsprzedania. oryginalne opakowanie, data ważnośći 2012. zainteres prosze o wiadomość na meila agakrzysztofgrabowscy@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelwitch - bromergon zaczyna sie brac stopniowo, zaczynajac od 1/4 tabletki na noc przy posilku. Gdy organizm sie przyzwyczai zwieksza sie do 1/2 a potem 3/4 i finalnie 1 tabletka. A co do innej pytajacej bromergon bierze sie baaaardzo dlugo nawet do 2 lat i bierze sie go stale. Odstawia sie tez stopniowo - po zajsciu w ciaze. Ja biore od pazdziernika i juz nie czuje skutkow ubocznych ale @ dalej mi wariuje i fasolki brak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę śmiało powiedzieć, że zaszłam w ciążę już w pierwszy cyklu z clo, nie liczyłam na to, stawiam raczej na 3-4 cykl a już po pierwszym cyklu zobaczyłam dwie kreseczki na teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi lakerz kazal na poczatku brac po jednej tabletce, a docelowo po dwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja nie wiem, Twoj lekarz chyba nie martwi się Twoim samopoczuciem. nie znam nikogo komu lekarz nie kazał dawkowac tego leku stopniowo zwiekszajac dawke - po prostu sie nie da. ja po pierwszej 1/4 tabl na drugi dzien nie moglam podniesc glowy z poduszki... na szczescie szybko sie organizm przyzwyczaja dltego sprobuj jak radze - zaczynajac od 1/4. ja w ciagu tygodnia z 1/4 do calej tabl doszlam wiec sie nie martw - przy dlugim okresie jakim sie bierze ten lek okres przyzwyczajenia nie wplywa na efekt kuracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sibi
witam.... od pewnego czasu jestem czytelniczką forum... przyjmowałam clo od 3 dnia cyklu przez 5 dni... nie wiem kiedy może wystąpić owulacja :/ nie mam możliwości monitorowania w tym miesiącu... dzisiaj mam 13dc śluzu jest bardzo malutko właściwie to jakby go nie było... od 11dc robie testy owu wychodza negatywnie, nie wiem kiedy najlepiej sie przytulac zeby bylo skutecznie? cykl mam 30-to dniowy w 16 dc mam zaczac brac duphaston czy to nie spowoduje zatrzymania jajeczkowania jesli nie wystapi ono do 16dc? jak mialyscie monitoring po clo to w ktorym dniu najczesciej mialyscie owu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta310
witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta310
jestem po badaniu HSG wyszlo ok jajowody drozne mialam miec wizyte za mi8esiac ale bylam dzis dostalam skierowanie na badanie prolaktyny i wlasnie clostilbegyt mam brac od 3 dnia cyklu przez 5 dni i tak przez 2 miesiace i po 2 miesiacach na wiztye lekarz mówil ze jest to lek po którym ciaza moze byc mnoga co to jest to monitorowanie nic niewiem na ten temat dodam ze ja juz mam syna który w tym roku skonczy 13 lat napiszcie jak czułyscie sie po tym leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×