nie rozumiem ludzi ktorzy sie opalaja

Oczywiście że jasne jest piękne i szlachetne nic tego nie zmieni bo jasność(nie bladość) kojarzy się z czystością, delikatnością, kobiecością. Niestety Polska to kraj głupich pustych spalonych skwarków, cudownych murzyńskich Słowianek z toną makijażu..Im ciemniejsza opalenizna tym bardziej jest to tandetne..Ale ja nie mam nic przeciwko-opalajcie sie ile wlezie, "na zdrowie" a potem płaczcie nad zepsuta pomarszczona OBRZYDLIWA skóra(jeśli w ogóle zdązycie zaplakac). I nie wmawiajcie takim osobom jak ja ze zazdrościmy bo to tylko uwypukla Wasza glupote i fakt ze ta swoja czarna skora chcecie leczyc czy tuszowac swoje mankamenty i kompleksy. Żałosne...Bo czego niby mam wam zazdroscic? Gdyby mi sie chcialo tak tracic czas bezczynnie pod tym słoncem to bym to robila ale ZUPELNIE nie widze w tym sensu..Zdecydowanie lubię swoja seksowna jasna promienna skore! I teraz wytlumaczcie mi dlaczego inteligentni faceci na poziomie mowia mi ze jest piękna mimo ze dla was pewnie bylabym blada? Dlaczego slysze ze tak rzadko spotkac teraz w naszym kraju dziewczyne z normalna karnacja, ktora nie probuje na sile(tzn nie podrozujac do cieplych krajów) zrobic z siebie murzyniątka?

zgadzam sie z piekna jasna

Pięknajasna----> cóż to Twoje zdanie, ale, że świadczy o zacofaniu, to pewnie sama wiesz. Ja mam ciemną karnację, nie ślęcze godzinami na słońcu bo mi to niepotrzebne, ale uważam, że opalenizna jest piękna. Postaw obok siebie dwie dziewczyny: jedna blada, jasna; druga ciemna, opalona, przyjrzyj się im uważnie i nie wmówisz mi, że ta pierwsza jest ładniejsza.

you can see the contrast http://www.piekne-kobiety.pl/obrazek/kylie-minogue?img=1939987004.jpg http://www.piekne-kobiety.pl/obrazek/caprice-bourret?img=1483390372.jpg

bo glowa nie pasuje do ciala:-oWzieli inne cialo i inną glowę:-P

jescze raz to drugie http://www.piekne-kobiety.pl/obrazek/caprice-bourret?img=1483390372.jpg

Oczywiście że ta pierwsza jest ładniejsza!!!! I nie chodzi tu o twarz, ani nic innego. Jej skóra wydaje się delikatniejsza i milsza w dotyku. Ja też nie lubię się opalać :P

ale nie lubie sie opalać !! Zatem : smaruje sie samoopalaczem , potem kremem z najwyższym faktorem i leeeże. No i oczywiscie mocze tyłek. Oj już niedługo !!

Moze i faktycznie opalanie samo w sobie szkodzi, jednak kiedy zastosujesz odpowiedznie srodki i filtry moze jedynie wyjsc Ci na zdrowie, oczywiscie stosujac dawki sloneczne z umiarem. Wazne jest takze dostosowanie dawki promieniowania slonecznego do wlasnego rodzaju karnacji. W tym celu nalezy ustalic swoj fototyp ktory mozecie znalezc tu: http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/do/lifestyle/beauty/skin/?f=c a promienie sloneczne kozystnie wplywaja na kosci poprzez pobudzanie organizmu do zwiekszania produkcji witaminy D Podwyzszaja ogolna aktywnosc oraz dzialaja antydepresyjnie. Pozdrawiam

Ostatnio widziałam w sklepie dziewczynę, która miała na sobie bluzkę z odsłoniętymi całymi plecami, a na plecach \"piękny\" biały nieopalony pasek- ślad po kostiumie kąpielowym. \"Cudownie\" to wyglądało. Myślałam, że sie posikam ze śmiechu ;)

no rzeczywiście chyba nie wyglądało to najlepiej :D Hahaha

Podoba Wam się Kylie Minogue blada, to teraz zobaczcie tą samą osobę opaloną: http://www.skins.be/wallpaper/kylie-minogue/15976/1024x768/

tu nie chodzi o samą kajli tylko o samą karnacje

i wtedy to nie szkodzi. ja mam z natury bardzo blada karnacje , wygladam jakbym byla chora. i male dawki promieni slonecznych poprawiaja kolor mojej skory. wygladam wtedy duzo lepiej.

co do tej wit D, to wystarczy 15 minut dziennie z odsłonietą twarzą i dłońmi, żeby wytworzyo sie jej ile trzeba gdy widze opalających sie ludzi to mnie to normalnie boli. szczególnie gdy młode kobiety wystawiaja w południe twarze na słonce, mam ochote nimi potrząsnąć. teraz opalanie jest bardziej niebezpiecznie niz kiedys, dociera do nas wiecej zbójczego promieniowania UVC (dziura ozonowa), lekarze trąbia o tym od lat a babki wciaz sie szpecą opalenizną, oczywiscie taka delikatna jest ok (jak ktos ma taka karnacje to tym bardziej) , ja piszę o skwarkach. tak naprade nie ma dużego wyboru kremów które zapewniałyby ochrone przed UVA - te promienie \"operują\" cały rok, przenikaja przez chmury i szyby, powodują uszkadzanie włókien kolagenowych w skórze, starzenie się, przebarwienia i nie myslcie że kremik za 15 zł je powstrzyma. tez czasem słysze - ale ty blada jestes, ale mam to gdzieś, opalam sie tylko wtedy gdy nie mam wyboru a dzisiaj na przystanku otworzyłam parasolke i było mi milutko gdy inni skwierczeli i mam gdzies co o mnie mysleli ;)

a ja mam tak bladą karnację że jak jestem nie opalona to każdy się mnie pyta jak się czuję, bo zle wyglądam!!!!!!!!!!!!!!!! ZLE!!!! Nie gadajcie więc że blade osoby są takie piękne i w ogole, bo ja jak jestem blada to przypominam truposza!!!

jeszcze raz powtarzam: bladość nie jest ładna, ładna jest porcelanowa karnacja TO NAPRAWDE NIE TO SAMO!! bladosc jest sina, niezdrowa-zgadzam się, ale naturalna, jasna karnacja promienieje elegancja, wewnetrznym blaskiem, czystoscia, delikatnościa... do come-- zacofana to ty jestes moja droga i dluga kolejka tandetnych ohydnych Polek za toba dziecko..opalenizna nie jest juz w modzie od dawna(mam na mysli tę chorobliwe ciemna-no wlasnie dlaczego tak latwo mowi sie o bladosci-chora, a o przesadnie pomaranczowej skorze-okaz zdrowia??? paranoja!!) OCZYWISCIE ze jasna(NIE-blada!!) jest piękniejsza, co wartościowsza osoba(facet czy kobieta) ci to powie ale ty pewnie masz powodzenie tylko u "bosko" opalonych pustaków...bleee..wystarcza że powiedza: "ale masz zajebista opalenizne" i juz jestes jego...no biedna jestes i juz... powodzenia w walce z chorobami skory!! (ale taka wredna nie jestem, wiec nie życze...)

a slyszałaś o tym ze gdy ktos sie nie opala to ma niedobor witaminy D ??..

a czytałaś co napisała justar?

Ja mam jasną cerę i okropnie nie podoba mi sie taka brązowa opalenizna, ale mimo wszystko staram się troche opalić, bo moje ciało jest takie jakieś sine, żyłki widać, w zimie to mam nogi całe jak w kabaretkach :D Żeby ta moja skóra była taka jasna, biała - to ok, tak jest, kiedy jest ciepło, ale tylko chłodniej lekko sie zrobi i jestem sina :o Dlatego troszeczke chce sie opalić, ale leciutko ,bo nadal chce zachować jasną cerę :) A na twarzy to bym nawet chciała rozjaśnić bo niestety sie opaliłam niechcący :(

Autorce nie podoba się nadmierna, przekraczająca wszelkie normy wręcz czarna skóra, a Wy roztrząsacie ZA i PRZECIW opalaniu.

co za temat.. to jak mowic o wyzszosci frytki nad chipsem.... LUDZIE!!!! ludzie są różni, kazdy ma jakis pogląd na piękno, brzydotę..... Ilu ludzi, tyle znajdziecie odmiennych poglądow i juz!! mi sie blade np nie podobają, lubie jak skora ma kolor brzoskwinki i wyglada wtedy zdrowo i pięknie, jakby kobieta rozkwitla.

I ZNOWU blade i blade NIE BEDE dyskutowac z ludzmi ktorzy nie rozrozniaja bladosci od naturalnie jasnej karnacji!! MI SIE BLADE Z ZYLAMI NA WIERZCHU TEZ DO CHOLERY NIE PODOBA!!

? Nie musisz. Człowiek głupim się rodzi i głupim umiera.

co do hedonistów, to owszem, jestem hedonistką i chcę się cieszyć życiem do później starości i właśnie dlatego używam wysokich filtrów na co dzień. widuję osoby w moim wieku, które namiętnie się opalają i wyglądają na kilka lat więcej. co to za cieszenie się życiem, kiedy w wieku 25 lat skóra jak po 30tce? kiedy na twarzy brzydkie, szpecące plamy, nad ustami ciemne niczym wąsy. bleee.... dawniej to tylko plebs się opalał. piękna, jasna cera to dzisiaj prawdziwa rzadkość, na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna ją doceniać. a o brak wit. D się nie martwię, bo nie wiem, jak Wy, ale ja przebywam na słońcu więcej niż 15 min. dziennie - chociażby w drodze do pracy. a właśnie tyle w zupełności wystarczy.

A ja się zgodzę z medyczką! wszystko jest w dzisiejszym świecie niezdrowe! A ja np. mam ciemną karnację, chociaż moim rodzice to biali ludzie. I wystarczy mi codziennie 15 minut na słońcu, ale nie opalania się, żebym była opalona na ciemną czekoladę. I wcale się nie opalam, wystarczy jak idę do pracy, do sklepu, no przecież nie da się cały czas iść w cieniu! I co, mam się załamać, że nie mam białej skóry, mam iść na zabiegi wybielające jak Michael Jackson????

ja np. uwielbiam sie opalac przynajmiej jak ide do mista to ludzie patrza i szepcą do siebie patrz jaka opalona koleżanki też mówia jaka jestem opalona nauczyciele wystarczy ze poopalam sie 2 godz dziennie i jestem czarna i niemusze jechac na wczasy do ciepłych krajów choć w tamtym roku byłam we włoszech to wróciłam jak murzynka i przez cały rok cyłam czarna i zreszta mam ciemna karnacje hehhe OPALANIE JEST COOL

a skąd wiesz, że mówią to w pozytywnym sensie, może wytykają Cię palcami i nabijają się?