Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Męski Mężczyzna

MĘŻCZYŹNI, ILE MIELISCIE PARTNEREK?

Polecane posty

Gość jeśli liczby
Słowa "norma" i "normalny" ewidentnie nadużyte. :) Błagam, nie przyczepiaj się. ;) Odniesienie się do merytorycznej strony postu, moze być równie satysfakcjonujące, zapewniam Cię. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat ilości partnerek/ów się nie wypowiedziałem - to chyba clou sprawy jest, nieprawdaż? Hmm.., w naszej kulturze przyjęło się, że monopol na prawdę mają Pan B i jego ziemscy namiestnicy. Przybyły nam jeszcze liczby ;-) Tak się tylko przyglądam temu forum i werbalizuję myśli, jaki mi się nasuwają mimochodem :classic_cool: Z pseudointelektualnym poważaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanuję Twoje poglądy - masz do nich niezbywalne prawo. Zupełnie zaś nie rozumiem dlaczego uważasz mnie za nienormalnego? W moich wypowiedziach nie pojawiły się żadne cyfry, ani liczebniki! Pojęcie normy w naukach społecznych jest raczej niezbyt ostre i zazwyczaj rozkłada się wg krzywej Gausa ;-) Błagania najczęściej nie zostają wysłuchane - na to wskazują doświadczenia dnia codzienego - mojego i osób w moim otoczeniu. Liczę na to, że nie będziesz tupać nóżką (zapewne uroczą ;-) ) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli liczby
Na temat pana B się nie wypowiadam, bo nic o Nim nie wiem, a ostatnio chyba coraz mniej (z mocno wątpiących jestem :) ). A liczby mówią, co myślą. ;) A że trochę autorytarnie... cóż. :P Wiem, że żadnych cyfr nie podałeś, stąd mój pytajnik w nawiasie. :) Nóżką (owszem, uroczą :P ) już tupać nie zamierzam. :) Pozdrawiam. Aha, a co robię na tym durnym forum? No lubię je, choć jest żałosne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... pamiętam z lekcji matematyki w liceum rachunek prawdopodobieństwa - mieliśmy zdaje się obliczyć jakie jest prawdopodobieństwo, że przez most na rzece przejdzie po kolei 50 samych mężczyzn w takich to, a takich warunkach ;-) nie pamietam już dokładnie ani tych warunków, ani wyniku, który był zaiste bardzo małym ułamkiem; pamietam zaś, że jeden z moich kolegów żartem rzucił, że z jego obliczeń wynika, że przez most przemaszerowała wojskowa orkiestra - było to w czasach, kiedy w naszej armii nie służyły kobiety, było ich zaledwie kilka i żadnej w orkiestrze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only one
jedna, niedlugo bedzie moja zona, troche to przerazajace, ale mam to gdzies. wiem, ze mam czasami taka sama ochote na inna kobiete, jak kazdy inny facet nawet taki co to mial juz z dziesiatki:) dlatego nie mam mysli o "wyszaleniu sie", ani nie jestem "ciekaw jak to jest z inna". w mojej koncepcji czy mam jedna, czy mam 10 to i tak co jakis czas jestem kuszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czyb to prawda ale jesli dowiedzialabym sie ze ktorys z moich partnerów mial przede mną z 50 partnerek to chyba juz nie moglabym dluzej tego ciągnąć :O owszem jesli bardzo bym go kochala staralabym sie zaakceptowac pewne fakty z przeslosci, choc przede wszystkim najpierw badania czy wszystko ok :O bo przy 50 nigdy nic nie wiadomo, nieraz przy jednej nie wiesz czego mozesz sie spodziewac, a przy 50 :O:O:O no i nie wiem jak ja bym sie z nim kochala...:O pewnie za kazdym razem skupaiala bym sie na tym ile przede mną lezalo na tym lóżku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perełeczka
król majonezu a jakiegoś syfa nie masz przypadkiem? lub czegoś gorszego?? t r a g e d i a twój stosunek do kobiet jest conajmniej chory... tyle:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście swinie
jak mozna przelatywac 50 lasek i jeszcze sie tym chwalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×