Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anulka_gdynia

ZAZDROŚĆ MNIE JUŻ ZNISZCZYŁA

Polecane posty

Hejka :( Mam potwornie glupi problem - mianowicie zazdrość. Niestety ona mnie już wykańcza niszczy moje serduszko :(:(:( Chodzi o to, iż jestem chorobliwie zazdrosna o swojego chlopaka. Bardzo go kocham, ale wszystko co on ma sam bezemnie robic, to dla mnie cos okropnego, cos starsznego. :(:( Nie wiem dlaczego tak sie dzieje :( nie odpowiada mi jak idzie do kolegow, czy na mecze , czy pić , lub palić! To mnie wykancza. Jeszcze dochodza do tego dziewczyny o ktore jestem starsznie zazdrosna. Kiedys na pocztaku naszej znajomosci moj luby wyjechal na domek z kolegami. Tam sa takie dwie typiary - o kotrych mysle to mi sie zygac chce :( . Moj chlopak uwaza ze laczy ich tylko kolezenstwo! A jednak... wysylajac mi swoje zdjecia z domku, zobaczylam jak on na rekach nosi dziewczyne! To mna tak ruszylo, ze myslalam ze sie poplacze. Tlumaczyl ze troche piw wypili i niby chcial sobie \"tylko\" zdjecie pstryknac. W tym roku znowu tam jedzie. Kurwica mnie bieze na ta mysl ze bedzie tam ta ... :(:(:( Nie umiem sie z tym pogodzic. CHYBA MU NIE UFAM CO DO DZIECWZYN :( nie umiem ... zniszczy mnie to chyba , jednak juz zniszczylo. Ciagle sie ostatnio klocimy, ja mu wypominam wszytko to co zle, jest poporstu tragicznie! Nie wiem jak mam mu powiedziec ze sie boje ze mnie zdradzi nie wiem nie dociera do niego jak mu pisze na gg.. :( Ale doszlam do jednego narazie, ze jak zdradzi bedzie hujem..:( a nie chce by tak bylo nie przezyje tego. Bardzo go kocham, nad zycie. Za dwa dni nasza rocznica - 2 latka :( czuje ze powoli cos we mnie w srodku umiera.. ale na pewno nie jest to uczucie do niego - BO JEST ONO OGROMNE! to chyba jednak to że go ranie nie ufajac mu:( CO MAM ZROBIC? NIE WYGRAM Z ZAZDROSCIA JUZ PROBOWALAM!!!! Pozdrawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jak zaczniesz się szanować omdoceniać-przestaniesz być zazdrosna...Zazdrość zniszczyła niejeden piękny związek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulko......
szkoda mi ciebie ! Powiem ci jedno: nie warto sie tak niszczyc.. ja starcilam przez zazdrosc chlopaka ale on teraz zaluje! Wiedz jedno , jak pojedaie i bedzie go laczylo cos z ta typiara, to bedzie swinia.. nie wart ciebie rozumiesz? Aha i jesczze jedno, a bylas z nim wtedy co ci te zdjecia przyslal?? Jesli tak to dla mnie jest to ... moze nie zdrada ale jednak w swoich lapach mial inna... czyli terqz tez moze byc :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulko......
aha kochana i jeszcze jedno.. pogadaj z nim niech on zmieni tez swoje zycie. Dlaczego ty masz tylko cierpiec? Widac ze dla twojego chlopaka licza sie takie wartosci w zyciu jak KOLEDZY ALKOHOL ITD NO I TY OCZYWISCIE ALE sama widzisz a rozmawialas z nim?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinnna.22
powinniście pojsc na kompromis - Ty popracuj nad swoją zazdrością (gdy będziesz wiedziala że atak szału się zbliża, weź głębokie wdechy, zastanów się czemu tak czujesz, opisz to sobie dokładnie oraz racjonalnie sobie wyjaśnij dlaczego to czujesz), a on powinien dbać o to by Cię nie ranić, unikać takich sytuacji które Cię zabolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak rozmawialam prznajmniej probowalam, nic z tego ciagle sie klocimy :( wiem ze zazdrosc niszczy zwiazek dlatego ja juz szykuje sie na najgrorsze bo on mi juz na gg powiedzial ze on tego nie wytrzyma jak tak dluzej bedzie :(:( ze gdyy nie kochal to by sie poddal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_21
Anulko ja jestem bardzo podobna do Ciebie, a chyba raczej byłam... zachowywałam i czułam sie identycznie, ale najdziwniejsze jest to, że mój nigdy nie dał mi do tego żadnych podstaw! Uwazam, ze jedyne co to musisz na zywo z nim powaznie pogadac! Powiedz mu prosto w oczy ze zachowujesz sie tak, bo boisz sie ze to zdjecie sie powtorzy! Aha i jeszcze jedno, najwazniejsze- powiedz mu ze chcesz jechac z nim! jesli on jedzie z kolegami sam i bedzie tam sam - to ty zostajesz! ale jesli beda tam jakies laski- jedziesz z nimi. i tyle. Myslisz ze gdyby zdradził powiedzialby ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bylam z nim juz wtedy! wlasnie mi napisal czy napisalam wam tu ze byl ze mna dopiero 2 dzien! wkurwilam sie zajebiscie pamieta kiedy wyjechal :/ bylismy tydzien czasu moze nawet wiecej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_21
aha, nie dokonczyłam dlaczego uwazam, że 'byłam taka' - otóz moj kochany wyjechał do pracy zagranice kilka dni temu na 3 miesiące.. przed wyjazdem wariowałam na maxa, dostawalam szału, ataków płaczu itd. ale teraz jakos daje sobie rade.... musze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to ty masz problem i to poważny. To, co opisałaś, jest po prostu chore. Nie da się na dłuższą metą utrzymać związku tak jak Ty sobie to wyobrażasz: zawsze razem i wszytsko dla siebie. Partnerzy muszą mieć także swoje życie, swoich znajomych i swoje sprawy. Inaczej się podusicie w takim związku. Musisz zmienić nastawienie, nim rozwalisz swój związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy by zdradzil? wiesz ja nie mam watpliwosci wiem ze odpowiedz brzmi NIE ale czy na 100% :(:( nie ma wogle takiej opcji zebym ja tam z nim jechala.. mimo ze te dziewczyny tam sa :( wrrrrrrrr szlak mnie trafia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka_21
no ale czemu nie ma takiej opcji? ile wy macie lat ze nie mozecie czy on nie chce jechac z tobą? nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo on uwaza ze ja nie bede miala tam gdzie spac, i bede sie glupio czula sama z chlopakami niby... wiesz one tam mieszkaja... ja mam 18 lat on 22 -> albi wiem o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulko......
ja ci powiem tak, sprubuj zawalczyc z ta zazdroscia. Widac ze chlopaka kochasz i nie warto niszczyc 2 lat . Postraj sie z nim pogadac i niech on ci pomoze a nie ze ci nie pomoga ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka olpuch
Droga autorko! Mi zazdrosc zniszczyla 5 letni zwiazek. Mimo wszytko moj eks .. chce do mnie wrocic. Powiedzial ze bylo glupie zostawiajac mnie bo nie widzi poznamna swiata. Bardzo mnie kocha i powiedzial ze moge byc nawet i chora na ta zazdrosc on to wytrzyma. :) mam nadzieje ze u ciebie tez sie ulozy. 2 Latka to bardzo dlugo :):):) Trzymaj sie mlodziutka, przed toba jeszcze cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pablo85
ehehehehe=) skad ja to znam :) sluchaj Aniu! Lepiej sobie odpusc. Nie warto! Ja bym nawet nigdy majac dziewczyne innej ypiary nie prztulil a co dopiero nielapal jej na rece. A moze twoj chlopak tak poporstu chcial sobie z nia zdjeice zrobic? NIE DENERWUJ sie moja siostra tez miala podobny problem. Niesety dla niej to skonczylo sie klopotami z sercem. Wiec jak twoj chlopak chce zebys byla zdrowa to niech i ona zachowa dobry razsadek i niech nie jedzie tam, albo jedzie z toba. Logika, tak jak powiedziala jedna z dziewczyn tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co sory ale mojemu nawet by przez mysl nie przeszlo jechac gdzies daleko beze mnie,jakbym nie mogla to by został ze mną a juz napewno nie nosiłby na rekach innych dziewczyn :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i uważam,że noszenie na rękach innej dziewczyny to wystarczający powód do zazdrości ! no co jak co dajcie spokoj :o eeehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lily ja tez tak uwazam :( on mi powtarza ze to bylo tylko zdjecie ale co z tego :( jezu chyba sie powiesze! :( tak mnie to cholernie rani:( kocham go a nie chce go starcic przez zazdrosc. Aha lily wiem tez tak bym chciala miec jak ty ze jesli gdziesz on jedzie zabiera ciebie, ale widzisz moj jest inny on musi miec osobne zycie z kumplami. niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itngrejogior
a ja mam chyba odwrotny problem ,nie potrafię być zazdrosna:) ale czasami nic dobrego z tego nie wynika ,mimo wszystko jest to czasami potrzebne faceci to widzą i czasami potrzebują żeby ktoś był o nich zazdrosny/a:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulko......
wlasnie abox co ty pierdolisz jaki ona wstyd przynosi! ma dziewczyna problem i tyle.. Aniu wlasnie jak cie zdradzi to bedziesz wiedziala ze nie byl ciebie wart !! pogadajcie razem moze pojedz z nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE WCHODZI W GRE ZEBYM Z NIM JECHALA! ON NAWET NIE CHCE , NIECH SIE RELAKSUJE SAM Z KOLEGAMI ALE NIECH NIE BEDZIE ZADNYCH TYPIAR K U R....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulko....
nie wiem jak mamy ci pomoc, niech on cie zabierze ze soba przekonaj go !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kseniaaaaaaaaaa
A ja uwazam ze troche przesadzasz. Niech sie chlopaczyna wyszaleje poki mlody. Jest twoim narzeczonym? to nie musi cie nigdzie zabierac. Daj spokoj! A wy jej nie radzcie jak 5 letnie dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
ja tez jestem zazdrosna... i to okropnie.. ale wiesz co?? moj chlopak tez w zyciu nigdy by nie pojechal gdzies bezemnie.. a juz na pewno nie na kilka dni (pomijam oczywiscie wyjazd do babci z rodzina czy cos takiego)... nie.. nawet nie wyobrazam sobie co by sie wtedy dzialo :/ po1 jak to nie miala bys gdzie spac.. mozesz spac z nim :) po2 nie moga jechac w inne miejsce, jak juz chca robic sobie meski wypad?? i w ogole to ja naprawde tego nie rozumiem, bycie znajomymi a noszenie sie na rekach troche odbiega od siebie... rozumiem Cie.. naprawde.. i wyobrazam sobie jak Ci jest ciezko :( aha, nie uwazam zebys wstyd przynosila (3miastu) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulko......
kseniaaaaa mysle ze przesadzasz. Jesli chlopak sie wiaze z dziewczyna powienien miec jakies granice. Nie uwazasz ze lepie by bylo jak pojada razem? Aniu a wy osobno wogle wyjedziecie czy on tylko z kumplami jedzie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
chwila.. nie wchodzi w gre zebys jechala.. ON NAWET NIE CHCE????? to jest jakas paranoja.. ja rozumiem zeby sobie poszedl gdzies ale nie ze gdzies jedzie do jakis typiar z kolegami, nawalaja sie tam (za przeproszeniem) wspolnie itd :/ nie no prosze Cie... pogadaj z nim powaznie i powiedz mu jak sie z tym czujesz... chyba powinien sie liczyc z Twoimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie ale czemu nie chce?i to jest najbardziej denerwujące co...czasami lepiej sie nie zadreczać nie potrzebnymi myslami:) mój sie spotyka z kolegami ale o kazdych spotkaniach mnie informuje a to sie liczy-musze mu dać wolności bo ucieknie;) kazdy tam ma swoje jakies problemy...jezeli jest zazdrość moze nie ma dokonca zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×