Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

coccinella jak to zrobiłas???!!!! Naprawdę wielkie gratulacje:)) W ciągu tygodnia zgubilas 7cm w udzie??? To jest wogóle mozliwe? Ja od 2tyg codziennie robię 10km na rowerze i nawet pol cm nie zgubilam:( Co robilas ze masz takie wyniki? Sama dieta owocowo -warzywna czy dodatkowo cwiczylas? Proszę podziel się radami:D

tez mam 57cm w udzie i uwierz mi to jeszcze nie jest niezle:( Jak będziemy mialy 54 to juz będzie dobrze:D Więc do dziela:P

Ale ja miałam uda 64 cm, masakra. Zresztą zwróć uwagę, że jestem od ciebie prawie o 10 cm wyższa

faktycznie...więc Twoje uda są teraz szczuplutkie... naprawdę podziwiam. Proszę zdradz co robilas ze osiągnęlas taki rezultat i to w tydzien!!!!!!!!!!!!!!

Coccinnela GRATULUJĘ Proszę napisz gdzie są przepisy do tej diety. Może i mnie coś ruszy. Warzywa i owoce lubię więc powinno pomóc. Myślę, że po wypiciu dość dużych ilości wody jestem odtruta. Tak piszecie o grubości swoich ud, że ja też pójdę sprawdzić...... Miło mi, że tule życia na tym topiku Witamy nowe Koleżanki. Z nami Ci się uda. Tu cały batalion chce ważyć mniej. Proponuję aby co poniedziałek dziewczyny pisały ile schudły a ja będę to sumować i zobaczycie jaką będziemy siłą w gubieniu kilogramów. W grupowym działaniu to jeszcze działa synergia. Co Wy na to? Czekam na wasze odpowiedzi.

ojoj...ja raczej nie napiszę ile schudlam bo mam zepsutą waę:/ zwazylam sie jak bylam u znajomych i mam 57kg...na razie cierpliwie czekam i zwaze się przy następnej okazji. Ja mogę napisac ile mi cm ubędzie (jesli wogole ubędzie)...

Pinakolada - moje uda jeszcze nie są szczuplutkie, ale były okropne, więc to dla mnie duży sukces. Schudłam na diecie warzywno-owocowej, wiem, ze sporo to woda, ale i tak się cieszę. Treniewo - wejdz na topik o tej diecie i przeczytaj ostatnie 5 stron. Jest tam trochę przepisów i link do ksiązki Ewy Dąbrowskiej, gdzie są kolejne. Zreszta lepiej książkę przeczytać, bo część reakcji organizmu będzie dla ciebie zrozumiała. Może sama wykombinujesz jakieś przepisy, bo ja juz nie mam pomysłów.

Ja jestem za sumowaniem wagi - co poniedziaek starcone kg w ostatnim tygodniu. U mnie - 3

ja niestety też nie dam rady podawać wagi co tydzień bo nie mam wagi:( a pozatym ostatnio ciężko u mnie z gubieniem kilogramów, mam dużo roboty w domu i jak zrobie co miałam do zrobienia to juz nie mam sił na nic,na zadne ćwiczenia itp, dalej staram sie mało jeść, ale efektów i tak nie widze:( zastanawiam sie czy to wogołe ma jakiś sens

gdzie są wszyscy??? dzisiejsza spowiedz: 11.00 jajko na twardo +2pomidory 120kcal 13.00 jogurt mały 150kcal 15.00 miska pomidorów ze smietaną(smietany byly sladowe ilosci) 120kcal 15.30 kawalek ciasta drozdzowego z makiem 200kcal 16.30 miseczka musli z mlekiem 200kcal wychodzi jakies 800kcal...mało ale za to malo wody pilam dzisiaj(3l) w postaci bardziej herbaty z cytryną niz czystej widy...coz zimno i organizm mi się buntuje. Idę schrupac marchewkę i moze jakies warzywka:) do chleba mnie ciągnie ale walczę:P i na rowerku bylam...jak zwykle 10km Piszcie jak wam idzie bo nudzi mi się tu samej:(

ja chce sie dolaczyc bo kazde wsparcie mi pomoze w tym momencie!!!!moje gg jakby ktos chcial poGGadac 7060767

Witam Miaui u nas jest bardzo sympatycznie. Szkoda, że wszystkie nie możecie się ważyć 1x w tygodniu. Spróbujcie jednak zdobyć tą samą wagę raz w tygodniu. Coccinella podaj link na tą dietę jeśli możesz. Ksiażkę muszę sobie nabyć. POZDRAWIAM i mocno wspieram CHUDNIJCIE.

PINaKolaDa trzymaj tak dalej. Super, że wytrzymujesz bez chleba. Blobdyna18 u mnie też nie ma efektów wagowych ale ogólnie brzuszek mam bardziej płąski

Witam miau:) Zjadlam jeszcze 2 godziny temu marchewkę i maly jogurt z lyzką muesli...nawet nie bylam glodna ale wcisnęlam go sobie bo nie chcę schodzic ponizej 1000kcal. Po głębszym zastanowieniu doszlam do wniosku ze wolę chudnąc dluzej ale zdrowiej. I porozciągalam trochę mięsnie nog po tym rowerku.

---> blondyna18 a co takiego robisz w domu (jesli mozna wiedziec) ze nie masz siły na cwiczenia? Nie załamuj się, ja tez nie widzę na razie efektów w tej mojej diecie, ale cierpliwie czekam i robię te 10km na rowerze bo mam nadzieję ze za jakis miesiąc zgubię choc 1cm w udzie. Skoro prowadzisz aktywny tryb zycia to nie martw się ze nie cwiczysz bo mimo to spalasz kalorie ruszając się przy domowych czynnosciach:) Ja w wakacje mało się ruszam więc wymyslilam sobie ten rower:P Do pazdziernika muszę korzystac z wolnego czasu bo w czasie studiów mam tendencje do tycia:(

Treniewo, proszę, oto link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3170829 Dużo rad jest na pierwszych stronach i na ostatnich, środek możesz sobie podarować. A ja chyba wpadnę w anoreksję :( Jem, bo wiem, ze muszę, a nie dlatego że jestem głodna. Praktycznie przestałam odczuwać głód. Ostatnio w pracy jadłam tylko 2 jabłka, dziś nawet nie mam jablek, bo na nie już też nie umiem patrzeć. :( Cholewcia, jeszcze mi tylko anoreksja na starość jest potrzebna. :(

coccinella nie martw sie na zapas. Ja tam marzę zebym przestala byc glodna. Mam kryzys:(

Pinakolada ostatnio mama zaciagneła mnie do malowania pokoi zajeło mi to 4 dnit eraz maluje wszystkie drzwi i barierki na balkonie, to jestem troche męczy mimo ze macham tylko ręką, ostatnio pograłam z chlopakiem z badminktona:) moze nie biega sie za dużo ale spociłam sie jak mops, no i oczywiscie staram sie mało jeść, teraz już okres prawie mi sie skonczył wiec mnie jestem tak głodna jak przed

PinakolaDa trzymaj tak dalej Coccinella dziękuję za linka poczytam. Z tą anoreksją nie strasz. Na pewno za chwilę będziesz walczyć z uczuciem głodu. Blondyna18 ale będziesz mieszkać w czystym Piję herbatkę imbirową i strasznie mi dzisiaj zimno.

dziś: 10.00 kawa z mlekiem 0.5% ;-) 11.30 grahamka z rama cream bonjure i cienkim plasterkiem szynki +2 pomidory z cebulką 250kcal 14.00 ryż + sos pomidorowy z torebki+ pół parówki+ pomidor +zielony groszek konserwowy (ok2 lyzki) 350kcal 17.00 miseczka musli +płatki kukurydziane+ mleko 200kcal grzech głowny w dniu dzisiejszym:2 ciasteczka-wafelki czekolad 80kcal razem ok900kcal i jakies 3litry wody/herbaty a w planach mam jeszcze kubek maślanki z płatkami owsianymi zeby dobić do 1000kcal od kilku dni piszę swoj jadlospis...jesli zauwazycie jakies błedy w tym co jem, albo cos co powinnam wykluczyc z diety to blagam napiszcie (bo ja jestem nowicjuszką jesli chodzi o odchudzanie i bardzo liczę na rady doswiadczonych kolezanek:D )

Pinakolada - początkowo wydawało mi się, że masz mało białka, ale jak jeszcze ten kubek maślanki to chyba w porządku. Ja raczej zrezygnowałabym z parówek, bo wcale nie maja mało kalorii i nie wiadomo, co tam za świństwa dodają. Można zastąpić gotowanym mięsem. A ja wczoraj zjadłam: 6 - botwinka ok. 50 kcal 18 - szpinak ok. 50 kcal Jak to policzyłam, to sie załamałam i wcisnęłam w siebie jeszcze mus jabłkowy ok. 150 kcal. Łącznie dzień wczorajszy 250 kcal. Dziś mam w planach bigos. Kupiłam ok. pól kg kiszonej kapusty, razem z przecierem pomidorowym to ok. 200 kcal. Ale z tego co widziałam jedząc rano, pewnie zjem tylko połowę :(

coccinella czemu jesz tak mało i tak rzadko? To chyba nie jest zdrowe...zwlaszcza ze juz sporo schudlas. Moze powoli przestawiaj organizm na zdrowy tryb( mało ale często)...bo 250kcal dziennie to chyba przesada...chorób sie jakichs nałapiesz [nie daj Boze] i dopiero będzie klopot...:(

dziś: 11.00 kawa z mlekiem 12.00 Miseczka platkow owsianych(+musli) z mlekiem 250kcal 14.30 pol Liona 100kcal 15.30 2ziemniaki z sosem pomidorowo-paprykowym(z torebki)+ hamburger z indyka+ pomidor z cebulką 300kcal 18.30 kromka chlebka razowego z szynką drobiową i ogorkiem+ 2 pomidory polane kefirem 200kcal a w planach pól maslanki z musli 150kcal i wypilam 3litry wody i znowu jestem z siebie dumna...kolejny dzien bez grzechu:D

Witam wszystkie odchudzajace! chciałabym sie do was dolaczyc, mam nadzieje ze mogę:-) dzisiaj zakonczylam moj czwarty dzin na diecie staram sie jesc mniej czasami zjadam 300 kcl a czasami 1000 dzisiaj zjadlam 500kcl a jutro mam zamiar mniej tak 400-450

Witam Cię Caoimhe87 z nami na pewno schudniesz. Tu są fajne dziewczyny z którymi pozbywam się i ja zbędnego balastu tłuszczowego Pisz proszę swój jadłospis. U mnie bez zmian.

dziekuje Treniewa za przywitanie bde codziennie pisala swoj jadlospis i kalorycznosc posiłkow ja mierze 168cm i na poczatku diety wazylam okolo 67.5kg. nie mam wagi w domu wie planuje zwazyc sie dopiero tak za tydzien

Witam nową koleżankę! Mam nadzieję, ze dołączysz do nas na dłużej, bo ciągle pojawiają się nowe dziewczyny, a na drugi dzien znikają. Pinakolada - wiem, że za mało jem. Ale nie mam ochoty na więcej. Jem tak późno, bo dopiero o tej godzinie wracam z pracy. Ale wczoraj już było lepiej, bo oprócz bigosu zjadłam również trochę zapiekanki. Mocno przyprawiłam ją oregano i tak mi ładnie pachniała, że się nie oparłam. Taka namiastka pizzy. I w centrum handlowym kupiłam sobie kubek sonu z grapefriuta i marchewki. Pyszny, tylko strasznie drogi :(

dziekuje coccinella za przywitanie ale Ty szczuplutka jestes:-)

Udało mi się schudnąć i strasznie się z tego cieszę. :) Wam też się uda, bo dlaczego nie? Jeszcze mój brzuch nie wygląda całkiem dobrze, ale wczoraj kupiłam sobie duże hula hop i pokręciłam 20 minut. Wczoraj jednak przezylam zalamanie - znalazłam w mexx piekne bluzeczki. Rozmiary 32-26, szok. :( Mam jedynie nadzieję, że te normalne wykupili a nie, że już większych nie produkują.

coccinella na pewno wykupili:D Przeciez to rozmaiar dziecięcy. Która kobieta z normalnym biustem zmiesci się w 32? Ja sama jestem od talii w gore szczupla i normalnie noszę 36 ale bluzki zapinane na guziczki kupuję 40 bo mi sie nie dopinają w biuscie:(a wcale nie mam takiego znowu xxl