Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

Cześć Coccinella i Pika27. Cieszę się że jesteście. To nic,że +2kg Coccinello. Odbijesz sobie. Najgorzej to spowolnić metabolizm. udanego urlopu. Wypoczynek jest najważniejszy. Pika napisz coś o sobie. Witam Cię w naszym sympatycznym gronie. Trzymamy się już ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewa, moze sie wydaje że to jest dobra waga, ale mam sopry brzuszek i ciagle mi ktos mówi że jestem gruba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
hej dziewczyny Blondyna18, nie martw sie... glowa do gory:) jestes pewnie sliczna dziwczyna:) Ty i ja mamy chyba podobna figure, tyle ze ja uwazam ze moja uda sa nazbyt grube, a jak mowisz - Tobie nie podoba sie w swojej figurce brzuszek. wiesz, dobre ubrania czynia cuda. jezeli dobierzesz odpowiednie rzeczy do ubioru dla siebie - bedziesz na pewno fantastycznie wygladala. ostatnio, dokladnie w sobote sie przelamalam. jak pisalam wczesniej, uwazam, ze moje nogi nie sa ok. ale kupilam sobie rurki, bo bardzo mi sie podobaja. ;) i wygladam w nich ok. znajomi mowili ze fajnie mi w nich. (hehe zdazylam sie juz w nich pokazac na imprezie :D) nie przejumuj sie gadaniem osob, ktore mowia 'ze jestes gruba', czy cos tam... jestes piekna. uwierz w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) ja od dzisiaj zaczełam diete 1000 kcal+ćwiczenia ... waże 66 kg., mój cel 58 chce kto sie dolaczyc?razem łatwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia 84
również się dołączam cel 56-58 wzrost 166 .:-)) jestem na kpenhaskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce12345 dzięki za miłe słowa, ale ja niestety źle czuje sie w swoim ciele dlatego chce pozbyć sie brzucha ale mi to wogóle niewychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia 84
to co ja mam powiedziec przed ciążą miałam brzuch płaski jak deska a teraz nie moge do niego wrócić...cos okropnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
hej słuchajcie, a nie probowalyscie jakis intensywnych cwiczen ktore modeluja brzuch?? moze one cos pomoga...? Droga Kiniu 84, moze tak po ciazy jest... nie wiem, chyba powinny wypowiedziec sie dziewczyny, ktore ciaze maja za soba... heh a jak tam z dietkami sie trzymacie?? jakies postepy?? :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegs22
Witam wszystkich wytrwalych!!! Jestem trzeci dzien na diecie.Super,ze trafilam na to forum!Widze,ze wszyscy sie bardzo wspieracie,a to mobilizuje.Zaczelam cala "akcje" po tym jak zwazylam sie u lekarza.Okazalo sie,ze moja domowa waga jest do kitu i pokazuje o 4 kilo mniej!!Zalamalam sie na maxa!Mam 170 cm wzrostu i waze 60 kilo,moje najgorsze partie ciala to brzuch i "boczki".Mam niecale 6 tyg zeby zrzucic wymarzone 5 kg.Moj chlopak za ten czas wraca z wojska i chcialabym wygladac naprawde oszalamiajaco!A moze znacie jakas niedroga ale skuteczna diete?Ceny zdrowych i niskokalorycznych produktow sa dosc wysokie..Pozdrawiam i dolaczam do walki z tluszczykiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem zupkę alr niestety nie tylko. Nie wytrzymałam. Nie tyję, czuje się dużo lepiej. Jeżeli chodzi o brzuszek to proponuję ćwiczenia tzw. brzuszki. Po dłuższej chwili trochę się poprawi. Niektóre panie sa tak w konfortowej sutuacji że wcale nie widać że urodziły dzidziusia. Życze powodzenia w ćwiczeniach i dietkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonce12345
hej :) trzymajcie kciuki, dzisiaj ide na wesele, wiec troche niebezpiecznie... ale mysle ze bedzie odbrze :) jak wyniki u Was? jakies rezultaty?? :):) pozdrawiam***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka216**
witam.postanowilam sie przylaczyc bo sama nie daje rady.waze 55kg przy wzroscie 158cm.jeszcze niedawno wazylam 48kg i chce wrocic do tej wagi.od jutra zaczynam.pierwsze dwa dni to glodowka i cwiczenia jak znajde czas.pozatym to planuje tylko wode i herbate no i kawke bo inaczej nie dam rady.moj facet wyjechal na kilka dni mam nadzieje ze lepiej mi bedzie wytrzymac.a tak wogole najgorszey to brzuch uda i boczki.pomozcie przetrwac i jesli ktos sie na tym zna to niech mi powie ile czasu zajmuje zrzucenie 5 kg.tak najszybciej jak sie zawezme.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio czułam się strasznie zniechęcona. Miałam problemy, żeby utrzymać się w 1000 kcal. dziś z drżeniem serca stanęlam na wadze, a tam na powrót 62 kg. Hura! Nawet dziś z większą ochotą będę ćwiczyć hula hop, bo już jestem nim znudzona. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka216
trzymaj sie bo ja sie trzymam fakt ze to pierwszy dzien ale zapal ogromny pije wode,herbatke i srzatam.obym tylko taki zapal miala do wieczorka.caluje wszystkich trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justka - ja na diecie 1000 zrzucałam początkowo 1 kg na tydzień. To bardzo indywidualna sprawa, ale myślę, ze pozbycie się 5 kg powinno ci zająć ok. miesiąca. Trzymam za ciebie kciuki i podziwiam, bo ja nigdy nie miałam odwagi, aby przeprowadzić głodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem strasznie i bardzo zapracowana dlatego mnie nie słychać. Waga o 0,5 kg mniej ale po prostu jem mniej. Zupki nowej nie ugotowałam Nie jest najgorsza, czuję się po niej lekko a to najważniejsze. Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny Widzisz Coccinella czasami jak się trochę więcej zje to nastepnego dnia waga spadnie. Myślę, że to świadczy to prawidłowym metabolizmie twojejgo organizmu oraz to są po prostu skutki twoich dietkowych poczynań. Dziewczyny myslę, że u każdej w sobote będzie 1 kg w dół. ZAPRASZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka216**
Coccinella dzieki za mile slowa.wlasnie mam chwile zalamania.jestem tak cholernie glodna.pije herbaty na oczyszczanie spalanie normalnie na sile.zjadlam troszke otrebow ale mysle ze to nie poszkodzi.musialam czyms zapchac zoladek.no a do jutra juz nic poza woda herbata i kawke jedna wypije.do jutra jakos przetrwam a co jutro?musze wytrzymac bo wiem ze jak sie poddam to znowu bede sie zle czula.moj cel to przedewszystkim zmiescic sie w jedne spodnie w ktorych jesszcze niedawno chodzilam i te spodnie sa moja miara bo jak wejde w nie to juz bedzie super.tak bardzo mi ciezko ale wiem ze warto chociaz jak w zoladku pustaka to roznie sie mysli.ale musze musze wytrzymac..................!!!!!!!!pozdrawiam i caluje wszytkich cierpiacych tak jak ja..........!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justka216 wiem co to Twoje cierpienie. Może łyżeczka siemienia lnianego. Mi pomaga. Włosy łądniejsze i cera. Spróbuj. Po kilku dniach powinno być lepiej. Ssanie w żołądku to także moja udręka. Pzrecież gdyby nie to możnaby zapomnieć o jedzeniu Oczywiście żartuję. Pozdrawiam Życze dobrej i spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka216**
witajcie.dzisiaj drugi dzien.jakos wczoraj sobie poradzilam.Treniewa dzieki za rade musze zaopatrzyc sie w siemie lniane.dzisiaj wypilam kawke z odrobinka mleka i zjadlam lyzke otrebow z lyzeczka jogurtu.nie wiem dlaczego mam obrzydzenie do otrebow.ale trzymam sie dzisiaj mam sile, tylko cwiczyc mi sie nie chce.wiem ze tak byloby szybciej ale nie mam weny.pozdrawiam pozniej sie odezwe.trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justko - trzymam kciuki. :) Podoba mi sie twoje samozaparcie, ja bym nie potrafiła. :( Treniewo - to by był świetnie gdyby mój metabolizm jakoś się unormował. Choć aż tak bardzo się nie łudzę, bo jednak przez cały tydzień nie przekraczałam 1200 kcal, a najczęściej jednak mieściłam się w 1000. Wczoraj sobie odpuściłam, ale trochę biegałam, więc może nie będzie tak źle. To moja zmora - na wadze jest mniej, więc mogę zjeść trochę więcej. Najgorsze jest to, że ja nie jestem głodna. Jem, bo coś mnie ciągnie. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justka i Coccinella ale macie charakter a to jest fantastyczne. Coccinella jesteś już szczupła.1000kcal to mało ale od dłuższrgo czasu gdy jesteś na tej diecie to organizm się przyzwyczaił. Ja do takich efektów nie dojdę ale może jeszcze 3kg to by był sukces czego sobie życzę Pozdrawiam Dziękuję, że piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka216**
hej witajcie.w sumie to jest mi wstyd.wczoraj padlam tzn poddalam sie i sie tak najadlam i to pozno wieczorem no i wszystko na marne i znowu od poczatku musze zaczynac.ale nakrzyczalam juz na siebie i moze tym razem bedzie dobrze.niestety na stres reaguje ogromnym glodem.dziewczyny dajcie sile prosze.jak dobrze ze mam was.mysle ze teraz dam juz rade i do przyszlej srody chociaz kilo bedzie mniej.jakby co to wspierajcie i mowcie ze obiecalam to sobie bo chce sie czuc dobrze we wlasnym ciele..caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia 84
ja rzeczywiscie jako jedyna jestem po ciąży a traz włallla brzuch juz prawie płaski po dwoch tyg diety i 4 kg mniej teraz waże 62 kg wzrost 168cm wymażone 56 kg codziennie rower zobaczymy dalej w ciąży wazyłam 82 kg!!!!!!!!!!!!!!!!dużo co?? a przed ciążą 58 kg i nosiłam rozmiar 38dół 36 góra...i czułam sie z tym dobrze chciałabym jeszcze stracic 5 kg pije wode i jem sałate najgorsze jest robienie obiadów dla męża i te zapachy ale twardo sie trzymam juz zapomniałam jak smakuje chleb ziemniaki makaron... rany co tu jesc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agitka3
Hej dziewczynki,jak czytam waszę wagi to aż wam zazdroszczę. JA mam 170 wzrostu i wagę 95kg:(( Za rok we wrześniu wychodzę za mąż i musze schudnąć do sukienki. Właśnie zaczełam dietkę i do mój drugi dzień. Jem 1 posiłek dziennie, nic smażonego, żadnych majonezów, słodyczy, keczupów. Wszytko gotowane, dużo warzy i ćwiczenia( 100brzuszków dziennie) z czasem basen.Muszę schudnąć około 20kg-czeka mnie ciężka praca:(( ale warto!! Dołączam się do was bo w grupie zawsze rażniej:) Życze sobie i wam powodzenia:))) Wzrost-170 Waga- 95 Cel- 70-75kg Data rozpoczęcie- 1 wrzesnia 2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agitka3
Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam słyszeć jak burczy mi w brzuszku. Jest to dla mnie pewna motywacją i znak ze mało zjadłam:) Wczesniej próbowałam kopenhaskiej i schudłam 10kg ale jeszcze szybciej je nadrobiłam:(( Myślę ze diet nie polegają na głodówkach tylko na stopniowym żrzucaniu zbędnych kg, po co nam efekt jojo!:) Ja mam rok na te 20kg i mam nadzieje ze się uda:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce12345
Witam :):) już jakoś dawno mnie w tych progach nie było... heh zaniedbałam forum... a więc ja trochę o sobie: przez jakies 2 dni sobie odpuscilam bo mialam konkretnego doła i było mi zle. ale teraz jest juz ok i nadal staram sie trzymac dietke i cwiczyć. witam Cie Agitko3 :) niezła jesteś z tym burczeniem w brzuszku ;) ja chyba bym tak nie potrafiła. 3mam za Ciebie kciuki :):) pozdrawiam ###

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy moglabym sie przylaczyc do odchudzania??? bo ja juz nie daje rady. a jeszcze przez wakacje przytylam 5kg :( ale zaczyna sie szkola wiec nie bede spedzac tyle czasy w domu czyli nie bedzie mnie tak kusic do jedzenia. moze bedzie mi latwiej. zaczynam od jutra. waze 67kg przy wzroscie 160cm :-O az mi wstyd :-( dlatego chce to zrzucic. bede jesc 2posilki dziennie o kalorycznosci gora 400kcal. wiem ze zostane za to potepiona ale rok temu schudlam w ten sposob 10kg i gdyby nie moje obzarstwo to bym nie przytyla. najgorsze jest to ze nie mam silnej woli. poprostu 0 :-( mam nadzieje ze mi sie uda. aha i bede pic herbate czerwona pu-erh 3x dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agitak3
Dziewczyny co myślicie o basenie?? JAk staram się chodzić ale zawsze jak wychodzę z wody to mam akie ssanie w brzuszku, ze głowa mała:) Z ledwością wytrzymuję. A tak wogule to moja koleżanka była u jakieś pani lekarz, dzięki której w pierwszym miesiącu schudła 10kg!!! Wśród tych 10 kg 6 to była niepotrzebna woda w organizmie, nieźle co:)) chyba muszę spróbować, jak dowiem się czegoś więcej to napisze wam, żebyście i wy piękne kobiety mogły skorzystać:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziś doła, bo na wadze 64 kg. Skąd? Trudno biegać w takich warunkach, a na inny sport nie mogę sobie pozwolić. :( Agitak - mam nadzieję, że ci się uda. Basen to świetny pomysł. Jeżeli jesteś po nim głodna, to zjedź serek wiejski albo jogurt. Jeżeli masz czas, to pływaj nawet codziennie, polecam też aquaaerobic. Woda nie tylko pomaga spalić kalorie, ale również ładnie rzeźbi ciało. Nie radzę ci tylko narzucać zbyt drakonskiej diety. Nie wytrwasz w niej długo, rzucisz się na jedzenie i szybko odrobisz, co straciłaś. A do tego się załamiesz, że ci nie wychodzi. Czy masz już pomysł na sukienkę do ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agitak3
Ja też maiałam wczoraj doła bo mam problemy z praca magisterską:(( Sukienkka no to pewnie że mam wybraną:))) juz od miesiąca i teraz tylko musze schudnąc do niej, zeby nie wyglądac jak bałwanek:) Wszyscy mnie w tym wspierają tylko mój narzeczony twierdzi że nie musze się męczyć bo i tak jestem piękna. Nie chce zebym schudła, powtarza że taką mnie poznał i taką mnie kocha. Dla niego to mogę iść do ślubu nawet w woreczku :) pocieszające co?:)) Co do baseny to nie mam czasu chcodzić czesto staram się raz w tygodniu, brak czasu nie pozwala na czestsze chodzenie. areobiku nie lubię, zraziłam się po kilku razach. Na siłownie tez chodziłam ale jakoś mi nie odpowiada.Odstawiłam całkowicie chleb i jem ryz brązowy zamiast ziemiakow, podobno jest bardzo dobry na odchudzanie. Jest nawet taka dieta przy której je się tylko brazowy ryż ( i nic poza tym) i pije wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×