do którego miesiąca ciąży brzuszki nie szkodzą?

j.w

Nie jestem pewna czy od poczatku bo przeciez czesto kobiety, ktore prowadza dosc usportowiony tryb zycia cwicza nie wiedzac jeszcze, ze sa w ciazy :O

ale jak ju,z wiesz, po cholere ćwiczysz?? idz na basen, a nie brzuszki, kretynka

brzuszki dzialaja na tkanke tluszczowa i miesnie nie do cholery na dziecko otoczone wewnatrz wodami plodowymi !! doto ze macie smarki ignorackie wakacjie nie swiadczy o tym ze mozecie idiotyzmy wypisywac !!!

Nie napisalam , ze juz jestem w ciazy!!! Pytam bo nie wiem i o oczekiwalam jakiejs kometentnej odpowiedzi a nie wyzwisk! dziekuje Ci "ciemnogrod jak to w polsce"

Ręce opadają gdy to czytam ... Jak wiesz to już nie ćwicz ...

Powtarzam- nie jestem w ciazy ! Prowadze bardzo aktywny tryb zycia, od lat trenuje i brzuszki sa jednym z cwicen jakie wykonuje . Pytanie zadalam- bo wkrotce zaczniemy starac sie o dziecko, treningi przerwe jak dowiem sie o ciazy, boje sie jednak, ze zanim sie dowiem cos sie moze stac. Stad moje pytanie.

A po co ci brzuszki????? Dla kobiet w ciąży są przewidziane inne ćwiczenia!

xaxa Powtorze , ze chodzi mi o to czy moj codzienny zetsaw cwiczen nie zaszkodzi ciazy- zanim sie jeszcze o niej dowiem! Jeszcze w niej nie jestem :O

w takim razie jak zaczniesz staranka to sie pilnuj-do czasu zrobienia tesciku z pewnoscia nic se nie stanie-przeciez nie robisz 200 dziennie?a pozniej spusc troche z tonu i zamiast wzmacniac miesnie brzucha zapoznaj sie z cwiczeniami dla kobiet w ciazy

Skarbie ja uprawialam sport przed ciaza a o ciazy dowiedzialam sie w 8 tygI nie poronilam. Cwiczylam do 6 m-ca a potem basen. Moj lekarz mi nie zabronil kazal tylko intensywnosc zmniejszyc i nie doprowadzac do zadyszki Pozdrawiam

no to sie uspokoilam :)

kati ma tez racje-bo jak sie ma cos stac to czesto jest tak ze mozna lezec plackiem a i tak ciazy niedonosic-tak to juz niekiedy bywa-ale zyłowac sie tez nie trzeba

:) Oczywiscie nie mam zamiaru cwiczyc z taka sama intensywnoscia jak teraz ;) Obawialam sie natomiast wlasnie tego pocztaku ciazy :)

Brzusiooo - podobnie jak Ty bardzo intensywnie trenowalam przed ciaza, brzuszki tez, w najrozmaitszych formach. W ciazy mialam podobny dylemat, brzuszki sobie odpuscilam (tak na wszelki wypadek, jakos nie mialam przekonania) ale wszystkie pozostale cwiczenia robilam tylko zmniejszylam intensywnosc. Dokladniej rzecz ujmujac, cwiczylam miesnie dolnej czesci brzucha (unoszenie nog), boczne, statyczne - natomiast odpuscialm sobie wszystkie \"siady\". Do tego jezdzilam na rowerze, przez kilka pierwszych tygodni biegalam (tak gdzies do siodmego, dopoki mnie zmeczenie nie opadlo), plywalam, cwiczylam z ciezarkami, na stepie. Ciaza w zasadzie bez problemow, dzieciak jak marzenie. Trzeba tylko uwazac na przegrzanie sie i podwyzszenie tempa, i uzupelniac plyny w trakcie treningu. I robic to z glowa! Dodam, ze cwiczylam tak do poczatku 8 miesiaca, bedac w Anglii, po powrocie do Polski zapisalam sie na specjalna gimnastyke dla ciezarnych i myslalm ze umre ze smiechu... Lewa nozka do boku, prawa nozka do przodu, hihihihi. Pozdrawiam!