Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sunshine.

Co może mieć na myśli czuć 30-paro letni facet do...

Polecane posty

Gość Sunshine.

16 latki? Nie będę tłumaczyła jak się poznaliśmy, ani w jakich okolicznościach sięwidujemy. Po prostu się widujemy dosyć często. Mamy wspólnych znajomych. Jak na swój wiek jestem dość dojrzałą osobą i stąd moje kontakty ze starszymi osobami. Zawsze się lepiej czułam rozmawiając ze starszymi. Ale do rzeczy. Lubi się we mnie długo wpatrywać. Uśmiecha się, czasem stara się złapać jakiś delikatny kontakt fizyczny. Łapiąc mnie za ręke, albo dotykając po plecach. Wiem, że wyróżnia mnie z reszty toarzystwa. Miałam zakończyć tę znajomość, ale zaczyna mi się to podobać. Co o tym Wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli trwa to wiecej niz pol roku to mozesz mslec ze nie chodzi tylko o sex. wiele mowi czas, i to co oboje czuejcie do siebie i jakie sa wasze relacje. pyta sie jak sie czujesz? nie wiem sle rozyczke jak ci smutno, czasem o tym co z nami swiadcza drobne gesty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiarę kolejną
pewnie jest pedofilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
Znamy się już z jakieś 8 miesięcy, ale dopiero "intensywniejsza" znajomość zaczęła się od hmmm marca? Pisze mi miłe sms-y. Czasem zastanawiam się czy nie są za bardzo śmiałe. Gdy jestem smutna, on też się zasmuca. Również zastanawiam mnie to czy on nie chce tylko seksu, bo myśli, że wyrwie sobie głupią małolate. Może małolata, ale nie głupia. Dziękuje za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 16
chodzi o sex...facet to facet ...zasmuca się?ciekawe....a smuci się przy żonie i dzieciach także?ciekawe...przykro mi ale rzeczywistość jest okrutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
ja myślę jednak że liczy na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzkie gadanie boli...
a nie jest to przypadkiem twoj nauczyciel....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o sex
ja miałam tak samo tylko ze facet mia 40 lat....tez był miły wyrózniał mnie to bylo widac szukał kontaktu a to niby łapał mnie przypadkiem za reke i takie tam bardzo interesował sie tym co u mnie jak sie czuje....skonczyło sie na sexie:( dosc brutalnym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inaczej
bo to ja chciałabym czegos więcej...(nie, nie chodzi o sex, lecz o uczucie) a on...hmmm...:( :( :( ja mam 18 lat, on ok 30 :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
Właśnie on nie ma dzieci, ani żony. Nie, nie jest moim nauczycielem. Spotykam się z nim po szkole. Ostatnio mówi, że mogę zostawać dłużej u niego jeśli tylko chcę. Ja go traktuje jako kogoś z kim mogę porozmawiać, pośmiać się i tyle. Może on wyobraża sobie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
---> chodzi o sex Jak to u Was było? Dlaczego mówisz, że brutalny sex? Zmuszał Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku
Dzieczyno ...myślisz czasem??? On sobie nie wyobraża tylko dąży do celu.Nie imponował żadnej innej kobiecie więc wziął się za małolatę.Pewnie że możesz zostawać dłuże....... uważaj żebyś nie zmarnowała sobie życia bo tak naprawdę nawet go nie zaczęłaś.Otwórz oczy i pomyśl o sobie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że to może być coś prawdziwego. Sama przeżyłam coś podobnego i w październiku miną dwa lata jak jesteśmy razem. Różnica wieku spora ale da się to zaakceptować. Bądź ostrożna żebyś się potem nie zawiodła, ale życzę Ci szczęścia. P.S. Czy Twoi rodzice o tym wiedzą?? Domyślam się że nie?? Moi do tej pory nie wiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzkie gadanie boli...
sunshine prosze poczytaj sobie topik Sposoby zonatych, czyli jak osiagnac cel zachowujac pozory.... produkowalam sie tam caly dzien. tam co prawda w gre wchodzil zonaty facet ale problem i sens jest podobny do twojego..... wejdz tam to zobaczysz ze nie tylko ty masz takie watpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i nie słuchaj głupich ludzi - zawsze znajdzie się ktoś mądrzejszy, kto nigdy nie był w takiej sytuacji a uważa że jest taki doświadczony... Jak chcesz to napisz mi na maila swój nr gg - możemy pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzkie gadanie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
-> jejku Czasem myślę :) Wiem, że przez to mogę zmarnować sobie start życiowy. -> kocham kocham Napominałam mamie o sytuacji, ale nie nakreśliłam szczegółów. Nie podoba jej się, że spotykam się z nim, ale ja jej robię wykręty i jakoś udaje mi się to. Jutro napiszę do Ciebie maila. -> ludzki gadanie boli... Dziękuję i zaraz na pewno wejdę. Najgorsze jest to, że wiem, że źłe robię i może mieć to katastrofalne skutki, a dalej mnie tam ciągnie. Powiedziałam mu raz, że chcę przestać. Nie widać postępu. Beznadziejna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzkie gadanie boli...
dziesiec lat temu bylam w twoim wieku, znalam podobnego mezczyzne.... bylam wyjatkowa.... bylam zakochana..... on mial jednak na tyle rozsadku by zdusic moje marzenia zanim je na dobre rozwinelam... szanuje go za to.... i nadal kocham choc nie widzialam go juz od paru lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie przyda
bylo to na innym formu... jak poznac ze mu nie zalezy 1)ON lubi uwodzic.Kiedy facet interesuje sie kobieta,to stara sie o jej wzgledy.Zaprasza na randki,proponuje wspolne wyjscie,sle sms'y itd. Jesli tego nie robi,to dlatego,ze nie chce, a nie,ze brakuje mu wolnej chwili. 2) Kiedy mu zalezy,potrafi zadzialac.Jesli podobasz sie mezczyznie i on chce cie zdobyc,badz pewna,ze zrobi wszystko,aby byc z toba.kazdy facet ma tyle sily,by podniesc sluchawke i wykrecic nr,jesli tego nie robi znaczy,ze nie chce. 3)ON sie niczego nie boi.Jesli jestes zainteresowana facetem,ale on nie odwzajemnia twoich uczuc,nie tlumacz go,ze jest niesmialy i boi sie odmowy,bliskosci itd.jesli naprawde ciebie pragnie nie przestraszy sie. 4)lubi czuc bliskosc. ale nie twoja,dlatego mowi ci,ze boi sie bliskosci.mezczyzna,jesli kocha,to niczego tak nie pragnie ,jak byc obok ciebie.chce wiedziec,jak wygladasz w stringach,kochac sie we wszystkich pozycjach itd. mezczyzni o niczym innym nie marza , jak o bliskosci i seksie z kims,na kim im zalezy. 5)nie boi sie zaangazowac.nie wierz kiedy mezczyzna mowi,ze boi sie bliskosci.ON boi sie twojej bliskosci,ale rowniez konfrontacji,dlatego nie powie wprost. 6)nie zdradza cie. jesli twoj facet robi skoki w bok, to nie szanuje cie i NIE zalezy mu na tobie.to sie nie zdarza przypadkiem,a s sypiania z kims nie da sie usprawiedliwic. 7)nie przeraza go slub.jesli naprawde darzy cie uczuciem to nawet najwiekszy strach nie bedzie silniejszy niz pragnienie bycia z toba. 8)nie zrywa. jesli ciagle stawia wasz zwiazek na ostrzu noza, sugeruje,ze lepiej byloby ci bez niego,a nawet sugeruje,zebys kogos sobie znalazla to znaczy,ze nie zalezy mu na waszym zwiazku. 9)znajdzie cie wszedzie.oczywiscie,jesli bedzie mu na tobie zalezalo. nie trzeba 5 razy przypominac mu nr tel.facet,ktoremu zalezy na kobiecie,szuka z nia kontaktu, walczy o kazdy jej gest,slowo,usmiech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inaczej
ten mężczynz a wktórym ja jestem zakochana tez się chyba domysla..i tzryma mnie na dystns..czy będe mu za to kiedyś wdzięczna? Nie wiem..teraz żałuje, ze nie chce sie na mnie otworzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie przyda
NIE warto walczyc o milosc niewlasciwego mezczyzny... * nie marnuj czasu. nikt ci go nie zwroci. a strata najlepszych lat,z kims,kto nawet nie potrafi byc wobec ciebie uczciwy,nie jest niczym innym jak marnotrawieniem zycia,emocji,urody..itd(no dobra-czegos tam mozna sie nauczyc,ale czesto nauka ta jest zbyt kosztowna).zycie to nie peron..nie mozna ciagle czekac i ludzic sie. *nie walcz ciagle o niego.nie tlumacz,ze nie ma dla ciebie czasu,bo ma ciezki okres w zyciu,nie potrafi zakonczyc z byla itd. nikt go do niczego nie zmusza.nie ludz sie ,ze zalezy mu na tobie,choc tego nie okazuje,ze na pewno pamieta,choc nie dzwoni,ze moze za rok znow cie przytuli.a moze w przyszlym wcieleniu ? moze po 33 latach,2 rozwodach,15 romansach i zmiennych kolejach kariery, wreszcie zauwazy,doceni,pokocha. *cen siebie, swoj czas,godnosc. twoje zycie nie moze przypominac zabawy w kotka i myszke.im wieksze twoje poczucie wartosci,tym wieksze szanse na cudowny zwiazek z wlasciwym mezczyzna... * i nie zadowalaj sie namiastka, wlasnie typu "lepsze to niz nic" *odejdz z podniesiona glowa,nie uzalaj sie,nie placz w jego obecnosci,nie oskarzaj go,ze przez niego stracilas najlepsze lata zycia,w koncu sama mu je dalas. zeby nie pomyslal, co widzial w tej rozmazanej histeryczce... *nie toleruj skokow w bok, na to nie ma usprawiedliwienia.szanuj siebie. *nie badz z kims,kto nie wie co czuje,chcialby byc,ale 'na probe' itd... *omijaj zonatych wielkim lukiem. jesli mowi,ze chce sie rozwiesc,ale jeszcze nie moze, uciekaj, bo NIGDY nie bedzie twoj.chyba,ze chcesz byc ta druga. ale zadnej normalnej kobiecie nie powinien wystarczac mezczycna ,ktory jest w stanie zaoferowac kilka godzin w tygodniu/miesiacu.. *i przyrzeknij sobie jedno: NIGDY WIECEJ MGLISTYCH,TOKSYCZNYCH ZWIAZKOW. nie ma niz gorszego niz bycie z kims, przez kogo czujesz sie okropnie,masz ciagle hustawki...lepiej byc sama niz z byle kim. i nie trac wiary ,ze spotkasz tego jedynego..masz inne wyjscie ?...moze wtedy bedzie mniej bolu, zdrad..itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie przyda
jesli meżczyznie naprawde zalezy zrobi pierwszy krok, bedzie walczyl o kobiete!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faccio30+
ja akurat nie mam tak młodych znajomych, ale tez dużo okazuje do dziewczyn okazuję czułosci i opiekuńczości wynikajacej po prostu z natury, ale jednak mimo wszystko gdzieś tam jest pożądanie i nadzieja na jakis sex. Mogę tak zachowywać się długo i do wielu lasek, i kazda pewnie sobie mysli, o co mu chodzi. Jeżeli on pierwszy nie podejmie rozmowy o związku, to po prostu jest mu przyjemnie opiekowac sie kims. On doskonale zauważa,że ci się to podoba. i bedzie robił to tak długo jak będziesz mu to okazywać. Najpewniej liczy tez, że poprosisz go by cie wprowadził w swiat sexu i że będziesz tez mu za to wdzieczna i na tyle wyrozumiała dla niego, że o to mu własnie chodziło, co by on mógł poczuć się przy tobie męższczyzną. Zapytaj się go czemu nie ma dziewczyny, bo wydaje mi sie, że facet jest nniepewny swoich wartości i szuka ich w prosty sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faccio30+
mężczyzną oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
Dziękuję serdecznie za odpowiedzi, dużo mi pomogły. Jesteście kochani :) ->Faccio30+ Jeśli jest tak jak mówisz, to chyba nie ma złych zamiarów. Jeśli będzie czekał na moje jakiekolwiek decyzje bez żadnego nacisku to taka znajomość mi nie przeszkadza, bo i tak do niczego wiecej nie dojdzie. A jak chce to może sobie myśleć co mu się żywnie podoba, ja i tak mu nic nie dam. Dziękuję raz jeszcze. Mój mail jakby ktoś chciał sunshine16@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez jaj
przecież on mógłby być twoim ojcem..... to zakrawa na pedofilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nieprawda
ja w wieku 16 lat przeżywałam bardzo romantyczna znajomosc z 34latkiem.. bez seksu, rzecz jasna. Faceci odnajduje w takich młodych laseczkach niewinnosc, szczerosć, uroczą naiwnosc, moga sie poczuc przewodnikami.. wcale nie w sferze w seksu. Ten facet może czuc bardzo duzo, zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm....
wiesz sunshine myślę, że to co napisał facet 30 jest warte zastanowienia się. faceci mają chyba czasem taką potrzebę opiekowania sie kobietami. Nie tylko młodszymi, ale np kobietami po przejściach, w nieudanych małżeństwach, skrzywdzonych, zranionych. Rozmawiają z nimi dużo, są przyjacielscy, opiekuńczy... i powolutku małymi kroczkami uwodzą a wszystko i tak kończy się na seksie. To jest chyba dla kobiety najgorszy typ wykorzystania. Bo wszystko dzieje się pod otoczką miłości. Kobiecie robi sie nadzieję, na coś pięknego, a konczy sie jak zwykle na łóżku. Oczywiście nie każdy musi być taki. Niektórzy może i potrafią powstrzymać swoje żądze, ale to chyba rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine.
-> hmmmm.... Pewnie i masz racje. Duzo sięsłyszy o takowym wykorzystaniu kobiet. Najpier udają niezainteresowanych kompletnie seksem, a i tak to wiadomo jak się kończy. Zastanawiam się czy skończyć tęznajomość i porzucić nie tylko jego, ale również i te osoby, z którymi się tam spotykam ( bardzo się zaprzyjaźniłam ) i siedzieć w domu, czy wziąć go na osobność i wyjaśnić mu co ja myślę na ten temat. Z drugiej strony boję się, że jeśli mu to powiem i zacznę robić mu wyrzutu to może okazać się, że wcale nie miał do mnie takich zamiarów i jest do wszystkich tak nastawiony. Dodam jeszcze, że do każdej dziewczyny jest raczej mile nastawiony, ale idzie wyczuc, że do mnie lubi się bardziej "kleić". -> a nieprawda Jak skończyła się Wasza znajomość? W ogóle jak się zaczęła? Co na to Twoi rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm....
sunshine Jeśli umiesz zachowac dystans do tego wszystkiego to spotykaj sie z nimi dalej. Traktuj go tak jak każdego innego z tego towarzystwa. Rozmawiaj tyle samo z każdym albo nawet z innymi więcej. Tylko ważne byś zachowała dystans... ja wiem z mojego doświadczenia że czasem to naprawdę niełatwe zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×