Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barsa

czy musiałyscie dokonac wyboru PRACA albo DZIECKO ?

Polecane posty

witam wszystkie kobietki a w szczegolnosci młode te niedługo po 20 stce mam 25 lat i w poszukiwaniu pracy czesto padało pytanie czy jestem mezatką i czy mam dzieci...oraz czy w najblizszym czasie zamierzam je miec...mowiłam ze nie mam i na razie stawiam na prace i ze chciałabym obecnie pracowac o dzieciach nie mysle...(mysle ale co mam takiemu bubkowi powiedziec)....kilka razy miałam juz prace w rece jednak pracodawca na umowiont oststeczny telefon aby omowic szczegóły juz nie zadzwonił ja po namysle zastanawiam sie co mogło byc powodem...czy faktycznie juz brak dziecka był tego powodem że ze mnie zrezygnował....???? wiem ze to pyt jest niezgodne z kodexem pracy ale kogo to obchodzi ...nie ty to ktos inny bedzie chetny na ta prace. powiedzcie czy WY miałyscie dylemat teraz dziecko albo teraz praca...co wybrac.....nie mam tu na mysli kobiet ktore mają stałą panstwową posadke i ich odejcie na urodzenie nikogo nie interesuje bo przyjdzie ktos inny na zastepstwo a ona po urlopie i tak ma zapewniony powrot do pracy... mam na mysli te dziewczyny ktore borykają sie czy urodzic i odchowac, bo bedzie wtedy łatwiej ze mam juz to dziecko i pracodawca będzie inaczej patrzał...i nie bedzie patrzałjak na kobite ktora ma te 25 lat w wieku rozrodczym-młoda mezatka i napewno bedzie chciała miec za rok czy 2 dziecko....wiec poco mi taka do pracy .... ....czy szukac pracy i urodzic potem jak sie cos wyklarujemoze za 3-4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pomysl sobie
ze ja jestem w takiej sytuacji- swiezo upieczona absolwentka, nigdy nie pracowalam, zero doswiadczenia, 2 tg temu obronilam mgr.. i co? mam pewna przypadlosc.. nie mam owulacji.. lekarz powiedzial ze juz czas najwyzszy starac sie o dziecko(staram sie rok bez skutku).. bo czas dzala na moja niekorzysc.. maz chce dziecka bardzo.. rodzina sie dopomina.. ja sie troche waham.. co nie zmienia faktu ze takze chce.. i teraz co ja mam zrobic? kto mnie zatrudni bez doswiadczenia? jesli uda mi sie zajsc w ciaze pewnie dopiero za 1,5 roku bede mogla podjac prace jakas.. baba 27 lat- 0 doswiadczenia.. bez stazu.. kto mnie taka zatrudni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mysle ze
A ja mysle ze przesadzacie... Ja w tym roku skoncze 29 lat, moje doswiadczenie wzawodzie to niepelny rok, wczesniej konczylam drugie studia, troche mieszkalam za granica.... Rozeslalam oferty do firm, ktore mnie interesowaly (okolo 100) i tak zaczelam zdobywac doswiadczenie. Nigdy nie zapytano mnie czy jestem mezatką i czy mam dzieci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu
a ja mysle ze-> miałas szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pomysl sobie
no ja tez mysle ze nasza niepoprawna optymistka poprostu miala szczescie i w zwiazku z tym nie bardzo rozumie sytuacje.. ja pracy szukam od roku i znalezc nie moge( robilam studia 2stopniowe wiec mialam juz tytul licencjata wtedy)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo tak
kiedys jeden dziad (ktorys z kolei potencjalny pracodawca) spytał mnie o dzieci,. powiedziałam ze nie moge miec dzieci - miałam dosc tego pytania. i... facet sie ucieszył(:P), chciał mnei przyjac. znalazłam inna prace. mam wspaniałego pracodawce, obecnie jestem na urlopie wychowawczym a po nim wracam do pracy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pomysl sobie no tak to jestes w gorszej syt odemnie ja mam doswiadczenie liche ale zawsze jakies..... i fakt staraj sie o prace ...bo stazu juz nie dostaniesz jestes za \"stara\"..on jest do 27 roku a ty jak juz skonczyłas to po ptokach a bez doswiadczenia nic nie wskurasz,,,cóz ze masz 5 fakultetów jak nic w pratyce nie robiłas kobiety to mają przegwizdane jak juz sie zdecyduja na dziecko to sie dowiaduja ze maja problema....etc,,,i trzeba sie leczyc a czas leci....a ty tym bardziej masz niezaciekawie bo jak uda ci sie zajsc w ciaze teraz ...i masz 27 to min te 1,5 czy 2 lata w domu z dzieckiem wliczam juz 9 mies w ciazy i ile masz ....29 ...bez zadnego doswiadczenia...ja bym sie zdziwiła na miejscu pracodawcy i spytałabym cie...a co ty do tej pory robiłas...ze nie pracowałas... zazwyczaj ludzie podczas studiow juz pracuje aby nabyc doswiadczenie i by studia nie były jałowe w postac wiedzy teoretycznej ale tez praktyka...wiec to bład robic 2 fakultety i nigdzie nie pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to o tych fakultetach to było do....A ja mysle ze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak szukałam pracy myślałam o dziecku, ale w perspektywie, pracę znalazłam popracowałam 2 lata i zaszłam w ciążę. Ale są pewnie schorzenia, tak jak ktoś pisze prawdopodobnie PCOS, że nie ma co zwlekać z decyzją o dziecku Ale... wtedy zazwyczaj starania trwają długo więc radzę nie podporządkowywać wszystkiego tej decyzji, szukać pracy i starać się. Bo jak zrezygnujesz z pracy i będziesz np starała się rok to wykończysz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCOS,co to jest nigdy nie słyszałam o tym...... to brak owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pomysl sobie
dokladnie pco tak wlasnie robie- staram sie i szukam pracy.. co bedzie to bedzie;) pco to zespol policystycznych jajnikow.. nie masz owulacji, pecherzyk obumiera i tworzy sie cysta na jajniku, nie masz owulacji (tak w skrocie o pco)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiklemka
ponawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×