Tatralandia!!! Jak tam jest?

Hej! czy ktos był moze w tym osrodku ??? Jak tam jest, w poblizu znajduje sie pole namiotowe? czy jest tam drogo

jest fajnie ale drogo bo chyba coś około 60 zł za osobę, ja jeżdżę do Beszenowej ale tam nie ma tyle atrakcji jak w Tatralandii i wejściówka kosztuje teraz 350 koron.

A moze słyszeliscie cos o Michalovcach?

Do Tatralandii jeżdżę corocznie. Naprawdę warto wydać tą kasę, bo nie ma chyba lepszego Aquaparku w Europie. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Mam porównanie sprzed dwóch lat i z ubiegłego roku - naprawdę baaaardzo się rozwijają. Warto tam pojechać - nie pożałujecie. Nie mam pojęcia o polach namiotowych w okolicy ale w Liptowskim Mikulaszu są tanie hotele, można także znaleźć mnóstwo prywatnych apartamentów za niewielką opłatą. W porównaniu z Tatralandią wszystkie inne ośrodki na Słowacji, w Polsce i okolicach mogą się schować. Pozdrawiam i życzę niezapomnianych wrażeń!

Jest świetnie byłma 3 tygodnie temu fakt faktem że na dłużej baseny sie nudzą ale w odległości 2 km jest jezioro i disco:) a co do biletów drogo jest w sobote i w niedziele ale dzieci, uczniowie i studenci maja zniżkę na legitymację warto wziąść:) jest jeszcze takie cos jak Vbrov czy jakos sie to nazywa nudaaaaaaaaaa a Poprad ceny jak w tatralandiiii ale nic szczególnego Polecam naparwde Tatralandie warto:_)

Hej ja tez mialam dylemat, wyladowalam jednak w Popradzie (35 zl caly dzien -studencki,caly 45)i Vrbovie (15 zl za wejscie). poprad fajny ,ciekawe baseny ale zaluje ze nie dotarlam do Tatralandii:-(

gdzie dokladnie jest ta Tatralandia?jak jestem z Wrocka to ile to km mniej wiecej? obok jakiego duzego miasta to sie miesci?

Własnie wczoraj wróclismy ze "wspaniałego" kompleksu basenów Tatralandia. Jakie wrażenia?... szkoda słów- drogo, okradaja nie tylko z wykupionego czasu, ale również z pieniędzy, zegarków oraz kart kredytowych w zamkniętych szafkach. Monitoring, o ktorym jest informacja to czytsa teoria, działa jedna kamerka, z ktorej widoczny jest tylko jeden rząd szafek. Regulamin?, cóz przeczytalismy dopiero dzisiaj w internecie, byc moze jest gdzies wywieszony, ale na pewno nie w widocznym miejscu. Kasy?- najlepiej, gdyby była przy nich jedna osoba, dwie to juz straszny tłok, ochrona?-bardziej chamskiej nie widzieliśmy nigdzie, jesli zaczyna wychodzić tłum mozna nie zdązyc przed czasem oddać zegareczka czasomierza i zapłacić dodatkowe 30 koronek za pół godziny.Dezorganizacja, drożyzna, przereklamowanie. Jedynie przyroda dookoła jest przyjazna- reszta niestety nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. osobiście nie polecamy, stracilismy w efekcie podczas trzygodzinnego pobytu 600 zł- to najdroższe 3 godziny kąpieli jakie kiedykolwiek sobie zafundowaliśmy. Pozdrawiamy Agnieszka&Michał

Byłam we wrześniu, karnet kosztował 490 koron, ale sauna i masaże osobno. Są tam domki do wynajęcia, cos około 30 zł/osoba, jedzenie 12-20 zł średni obiad dla osoby. Ale zabawa niezła. Ciekawa jestem jak tam jest teraz, gdy spadł śnieg.

pisze drugi raz, odpowiedzcie mi czy sprawdzają nazwisko na karnecie z danymi w paszporcie lub innym? Dzięki

Kilka dni temu wróciłam ze Słowacji, m.in. byłam w Tatralandii. Opisze swoje wrażenia. Ceny owszem dośc wysokie, ale warto zapłacic, bo można się wyszaleć na zjeżdżalniach, w basenach odkrytych, zakrytych - nawet jak zaczął padać deszcz to mozna było siedzieć w basenie- woda o temp. 38st. C. Nikt nas nie okradł, wszystko zamkniete w szafkach na "elektroniczny zegarek", których nie da się otworzyć innym zegarkiem. Jedzenie dośc drogie, ale można wnieść swoje i troche zjeść swojego, a troche dokupić. Są miejsca gdzie jeść nie można niczego (blisko basenów), polecam golonki "U Kelta". Ratowników wszędzie pełno, zwracaja uwagę, żeby nie jeść, albo nie pić koło basenu, nie siadać w basenach dla małych dzieci itp. Nie zauważyłam żadnego chamstwa ze strony Słowaków, wręcz przeciwnie, byli mili i usmiechnięci. Problemem może być znalezienie wolnego leżaka (są bezpłatne) blisko jednego z basenów, bo ludzi tłum, prawie wszyscy to Polacy. Drugi problem to mała ilośc "łóżek" w basenach do masaży. Z małymi dziećmi można przebywać w środku budynku, są 2 baseny, a na piętrze sucha zjeżdżalnia, basen z piłeczkami itp. Duża częśc Tatralandii przeznaczona dla dzieci jest też "na wzgórzu" - leżaki drewniane koło płytkich basenów, zjeżdżalnie pompowane, basen kryty z piłeczjkami, niby banji, labirynt itp. oraz basen z temp. wody 23st.C dla dorosłych itp. Dla dzieci raj na ziemi, tylu zjeżdżąlni i rur nie ma nigdzie - czasem sa kolejki do zjechania. Aha, słońce bierze, chociaż się tego nie czuje, ale efekty widać. Polecam Tatralandię, bo warto!!!!!

Hej!! wie ktoś może jak jest w tym Vbrov???? wybieram sie tam i nie wiem czy wogule warto......

Ja wróciłem ze Słowacji, nocleg jak zawsze w TŁ. Trochę też spędziłem czasu w aquaparku, bo byłem z żoną i córeczką. Spotkaliśmy ludka, który nam odradził Tatralandię, ze względu na brud. Hmm nie byłem i nie wiem. Ale nam wystarczył Poprad. Woda od 29 do 39 st, basen dla dzieci, zjeżdzalnie, wejście po 17h 180 koron na 2 godziny (+30 minut na przebranie), czysto, nie śmierdzi, woda przezroczysta. www.aquacity.sk

byliśmy w sierpniu całą rodziną w Tatralandii i było po prostu bardzo fajnie dużo atrakcji dla dzieci i nie tylko ,dorośli też świetnie się bawili. woda w basenach czysta i ciepła no i oczywiście przepiękne widoki dookoła.szczególnie polecam miejsca na samej górze gdzie można wypoczywać na leżakach pod parasolami i podziwiać krajobraz zarazem co do noclegu to polecam pole namiotowe w Liptowskiej Sielnicy. za cztery dorosłe osoby troje dzieci dwa samochody i namiot zapłaciliśmy 1100.000 koron (za dwie doby) i jest niedaleko do tatralandi ok 3 km

byliśmy teraz w tatralandii jest super naprawde warto ceny są przystępne

nie wiem jak można stracic 600 zł na basenach to jakies bzdury chyba że cala procesja tam wchodziła co do szfek jest ok

wejściówka na cały dzień na 3 osoby 100 zł

niewiecie moze jak tam jest bo ja tam jade pierwszy raz?????

bylismy teraz na ferjach zimowych było super chociaż w lato jest 100 razy lepiej otwarte jest wtedy całe miasteczko westernowe które jest niesamowite i wszystkie atrakcje tatralandii tak też jest fajnie bilety nie są takie drogie jak piszą co poniektórzy na cały dzień pobytu od 9-21 bilet kosztuje 39zł czyli 39sk szfki są super mozna coś zjeśc i napic się jedzenie w knajpach też niedrogie woda przyjemna masarze i takie tam tez fajne i nie takie drogie 15-20 zł polecam wszystkim którzy lubią wodę iszleństwo

Cześć. Możecie mi na pisac jak tam jest, bo ja tam mam jechac w te wakacje i chce sie czegoś dowiedziec o tym wiecej.Odpiszcie mi.

jest rewelacyjnie

Jest ekstra, szczególnie z dzieciakami. Jest co robić. My biliśmy tam od rana do wieczora i się kompletnie nie nudziliśmy. Cały czas w ruchu i zabawie. Polecam. Atrakcja warta wydanych pieniędzy. Teraz klikam na stronie producenta kranów, co by sobie pojechać do Paryża. Nigdy nie byłem. A, ta strona to http://www.orascubista.com/pl. Potem trzeba wejść w zakładkę podróż do Paryża. Jest jedno ale, trzeba ułożyć układankę w bardzo krótkim czasie. Ciupię już długo, ale poniżej minuty to mi się jeszcze nie udało zejść...

Tatralandia? Nigdy więcej, a na pewno nie w sezonie letnim. Tłumy ludzi, kolejki do zjeżdżalni takie że po pół godziny sie stoi, rozszalałe jakieś obce dzieci które skaczą człowiekowi po głowie i bezcenny widok - 70 letnie stare baby moczące tyłki w gorącej wodzie. 2 tygodnie po wizycie w Tatralandii leczyłam infekcję jakiej się tam nabawiłam. Mnie wzruszył inny widok: matka która wysadzała dziecko do sikania na asfaltową ścieżkę (toalety były 10 metrów stamtąd). Stoi sobie kolejka ludzi, każdy boso, a tu metr ode mnie dziecko leje na asfalt, siki spływają i wsiąkają na trawkę na której jacyś ludzie się opalają... Jakimś dziwnym trafem i matka, i lejące dziecko mówili piękną polszczyzną...

czy warto jechać tam z 1,5rocznym maluszkiem, chcemy wybrac się tam latem ze znajomymi, oni mają dzieci szkolne a ja 11latka no i mała córcię więc nie wiem czy to dobry pomysł na wakacje;

czy warto jechać tam z 1,5rocznym maluszkiem? mam dylemat, ponieważ w wakacje mamy zamiar wybrać się tam ze znajomymi, oni mają dzieci szkolne 8 i 7 lat a ja 11-latka no i małą córeczkę , więc nie wiem czy to dobry pomysł;

Ja też przyłączam się do osób które są na NIE Tatralandii..Kilka razy w roku jeżdzimy na Słowację bo uwielbiam tam być.Dość tanio,blisko,piękne krajobrazy,tania Demanovka(lub inne ich specjały).Alew Tatralandii byliśmy raz i koniec-bardzo drogo,woda tak nachlorowana że szczypie ooczy,nie daj Bóg zamoczyć twarz!! skóra tak mnie piekła że nawet krem nie pomagał.To nie żadne termalne baseny!!! czysta(biała woda) nie może być wodą która wypływa z głębi ziemi i osiąga 37 stopni!!! nie mam małych dzieci,więc atrakcje typu zjeżdżalnie - to nie dla mnie.Poza tym tłoczno,krzyki i płacze dzieci,chlapanie to nie to dla osób chcących wypocząć.lepiej jest w Popradzie,ale też drogo,Dla mnie najlepszym-w miarę tanim,dla wszystkich jest Besenowa.Czynne cały rok-woda naprawdę termalna,,,brudna",dużo basenów,knajpek o różnych cenach i poziomie,śliczna,górzysta okolica,piękne słonce(mikroklimat),baseny na zewnątrz i zakryte,wodzirej,muzyka z głośnikków,zabawy i konkursy dla dzieci,aerobik w wodzie,itd.Super,Jednak my z mężem jeżdzimy do Vrbov,bo tam najtaniej,nie mamy wygórowanych oczekiwań(teren dość stary,żadne halo),jest Domaniowka,cieplutkie baseny,jest nawet JEDYNY na tego typu obiektach basen pływacki-olimpijski!!! ,jest zjeżdżalnia dla dzieci,dużo budek z żarciem-SUPER!!! p.s.już się nie mogę doczekać długiego majowego weeckendu-bo jedziemy!! hurra!

Jeszcze miesiąc i tam będę mam nadzieje ze tam jest cool bo będzie mi szkoda szmalu

Ja tam, w Tatralandii złapałam gronkowca skórnego, którego leczyłam ponad rok za grubą kasiurę. Miałam jakieś zadrapanie na łokciu - i efekty przyszły BŁYSKAWICZNIE> Brr