Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marina marina

nie kocham się mężem od porodu !!!!! POMOCY

Polecane posty

Gość marina marina

Cześć!!! Mam straszny problem !!!, 4 mieisące temu urodziłam ślicznego synka przez cesraskie cięcie wszystko ładnie się zagoiło, ale ..... całą ciaże lezałałm więc 9 miesięcy mieliśmy post, po cesare nie czułam sie najlepiej mąż był wyrozumiały nie naciskał...., teraz minęło już 4 mieisiąc czuę sie dobrze wróciłąm do dawnej wagi ( może troche piersi mam "za duże") bo karmię maluszka, mój mąz chce się ze mna kochac a ja TRAGEDIA wogóle się nie podniecam najpierw zrzucałam to na karb rtudnego porodu -początkowo miałam rodzić naturanie więc lekarze robili różne sztuczki ze mna zeby tylko nie cesarka, ale to już przeszóśc a ja nadal nie dośc ze się wogóle nie poniecam , to czuje wstręt do sexu, mąż zaczyna mieć do mnie żal nie mówi mi tego ale widze ze bardzo cierpi, kłócimy isę tylko o jakies drobiazgi boję zie ze nasze małżeństwo skończy się albo mąż znajdzie sobie kochanke juz patrzy namnie przez pryzmat karmiącej kobiety Matki Polki bo kochanki już we mnie napewno nie widzi, a ja newt nie czuję potrzeby dotyknia go, całowania i tonie jest kryzys nasze dziecko jest zdrowe śliczne i nie ma z nim zadnych problemów Poradźcie coś moze sa na forum kobiety kóre przeżywają to co ja ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto....
idź do psychologa albo seksuologa, kup sobie viagrę dla kobiet i weź się w garść, obejrzyj pornola, przypomnij sobie seks z mężem, jak raz się poseksisz to wróci ochota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina marina
pornola oglądałam nic, z mężem próbowałam nic, do seksuologa nie mam ochoty iść .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem boli czasem nie
No to nabierz ochoty, bo nikt za ciebie nie pójdzie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina marina
ja tylko chce porozmawiac z kobetami kóre miały podobne problemy, wszystkie po porodzie odrazu oddaja sie męzom ???? nie maja żadnych zachamowań, są Boginiami sexu???? nonsens a jak maja to z z obłędem w oczach biegna do seksuologa ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no....
wydaje mi sie,ze mozesz miec jakąs blokade w psychice...i za duzo o tym myślisz. porozmawiaj o tym z mezem,niech on sie tez bardziej postara cię rozgrzać...bo zastygłaś przez ten rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monis**
ja w trzy tygodnie po cesarce sie kochałam,kocham nadal i bede kochac,ale ja mam naprawde ogromny temperament,co kobieta to inny organizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może w jakiś sposób nie akceptujesz się albo hormony jakoś nie poskładały się. Nie jestem jeszcze po porodzie ale myślę, że warto byłoby jednak iść, choćby do psychologa ale najlepiej do seksuologa. To żaden wstyd a przecież chcesz uratować swoje małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie martw sie powiedz mezowi że go rozumiesz ale moze małymi kroczkami ja miałam cos takiego że psychicznie chciałam ale fizycznie mniej. teraz juz powoli dochodzimy do tego co było ale jeszcze potrzeba czasu podobno natura tak zrobiła by podczas karmienia nawilzenie pochwy było nikłe lub mniejsze i libido przeszło na rzecz karmienia i zajmowania sie maluszkiem, spróbujcie od pieszczot spokojnie nic na siłe bo wiem ze napewno masz wyrzuty sumienia ale na siłe to bedzie Cie jeszcze bardziej odpychac wierz mi, tez tak sie czułam ale pomalutku i mam nadzieje że jak przestane karmic bedzie jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz napewno mów mu co czujesz w danej chwilii, musisz siebie odkryc dajcie sobie czas :) a do seksuologa nie musisz sie wybierac tak mi sie zdaje wystarczy troche czasu i cierpliwosci nie musisz byc od razu dla niego seks bombą ale spróbujcie pomalutku sie na nowo poznawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina marina
:-) Dziewczynki dziękuję za słowa otuchy, szczególnie ucieszyły mnie słowa ze podczas karmienia piersia pochwa jest słanbo nawilżonqa bałam sie ze się zepsułam serio nie wiedziałam wstyd ale już wiem :-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMilenki
U nas to też był problem... zaczęlam kochac sie z mezem tylko dlatego ze on chcial... ale powoli..powoli...teraz nie robimy tego tak czesto jak przez dzidziusiem bo po calym dniu z mala wieczorem rzadko mam ochote..po prostu padam na nos ze zmeczenia. Mimo to staram sie i mąż tez. Pomaga mi. Zabiera mi maleństwo i każe np długo polezeć w wannie i sie relaksowac... Co do nawilzenia pochwy to polecam zele do nawilzenia. u nas to podzialalo niesamowicie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz ...
nazwy tych zeli ktore uzywasz do nawilzania. Ja mam tez ten problem , zalamka juz na calego. Hormony mi poprostu chyba padly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz ...
to bylo do MamyMalinki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaaaaaa26
ja używam tych żeli ale jednak nie ma to jak naturalne nawilżenie, niestety jestem tak wysuszona, że nic mi nie pomaga, a jestem sporo przed porodem, wiec mam podony problem. Najpopularniejszym żelem jest chyba K-Y i feminum w cenach około 12-15zł. Faktycznie porozmawiaj z mężem o Waszym problemie, i przede wszystkim do niczego się nie zmuszaj, bo da odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się o to martwię
Nie kochałaś się z mężem ponad rok, jeśli tak dalej pójdzie stosunki między Wami mogą ulec drastycznemu pogorszeniu:( Może na początku zmuszaj się do sexu. Staraj się rozmawiać o tym z mężem i krok po kroku zbliżajcie się do siebie coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina marina
ale ja wogóle ie potrzebuje sexu Boże jak ja mam sie zmuszać??? przeciez mój maż to zauwazy to jeszcze gorsze niż udawanie orgazmu :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaaaa26
Nie słuchaj - nie zmuszaj się bo się calkiem zrazisz, jak mąz kocha to zrozumie. Jak się będziesz zmuszać to będziesz miała odczucia jakby Tój mąz był zwykłym zwierzęciem dązącym tylko do kopulacji. Zmuszanie się nie rozwiaże problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam....całą ciążę mogłam sie obejść bez seksu. Ja czasem sobie myślę, ze jestem tylko na reprodukcję nastawiona, bo jak tylko zajdę w ciążę, to mogę zapomniec o seksie;) A na serio, to najpierw ciąża zagrożona, potem bardzo rzadko współżylismy, aż do 8 m-ca, gdzie stwierdzilismy, że juz nie chcemy. Potem przez 8 tygodni miałam połóg, ale kiedy minął, wcale nie marzyłam o tym, by się kochac. Pierwszy raz był koszmarny!Sucho jak diabli, no i w zasadzie się zmusiłam...Nie potrafie być wbrew sobie i mąż to widzi. Ale zanim zebraliśmy się na poważna rozmowe minęło chyba z pół (!) roku. I dopiero wtedy zaczęło się układać. Ja nie musiałam cały dzień dawać znać mężowi, ze dzis nic z tego i nie wykręcałam sie już sianem, gdy dobierał sie do mnie wieczorem,. On wiedział, że ejst mi ciężko, i nie nalegał. Odblokowałam się. Na pewno wpływ na to mial fakt ograniczenia karmienia (po 6 m-cu zaczyna sie wprowadzać nowe pokarmy), ale tez ta rozmowa, to, ze wiedzialam, ze nic nie musze, że choć mojemu mężowi jest ciężko, to czeka na mnie. Krótko mówiąc-minie, ale nie samo. Musicie się przyłożyć do tego i postarac zrozumieć swoje wzajemne potzreby-i zaspokajać je w miarę możliwości:D Teraz jestem 10 miesięcy po cc i seks jest w końcu jak przed ciążą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pszczoła
hej, mam pytanie: czy wróciłyście do formy i figury z przed ciąży mając cesarkę? i czy ćwiczyłyście jakoś? i jakich środków antykoncepcyjnych używacie?? też jestem po cesarce i właśnie kończy mi się połóg, chcę współżyć z mężem ale bezpiecznie :) bo karmię... dzięki za pomoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła jest w liczbie pojedynczej:Dale odpowie. Nie wróciłam do figury. Waga super, brzuch został-mimo ćwiczeń. Ale tez nie zależało mi na maxa, bo jakby tak było, to zamaist się użalac nad soba, wzięlabym sie w garść. Nie stosuję antykoncepcji zadnej. I tym sposobem chyba ci nie pomogłam. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do do pszczoła
Jestem 3, 5 miesiace po cc, nie wróciłam do figury sprzed ciąży, najgorszy brzuch, rozstepy i piersi, ale moj maz to akceptuje a ja sie staram dbac o siebie, chociaz czasami nie moge na siebie patrzec. Stosujemy prezerwatywy, wiem, ze to nie najlepszy środek, ale nie chce hormonów. Przed ciaza miałam kiepski temperament, raczej unikałam zblizen, w ciazy tez było jakos nie podrodze, ale teraz u mnie odmiana, to ja daze do zbliżen, tak mi sie odwróciło. Do autorki topicu: tak jak radza inne dziewczyny rozmawiaj z mężem, a moze jakis rozluźniajacy masaz z jego strony, powoli, małymi kroczkami a do celu. A, przeczytałąm gdzies, ze u kobiet karmiacych nawilzenie pochwy i temperament sexualny jest takie samo jak u 70-latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena776
Mam taki problem juz od dawna i szkoda nerwow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×