Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość wesołek
do bolesny... to masz jednak więcej szczęścia niż ja. Moja noga jest drętwa po całej linii nerwu (tylno boczna powierzchnia uda, łydki i stopy), takie uczucie jakby po znieczuleniu dentystycznym... a leków też się najadłam zaraz po rozerwaniu dysku, kiedy padłam, ale w naszym przypadku to i tak cud,że chodzimy, pracujemy, chociaż cóż, są pewne smutne ograniczenia - u mnie duża męczliwość, po wysiłku nóżka bardziej ciągnie, ale czy po operacji będę śmigała jak kózka? To chyba nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do wesołek---->>Zmęczenie i mniejsza wydolność fizyczna-zgadza się.Wkurza mnie to strasznie no ale cóż-tak jest i już.Miej nadzieję ,że jednak operacja przywróci Ci sprawność.Jak mówią starzy Cyganie-"co nas nie zabije -to nas wzmocni":)Powodzenia i zdrowia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesołek
dzięki bolesny za wsparcie. Przebyłam długą drogę przez ten niewiele ponad rok, a jestem na etapie decyzji: neurochirurg twierdzi,że operacja nieunikniona, ale jeszcze nie teraz, drugi, że jak chcę, to mi ją zrobi, a rehabilitanci każą ćwiczyć i nie operować. Dodam, że wszyscy to tzw wybitni specjaliści (za ciężką kasę). A decyzję muszę podjąć sama, a to oczywiście bardzo trudne. Pozdrawiam wszystkich cierpiących na tzw "bóle plecków."..(większość moich znajomych uważa,że to tylko tyle...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek28
Witam Wszystkich!! mam takie pytanko i proszę o poradę. W marcu przeszedłem operację usunięcia dużej przepukliny na odc. l5-s1. Czuję się już dobrze i niedawno wróciłem do pracy po prawie półrocznym zwolnieniu. W pracy pierwszy dzień i 8 godzin na nogach, bez dźwigania oczywiście. Po powrocie do domu nogi w tyłek mi właziły a i bardziej zaczęła dawać o sobie znać ta chora noga. Pytanie: czy po takim czasie 8 godz. na nogach to jakies przegięcie myślicie??? czy chodzac czy stojąc długo przeciazam kręgosłup w jakiś sposób??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
tomek28===>>> z tego co ja wiem to chodzenie albo stanie w niczym nie przeszkadza dla kregoslupa ;) najgorsze jest siedzenie... wiec mozesz chodzic albo stac ile dusza zapragnie... najwyzej ci nogi w d... wleza :D pozdrawiam goraco dyskarzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodak
sluchajcie, a moze zrobimy jakies spotkanie polamancow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolesny
Do tomek28------>>>A w czasie zwolnienia co robiłeś? Chodziłeś,leżałeś?Może po prostu zbyt długo"od razu " byłeś na nogach.Więkrzość speców od układu szkieletowego odradza"bezruch" w czasie zwolnienia.Icemario ma rację-chodzenie czy stanie wzmacnia kręgosłup-siedzenie -zabija.Śpij na twardym podłożu(na pewno nie zaszkodzi) Do chodak++++>>>Gdzie,kiedy i po ile się zrzucamy:)Proponuję Zakopane w czerwcu przyszłego roku:)Tamtejszy szpital ma specjalistykę z połamań,a kwatery są po 25 osobodoba,tyle co flaszka więc?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzifruzi
hej mój mą zto miał 3 lata temu, kiedy lekarz zobaczyl jego zdjecia od razu machnął ręką i powiedział ze operacja jest konieczna i nie ma co zwlekac, mąz często miewał takie bóle że nie byl w stanie stanąc na nogach, raz musialam go z Mamą prawie wnosic po schodach...:( Jednak na operacje sie nie zgodzil :/ bylam odmiennego zdania, ale mąz tak bardzo sie bał ze w koncu na operacja sie nie zdecydowal. Wczesniej nasz znajomy byl operowany w najlepszym spzitalu w warzawie, przez bardoz znanego lekarza, jednak potem pojawilo sie tyle komplikacji ze maz wolal nie ryzykowac. To co zorbil to znalazl wspanialego rehabilitanta w wojskowiej przychodni gdzie mozna sie dostac prywatnie. Rehabilitant nie dawal mu zadnych szans, jendak maz tak sie zaparł ze o dzowo kiedy poszedlna lkolejny rezon okazalo sie ze to wsyztsko po rpostu znika!!! to byli jak cud, lekarz nie wiedzial co powiedzie, maz cwiczy do tej pory, sa tpo proste cwiczenia ktore zajmuja gora pol godziny dziennie, pewnie bedzie cwiczyl do konca zycia, ale na prawde z kregpslupem nie ma juz zadnych problemow!!!jestem pod duzym wrazeniem jak mozna czegos mocno chciec, lub czegos tak sie bac zeby tak cofnac chorobe, w zasadzie sila woli i rozciaganiem sie na stole pol godziny dziennie....lekarze powiedzieli ze to cud, ja mysle ze do tego to bardzo silna wola , systematycznosc i wspanialy rehabiliotant ktory w p[ol roku pomogl mojemu mezowi:) zycze zdoriwa wsyztskim trzymam za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marekke
Odradzam operacji przepukliny kręgosłupa, osobom starszym po 70 roku. Lubi się ona odnawiać. Przypadek ze Szczecina-moja babcia, operowana w ciągu miesiąca 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniagra27
Witam Czy ktoś może mi wyjaśnić czy w moim przypadku potrzebna jest poeracja?. Właśnie odebrałam wynik rezonansu , bo ból nogi i uporczywy ból lwewj nogi mimo zastrzyków i połkniętych tabletek nie ustępował. Diagnoza rezonansu brzmi następująco: NA POZIOMIE L4\L5 MASYWNA WLK. 18mm.CENTRALNO- LEWOBOCZNA PRZEPUKLINA JĄDRA MIAŻDŻYSTEGO Z WYZIELENIEM SEKWESTRU. MASA PRZEPUKLINY UCISKA ZNACZNIE WOREK OPONY TWARDEJ I ZWĘŻA LEWY ZACHYŁEK BOCZNY UCISKAJĄC KORZEŃ NERWOWY. Proszę PORADZCIE CO DALEJ. WE WTOREK IDĘ Z TYM WYNIKIEM DO NEUROLOGA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
aniagra27===>>>ja bym sie nie zastanawial.tylko nie do neurologa a do ortopedy i to najlepszego u ciebie w miescie lub okolicach.zapytaj o implant.jest to najlepszy sposob aby sie wydostac z tej sytuacji.no i nie zwlekaj.im dluzej czekasz tym dluzej jest ucisk na nerwy co potem moze ci sie odbic na zdrowiu po zabiegu.pamietaj tylko implant. nie zgadzaj sie na jekies czesciowe usuwanie dysku(przepukliny) bo to i tak nie zalatwi sprawy. pozdrawiam goraco kreglarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko ;) Pojawiam się jak duch :D Ale musiałem się odezwać, bo nie za bardzo mi się podoba wypowiedź jednego z userów. Aniagra27, a ja bym Ci jednak radził do neurologa. On musi wystawić skierowanie i mimo wszystko lepiej do neurochirurga. Neurochirurdzy zajmują się strukturami nerwowymi, chirurdzy ortopedzi kostnymi. Pjm jest schorzeniem bardziej układu nerwowego, ponieważ uciski są na struktury nerwowe. I PAMIĘTAJ !!!! Operacja ma być dopasowane do Twoich objawów neurologicznych, a nie odwrotnie, co nie którzy tu sugerują. Ty możesz wyrazić zgodę, albo nie na zabieg, ale metodę musi Ci dopasować specjalista. Nie możesz powiedzieć, że chcesz implant, albo taki a nie inny rodzaj zabiegu. Od takich specjalistów "co" Tobie proponują wybór trzymaj się z daleka. Lepiej odwiedzić kilku i zweryfikować diagnozy. icemario ! Nie siej strachu ani propagandy. Widać, że masz nikłe pojęcie nt. schorzeń kręgosłupa. Pozdrawiam dyskmenów i do następnego ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
do bogdan===>>>niikogo nie starasze.pisze tylko ze swojego doswiadczenia.znam z 10 osob ktore byly po konsultacji z neurologiem i posluchaly jego porad i teraz maja jeszcze gorzej niz przed operacja i znam dwie osoby (a w styczniu poznam trzecia) ktore mialy wstawiony implant poniewaz diagnoza byla identyczna jak w opisie u aniagra27 i czuja sie rewelacyjnie tak jakby nigdy nie mialy dolegliwosci z kregoslupem.masz racje nie znam sie. ale pisze to co wiem.i przestan ludfziom pisac o stereotypach bo to nie te czasy.juz dawno zabiegi leczenia kregoslupa przeszly w dobre rece ortopedow!a z neurohirurgami rzeznikami na stos ;) pozdrawiam goraco dyskarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka. icemario Robisz podstawowe błędy wprawiając innych w mylne spojrzenie na ten problem. Posłuchaj, kilka osób z identycznymi opisami MR, będzie miała zupełnie inne objawy. Nie leczy się opisów, tylko schorzenie. Więc nie tłumacz w dość prosty sposób, że przy takim samym MR, ma być taki sam zabieg !! Cyt. > "które miały wstawiony implant ponieważ diagnoza była identyczna jak w opisie u aniagra27 ". Bzdura. Druga sprawa, to też się spotkałem już nie jednokrotnie z tym, że dwóch lekarzy opisujących to samo badanie MR inaczej je interpretowało. Ja byłem operowany przez neurochirurga, mam implant i...MAM dysk. Jeśli Ci chodzi o stereotypy, to podam Ci nazwę implantu i znajdź go w necie, będziesz wiedział >>> "dynamiczna stabilizacja typu - RODD Nova Spine" Masz rację, od samego kręgosłupa mogą być ortopedzi, ale od struktur nerwowych kręgosłupa powinni być neurochirurdzy, zresztą jak sama nazwa wskazuje "neuro.." Operacje pjm, głównie polegają na odbarczaniu korzeni nerwowych rdzenia kręgowego, więc najwięcej manipulacji jest przy nerwach, a nie kręgach. Ja też piszę na podstawie swoich własnych doświadczeń, a także kilkudziesięciu innych osób z którymi utrzymuję dość ścisły kontakt. Jak już niejednokrotnie pisałem, że mam sentyment do tego forum, bo to było moje pierwsze po zabiegu i byłe "zielony" w tym temacie, nie twierdzę, że teraz jestem fachowcem, ale tylko z sentymentu się tu teraz odezwałem. Ale posłuchaj ! Nie możesz nikomu sugerować rodzaju zabiegu ! Każdy, podkreślam KAŻDY przypadek, jest zupełnie indywidualny. Jednemu pomoże metoda endoskopowa, a drugiemu, może wyrządzić szkodę, też znam takie przypadki. To samo z implantami, nie każdy się kwalifikuje. Musie się spełniać określone warunki do określonego typu. To nie stomatolog, że przyjdzie, wywierci, wstawi plombę i po krzyku. Radząc coś komuś, tym bardziej w dyskopatii i przy pjm, trzeba być bardzo ostrożnym w dobieraniu zdań. Można podsunąć pomysł, kierunek w którym się ten ktoś powinien udać, a nie od razu, opisywać jaki się powinno zabieg przeprowadzić. W każdym razie ostateczne decyzja i tak należy do Ani. Ale uniwersalnym sposobem, nie robiącym na pewno żadnej krzywdy, jest to co pisałem post wyżej. Skonsultuj diagnozę u kilku specjalistów zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję. Siemanko ;) icemario nie denerwuj i nie unoś się, tylko przemyśl to na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
do bogdan+++>>>zgadzam sie z toba w 100%.trzeba sie skonsultowac z kilkoma roznymi lekarzami. wiem ze kazdy przypadek moze byc inny.ale nie pisz mi tutaj ze jednemu pomoze zabieg endoskopowy (nie znam takiej osoby) a drugiemu cwiczenia (nie znam takiej osoby) a innemu implant. bo to zalerzy tylko i wylacznie od lekarza i jego "widzi mi sie" i taka jest prawda.dlatego dobrze tez ujoles ze dwuch lekarzy zinterpretuje calkiem inaczej jeden opis. prawda jest taka ze implanty sa przyszloscia ludzkosci a starzy lekarze sa zbyt dumni lub zacofani zeby je proponowac.bo co ma powiedziec wspanialy neurohirurg z 20letnim doswiadczeniem na pproblem z pmj???nie powie przeciez "idz pacjecie do mojego kolegi ortopedy z 2letnim starzem bo on zrobi to lepiej ode mnie" ?! proste...nic tylko stereotypy i komuna. takie jest moje zdanie.mam implant.bylem operowany 20lutego po 7 dniach wyszedlem ze szpitala po miesiacu funkcjonowalem jak normalny czlowiek.dzisiaj cwicze codziennie na silowni. dwa razy w tygodniu sala i koszykowka. w niedziele od pazdziernika mecze ligi w koszykowke ;) ...a wy dalej dajcie sie kroic neurohirurgom i wypisujcie po 3miesiacach jak was spowrotem boli...przykre :( pozdrawiam gorgaco dyskarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icemario,- forum jest po to, żeby odpowiednio i przejrzyście przedstawić problem, a nie sprzeczać się która metoda jest lepsza. Bo dalej twierdzę, że metoda powinna być dopasowana do objawów pacjenta, a nie pacjent do zabiegu. Przynajmniej taką metodę się stosuje u mnie w mieście. Jak piszesz, że metoda operacji zależy od "widzi mi się " lekarza, to trzeba wiać stamtąd czym prędzej. Jest wiele klinik i szpitali w Polsce i chyba warto trochę się poświęcić, bo to chodzi o nasze zdrowie i poszukać. Do tej kliniki gdzie ja miałem zabieg, przyjeżdżają ludzie po paręset kilosów. Zaznaczam robią wszystko na NFZ. Wiesz? Jak pisałem, operował mnie neurochirurg. Chodziłem po 20 godzinach, a w drugie dobie po zabiegu poszedłem na nogach do domu. Po kilkunastu dniach rąbałem drzewo do kominka....mógłbym tak jeszcze wiele wymieniać, ale nie w tym rzecz. Uniósł Cię mój post, bo ośmieliłem się podważyć Twoje spostrzeżenia. I dobrze, bo to powinno Ani dać lepszy pogląd na sprawę, że nie można polegać na jednej opinii lekarskiej, a tym bardziej na, nakłanianiu do konkretnego sposobu leczenie przez forumowiczów. Na pewno o dalszej metodzie leczenia powinien podjąć jej lekarz prowadzący, czyli w jej przypadku neurolog i jak najbardziej to jest optymalny wybór i niech stosuje się do jego zaleceń, a ostateczna decyzja i tak będzie do niej należeć. Co do metod zachowawczych przy dyskopatii, są takie, ale w początkowych fazach, gdy nie ma ucisków. Pamiętaj, to co Tobie pomogło, może innemu zaszkodzić i waż słowa zanim coś zasugerujesz, bo nawet na "Kafeterii" w bliźniaczym wątku, był przypadek, że ktoś - komuś ślepo zaufał i później był problem i zgrzytanie zębów. Nie będę ciągnął tego tematu, bo nie taki jest cel tego forum, ale może Ania wyciągnie z naszej dyskusji odpowiednie wnioski dla siebie. Siema ;) Trzymcie się ;) :) Do następnego ... ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
do bogdan===>>>zgadzam sie z toba w 100% i dzieki za wyrozumialosc. ale dalej nie wiem jak chcesz komus pomoc piszac ze ma sie skonsultowac z kilkoma lekarzami gdzie zapewne kazdy bedzie mowil co innego i aniagra27 dalej bedzie w kropce. sam masz implant i z tego co piszesz czujesz sie wspaniale jak ja wiec czemu nie dasz tego komfortu innym tylko piszesz takie farmazony o wyborze ze kazdy pacjent ma prawo wyboru ze kazdy przypadek jest inny ze jednemu pomoze to a innemu tamto. badzmy szczerzy ;) ja na medycynie znam sie jak kot na gwiazdach...ale wiem jedno. TYLKO IMLANT MOZE POMOC W 100%!!! a po twoich wpisach uswiadomilo mnie to w 200% :D oczewiscie ze masz racje ze jednemu pomorze a drugiemu nie a dlaczego?juz pisze: -jezeli wczesniej juz ktos byl operowany i lekarz zpartaczyl sprawe i ucisk nadal wystepuje lub co gorsza byla ponowna opercja majaca na celu usunac zrosty ktore jednakowoz uciskaj nerwy to implant moze nie pomoc poniewarz jest juz za duze ingerencja lekarzy w schorzenie i za duze zniszczenie wyrzadzone przez nich :( -jezeli lekarz wykonujacy zabieg nie nadaje sie do tego typu roboty :( -jezeli zbyt dlugo czekamy i uszkodzenie nerwow jest zbyt duze to po zabiegu moze pozostac tzw.bol zapamietany przez muzg :( wiec ujmujac rzecz krotko:jezeli jestes jeszcze mlody(aniagra27) i masz problem z dyskiem od niedawna to nie ma na co czekac ani sie zastanawiac...bo lepiej nie bedzie pozdrawiam goraco dyskarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icemario Napiszę krótko ! Farmazony, to Ty sadzisz i to takie, że mózg się lasuje. Poczytaj sobie forum tylko ze zrozumieniem i moje wcześniejsze posty to będziesz wiedział gdzie tkwi problem w twoim rozumowaniu. Szkoda jałowej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy już nie ma innego ratunku
chodzi o to ze na dyskopatię odcinak lędźwiowego choruję już kilka lat a dokładnie to chyba męczę się już z tym od 5 latek. Cały czas chodzę do lekarza który ma naprawdę świetną reputację wśród pacjentów i innych lekarzy. Z początku wysłał mnie na rehabilitację, zlecił ćwiczenia w domu (nie ćwiczę) dostawałam blokady które najpierw pomagały na dłużej, potem coraz krócej no i teraz nie pomagają wcale. Lekarz powiedział że skoro one mi już nie pomagają tzn zapalenie nie ustępuje przez co cały czas jest ucisk na nerw i trzeba by było poddać się operacji,bo nie ma innej metody i będzie boleć cały czas. Powiedział jak to wszystko będzie wyglądać, że będzie to robione jedną z najnowocześnieszych metod jaką operuje się w Polsce, że u osób młodych jest duże powodzenie operacji i że po 3 miesiącach od operacji zapomnę o całym bólu. Problem polega na tym ze ja o operacji nie chcę słyszeć. Boję się i tyle. Nie wiem czy powinnam zmienić lekarza czy poradzić się jakiegoś innego specjalisty bo wiem że ten lekarz do którego chodzę jest naprawdę dobry w tym co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemaka ;) Popatrz na to w ten sposób: To może właśnie być ratunek dla Ciebie. Wydaje mi się dając Ci już sterydy, podejrzewał możliwość zabiegu. Dużej pjm, jak takiej zachowawczo nie da się wyleczyć, przynajmniej ja o tym nie słyszałem. Każde leki, czy to NLPZ, czy blokady, to tylko maskowanie objawów, a przyczyny i tak nie zaleczy. zabieg jest tylko odwlekany w czasie, co ma nie dobry wpływ na uciskane nerwy. Który z czasem tracą swoje właściwości i powodują coraz poważniejsze zaburzenia neurologiczne, a im człek starszy i dłuższy ucisk tym mniejsza szansa na powrót do normalnego funkcjonowania. Dla swoje pewności i poprawy stanu psychicznego skonsultowałbym się się jeszcze z kimś innym. Ale widząc po Twoim opisie jak przebiegała metoda leczenia, to wydaje mi się, że każda następna diagnoza będzie bardzo podobna. Chyba, że trafisz na jakichś pseudo-uzdrawiaczy, którzy nie wiadomo jakimi metodami będę Ci próbowali leczyć. I tu musisz bardzo uważać, bo człowiek w takich momentach, strachu, niepewności, jest gotowy wszystkiego spróbować. A robiąc, to można sobie zrobić ogromną krzywdę. Podam jeszcze raz przykład, który tu już podawałem nie raz, naświetlił mi go mój dok. Mała pjm, to tak jakbyś wycisnęła troszeczkę pasty do zębów z tubki, jak puścisz tubkę, działające w tubce podciśnienie wciągnie ja spowrotem. W takich wypadkach można próbować leczenia zachowawczego. Natomiast spróbuj nacisnąć mocniej. Nie masz szans, żebyś nawet Ty ja wsadziła spowrotem do tubki. To dotyczy pseudo-uzdrawiaczy i pseudo-kręgarzy, którzy próbują na naszym nieszczęściu wyciągnąć od nas kasę. Radziłbym Ci zaufać swojemu dokowi, ale tak jak pisałem - dla sibie podeprzyj się inną diagnozą. I pamiętaj ! Zabieg ma Ci pomóc w powrocie do normalności, a nie zaszkodzić.! Uszy do góry ;) :) Siemanko :) A teraz owiększe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icemario jeżeli możesz to napisz ile kosztował cię implant, czy to jest już refundowane przez nfz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
do dżizabel===>>>implant byl calkowicie refundowany z NFZ nawet po wyjsciu ze szpitala dostalem gorset usztywniajacy tzw."sznurowke" do noszenia prze pierwsze dwa tygodnie do poki nie poczuje sie lepiej i tez byla ona refundowana :) nic mnie to wiec nie kosztowalo w przeciwiestwie do poprzednich 3lat gdzie wywalilem mnostwo pieniedzy w bloto tzn. leki mascie i kreglarzy... pozdrawiam goraco dyskarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icemario dzięki, jeszcze jedno, jak długo czekałeś na termin? słyszałam ze nowe metody operacji kręgosłupa - refundowane są mocno ograniczane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icemario
do dżizabel===>>>no ja to mialem w trybie bardzo pilnym i udalo mi sie bo pogorszenie mojego stanu dopadlo mnie na poczatku stycznia wiec na ten rok mieli jeszcze na to fundusze ;) czekalem na operacje krotko jakies 3tyg bo juz nie moglem sie normalnie poruszac nawet z przekreceniem sie na lozku mialem ogromny problem :( no ale niestety po mojej operacji juz moja ciotka (operowana dwa razy) tez zglosila sie do tego samego lekarza co ja (dok.Niedźwiecki) zeby i jej wstawiono implant no i dostala termin na sierpien ale okazalo sie ze nie ma na to kasy i przesuneli ja na styczen :( wiec rzeczywiscie jest z tym problem i wspolczuje wszystkim cierpiacym tak dlugo czekac bo jak sobie przypomne co ja przechodzilem... pozdrawiam goraco dyskarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniagra27
Witam! Dziękuję Wszystkim za cenne rady. Co do lekarzy to na początku objawów trafiłam do ortopedy, który bez badań stwierdził , że to rwa kulszowa i skierował na konsultację do neurologa. Neurolog skierował mnie na rezonans no i dalej to wiecie. Obecnie na wtorek jestem umówiona z najlepszym neurochirurgiem w moim mieście i zobaczę co mi powie. Dzięki jeszcze raz za podtrzymaniu mnie na duchu. Napiszę Wam co u mnie i co powiedział neurochirurg. Pozdrawiam ANIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesołek
Muszę Was zaskoczyć. Rok temu miałam stwierdzoną masywną przepuklinę z sekwestrem (oddzieleniem dużej części) dysku L5/S1. Nikt z lekarzy nie wierzył w możliwość zmiany bez operacji, tylko fizykoterapeuci upierali się, że mogę powalczyć, ale ostrożnie. Żadnych szamanów nie odwiedzałam - ćwiczenia, zabiegi, terapia manualna, nic szczególnego Zresztą nogę mam dalej drętwą, męczę się szybko, ciągną plecki, chociaż bólów silnych (poza początkiem), nie miałam, sprawność ruchową odzyskałam szybko. Zrobiłam teraz rezonans bardziej dla siebie - czy nie jest gorzej. Oto wynik: "w porównaniu z poprzednim badaniem stwierdza się całkowitą regresję (cofnięcie) sekwestrowanego fragmentu przepukliny krążka l5/S1 oraz znaczną regresję pozostałej części przepukliny tego krążka (samoistną? brak informacji na temat leczenia)". Dalej nie jest już tak pięknie - zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe, mała przepuklina L4 itp. Zdrowa nie jestem , ale zmiana jest radykalna! Cuda się zdarzają...czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Przypadkiem trafiłam na was, szuykałam pomocy! Mam przepuklinę w części lędźwiowej, moje koleżanki - kule :-p czekają w szafie. Mam problem z nogą, problem z chodzeniem, przewlekły i okropny ból stopy :-o,. Operować się, czekać? Jeszcze chodzę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko ;) Beatula , a powiedz, na co chcesz czekać??? Jeszcze chodzisz, to co chcesz przestać ??? Poczytaj na spokojnie wypowiedzi na tym forum i osądź sama. Powtórzę za moim dokiem - im dalej ból promieniuje od miejsca "chorego", tym bardziej jest zaawansowana pjm. W sumie praktycznie nic nie napisałaś o sobie, ale podstawą jest i to Ci sugeruję jak najszybciej idź do specjalisty. Musi Cię przebadać i na podstawie objawów neurologicznych podpartych jakimiś badaniami [najlepiej MR] zdecyduje jakie zastosować leczenie. To co opisujesz, to prawdopodobnie jest objaw ucisku na któryś z korzeni nerwowych, a im dłużej będzie ucisk, tym trudniej później wszystko przywrócić do w miarę normalnego funkcjonowania. Może to nawet prowadzić do trwałych zmian neurologicznych. Wnioskując z Twojego skromnego opisu, im szybciej złożysz wizytę u specjalisty, tym lepiej dla Ciebie. To jest tylko moje zdanie, diagnoza, należy do specjalisty, a decyzja, czy pójdziesz do niego - do Ciebie. Zdrówka :) Siemanko ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dyskmenii:)) Jestem 8 miesięcy po operacji usunięcia jm w s1/l5.. pisze do osób które są już jakiś czas po operacji: wykonujecie jakieś ćwiczenia w domu na wzmocnienie kręgosłupa - jeśli to jakie polecacie, oraz dodatkowo czy uprawiacie jakiś sport idealny dla osób po operacji i jeszcze jedno czy chodzicie na jakieś rehabilitacje lub masaże - jeśli tak jakie. Będę bardzo wdzięczna za wyczerpujące odpowiedzi ponieważ sama się zastanawiam co dalej ze mną.. Oczywiście wybieram się do mojego neurochirurga na kontrole, ale chciałabym dowiedzieć jak to wygląda u innych osób ze szczegółami :)) Ps. Ten czas tak szybko zleciał od operacji.. czuje się okej tylko stopa mrowi lekko ale przyzwyczaiłam się do tego tak bardzo, że nawet nie zwracam uwagi na to.. Pozdrawiam was wszystkich !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×