Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość gdzie operacja?
Wiatm, jakie macie doświadczenie ze szpitalami. Jak zostałem skierowany na operacje do Akademi Medycznej w Gdańsku. Czekam juz 4 miesiące i cały czas tlko odwlekaja termin operacji. A ja uż nie mogę wytrzymać z bólu. Gdzie mogę zobić operacje możliwie szybko i DOBRZE. Jestem skłonny jechać do każdego miasta w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czekam półtora miesiąca
Mam wyznaczony termin i mam nadzieję, że jak przyjadę do szpitala to nie okaże się, że przesuną termin. Nie mam dzwonić, tylko przyjechać na wyznaczoną godzine w wyznaczonym terminie. Szpital to Klinika Wojskowa we Wrocławiu. Ból uśmierzam plasterkami Durogesic, gdyby nie ten środek, to zwariowałabym z bólu, żadne leki ani leczenie McKenzim nie pomagało. Ból od początku stycznia, rozpoznanie w połowie lutego, plasterki od połowy lutego. Zabieg na początku kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie operacja?
Szczesciarz z Ciebie. Mnie zaczynało bolec juz w lutym 09 roku. W listopadzie rezonans. W grudniu neurochirug, prywatnie bo inaczej pewnie do dzis bym czekał... i teraz ta operacja. Zastanawiam się nad krakowem. Wszyscy piszą ze jest tam naprawde dobrze. Czeka sie ok mieiąca. Sam juz nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czekam półtora miesiąca
Też ruszyłam prywatnie po miesiącu leczenia nogi a nie kręgosłupa. Rezonans tak szybko bo mój neurolog "położył" mnie do szpitala i tylko dlatego nie czekałam do kwietnia. To samo z terminem zabiegu. Bardzo dużo dobrego słyszałam o Tarnowie - szpital wojewódzki. Super specjaliści, którzy wyciągają niemal z tamtego świata to neurochirurgia w Bydgoszczy, ale tam zupełnie nie wiem jak się dostać. Porównywalne z Wrocławskim wojskowym jest Opole, nowy szpital wojewódzki. O Krakowie nie słyszałam. Czemu wcześniej nie szukałeś pomocy? U mnie to jest skutek wypadku - mechaniczne uszkodzenie kręgosłupa, więc nie mam wyjścia. Ucisk korzenia nerwu kulszowego powoduje ból nie do wytrzymania, aż posiwiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie operacja?
Szuakałem, leczyłem sie, najpierw na korzonki (zastryki itp) byłem u dwoch neurologów, powiedzieli ze nic mi nie jest. Trzeba tylko cwiczyc bo podobno za malo sie ruszam. Dopiero na rezonansie wyszło co ia jak. . O który sam oczywiscie musialem prosic. Nasza sluzba zdrowia to jedna wielka porażka. Skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po operacji
Witam ,czy odnośnie operacji bierzecie pod uwagę Warszawę? Ja byłam 4 lata temu operowana na Szaserów przez prof.Podgórskiego. Bolesny--można Ci tylko pozazdrościć skoro udało Ci się dotychczas uniknąć operacji. Ale każdy kręgosłup to indywidualny przypadek a i przepuklina przepuklinie nie równa.Jednemu coś pomoże a drugiemu zaszkodzi .Mam tu siebie na myśli.Bałam się i uciekałam przed operacją jak tylko się dało.Rehabilitacja nie pomagała ,zgodziłam się na leczenie sterydami ,bo mojemu koledze pomogło i do tej pory jest bez operacji,ale mnie to leczenie pomogło tylko na 1 miesiąc.Znajoma znowu zachwalała leczenie manualne u dr.Skórki w Lublinie ,twierdziła że czuje się po tym lepiej .To i ja pojechałam na to leczenie ,miało trwać 12 dni (taka pierwsza seria zabiegów) po tych zabiegach czułam się coraz gorzej ,ale Skórka mówił ,że tak musi być.Niestety 7 dnia poszedł mi niedowład na nogę a ból miałam nie do wytrzymania i strasznie mnie wykrzywiło w bok.Już nie miałam innego wyjścia tylko operacja. Miałam operowany poziom L4 L5 ,była to duża przepuklina ,teraz mam znowu przepuklinę na poziomieL3 L4 jest ona dużo mniejsza od tej operowanej ,i mam wypuklinę na L5 S1 .Tak że mam nieźle rozwalony kręgosłup.To co innym pomagało mnie nie pomogło albo zaszkodziło. W miarę możliwości pewnie uciekajmy przed operacją ale są przypadki że już nie ma jak uciekać i zostaje tylko jedno wyjście.Pozdrawiam cierpiących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gala-gaina
Cześć wszystkim!bylam dzis u neurochirurga -przez 7 dni mam brać antybiotyk.Ale wydzieliny juz niema-otworek sie zamknąl-jest tylko strup.Wczoraj wycisnelam wraz z resztkami ropy kawaleczek nici i takie fioletowe grudki,mysle ze to nici rozpuszczalne,co nie wchlonely sie.bo dok.powiedzial,że glebiej zalozone byly szwy rozpuszczalne.Ztąd ten stan zapalny. ---->>>dyskietka taka jak Wy ,------bolesny:::::-dżiękuję że sie martwicie!------>>>gdzie operacja?:::::Ja właśnie byłam operowana w Akademi Medycznej w Gdańsku.Jak do dzis ,to jestem zadowolona doslownie ze wszystkiego-od wizyty u neurochirurga(od dnia telefonicznej rejestracjii czekalam ponad miesiąc) po dzisiejszą kontrolę blizny.22grudnia zostałam zakwalifikowana na zabieg(pilny),a 4 stycznia już mogłam być zoperowana,gdyby bylam zaszczepiona p/żółtaczce.Wiec kazali mi zadzwonic,jak będę gotowa.Ostatecznie leżalam na stole operacyjnym 14 lutego.żeby tu na kafe nie powtarzac się-mogę opowiedzieć ci na prive,jak chcesz.Powtórzę tylko jedno-jako ludzie wszystcy są tam jak najbardziej w porządku,co do profesiolizmu operatora-też pozytywnie wnioskuję.Z rozmowy z kolezankami po nieszczęściu-nie narzekali.Od sierpnia jestem na l4,wszystko mialam na NFZ,oprócz kilosów leków p/bólowych przed zabiegiem i wizyt u terap.manualnych..Od kąd jestem w domu-przysięgam ani jednej tabletki nie połknęłam.Od dziś, prawda-zaczęłam atybiotykoterapie,ale to profilaktycznie.Wiadomo,że ktoś może mieć negatyne opinie.Ja mam swoją,tylko i wyłącznie.------->>>>do atakujących bolesnego::::czy to zbrodnia że człowiek opowiada o własnych doświadczeniach w walce z potworem .Też znam osobiście 2 osoby,które uniknęły noża,i juz ponad 20 lat funkcionują tak czy siak,ale pracowali,teraz juz na emeryturach.Ale kazdy ma -juz teraz też to wiem-swój indywidualny przypadek.I wiecie co-bedzie tak jak ma być.wszystko samo się rozwiąże-kiedyś .Straszny ten ból jest-ale samo życie jest straszne czasami,i co tu zrobic-trzeba żyć dalej.Sorki że tak ostatnio się rozpisuję-zaczynam żyć......dalej-hehe.czego od serca dla wszystkich życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie broń bolesnego
Zachowuje się prowokująco, jakby tylko on był jedyny co chciał uniknąć operacji. Inni też probowali ale nie każdemu się to udaje. Myślałem, że tu można siępodzielić doświadczeniami, wesprzeć wzajemnie, pogadać na znany temat a nie być opieprzanym, że się pcham pod nóż. Też czekam, może krótko, ale dość, by stwierdzić, że dotychczasowe działania są nieskuteczne. Jak trzeba to trzeba. Mieszkam sam, żyję w ciągłych podróżach, nie wiem jak sobie dam radę po operacji w pustym mieszkaniu na 10 piętrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek212
witajcie, w zeszłym roku w marcu miałam termin operacji w Szpitalu Wojkowym we Wrocławiu (duuza przepuklina centralno lewoboczna z uciskiem na worek L4/L5), neurochirurg z tego szpitala, pan ordynator, odrazu stwierdzil, ze musze isc na stol i nie ma na co czekac. Byłam na to zdecydowana az do momentu gdy poznałam kobiete, która była 2 lata po tej operacji w tym wlasnie szpitalu i nic jej nie pomogło, a co mieli wyciac wycieli i blizna na 5 cm została. Dlatego ja zrezygnowalam z tej operacji, bo we Wrocławiu robią zabiegi tylko tradycyjna metoda, polecam szukać szpitali z bardziej ludzkimi metodami, laparoskopi, endoskopia, implanty wszystko tylko nie to.Po tygodniu umowilam się na zabieg laserowy prywatnie bo nie mogłam juz chodzic, lezeć i siedziec i mi go wykonali za skromne 3 tys:)Obecnie ćwicze i czuje sie dobrze ale nie moge dużo siedziec i lezeć. Za tydzien, po 3 miesiecznym oczekiwaniu, mam wizyte w Opolu w celu zaplanowania operacji którąs z tych metod, o ile moj przypadek bedzie sie nadawał!Po drugim rezonansie okazało sie, że mam pekniety dysk poniżej. Ale nie ma co sie poddawać!!! Szukajcie najlepszych rozwiązań z możliwych, choc wiem, że w naszym kraju to trudne:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metoda tradycyjna
Czemu metodą tradycyjną to źle? Ja czekam na zabieg we Wrocławiu. Mój przypadek trzeba zrobić tradycyjnie, mimo że we Wrocławiu też operują laserowo i laparoskopowo. Piszesz, że jesteś po operacji za 3 tys, ktoś tu pisał o kosztach ok. 12 tys. Po co Ci kolejna operacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto powiedzial ze met. tradycy
a to zle? jesli ktos tak twierdzi to nie ma pojecia co mowi a po za tym po mikro jest wiecej poprawek. Jezeli przepuklina nie jest duza i da sie zoperowac mniej inwazyjnie to oczywiscie ze jest lepsza ale operowanie duzych zmian troche na czuja to zwykle ryzykantcwo i brak profezjonalizmu. Ogladajac plytke z RM lekarz z duzym prawdopodobienstwem moze okreslic rozleglosc operacji, jednak zawsze treba liczyc sie z tym ze w trakcie zabiegu okaze sie ze jednak trzeba ciac klasycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metoda tradycyjna
U mnie od razu stwierdził, że tradycyjnie, bo pęknięty dysk i kawałek odpadł. I też Wrocław.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie operacja?
gala-gaina? Kto Cie operował w Gdańsku? Ile czasu leżałaś w szpitalu? Jak się czulas zaraz po? Ile masz lat? ... Sorry ze tak pytam ale bardzo się tym wszystkim przejmuje... Mam tyle pytań:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gala-gaina
---gdzie operacja:mam 34 lata,a reszte napisalam na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek212
na tradycyjna metode nigdy się nie zdecyduje bo za duzo powiklan ze soba niesie, wczesniejszy zdecydowałam sie na zabieg, nie operacje, tylko po to zeby dac sobie czas na stanie w kolejce na wyciecie endoskopowe lub implant. Laserowy zabieg pomogl mi przezyc do dzis ale zdrowa nie jestem, nadal nie pracuje dlatego musze doprowadzic sprawe do konca wykonujac operacje ale juz na szacowny NFZ. Jezeli sie nie boicie to robcie sobie tradycyjne ale ja uwazam ze w dzisiejszych czasach medycyna poszla do przodu i mozna z tego korzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co laserowy
Kasiek, skoro laser Ci nie pomógł to po co go robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Czy po operacji, po wyjściu ze szpitala mogę wrócić do domu i wejść po schodach do mieszkania? Czy muszę szukać "lokum" na parterze na czas rehabilitacji? Kto z Was wrócił do pracy (lekkiej, umysłowej, nie wymagającej siedzenia, swboda i luz) po min 2 miesiącach po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zett
4 tygodnie po operacji endoskopowej. Wrocilem do pracy, prowadze samochód, chodze na spacery, 4 tygodnie temu, od miesiaca lezałem, na czworakach chodziłem do ubikacji, 2-3 godziny snu na dobę, ból na maxa, znałem wszystkie leki przeciwbolowe na recepte, schudłem 5kg. Dzis troche odczuwam dretwienie-mrowienie w nodze, czasami jak dłuzej posiedze rowniez w plecach. Popełniłem jeden bład 9 dni po operacji tak dobrze sie czułem ze wybrałem sie samochodem na drugi koniec miasta i .... troche sie pogorszyło, jednak po ponad miesiacu lezenia nie mogłem sie powstrzymac. Staram sie codziennie prowadzic rehabilitacje (cwiczenia na miesnie brzucha zadane przez rehabilitanta po operacji). Po operacji na drugi dzien postawili mnie na nogi, trzeciego dnia byłem juz w domu. Nie napisze ze jestem całkiem zdrowy ale jestem super zadowolony z obecnego stanu. Co do opisów RM, rownie wazne jak opis sa objawy neurologiczne, czyli wizyta u neruchirurga musi być koniec kropka. U mnie obraz RM jak i opis nie były tragiczne, ale efekty nacisku na nerw były okropne. Po operacji pamietam jedna rzecz, obudzilem sie na sali i pierwsze co poczułem ... to brak charakterystycznego bólu. Od dnia operacji tylko 2 razy łykałem zaldiar (po wycieczce samochodem). Niestey nie wszystkie operacje mozna przeprowadzic endoskopowo i nie wszystkie osrodki je oferują. Ja operowałem sie w prywatnej klinice CKIR w Konstancinie i musialem zapłacic z własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zett
Do mieszkam na 1 piętrze Spokojnie dasz radę, ja rowniez mieszkam na 1 pietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zett
spokojnie dasz rade ja równiez mieszkam na 1 pietrze, po operacji nie powinnas juz czuc bolu rwy, moze rana operacyjna, jakies nastepstwa uwierania nerwu, na pewno lepiej sie chodzi jak przed operacją (jesli wogole mozna to nazwyac chodzeniem). Troche jak robocik i prosty jak struna ale do przodu i bez bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dabi24
Problemy z kręgosłupem mam od kilkunastu lat (piersiowy) i od ok. 7 lat (lędźwiowy). 2 lata temu zaczęło się pogarszać, od roku jest już b. źle. Zaczęłam od serii masaży, było tylko gorzej. potem była rehabilitacja z zabiegami laser, magnetronic, kąpiele wirowe kończyn, ćwiczenia, ćwiczenia w basenie itp i znów się pogorszyło. Zrobiłam prywatnie rezonans: w szyjnym 3 wypukliny, w piersiowym 2 przepukliny, jedna z uciskiem na rdzeń kręgowy, w lędźwiowym 1 przepuklina. Z wynikami poszłam do neurochirurga, powiedział, że rehabilitacja mi pomoże, dostałam namiary. Niestety każda wizyta u rehabilitanta była bolesna, po 8 zabiegach daliśmy sobie spokój. Zrobiono mi nawet blokadę lędźwiowego, nie pomogła. Wybrałam się do osteopaty, również nie pomógł. Sięgnęłam po medycynę wschodnią, jestem po 2 sesjach alupunktury - nie ruszyło. Dodam, że żadne środki przeciwbólowe nie działają. Mam w tej chwili zdrętwiałą prawą stronę ciała, ogromny ból w odc. piersiowym i zdarza się, że mam problemy z oddychaniem, boli mnie prawa noga, całe łopatki. Wybrałam się do jeszcze jednego neurochirurga i ten stwierdził, że żadna rehabilitacja mi nie pomoże, że w takiej sytuacji należy zrobić blokadę stawów kręgowych (pod kontrolą rtg i w pełnym znieczuleniu) Powiem szczerze, że załamałam się. Mam 32 lata i chciałabym tego uniknąć. Czy może ktoś miał podobne objawy i jakoś z tego wyszedł? Proszę też o informacje rozszerzające moją wiedzę o takich blokadach, jakieś skutki uboczne itp. Będę wdzięczna bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek czyli chyba Kasiu
A co Ty wiesz o neurochirurgii i technice zabiegu operacyjnego? Co dla Ciebie znaczy metoda klasyczna i o jakich ,,zbyt wielu powiklaniach "piszesz? Wydaje mi sie ze wiesz tyle, co jedna pani drugiej pani... i to co wyczytalas w necie a to czesto mija sie z rzeczywistoscia, wiec bardzo prosze nie rob ludziom wody z mozgu. Jeszcze jedno, na szczescie o najlepszej jego zdaniem, w kazdym przypadku metodzie leczenia (operacji) decyduje lekarz bo to on ponosi odpowiedzialnosc i wie czy bedzie w stanie to schorzenie zoperowac ta czy moze inna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie nie wydaje , ja wiem.
Metoda tradycyjna NIE jest na zlosc pacjentowi, kasiek nie strasz ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polamany grajek
WitajcieNie bede opisywal swojego przypadku, robilem to wczesniej... Dzisiaj bylem na konsultacji u neurochirurga. Stwierdzil, ze nie poleca mi operacji, oczywiscie jak chce to moze mnie skierowac, ale powiedzial, ze mam zdrowy ogolnie kregoslup i jestem stosunkowo mlody. Powiedzial rowniez, zebym na razie zrzucil pare kilogramow i to odciazy kregoslup i zebym poszedl na rehabilitacje, fizjoterapia... itp. Powiedzial, ze jak juz mail bym miec operacje to poleca mi operacje... nie pamietam nazwy, ale wyglada to tak, ze operują od strony brzucha. Wycinaja zwyrodnialy dysk i wkladaja implant i to jest najlepszy sposob poniewaz po takim zabiegu w 99 procentach wraca sie do zdrowia i mozna wykorzystywac kregoslup prawie tak jakby nic nie bylo i to mi polecil, ale podobno taka operacja jest bardzo droga i nie wielu lekarzy w Polsce to umie wykonac... Na razie powiedzial, ze jak mnie tylko troche boli i mi az tak strasznie nie przeszkadza w codzniennym zyciu to lepiej nie operowac... _schudnac _podciaganie _rozciaganie _basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polamany grajek
A Moje schorzenie przedstawia sie tak: na poziomie L4-L5 duzą centralna przepukline jadra miazdzystego uciskającą worek oponowy, na poziomie L5-S1 mniejszą, centralna z nieznaczna przewaga na strone prawa przepukline jadra miazdzystego modelującą worek oponowy, na obu ww poziomach uwypuklenia tylnych zarysów pierscieni wloknistych i zaosrzenia tylnych krawedzi trzonow zwezaja otwory miedzykregowe, przebudowę zwyrodnieniową trzonow przyleglych do krążka L4-L5, miany dehydratacyjne i obniżenie wysokosci krążków miedzykregowych L4-L5,L5-S1. To jest wynik rezonansu magnetycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Zastanawiam się czy po operacji dam sobie radę samodzielnie, mieszkam sam, już przygotowałem się na powrót, żeby mieć pod ręką i wygodnie co tylko się da. Może coś przeoczyłem, ale staram się przygotować. Owszem, będą mnie odwiedzać znajomi i mogę liczyć na ich pomoc, ale nie chcę opieki całodobowej. Porywam się z motyką na słońce? Czy ktoś się operował we Wrocławiu? Chciałbym porozmawiać z kimś na tematy operacji i rehabilitacji, bo tu na forum jest za mało spójności i odpowiedzi na problemy. Proszę pisać karol_win1@interia.pl Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Polamany grajek, jeśli tylko przepuklina i bez ograniczenia czynności (opadanie stopy, mrowienie itp) to spróbuj metody nieinwazyjnej. Nim u mnie rozpoznano przyczynę to lekarz specjalizujący się w metodzie McKenziego znalazł mi dwie pozycje, przy których czułem dużą ulgę. Do tego codziennie przychodził na oddział i ćwiczył ze mną ucząc mnie co mam robić. Mimo, iż mam dysk rozerwany i strzęp mi uciska nerw w kanale rdzeniowym, to te ćwiczenia przynosiły ulgę. U mnie po konsultacji u neurochirurga diagnoza leczenia operacyjnego stała się oczywista. Też powinienem schudnąć, ale nie przed operacją bo obciążę tym organizm i go osłabię, mimo to schudłem 7 kilo od stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eempee
Powinieneś dać sobie radę. Oczywiście musisz wziąć pod uwagę, że przez pierwsze dni większość czasu będziesz spędzał w leżąco, siadać nie powinieneś, stanie będzie męczące, ale jak już na stojąco to najlepiej w ruchu. Z czasem będzie łatwiej, będziesz powoli nabierał śmiałości w ruchach itp. Cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olam77
Ja mam pytanko do doświadczonych dyskopatów. Jaki sprzęt najlepiej kupić do treningu domowego: rower magnetyczny, orbiterek a może stepper? Co jest dla nas najbezpieczniejsze? Mi sie wydaje,że rower, a orbiter nie, bo te ruchy skrętne....ale może się mylę. Może to zależy jeszcze od rodzaju dyskopatii....ja jednak pytam o przypadki umiarkowane, bo taki jest mój. Właściwie, to jak poczytałam wasze posty, to moę sie uznać za szczesciarę....18 grudnia miałam silną rwę w lewej nodze, zdrętwiala mi cała lewa strona nogi, ból był tak silny, że nie moglam nic zrobić....a pomogło 10 dniowe leżenie, leki (tylko tabletki ketonal+zaldiar+myolastan) iból minął niemal zupełnie....tylko odrętwiał noga została. Noga się zregenerowala po 3 zabiegach prywatnych (interdyn, solux+ masaż suchy), amam 3-poziomową dyskpopatię...wygląda wiec na to, że nie jest bardzo źle. Teraz chodzę na rehabilitację z nFZ (interdyn, solux niebieski, galwan, ultradźwieki i magnetronic), ale jedyne co odczuwam, to takie "ostrzegawcze" pobolewania, szczególnie gdy zrobię coś niezgodnie z zaleceniami dla dyskopatów...... Oprócz tego ćwiczę w domu przeprosty McKenziego i takie ćwiczenia z jakiegoś forum, ogólnie wzmacniające kręgosłup ( bardzo ostrożnie) i chciałbym rozszerzyc sobie trening. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas kupić sobie
kup sobie piłke rehabilitacyjną, wzmacniaj mięśnie ud, pleców i brzucha. http://www.dbamokregoslup.pl/sklep/5,pilka-rehabilitacyjna-stayer-sport-55-cm-pompka-zestaw-cwiczen.html na necie znajdziesz mnóstwo cwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×