Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość kąpac w wannie
Jak tylko wyciągnęłi mi szwy a to było w 7 dobie po operacji. Wróciłam do domu i się normalnie w wannie wykąpałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
ja nie mialam szwow tylko takie plasterki, bralam prysznic tylko bo jakos sie balam moczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Ja też jestem szczuplą osobą(tak mysle:) 60 kg ,i tez mnie ta przypadlośc dopadla,ale u mnie podobnie do Kaliny, w dużej mierze stres,mój zabójca!!:(( dzwiganie równiez swoje zrobilo,nie dbalam o siebie to fakt. Ja mialam również przyklejony plaster taki prawie niewidoczny,a to dlatego,że szwy mialam śródskórne,,plaster ten odkleila mi pielegniarka na drugi dzień po operacji,zaraz przed wyjsciem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
acha prysznic bralam normalnie,może mniej wody lalam na to miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Proszę poradżcie mi czy moge zacząć powoli chodzić z kijkami Nordic Walking(,przypomnę 38 dni po operacji) jesli tak to ile mogę przejsc? może ktos z was chodzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
qalla mi powiedzieli, ze moge chodzic czesto ale krotkie dystanse, pozniej je wydluzac - nie masz mozliwosci zapytac rehabilitanta czy lekarza?? to by bylo chyba najlepsze zeby sobei nie zaszkodzic bo kazdy przypadek inny. Co do plasterka to mi kazali odkleic po tygodniu a co tam w srodku robili to nei mam pojecia... To mnei sie zaczelo jak bylam chuda - ale pozneij troche za duzo kg przybylo, bo nie pozwalali na w-f cwiczyc, ja tez juz sie tak nei ruszalam wiec przybywalo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
własnie zapomniałam zapytac rehabilitanta,mówił ze oprócz dzwigania moge robic wszystko,więc chodzic z kijkami chyba tez,co? tylko,ze ja wole dmuchac na zimne i pytam jak to u was bylo.Moze jeszcze sie ktos wypowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajacol
jeżeli dotyczy odcinka L i możesz chodzic normalnie ,to nordic walking jak najbardziej TAK ,oczywiscie należy to robić prawidłowo . Kompiele w wannie na tyłku , siedzenie na krzesle a w szczególnoiści w fotelu to nawyki które spowodowały uszkodzenie kregosłupa , kolana zawsze niżej niż staw biodrowy proponuje takie krzesełko : http://www.klekosiad.pl/web/g_wygoda.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim krzesełku
siedziało mi się tragicznie. trzeba poszukac regulowanego ale i tak odchylenie jest męczące a do tego po serii ćwiczeń kolana mi "siadły". jestem po operacji L/S kijki owszem ale po pół roku po operacji i po solidnym instruktarzu (jeśli dotyczy uszkodzenia odcinka LS) bo nawet zdrowy kręgosłup można sobie "załatwić" nieumiejetnym chodem z kijkami. kąpiel owszem, jak tylko się chce i da się radę wejść i usiąść w wannie, ja brałem na leżąco na brzuchu :P tak mi było wygodniej. gorąca woda (natrysk) koił moje zesztywniałe plecy a po kąpieli z liśćmi szałwii było bosko i niebiańsko. na oklapłą stopę najlepsze dla mnie były elektroimpulsy, po roku od operacji wróciłam na obcasy - nawet mój neurochirurg mi to podpowiedział, skoro cały czas przed (ten wyjściowy, nie domowy) paradowałam w szpilach :P pozdrawiam cierpiących i tych wyzdrowiałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
na takim krzeselku - czy ta stopa to byl w twoim wypadku brak odruchu skokowego??? ja go nie mam i fizjoterapeutka mi powiedziala ze jak do pol roku nie wroci to raczej juz go nei odzyskam :( a chcialbym kiedys wyjsc w ladnych bucikach chociaz na chwilke - ne musza byc wyskokie ale jakos mi dziwnie jak na palcach nie moge stanac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim krzesełku
Opadała mi stopa przed operacją, a po operacji nie umiałam sie utrzymac ani na palcach ani na piętach. Ćwiczenia na krzyżaku, ćwiczenia na stepperze i elektrostymulacje nerwu skokowego przyniosły widoczne efekty. Chodże na obcasach (nie w każdych butach czuję się stabilnie) a teraz kupiłam szpilki 12 cm i jest ok. Nie czekaj aż samo wróci tylko pracuj sama nad tym - ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Mnie długi czas w czasie cwiczeń łapały kurcze w łydce, po elektroimpulsach i piciu na przemian magnezu i potasu jest już ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
a masz moze jakies cwiczenia bo ja na to nic nie mam:( ja wogoel narazie nie cwicze bo powiedzieli ze poki bol nei minie to mam nic nie robic... nawet najprostsze cwiczenia na kregoslup sprawia mi bol, a tu moge zapomniec o jekichs elektrosymulacjach czy fizykoterapie bo nei daja takich zabiegow :( zapytam neurochirurga bo chcialabym by mizrobil badania na uszkodzenie nerwu ale czy zrobi?? okaze sie w polowie lipca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
jestem troche zaniepokojona moim bólem,od 4 dni czuje w lewej nodze ,poczawszy od lewego posladka az do samej stopy takie lekkie rwanie ,mrowienie nie wiem jak to okreslic a takze ciepło w niej,a od wczoraj jakies dziwny ból który promieniuje jakby od kosci biodrowej,czuje jakby mi przeszkadzała jakas kostka,nie wiem co mam myslec,załamalam sie:(( przeciez po operacji tak sie nie dzialo,co moglo sie stac?? pojechałam dzisiaj nawet na prywatne rehabil,bo te które mam na nfz dopiero na 8 sierpnia.Pocieszcie mnie bo nie wiem co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim krzesełku
Beatka, trudno powiedzieć jak zareagujesz na ćwiczenia. Według mnie w czasie pooperacyjnym jest ważne by cokolwiek robisz to robić systematycznie i sukcesywnie powoli do przodu :) Nie można ot tak sobie próbować, odstawiać, próbować, odstawiać. Badanie nerwu nic ci nie da, przecież sama wiesz, że jest uszkodzony po ucisku i żeby wrócił do siebie to trzeba mu dać szansę. Objawy świadczą, że jest ucisk nadal albo uszkodzenie trwałe a tego badania ci nie potwierdzą ani nie zaprzeczą. Ktoś tu już opisał ćwiczenia ogólne dla kręgosłupa a dla nogi to tak jak pisałam - dużo chodzić, bez obciążenia, ćwiczyc stawanie na palcach mimo nieudanych pób nadal ćwiczyć, oprzeć nogę o ścianę i opierając palcami stopy naciskać na ścianę, oprzeć piętą o podłogę i unosić palce stopy. Ćwiczyć w powietrzy wyginanie stopy - unoś palce, opuszczaj palce. To samo rób leżąc na boku. Ja miałam w domu taki krzyżak, któy obciążałąm z prozdu i te opisane ćwiczenia robiłam z obciążeniem. Elektroimpulsy zalecił mi mój neurochirurg. Qualla, a co robiłaś, że się ból pojawił i mrowienie? Może upadłaś albo przesiliłaś się, może tam w środku jakiś szew puścił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
nie,nie upadłam,przesilic chyba tez sie nie przesiliłam(tak mysle,chociaz czasem moze za malo leze).ale przypomnialo mi sie że wtedy wlaśnie ćwiczylam,leżąc na plecach napinałam mięsnie pleców,ze 3 razy dziennie,może po tym? a czy basen bylby dobrym rozwiazaniem po tak krótkim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
dzieki za porady - tu mi rehabilitant nigdy nei dal nic na stopy, dopiero koleznka kazal prostpowac noge ja siedze i ciagnac palce do siebie i robic koleczka stopa - ona jest fizjoterapeutka. A to co ty piszesz z palcami i chodzeniem to robie mimowolnie bo jak dziwne uczucie to sobie krece i wogole zeby sprawdzic czy sie polepszy :) Ja cwiczen zaprzestalam jak pojawil si ebol taki z enie moglam sie wyprostowac ani z lozka wstac - teraz nawet te najprostsze sprawiaja bol i si enei moge pozniej podniesc wiec znowu mnei skierowali do neurochirurga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim krzesełku
Qualla, basen po pół roku dopiero. Beatka, ja jeszcze tak mam, jak za długo leżę (w wolny dzień leniuchuję, czytam książkę w łóżku, posypiam sobie do południa) to okropnie mnie plecy bolą. Muszę się rozchodzić i trochę poćwiczyć, żeby ból minął. Jak dużo ćwiczyłam to odczułam to w nogach - kolana mnie zaczęły boleć. Miałam kłopot z podniesieniem się z kucek. Wtedy to wsiadłam na rowerek, bez obciążenia. Qualla, zbyt intensywne ćwiczenia mogą zaszkodzić. Tak naprawdę rehabilitacja i ćwiczenia to po min 3 miesiącach a i to nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
mnie tez kolana padly, ale jzu troszke lepiej - biore 2 miesiace glukozamine, mnie plecy bola tak dziwnie - taki inny bol niz kiedykolwiek - jakbym miala igly w srodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na krzesełku - jak to po 3 miesiącach rehabilitacja, jak ja już po 2 miesiącach do pracy wróciłam? W pełni sprawna! Zaczęłam miesiąc po operacji i powoli do przodu. Teraz czekam na to magiczne "pół roku po" żeby zacząć pilates i może aquaaerobik? Mam w perspektywie podróż samochodem przez 11 godzin, na wakacje. Jak myślicie to chyba przesada, co? Lepiej sobie podarować wakacje niż cierpieć na powtórkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
basen po pół roku ?? to bardzo długo...rehabilitacje juz podjelam,tak mi lekarz zalecil,pole magnetyczne,laser ,tens.A REHABILITANTKA DZIS TEZ MÓWILA ZE MOGE NA BASEN ALE TYLKO NA PLECACH,teraz to juz jestem w kropce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
Jutka - ciesze sie ze u Ciebie wszyskto ok. Dwie szlysmy pod noz i jedna ok a druga nie hehe. Co do 11h to mysle, ze jedz ale rob przerwy dluzsze, na wakacja to dopiero sie zregenerujesz :)) az ci zazdroszcze... ja niedlugo znowu do neurochirurga i nawet nei wiesz jak ci zazdroszcze z emoglas wrocic do pracy - ja chcialam chociaz na jedna nocke a tu dupa.... i jeszcze w pracy maj aproblem i mysla ze udaje:( nic zobaczymy czy dostane w nastepny piatek dalsze zwolnienie ale sadze ze nie beda chcieli ryzykowac 2 tygodni przed wizyta u neurochirurga i dadza bez problemu. Juz mnei meczy to ze jak chodze to ta stop ajakby nie moja i tak mrowi i dretwieje dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na takim krzesełku
Ja wróciłam do pracy po równo ośmiu tygodniach, do auta wsiadłam tez po tych 8 tygodniach, a za następny tydzień podróż za kierownicą ok 300 km, a jutro jadę w podróż ok 650 km, sama kieruję. Na deszczową pogodę włazi mi coś w plecy jak gwóźdź, ale mija samoczynnie jak się pogoda wyklaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Beatka; Sprobuj elektrostymulaci na ten nerw moze troche pomoze. Polega to na tym ,ze jedna elektrode klada na plecach (okolice ledzwiowego) druga mocuja do stopy ,pod wplywem elekroimpulsow poczujesz jak noga pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
tuning ja mialam robiona w PL galwanizacje - zdazylam pojsc na 8 sesji - a tu to oni jacys dziwni - nie daj nic bo uwazaja ze to pic na wode:(( a prywatnie nei widzialma nic takeigo - ale poprosze neurochirurga o cos bo mnei sie wydaje ze ten ostr bol to ustapil po laserze no chyab ze byl to zbieg okolicznosci. Mnie na tej galwanizacji to na ledzwie tylko kladli 2 elektrody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie, ze mogłabym się zdecydować na taką podróż, 1200 km? Dodam, ze będę pasażerem, więc ewentualnie mogłabym oparcie fotela trochę pochylić. W pierwszej chwili odrzuciłam taką możliwość, ale zaczynam się wahać. A co Wasi lekarze mówią nt. długiego podróżowania na siedząco? Swojego nie spytam, bo dopiero we wrześniu mam termin wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
JUTKA ja do neurochirurga ide w polowie lipca jesli cie to ratuje:) a do rodzinnej w nastepny piatek - moge ja zapytac ale ona troche dziwna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę do szpitala na 4 tygodnie na reumatologię i na rehabilitację rezonansę i inne badania może mnie na nóżki postawią zamiast na urlop walizkę kupiłam do szpitala bu filmy ładuję do laptopa bo się zanudzę pozdrawiam bolejących napiszę jak wrócę ze szpitala mam nadzieję jak nowonarodzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
TAJEMNICZA KOTKA-4 tyg to dlugo i na pewno ci cos pomoze ten pobyt w szpitalu.Swoja droga,nie wiem skąd pochodzisz ale opieke lekarza to tylko pozazdroscic.Wiara czyni cuda i jesli na prawde bedziesz w to wierzyc,ze postawią cie na nogi to tak bedzie..trzymaj sie ,jak wrócisz to napisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 czerwca
Witam:) ja już jestem po operacji. Usunęli mi dysk, który uciskał nerw odpowiadający za lewą nogę, ale nie mam implantu. Miałam zabieg 20 czerwca i na drugi dzień już mnie wypisali do domu. Myślałam, że będzie dużo, dużo gorzej. Mam tyle siły, że chciałabym wszystko robić i z trudem się hamuje... Wiem, że za wiele nie mogę działać, ale samo to, że mogę normalnie chodzić i leżeć bez bólu jest cudowne:) z psychiką trochę gorzej ale i tak jest ok. pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
8 czerwca- bardzo Ci kibicuje w rehabilitacji pooperacyjnej,sama jeszcze dochodze powolutku do siebie,u mnie z psychika tez na bakier,ale sama sobie wmawiam,ze juz niedlugo wsiade na rower,zatancze itp; musi sie udac:) Tobie zycze tego samego,masz cudowne dzieci i szybciutko z tego wyjdziesz,tylko w to nie watpij:) pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×