Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość Jedrek 1
Asia 4444 podaj mi maila lub jakiś inny kontakt, prześlę Ci te namiary,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia4444
Do Jedrek 1 pisz prosze na asiulka4444@wp.pl dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia - ja czekałam w Św. Rafale niecały tydzień. A na Botanicznej na wizytę zwykłą, która by mnie ewentualnie zakwalifikowała czekałabym 4 miesiące. Grunt to dostać się do dobrego lekarza, najlepiej decydenta. Ale inna sprawa, ze Św. Rafał operuje na NFZ dopiero od stycznia, więc ja się dostałam tam rzutem na taśmę jako jedna z pierwszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Witam ,jestem tu nowa chcialam też się z wami podzielić moimi problemami związanymi z bólem ,jestem 4 tydz po operacji usunięcia przepukliny jądra miażdżystego L-5 S-1 i operacja byla 11 06 2011r. na następny dzień już bylam w domu(taka decyzja lekarza) wszyscy moi krewni byli w szoku,no ale przecież go o to nie prosilam.Na wypisie żadnych zaleceń co można a czego nie,na obchodzie lekarz stwierdzil,że mogę robić wszystko tak jak przed operacją,a nawet prowadzic samochód,ja takie oczy???no ale cóż,muszę przyznać,że nie bardzo byl przychylny dla pacjenta,zwolnienia lekarskiego tylko 2 dni a po dalsze zwolnienie do swojego lekarza rodzinnego.Nie powiem bo do 3 dni BYLAM NA LEKACH PRZECIWBÓLOWYCH,gdy lepiej się poczulam przestalam,2 tyg bardzo się oszczędzalam,chociaz siadać siadalam,smarowalam sie amolem nagrzewałam to miejsce ale niewiem czy dobrze robilam bo teraz jestem prawie 4 tydz po operacji i bardziej odczuwam ból niż w pierwszych tygodniach,mam bardzo napięte mięsnie.do rehabilitanta mam wizytę na 16 czerwca. Proszę podpowiedzcie mi czy to normalne?jakie sa przeciwwskazania a jakie zalecenia,bo ja nic nie wiem na ten temat,co robić a mozWitam ,jestem tu nowa chcialam też się z wami podzielić moimi problemami związanymi z bólem ,jestem 4 tydz po operacji usunięcia przepukliny jądra miażdżystego L-5 S-1 i operacja byla 11 06 2011r. na następny dzień już bylam w domu(taka decyzja lekarza) wszyscy moi krewni byli w szoku,no ale przecież go o to nie prosilam.Na wypisie żadnych zaleceń co można a czego nie,na obchodzie lekarz stwierdzil,że mogę robić wszystko tak jak przed operacją,a nawet prowadzic samochód,ja takie oczy???no ale cóż,muszę przyznać,że nie bardzo byl przychylny dla pacjenta,zwolnienia lekarskiego tylko 2 dni a po dalsze zwolnienie do swojego lekarza rodzinnego.Nie powiem bo do 3 dni bralam tabletki przeciwbólowe,potem juz nie musialam.Nacieralam się amolem,a także nagrzewalam to miejsce,zaczęlam więcej siadać kucać robić drobne czynności domowe,a nawet prowadzilam samochód,niewiem czy nie przesadzilam,bo zaczęłam odczuwać wiesze dolegliwości związane z napięciem mięśni,czuję bardziej sztywny ten odcinek nawet leżenie sprawia mi ból,poradzcie co mam dalej,sa może jakies cwiczenia co moglabym wykonywac już teraz czy czekac na decyzje rehabilitanta( wizyte mam na 16 czerwca)proszę o wasze rady,opinie.pozdrawiam Qalla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Witaj Ines,cieszę się że napisalaś,niestety tak bylo jak napisałam,operowana byłam w Sieradzu,nie chce podawac nazwiska lekarza sama rozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
qalla, wspólczuję. Gdzie Cie tak potraktowali? Napisz, ku przestrodze innym. A jak chcesz wiedzieć co i jak nam radzili po operacjach i co wiemy z własnych doświadczeń to poczytaj topik, poświęć trochę czasu na lekturę, dużo tu pisaliśmy o naszych pobytach w szpitalu i tym, co robiliśmy po operacji. Pamiętaj - każdy organizm inaczej znosi i operację i rehabilitację. Ważne to dbaj o siebie, obchodź się z sobą jak z jajkiem przynajmniej przez trzy miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
hej wam do pracy narazie nie wracam - dostalam 4 tygodnie zwolnienia, a 13 lipca znowu do neurochirurga - troszke to potrwa ale bol jzu troszke mniejeszy wiec jak sie nei nasili to wytrzymam. W lisci emi napisali ze mam zarezerwowac sobie 5h bo jesli okaze si eze operacja to odrazu mi zrobia assessment przedoperacyjny (nie wiem jak to si epo polsku nazywa dokladnie ale pewnie wiecie o co chodzi). Tym razem bede sie oszczedzac na maksa jak sie okaze ze musza mnei znowu ciac - ale chyba bede zmuszona leciec do PL bo tym razem nikt nie przyleci do nas. Qalla - ja tez nie mialam zakazow - mialam tylko nie nosic 4 tygodnie, nie bylo mowy o zakazie siedzenia i nic w tym rodzaju, nawet mi pokazali jak mam po schodach chodzic i tyle - a po miesiacu zaczelo byc coraz gorzej... tutaj wszyscy pisali zeby nie siedziec tlyko jak najwiecej odpoczywac, ale ja skoro mi lekarz nei zabronil to nikogo tu praktycznie nei sluchalam:( a moze jakbym posluchala to bym teraz sie tak nie meczyla, tylko u mnie jeszcze byl syndrom konskiego ogona - a jak poszlam na wizyte to si eokazalo z ezbyt pozneo jest na calkowita poprawe i powrot czucia - zobacze co powiedza teraz bo cos sie dzieje ale jak dluzej podrpe, a jak sprawdzaja igla to jak mnei dzgna to napewnei nei poczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quallo, nie stosuj żadnych maści nagrzewających na ranę!!!!! ma prawo boleć, ból z każdym dniem będzie ustępował , być może baaardzo powoli i to też normalne. Napięcie mięśni..hmmm, mi minęło niemalże po 7 miesiącach!!!! Na razie leż, trochę chodź. 1. nie możesz przez pierwszy m-c, a lepiej nawet przez dwa, siadać na krześle, samochód zatem wykluczony !!! 2. szpital jest zobowiązany dać Ci zwolnienie na m-c. 3. ćwiczenia też zaczyna się od razu od operacji. 4. z łóżka wstawaj już do końca życia bokiem, a nie podnosząc całe plecy. Przypomnę sobie coś jeszcze, to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Bardzo Wam moje kochane dziękuję,jest mi psychicznie lepiej jak z kimś o tym mogę porozmawiać,kto zna ten ból tak jak Wy:) teraz wiem że popelniłam wiele błędów,żaluję że wcześniej nie znalazłam tego forum.Dalej będę czytaj wasze losy,napeweno się dużo jeszcze dowiem.Będę tu często zaglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Kalina35 ,czy to znaczy,że chodzenie też jest ograniczone? to już się zastrzelę,dzisiaj 3 godz bylam na chodzie,wizyta u lekarza i trochę to potrwało...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Qualla, "dziękuję Wam kochane" :( a ja nie jestem kochany? :( Chodzić możesz i powinnaś. I to dużo. Wchodzenie po schodach też jest dobre tylko ze schodzeniem w dół uważaj. Najlepiej wybierz się do bloku z windą. Do góry piechota a na dół winda :) Może powinnaś chodzić w tzw sznurówce, byleby nie za często, bo to osłabia mięśnie. Ja nie siadałem nawet (na kibelku) przez dwa miesiące, w aucie byłem wożony na leżąco (tylna kanapa albo rozłożone przednie siedzenie, popodpierany poduchami kocykami itp.), dziś jeżdże autem nawet bez podpórki pod lędźwie, ale mam możliwość dopsaowania wybrzuszeń fotela w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzio
Qalla a czy to nie ten lekarz który bierze 300 stóki za wizytę????? Sieradz ,Łódz,wielun omijać dużym łukiem!!! pozdrawiam ja mam operacje na l4/l5 7 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quallo, chodzić możesz jak najbardziej, ale gdy czujesz się już gorzej - ból , kładź się. Wszystkiego dobrego :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Czesc Wszystkim! Marlenik Ja tez mialem prace zmienic (a nawet mieszkanie) ,jak mi sie to przytrafilo(operacja l4-l5) ...zeby bylo ciekawiej to jeszcze dziecko mi sie urodzilo w tym czasie...ale dalem rade..chociaz ciezko nabrac dystansu do swojej choroby . Wiec sadze ,ze i Ty rowniez dasz rade.. Jestem po sanatorium zus w Aleksandrowie Kujawskim Spostrzezenia.. Warunki mieszkaniowe kiepskie..zwlaszcza dla niepalacych. KLUB czynny codziennie (nawet dziwki przychodza). Z takim pijanstwem trudno sie gdziekolwiek spokac . Zabiegi takie same dla wszystkich niezaleznie od schorzenia,ale dalo sie przezyc mimo podlego zarcia...(wiecej pilem). Kuchnia jak w wojsku z lat 80-90 (byle co,byle jak) natomiast w dostatnich ilosciach. Kuracjusze rozni ..niestety duzo "warszawskich biznesmenow". Ogolnie to chyba jednak strata czasu ,moze troche sie rozruszalem. Zabiegi : Magnetron (smiech) lampa solux elektrostymulacja (polecam) Basen (bardzo ciasny) hydromasaz (smiech) kapiel perelkowa (smiech) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Andzio,niestety nie wiem ile bierze ten lekarz,nie chodziłam prywatnie.Z Tego co wiem to przyjmuje w Zgierzu i w Sieradzu. poprawiam się i dziękuję Wam moi kochani...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
dzięki Kalino:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluniass
Od dłuższego czasu śledzę Wasze wpisy... chciałam dokładnie zapoznać się z Waszymi spostrzeżeniami aby móc również napisać :) 9.04.2011r.miałam operacje L4-L5. Microdiscektomia oraz stabilizacja tytanowa tego odcinka. Z tego co wyczytałam to większość z Nas po operacji nadal cierpi. Nie wiem czy to jakieś pocieszenie ale ja tak na prawde dopiero teraz( po 2 msc) czuje sie lepiej. Dopiero wróciłam do pracy:( Pracuję w zawodzie kosmetologa a więc cały dzień pracy w niewygodnych pozycjach. Jedyne co mogę polecić to spacery i odpoczynek w pozycji leżącej. ***W zaleceniach lekarza miałam tylko tyle aby żyć normalnie, zakaz dźwigania, spacery aby mięśnie nie zanikły. Lekarz wielokrotnie podkreślał aby nie ćwiczyć! zalecił po 2 miesiącach basen***, a więc zaczynam jutro zajęcia w basenie solankowym:D i po 3 miesiącach sanatorium. ciekawa jestem co z tego będzie. Bardzo się oszczędzam chociaż przyznam,że dużo siedze... z tego co piszecie to nie wolno siedzieć ( mi lekarz nic o tym nie mówił). Rana zagoiła się bardzo ładnie. czasami ciagnie i mieśnie mam znikome - dlatego też tak ważne są ćwiczenia w basenie. Lekarz mówi, że bół moze się pojawiać tak do ok roku... jednak to kręgosłup. Jak każdy po tej operacji bardzo się stresowałam, byłam nerwowa i niecierpliwa co niekorzystnie wpływało na cały proces dochodzenia do siebie... nie mogłam się załatwić,każdy ruch mnie paraliżował,czułam się jak kłoda, bałam się że nie wrócę do zawodu. po rozmowie z lekarzem postanowiłam że dam sobie czas, skoro musi minąc sporo czasu aby dojść do siebie to poczekam. Uspokoiłam się psychicznie i od razu poczułam się lepiej :) A operowana byłam w Gdańsku i bardzo chwalę sobie kompetencje lekarza.Chciałabym abyśmy wszyscy mieli te dolegliwości juz za sobą. życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuning, witaj, ale trafiłeś na sanatorium! :( jakas masakra, ale ważne że się rozruszałeś. U mnie zaraz rocznica operacji i wreszcie mogę powiedziec, że czuję się lepiej. Staram się najmniej 3 razy w tygodniu iść na siłownie, tam bieżnia, ale bez biegania, orbitrek i rowerek z siedziskiem no i czasem na zmianę basen. W nocy wraca czasem drętwienie nogi, ale tak to chodzę jak fryga już. Kończę niebawem świadczenie rehabilitacyjne i wracam do pracy, chociaż nie dzieje się tam dobrze. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę duuuuzo słońca i optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
miluniass,przeczytalam Twój post 2 razy bo nie moglam uwierzyć,że po 2 mies wróciłaś do pracy? Twój lekarz pozwolil Ci na to? Musisz naprawdę czuć się na siłach? Napisz,czy przechodzisz jakieś rehabilitacje? itp pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Oj, Qualla, czemu się dziwisz? Ja wróciłem do pracy po niecałych 6 tygodniach po operacji, mam usunięte dwa dyski na raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Wiem, że czytając posty ludzi co mają trudniej niż my, łatwiej nam zaakceptować nasz ból i trudności ale czytanie postów bardzo optymistycznych ludzi co się z tego paskudztwa wyzwolili mobilizuje (przynajmniej ze mną tak było) do pracy nad powrotem do zdrowia i daje wiarę, że też się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
z tym powrotem do pracy to jest chyab tak ze po pierwsze zalezy co robisz a po drugie jak szybko sie goisz. Ja np nei wyobrazam sobie wracac do pracy bo wiem ze niebylabym w stanie jej wykonywac tak jak powinnam i az sie boje co to bedzie jak neurochirurg uzna moje bole za normlane jak ostatnio - a one sa wieksze niz przed opreracja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Nie dziwię się,ale jestem pod wplywem jakby tu napisac...dobrych intencji:) bardzo się cieszę czytając takie naladowujące zdrową enrgią posty.Mam nadzieję,że i ze mną tak będzie,chociaż do zawodu chyba nie wrócę:( praca siedząca).Napiszcie mi czy jest czy jest szansa na otrzymanie grupy po takiej operacji a może renty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuning, to widzę,że ZUS pomógł Tobie w sanatorium jak i mi, czyli - nic nie zrobił :-)). Już myślałam, że tylko ja tak kiepsko trafiłam :-))). PS pamiętam o ćwiczeniach, ale dajcie mi czas na wenę, by je tu wklepać :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok kalinko czekam na cwiczonka :) sluchajcie kiedy mieliscie pierwsza kontrole u neurologa czy to ma byc inny lekarz? bo u mnie czeka sie ok 1,5 - 2 mce na swoja kolejke wiec nie wiem czy nie bede musiala sie zapisac juz przed operacja, prosze o odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka2307
Lady - ja kontrole mialam 2 miesiace po operacji. odbywala sie u tego lekarza ktory mnie operowal, a teraz (tzn za poltora miesiaca) nowu do niego ide bo dalej boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
A ja 3 tygodnie po operacji już byłam na kontroli...jesli to mozna nazwac kontrolą?;/ nie wiem czy minute to trwało...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady - u mnie kontrola u neurochirurga po tygodniu, potem po miesiącu i potem po 2 miesiącach. Qualla - ja też do pracy po 2 miesiącach, teraz już będzie 2 miesiące i tydzień mojej pracy i powiem Ci, że cała ta choroba mi się już zaciera w pamięci. W ogóle nie odczuwam kręgosłupa, ale przez to zapominam o ćwiczeniach, o ograniczonym siadaniu. Stosuję się bezwzględnie tylko do zakazu dźwigania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qalla
Jutka,a jaką masz pracę jeśli mozna wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×