przepuklina jądra miażdzystego

Mamamagdy, teraz tylko boli. W lipcu miałam zdrętwiały tył lewego uda i piętę lewej stopy. Ale ból jest ogromny. Zażywam 2razy dziennie Zaldiar. Trochę pomaga ale boli cały czas. W nocy mam poduchę między nogami i jako tako śpię ale budzę się przy każdej zmianie pozycji. To długo jeszcze musisz czekać. Będę pisać co i jak w trakcie pobytu w szpitalu.

Nowa Ola! Pomyliłam się! 21 pażdziernika.To chyba już stres!

To tak jak ja! Też się kładę do szpitala 21 a operację będę miała albo 22, 23 a najpóźniej 26. Wszystko zależy od obłożenia na oddziale. To pisz jak i co w czasie pobytu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas!

Nowa Ola! Ja również trzymam za Ciebie kciuki.!!!!Do usłyszenia!!!

Proszę o odpowiedz kobietki!Czy można mieć operację podczas okresu??? Boje się,że go dostanę[mam bardzo nieregularny] a na operację czekałam 9 miesięcy! nie dam rady już dłużej czekać i przekładać[na kiedy???] termin.!!! Bardzo proszę ,odezwijcie się?

Mozna mieć, nie ma przeciwwskazań. Jest to o tyle niewygodne, że po operacji jesteśmy nieco ograniczeni ruchowo, ale pnie jest przeciwwskazaniem. ja miała zabieg pod koniec okresu.

Bardzo Ci dziękuję!Może będę miała szczęście i nie dostanę.Od razu uprzedzam pytania:nie mogę brać hormonów,wiec nie wchodziły w grę.Czy na czas operacji zakładam podpaskę czy coś większego?.Słyszałam o nieprawidłowej krzepliwości wtedy.Wiem ,panikuję!

Witam wszystkich! Mamamagdy, jesteś już spakowana do szpitala? Ja już prawie. Dzwoniłam dzisiaj do mojego szpitala wypytać o kilka szczegółów bo nigdy, poza porodami i pobytem w szpitalu z córką, nie byłam w takiej sytuacji. Jeszcze się bardzo nie denerwuję ale pewnie jutro będę miała doła. Napisz co u Ciebie i zdawaj relację z pobytu. Pozdrawiam wszystkich ciepło. Trzymajcie kciuki.

Witaj Nowa Ola! ja tez mam za sobą 2 porody:naturalny i cesarkę .Znieczulenie dolędzwiowe.Nie miałam narkozy.Też boję się,ale wiem ,ze nie mam wyjścia.Martwię się tysiącem spraw,nawet psem[ma 14lat],jest taki "mój".Nie wiem ,jak staruszek zniesie rozłąkę na tydzień.Martwię si e,jak rodzina da radę...Obiecałam sobie ,że WRESZCIE kupię buty "TE" ,które zawsze były za drogie.!Prozaiczne marzenie ,ze załozę je ,wyjdę i ...będę mogła iść bez bólu ,normalnie.Może na wiosnę...A potem znów wracam do operacji i...wyobraznia działa.Chciałabym byc już po ...Nie wiem co zabrać ,mam dresy piżamę...Wystarczy?Nowa Ola ,pomyśl ,że jesteśmy razem!!!!

Nowa Ola! Czy wybierałaś miejsce operacji,czy też jest to Twój najbliższy szpital?

Mamamagdy, ja też mam dres i dwie koszule nocne. Po operacji jak się za bardzo nie będzie można schylać to chyba wygodniej żeby nawet iść do ubikacji. Mi w domu pomoże moja mama. Będzie odbierać córkę ze szkoły i przywozić do domu, robić obiad i jak wróci starszy syn ze szkoły albo mąż z pracy to mama pojedzie do domu. Damy radę i nasze rodziny też! Najtrudniejszy będzie weekend bo to taki rodzinny czas i mamy swoje rytuały. Ale biorę 3 książki

W szpitalu do którego idę pracuje mój neurochirurg.

Nowa Ola! Masz rację ,dołożę koszulę nocną.Pisałaś ,ze nie wiesz dokładnie kiedy będą Cię operowali.[nawet 26?].Ja ma nadzięję ,że we czwartek.ale kto wie...ściskam mocno!

Mama, bardzo ja się zdecydowałam dopiero 2 tygodnie temu i jeśli ktoś "wypadnie" z czwartku albo piątku to w któryś z tych dni a jak nie to ostatecznie w poniedziałek. Mam nadzieję, że w piątek się uda. Będziemy w kontakcie. Dobra? Pozdrawiam. P. S. Jak masz na imię?

Nowa Ola! Jestem Emilia! Oczywiście będziemy w kontakcie.!Do usłyszenia!

Witajcie :) dawno nie pisałam, miałam operację l5-s1, obecni jestem szczęśliwą posiadaczką 4 śrub w kręgosłupie :P miałam wykonaną stabilizację, przepuklina była nie duża bo 7 mm ale rozlana, niestety było co raz gorzej lewa noga siadała już do końca, popuszczanie moczu a mam 28 lat.... 30 czerwca miałam operację, operacja jak operacja, trwała 4h, wszystko się udało o 21:30 dzwoniłam ledwo przytomna do domu że zyję ;) na następny dzień o 7 miałam pionizację bo nie umiałam się wysikać do basenu xD ogólnie po operacji polecam jak najszybciej wstać i zacząć się SPOKOJNIE ruszać! najgorzej jak się człowiek za stoi, w szpitalu spędziłam w sumie nie całe 5 dni, podobno jak na taką operację szybko się pozbierałam :P szczerze najgorzej wspominam wyciąganie drenu brrrrrr ale jak to dziadostwo wyjęli było cudownie :D po 2 tyg przeszła rwa kulszowa którą miałam od stycznia... teraz przebywam na zasiłku rehabilitacyjnym, jestem w trakcie rehabilitacji, opiekuję się 2 letnim synem, bawimy się chodzimy na spacery, na plac zabaw :) no i regeneruję moją wątrobę bo od stycznia olfen i tramal i padolten brałam garściami :) są gorsze dni ale to normalne wszystko się goi i trzeba wrócić do używalności :) operację miałam w grodzisku mazowieckim operował dr Górski rehabilituję się w warszawie na ulicy leszno u cudownego rehabilitanta :D pozdrawiam i powodzenia!

dziewczyny weżcie duuużo ciuchów ibielizny bo się człowiek mega poci, ja miałam tunikę, 2 koszule, bluzkę i leginsy, ręcznik szczoteczka itd i polecam suchy szampon, bo i tak po operacji nie będzie się myć :P bo raczej nikt was nie obklei folią :P i płyn do płukania zębów bo ciężko stać też, tzn ja mówię ttak jak po mojej operacji, i książki sobie weźcie i tak ze dwa dni będziecie odsypiac no ale :P

Dagsam!Jesteś szczęśliwą "pooperacyjną dyskmenką".!Proszę o ostatnie porady przed szpitalem:coś zabrać konkretnego i...jak opanować nerwy??Czy to ,ze będziesz miała śruby wiedziałaś już wcześniej? Pozdrawiam! Emila

Dagsam, dzięki za podpowiedzi o dużej ilości bielizny i suchym szamponie. Ale przede wszystkim dzięki za słowa otuchy, że jest dobrze! Kiedy zaczęłaś siadać i powolutku coś robić w domu? Jakiś obiadek czy kolacja?

Wiec tak polecam wsiąść kubek nie kapek lub kupic sobie Kubusia waterra on ma nie kapka będziecie mogly pic bez podnoszenia glowy ;) duza ilość wody ja w ciagu 5 dni wypilam dwie zgrzewki a nie wiem skąd to ie wzięło... Mokre chusteczki to sie jakos ogarniecie i najlepiej jak macie dłuższe włosy zaplećcie sobie francuza mi się mega skołtuniły włosy... Co do nerwów powiem wam tak mam 2 letniego synka i zrobiłam to dla niego by moc się z nim bawić wstac z lóżka... Ciężej bylo mi z tęsknoty niż z bólu po operacji ;) O śrubach wiedziałam, gdyż za późno dostałam się do lekarza i moje nerwy siadły bylo duże ryzyko ze nie będę stopa ruszać a teraz podbiegam do autobusu ;) Co do siedzenia to jak was spionizują pozwolą wam siadać do posiłków byle tego nie przeciągać dluzej siedzieć zaczęłam po kontroli u neurochirurga czyli pod koniec sierpnia, ogólnie mniej więcej do momentu wyjęcia szwów bylam zależna od partnera i mamy, żeby się umyć musial mnie obkleić, ogolić nogi itd ale po jakiś 14 dniach obiad juz robiłam ale z przerwami xD jak wyjęli mi szwy jak nowo narodzona szwy miałam 21 dni (tak mi doradziły pielęgniarki bo zwykle po 14 każą przyjechać i tak tez polecam) ja ranę miałam duza okolo 20 cm i zszyta bylam zszywkami... Co do czucia się zaraz po operacji nie bolalo mnie nic tylko piekły te zszywki mega piekły ale przyszedł lekarz o północy i dal mi morfinę i usnęłam :) 1 wstanie i 1 sikanie najgorsze i haha ciężko bylo sie podetrzeć a potem z górki :) i pamiętajcie wstajemy z boczku podparte raczka proste plecki :) i siedzimy ze stopami calkowicie położonymi Ogólnie serio pamiętajcie ze teraz to juz musi być lepiej potem tylko rehabilitacja i juz :) Pamiętajcie ze robicie to dla siebie! Glowa do góry :) serio nie jest tak zle..

Witam, ja już jestem w szpitalu. Jestem z 2 bardzo miłymi paniami na sali. Jedna po operacji lędźwiowego, druga przed operacją guza głowy. Nawet jest przyjemnie. Czekam na mojego lekarza prowadzącego. Emilia a co u Ciebie?

Nowa Ola!odezwę się!

Nowa Ola! Niestety moja operacja nie jutro!To mnie załamało!a jak u Ciebie?bierzesz przeciwbólowe?Czy pani z ztwokej sali ma jakieś rady już bezpośrednio po? Wiesz,kiedy Twoja kolej? U mnie same operacje mózgu!ciągle kogoś przjmują pilnego!

Mamamagdy, powiem szczerze, że jestem zdziwiona zachowaniem tej pani. Siada, dużo chodzi a to jej 2 operacja na tym samym odcinku w ciągu 5 miesięcy! Ale jak widzę co robi to w sumie się nie dziwię. Druga pani, która leży ze mną na sali będzie miała w poniedziałek operację mózgu. Ja jutro się dowiem kiedy mnie zoperują. A Ty biedulko byłaś przygotowana na jutro a tu chyba nici, tak? Nie denerwuj się, najważniejsze, że już jesteś w szpitalu. Ja wzięłam rano 1 Zaldiar a teraz nie wzięłam nic bo, nie wiem dlaczego ale mnie boli mniej! Trochę mnie to wybiło z decyzji o operacji.

radzę co jakiś czas robić badania krwi, żeby kontrolować stan, dobre laboratorium można znaleźć na www.badamysie.pl korzystając z tego idziesz bez skierowania i płacenia, a jak poprosisz to wyniki dostaniesz mailem :)

Nowa Ola! Mnie tez mniej boli ha ha! Jak nigdy od kilku miesiécy! Czyli psychika duzo moze! Ale teraz tylko bytuje na lòzku. Czy robili Ci juz badania? Przepraszam za literówki ale man inny telefon! Ta pani po operacji cos za duzo szaleje jak widze!

Badań mi jeszcze nie robili tylko mój lekarz prowadzący wziął wyniki TK i powiedział, że jutro mnie zbada. Jutro też będą mi robić badania laboratoryjne. Z kim jesteś na sali?

Wiecie ja np w porównaniu z kolezanka z lóżka obok tez szalalam :) dzieki temu ja wyszłam w sobotę ona 1,5 tyg po mnie :) Widzę ze macie syndrom białego kitla :) Ja się cieszę ze 30 sie zglosilam na 8 rano badania itd i o 17 juz bylam na bloku :)

Dagsam!o tak,mam syndrom... Może dlatego,że trochę już przeszłam i dużo widziałam. Ale to prawda,najgorsze jest czekanie. Nowa Ola! Mam na sali 1 panią po operacji mózgu.

Emilio, teraz musimy odpoczywać i być dobrej myśli. Odezwę się jutro. Dobrej nocki, dziewczyny.