Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość Anuśka7
Szczepko-w takim razie się ledwo minęliśmy. Ja byłam na oddziale w Tarnowie od 23.09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzzgrow
K B, a jaka dokladnie była to operacja? ile poziomów? Implanty? czy jakias inna metoda? 3 miesiace? ojj, a ja myślałem, że po miesiącu można wrócić do pracy :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K B
MIałem przepuklinę na dwóch poziomach l4-l5 l5-s1 nie liczył bym na twoim miejscu na powrót do zdrowia po miesiącu po pół roku myślę że ta choroba przyczepia się do człowieka na całe życie ąle Zycze ci żeby w twoim przypadku to się nie spełniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K B
Ale chyba mam czrne myśli dlatego że cały czas mie pobolewa aoperacja była stardandowa bez żadnych implantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
Witam! Byłam na rezonansie magnetycznym i tam mi napisali, że mam przepuklinę jądra miażdżystego...:/ brzmi mało sympatycznie, bo mam dopiero 20 lat, a jak czytam, ze nie będe mogła za dużo dźwigac i w ogóle to tak się zastanawiam co z moją przyszłością...jak to będzie w czasie ciąży? przecież to straszne obciążenie dla kręgosłupa...:/ Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka.pa
Witam! Opisywalam swoj przypadek na str.2. Jestem juz 3 tyg po operacji, odpoczywam w domku, tylko z jedna rzecza nie moge sie pogodzic, poniewaz jestem osoba bardzo energiczna i zywa a tu nic nie dzwigac nie schylac sie, nie wykonywac zadnych prac domowych (przynajmniej na poczatku), dlatego czasem sie zapominam wstaje energicznie z lozka, siegne cos szybko itp. Ale jak na razie dochodze do siebie, rana sie swietnie goi, za 2 tyg wizyta kontrolna i rehabilitacja w osrodku (na razie zestaw cwiczen do codziennego cwiczenia w domu). I tu chcialam nawiazac to wypowiedzi 'kamili88' chodzi wlasnie o ciaze, o to niestety nie pytalam bedac w szpitalu. Mam 23 lata od 3 lat jestem mezatka i nie ukrywam, ze chcialabym zrobic kroki w tym kierunku. Na wizycie kontrolnej napewno o to zapytam i napisze czego sie dowiedzialam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
z góry wielkie dzięki "izka.pa" za pamięc i będe oczekiwac na Twoją odpowiedź... życzę zdrówka wszystkim i powodzenia! ;) Pozdrówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
aha! i chciałam jeszcze wypytac Was forumowicze, czy ktoś jeszcze jest z 3MIASTA, by móc mi polecic jakiegoś dobrego fachowca, bo niestety nie miałam nigdy z takim czymś do czynienia i nie znam lekarzy z tej porofesji... Pozdrówki wielkie!! :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gercia11
PANI Agata_G PROSZE PORADZIC MI CZY JUZ JEDYNE WYJSCIE Z TEJ CHOROBY JEST OPERACJA ,A MAM TO SMAMO CO PANI L5 S1 .JUZ CIERPIE TRZECI ROK .A MAM 46LAT CZY POWINNAM SIE ZDECYDOWAC NA OPERACJE ? I PROSZE O POLECENIE MI NAJLEPSZYCH SPRAWDZONYCH SPECJALISTOW ,SZPITALI.POZDROWIENIA gercia11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorzgdańsk
witam wszystkich :) dzisiaj dowiedziałem sie że powinienem sie operować :( diagnoza : \" na odcinku L4 -L5 centralna protruzja jądra miażdżystego z niewielką impresją na przedni zarys worka oponowego Na poziomie L5 - S1 stwierdza sie ześlizg.przedni trzon L5 przemieszczony jest o 7mm do przodu w stosunku do trzonu S1,towarzyszy temu wtórna przepuklina jądra miażdżystego centralno-prawoboczna.Materiał tarczy powoduje impresję na przedni zarys worka oponowego. Dodatkowo stwierdza sie wtórne zmiany zwyrodnieniowe-wytwórcze w zakresie stawów międzywyrostkowych oraz nieco węższe otwory międzykręgowe\" i bądź tu człowieku mądry... ja nic z tego nie rozumiem ot po prostu mnie boli i tyle... dostałem skierowanie do neurochirurga i jutro bede próbował sie kontaktować ...czy ktos może mi polecić kogoś w Gdańsku? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
"grzegorzgdańsk" też mam problem ze znalezieniem lekarza w 3mieście, ale będe szukac! ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorzgdańsk
Kamilo - mi polecano szpital kolejowy - podobno dr.Kloc jest najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
Ooooo! No to jest jakaś nadzieja, bo też tak słyszałam, jak z resztą pisałam o tym w mailu :) byle do wtorku, a potem wszystko się wyjaśni! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorzgdańsk
ooo idziesz we wtorek? a jak długo czekałaś do Niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gercia11
Witam wszystkich!!! prosze o wypowiedzi wszystkich ,ktorzy leczyli sie u dr. Grzegorza Jablonskiego z Gdanska. Poniewaz wszyscy u ktorych sie leczylam nikt juz nie daje mi nadzeji,tylko operacja .Boje sie operacji ,bo czytajac Wasze wypowiedzi widze ze to co ja mam L5 S1 nie konczy sie tylko na jednej operacji !!! Rozmawialam wlasnie z tym DR.Grzegorzem telefonicznie ,ze nie bede musiala byc operowana ,bo wystarcza trzy zabiegi pobrane u niego i bedzie OK . Moze ktos sie leczyl u dr.Jablonskiego i moze cos wiecej powiedziec na ten temat.Doktor obecnie przebywa w USA ,ale niebawem wraca do Gdanska i mam sie z nim kontaktowac, nie wiem czy to tylko moja pusta nadzeja. Bardzo prosze o wypowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila88
Niestety nie znam tego doktorka...nie słyszałam o nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka.pa
Jenki nie straszcie mnie :( ! Czytając to forum i mnóstwo innych podobnych coraz częściej spotykam wypowiedzi osób, u których operacje prędzej czy później się powtarzają, na tym samym, innym lub kilku poziomach, to straszne! Dochodzę do siebie po pierwszej operacji, nie pozwalam sobie jeszcze na zbyt wiele, ale to nie znaczy oczywiście że się nie ruszam, po operacjach tego typu to podstawa, ćwiczenia, spacery stopniowo zwiększane, w końcu już w szpitalu, drugiego dnia po operacji każą powoli chodzić, ale większość czasu jednak spędzam w domu i myśląc czasem 'że mam to już w końcu za sobą' nie przestałam odwiedzać forum, które regularnie czytałam przed operacją i co widzę - większość wpisów od starych wetwranów, których przeżycia nie kończą się na jednym zabiegu. Boję się, ale nie mogę zakładać najgorszego, teraz skupię się na rehabilitacji i po prostu ja, jak i Wy wszyscy kochani Dyskopatycy musimy już zawsze uważać - Dyskopatia staję sie naszym cieniem, który będzie już wciąż z nami i albo będzie cichutko kroczyć albo co jakiś czas przypominać o sobie kolejnymi dolegliwościami - tak mi nawet powiedział mój lekarz :( Smutne ale cóż. Ale chciałam Wam wszystkim polecić stronkę poświęconą tylko tej właśnie chorobie, założonej przez chłopaka z tym samym schorzeniem: http:// dyskopatia.blog.onet.pl Poczytajcie warto, są tam wypowiedzi wielu osób i na ich przykładach można sie czegoś dowiedzieć. Jak zwykle się rozpisałam, gaduła jestem no cóż :) Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZEPKO
Anuśka7 Kto z Tarnowa robił CI operacje mnie doktor Maślanka jutro man do kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśka7
Mnie operował doktor Sumara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZEPKO
Anuśka7 no i jak się czujesz po zabiegu ? ja wczoraj byłem na kontroli poszpitalnej u doktora Dudziaka powiedział ze jest wszystko dobrze dał mi skierowanie na rehabilitację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZEPKO
ANUŚKA CO MIAŁAŚ ROBIONE PRZEPUKLINĘ NA JAKIM ODCINKU I SKĄD JESTEŚ JEŚLI TO NIE TAJEMNICA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich!!! Dwa lata temu urodziłam dziecko i od dwóch lat chodzę do różnych lekarzy! O różnych specjalizacjach: neurolodzy, ortopedzi, ginekolodzy, chirurdzy...Ci uważani za najlepszych załamywali ręce, że nie spotkali się z takim przypadkiem, odsyłali do innych specjalistów, wciskali leki przeciwbólowe. Spotkałam sie z diagnozą zapalenia stawu, której leczenie pochłonęło kolejny tysiąc złotych! Skutków Brak!! Tydzień temu trafiłam jakimś cudem do neurologa, który wysłał mnie na RM, wykonałam go wczoraj w Warszawie. Diagnoza min: szerokapodstawna przepuklina jądra miażdżystego L4/L5 uciska na worek oponowy. Dziś mój neurolog powiedział,że konieczna będzie operacja. Powiedział to naprawdę spokojnie i pełen wiary na poprawę, niepozwalając mi się martwic. Polecił mi prof. Harata, ale ja nie mogę się do niego dodzwonić. Czy ktoś może wie jak się z nim skontaktować??? Brak mi już wiary, przeczytałam ten cały wątek i wiem że należy każdy przypadek rozpatrywać indywidualnie, ale mimo wszystko. Mój neurolog powiedział że na operację do prof. będę czeka pół roku. Czy Wy tez czekaliście tak długo? Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam serdecznie życząc zdrowia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28sg
Witam Podaję namiary na Harata Prywatny Gabinet ul Widok 79 Bydgoszcz rejestrcja od poniedziałku do piątku od 8 do 14 tel 052 3787093 lub od poniedziałku do piątku od 8 do 20 695913926

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśka7
Do Mandy. Czas oczekiwania to kilka czynników. Po pierwsze czy Twój stan wymaga natychmiastowego leczenia neurochirurgicznego, po drugie jakie są terminy operacji w danym szpitalu. Jak pójdziesz na wizytę-dowiesz się ile musisz czekać. W Tarnowie to jest np.jeszcze zależne od tego czy bylo więcej wypadków i pilnych przyjęć na oddział. Skierowanie do szpitala otrzymasz albo w trybie pilnym,albo planowym. Na planowe trzeba troszkę dłużej czekać. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuśka7
Do Szczepko. Pisalam już wcześniej na tym forum na co miałam operację. Obecnie mam jednak powikłanie, rzadkie bo rzadkie, ale po prostu nie chce mi się goić tak jak trzeba. A skąd jestem? Hm. A w jakim celu chcesz to wiedzieć? Jakaś szpitalna randka na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZEPKO
DO ANUŚKI 7 Z tej randki szpitalnej nie będzie nic ponieważ randki to nie tak odległa przeszłość mam to już za sobą pytam tylko z ciekawości.Piszę na GG z kolegą który też był operowany co i ja .A ja biorę rehabilitację jest coraz lepiej oby tak dalej to może nie długo wrócę do pracy a mieszkam w Szerzynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorzgdańsk
jak obiecałem tak pisze... jestem po Konsultacji u DR.KLOCA w gdańsku i niestety na 97% muszą mnie operować ale jeszcze jedno badanie przede mną. Musze zrobic RTG CZYNNOŚCIOWE i wtedy już będzie na 100% wiadomo co dalej .odezwe sie jak będe wiedział. trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmggggg
Mam taki problem boli mnie kręgosłup w okolicy kości krzyzowej po wysiłku fizycznym i dłubim siedzeniu na stołku. Mój zwieracz dobrze nie pracuje. Nie rozlużnia się wiec nie mogę samoistnie cicho oddawac gazów. Pól ustępuje po wypoczynku w pozycji bezbolesnej. Zrobiłam przeswietlenie kręgosłupa, które nic nie wykazało. Tzn wykazało tylko niespoistość łuku S1. Byłam u neurolożki która udrzyła mnie młotkiem w stopy kolana i biodra i stwierdziała że jestem zdrowa. Jakie badania mogę jeszcze zrobić. Niestety ale ten zwieracz mi dokucza. Byłam u kilku proktologów i oni też nie stwierdzili zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorzgdańsk
może spróbuj wykonać TK ... a co do neurologów to ja nie mam dobrego zdania o nich :( niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogdan
Cześć! Posłuchaj: musisz, albo zmienić neurologa, albo wymusić na nim skierowanie na TK, albo jeszcze lepiej MR, łaski nie robi to jej obowiązek!!! Jeśli by robiła problemy, rodzinny też może wystawić na podstawie Twoich objawów, a nie zdjęci RTG!. Zdjęcie pokazuje praktycznie kości, a Ty potrzebujesz dokładniejszego badania tzw tkanek miękkich. Jeśli masz zaburzenia zwieraczy, przy bólach lędźwiowych, może to [ale nie musi] świadczyć o problemach z dyskiem. Dziwię się nad decyzją Twojej "neurolożki"! Jak byś miała jeszcze jakieś pytania to możesz pisać na meila. Zdrówka :d bogdan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×