Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gnesor

Czy ciągnąć to dalej i mieć nadzieje na coś nowego

Polecane posty

Gość Gnesor

Hejka jestem w zwiazku z laska a mianowicie juz narzeczona od 1,5 roku.Jeszcze pol roku temu wszystko bylo super choc powoli kilka rzeczy zaczynalo mnie draznic ale to byl juz sygnal a mianowicie jest monotonia, jest strasznie zakochana nie wiem jak by zniosla rozstanie nawet razem mieszkamy mamy wspolny samochod ale tylko dlatego ze zyjemy za granica. O co chodzi jestem nieazadowolony z seksu, jak na ten wiek a ma 22 lata to poprostu katastrofa jak dostaje 2 razy na tydzien to jest super, juz nie wspomne o tym ze jest nudny z nia, zawsze jak chce cos nowego wprowadzic to slysze a po co, nie, daj se spokoj, co ty robisz i takie tam jakby sie wstydzila a to jest niemozliwe. Nie wiem jak mam to rozegrac, jest jeszcze kilka innych reczy ktore ja chce zrobic ale ona mowi po co poprostu czuje blokade. Ma ktos jakis pomysl, bo ona chce sie ozenic do 2 lat a ja niebardzo chce to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek....
ona sie raczej z toba nie ozeni, pacanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek....
jestem w zwiazku z laska a mianowicie juz narzeczona od 1,5 roku co to w ogole za zdania? podstawowke chociaz skonczyles?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Powiedz jej wprost, takim oszukiwaniem z litosci jeszcze bardziej ja krzywdzisz. Po prostu - nie zgraliscie sie zapewne w wielu sprawach, a juz na pewno nie w sprawach lozkowych. Po co to ciagnac? Im pozniej sie zdecydujesz na rozstanie, tym bardziej bedzie ja to bolalo. Dla jej dobra (swojego oczywiscie tez) uwazam, ze powinienes to przeciac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
od 1.5 roku z nia jestem a od pol roku zareczeni jestesmy bo fajnie to wygladalo wczesniej pacanie. I to ona sie chce zenic a nie ja pacanie. Skończ chociaz przedszkole pacanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek....
ona co najwyzej moze wyjsc za maz - o to chodzilo :o jestes kompletnym jełopem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Na 100% bedzie coraz gorzej. Jesli ja szanujesz, to nie przeciagaj tego i porzuc nadzieje na poprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Strasznie sie tego boje, ona wlasnie spi obok, myslalem ze to przejsciowe ale chyba sie łudze, za szybko poszlo wszystko w zlym kierunku tzn wczesniej tego nie widziałem. Zerwanie laczy sie jednoznacznie z powrotem do kraju, rzuceniem pracy tutaj poprostu zycie o 360 stopni by sie obrocilo. Może juz ktos cos takiego przezył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatkaaaa
nikt by nie przezyl z takim jełopem jak ty :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Widzisz niektorych rejnach polski mowi sie ozenila bo wiadomo o co chodzi ale wlasnie takim wybitnie głupim trzeba to tłumaczyć jak rocznemu dziecku ale roznica polega na tym ze roczne dziecko nie nie mowi a ty az za duzo i to nie na temat, takze prosze zmien kanal jest ich tutaj wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
beatka do porady to ci daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Jelop czy nie jelop... mniejsza z tym. Ale to facet, jesli zatem kompletnie sie nie dogaduja w lozku, to prawda jest taka, ze jesli sie nie rozstana, skonczy sie w ten sposob, ze on znajdzie sobie kogos na boku. A jego dziewczyna bedzie na tym cierpiec najbardziej. Dlatego uwazam, ze najlepsze rozwiazanie, to uczciwe przedstawienie sprawy i zakonczenie tego - jakze nieudanego wg Grzeska - zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Sorki - nie Grzeska, tylko Gnesora :) Gnesor - w zadnych rejonach Polski nie mowi sie, ze "ona sie ozenila", bo ona co najwyzej moze "wyjsc za maz". A ozenic mozesz sie Ty ;) To tak w kwestii wyjasnienia, jak sie mowi poprawnie. I nie chodzi o tlumaczenie, bo wszyscy lapia o co chodzi, tylko jak sie kobieta zeni, to tak troche nie po polsku ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily20
Dajcie spokoj. Moze ona poprostu potrzebuje bardzo duzo czasu by ocenic ten zwiazek, dlatego sa nieporozumienia m.in w sypialni poniewaz musi przejsc pewien etap by poczula na czym jej sytuacja stoi. i to kwestia przyzwaczajenia. A skoro chce juz tak szybko slub tzn ze obawia sie ze mozesz od niej odfrunac :) A ona pragnie pewnie stabilizacji :) tak ja domniemywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Dzieki vicky, a do grzeska to nie jest konkurs ortografii i jakbym byl jelopem nie jezdzilbym golfem 4, seatem leonem w polsce, nie posiadal 2 mieszkan w polsce na wynajmnie moze akurat jedno wynajmujesz albo mieskasz dalej z mamusia, poprostu prubuje znalezc sens zycia i ani glupota ani bogactwo nie maja tutaj nic do gadania a uwagi typu ozenic sie fakt moja pomyłka nie maja nic wspolnego z problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbi
ona się już nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Lilly z racji podobnego wieku, czy ty tez masz ochote na seks 2 razyw tygodniu a najlepeij wogole, bo to mnie najbardziej meczy, kiedy ja pytam dlaczego mnie odpycha odpowiada ze laski w tym wieku tak maja, inaczej jak faceci. Dlatego mnie to zastanawia co jest nie tak, prubuje brac sprawy w swoje rece ale nie wychodzi, jak vicky powiedziala zaczynam myslec o zdradzie ale nadal prubuje to jakos sprowadzic na dobra droge, ale nie mam juz pomyslu. Tera jedziemy na wakacje ja chcialem za granice ona do poslki do rodzicow ktorzy nawet dla niej sa srodzy, teraz ona chce za granice i mnie obwinia bo nic nie znalazlem a jak chcialem to powieziala ze ona nie jedzie i dla nie zrezygnowalem. Poprostu nie wiem czy to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek....
wielu jełopów jezdzi duzo lepszymi autami i maja wille pod miastem, a nie jakies mieszkanka na wynajmen muhahahahaha :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily20
Racja. temat jest o nazwie :Czy ciągnąć to dalej i mieć nadzieje na coś nowego, a nie o nazwie:'' Sprawdzcie moja ortografie i wiedze z jezyka polskiego a przy okazji ocencie mnie''...oj dziwny jest ten swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Pewnie Gnesor, nie kazdy musi mowic poprawnie :) A tak szczerze - powiedz - kochasz ja? Czy jestes z nia tylko dlatego, ze zerwanie w tym momencie oznaczaloby powazne zmiany w Twoim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Mówisz herbi ze nie da rady, najlepsze jest to ze to ja za nią latalem a najgorsze ze nadal powtarzam ze ja kocham ale sam niewiem co te slowa juz oznaczaja. Ale przemysle wszystko dokldanie chcialem zapytac najpierw, moze juz ktos cos takiego przezył i wyszedl z tego, ale pewnie to rzadkosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily20
Z ta ochota to roznie bywa.zalezy od nastroju i sytuacji. Ale moj bliski zawsze jest chetny. Ale nie obraza sie na moje nastroje. 2 razy na tyd. to naprawde niezle. a przeciez codzienny calus to tez mile doznanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Wcale nie rzadkosc. Swoje juz w zyciu przezylam i jestem pewna, ze Wasz zwiazek nigdy nie bedzie szczesliwy z takim, jak Twoje podejsciem. Smutne, ale prawdziwe. Nie zdradzaj jej, po prostu - tak jak juz napisalam - uczciwie i jak prawdziwy facet ;) to zakoncz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Vicky dobre pytanie, kiedys sie przytula to ja kocham, jak spi i widze jej zamkniete oczy to czuje ze ja kocham, ale jak prubuje ja dotknac albo cos zrobic po swojemy i doznaje odtracenia z jej punktu widzenia nic takiego to az sie denerwuje. Wiem ze seks nie ejst wazny ale czy az tak, zeby uprawiac go w jednym miejscu i bez finezji. Nawet przyslowiowej minetki nie lubi a ja o lodzie moge zapomniec moze po ślubie a ja lubie minetki, rozne pozycje itp. Może nie ma idelau kiedys mialem dobry seks ale reszta byla do kitu u laski teraz charakter ok ale seks i poglady do banii. Wogole o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Chyba, ze ona sie zmieni w tych sprawach. Ale wg mnie takie podejscie do seksu: "juz nie wspomne o tym ze jest nudny z nia, zawsze jak chce cos nowego wprowadzic to slysze a po co, nie, daj se spokoj, co ty robisz i takie tam jakby sie wstydzila a to jest niemozliwe." jest spowodowane jej charakterem, moze tez troche wychowaniem. Bo z tego co widze, problemem jest nie tylko czestotliwosc, ale takze i forma... Twoja dziewczyna - nie wiem, moze sie myle - ale bezpruderyjna, naturalna kobieta bez zahamowan w lozku - raczej nigdy nie bedzie. Poza seksem - co Cie jeszcze w tym zwiazku "uwiera"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniecświata
Jak się coś o 360 stopni obróci, to jego pozycja sie nie zmieni. W życiu to samo, alo skoro jesteś jełopem, nie musisz wszystkiego rozumieć. Dziewczyna niby zakochana, ale niezadowolona z seksu rodem z pornoli: siłowego, teatralnego, samczego. Może byś raz ją popieścił zamiast brzmocic aż do bólu? Może raz zrobisz coś z myślą o niej je*ako niewyżyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Gnesor - wiele lat zajelo mi jako takie rozgryzienie psychiki mezczyzn. Twoje odczucia, np. to, ze czujesz sie czasami odtracony, ze nie jestes w stanie jej przekonac na to czy tamto, sa wg mnie zupelnie naturalne. Na pewno wiele osob Cie potepi. Ale to juz lezy w meskiej psychice. Nic na to nie poradzisz. Naprawde - dobra rada od serca: ona nie jest Ci zupelnie obojetna, wiec odejdz od niej, w uczciwy sposob. Pomysl, jak bedziesz sie meczyl w tym zwiazku, jak ja ranisz, robiac jej nadzieje na to, ze sie z nia ozenisz. Pomysl, jesli dojdzie do zdrady, jaka krzywde jej wyrzadzisz... To chyba nie jest zdrowy uklad dla Was obu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniecświata
Odskakuje od ciebie bo marnie się myjesz, mówiła mi o tym przed wyjazdem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnesor
Stary jakbys pzreczytał pierwsza zwrotke to ta u samej gory to ja jetem niezadowolony z seksu, piszesz o jelopach itp., mam rade popatrz w lustro i zastanow sie na odbiciem, bo moje 360 stopni czy 180, czy 90, to nic w porownaniu z twoim stwierdzeniem zwazywsze ze zajelo ci to okolo godziny i pewnie zajeloby wiecej jakbym nie powiedzial ze to ja a nie moja narzeczona cierpi z powodu seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vickyyy
Koniecswiata - skad wnioski, ze on marzy tylko o seksie rodem z pornoli????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×