jak myślicie kto ma większe sznase

uwieść 30latka??? 24latka czy kobieta po 40stce???

To zależy co ten 30 latek lubi i co mu bardziej pasuje

:P

może ktoś się jeszcze wypowie?:):):)

czarniejszy przeczytałam najpierw Twoją stopkę potem moją i spadłam z krzesła :D:D:D:D:D:D

bo dopiero zlałam je ze sobą :) i tak jakoś ładnie uzupełniły mi sie w jedną całość :D a moze to dlatego ze nie piłam jeszcze dziś kawy?:o no tak ja mam swoją stopkę trochę krócej BO GDYŻ pozwolę sobie zacytować \"wzorujezs sie na czarnym a pozniej takie \"oskarzenia\" sobie wypisujesz, zalosna\" :D kawy kawy kawy

hmmmmm wciąż nie na temat :/

naprwdę chciałabym poznać wasze opinie

24 latka bezkonkurencyjne!

do prawdziwy godny facet a ile ty masz lat? :)

ale to pytanie jest głupie bo ja znam 40-tki nawet 50-tki które są tak zadbane ze w ogóle nie wyglądają na swój wiek i umawiają sie z owiele młodszymi od siebie facetami znam tez 2o paro latki które są zapuszczone i wyglądają nieapetycznie

Tyle co w tytule. Sądzę, że każdego 30 latka młodsza uwiedzie! Ale bez skrajnych przypadków. Jeśli obie wyglądają fajnie, to jasne, że bym się zdecydował na młodszą, chyba każdy:P. Młodość pachnie, nakręca, podnieca, jest żywioła;)

starsza może mieć wiecej pieniedzy i luksusy :P

Uwodzicielka , to Ty ktora jestes 24 -czy 40-latka;) Zalezy od jego upodoban:D Ale wydaje mi sie , ze takie pod 40stce maja wieksze szanse u jeszcze mlodszych , takich przed 40stka;) wiec w tym wypadku chyba 24latka ma wieksze szanse

No i? Nie wiem, ale mi młodość się podoba, to cofnięcie się w czasie, jest ciekawie, robimy to co ja chcę, a później to co ona, scalenie różnic nadaje ciekawy charakterek romansowi:P p.s. ma 23 lata;)

heh ani 24latka ani ta starsza nie ma pięniedzy i luksusów:)

jestem ta młodszą:P)

ja mysle ze wieksze szanse ma ta która jest niezależna ;)

Wiec masz wieksze szanse:) A to jest taka 40sto letnia rywalka?

podoba mi się pewnien facet (razem pracujemy) ale dziś odniosłam wrażenie że nie tylko mnie:P

taka bardziej agresywniejsza ale czasami faceci lubia takie nie zalezne , zeby miec sie kim opiekowac;)

Nie, tutaj niezależność nie ma nic do rzeczy! Jeśli facet też jest taki, ma to w nosie! No może odrobina niezależnośći, ale napewno nie tym będzie się kierować! Tak juz jest, faceci to napalone samce, a z taką panią po 40, no nie odmówiłbym:P< ale jeśli mam wybór, to młodsza!

nie nazwałabym jej rywalką:) ale dziś odniosłam wrażenie że jest nieco zazdrosna

zreszta nie tylko ja je odniosłam:)

sznse ma ta ktora ma fajniejszy ryj fajniejksze cycki fakniejsze nogi fajniejszy tylek to przesadza na ktora facet poleci,bo chodzi o romansik prawda? a do zwiazku potrzeba czegops wiece ale ladne cialo to u kobietyy zawsze atut wazne jest tez kto ktora bartdziej strzela fochy i sie przypierdala.ta odpadnie szybko

setunia oni lubia niezależne które nie potrafią rozłożyć deski do prasowania;)

wieksze szanse ma ta, ktora potrafi \"zakrecic sie\" odpowiednio wokol faceta:) reszta to dodatek..

agresywniejsza jeśli dla ciebie rozłożenie deski=niezależność;) to ja spadam z krzesła:P, natomiast jeśli o niezależność fin., to czy 24 i 40 i tak facet płaci za wyjścia! Pozatym, te studenki potraifą dużo tak z życia agresywniejsza, w końcu wyfrunęły już jakiś czas temu z chaty. No przyynajmniej ja mam to szczęście:D

hmmmmmm ja nie mam tyle śmiałości do niego co ona ( zna go już kilka lat) ale wiem że mu sie podobam:) ostatnio chciał mnie przytulić przy niej ale nie pozwoliłam mu na to bo była z nami ( wracaliśmy akurat z browarka) potem gdy byłam już w domku wysłałam mu eska a dzis w pracy usłyszałam od niej że im przeszkodziłam tylko zastanawiam się w czym :/ bo w tym czasie oni napewno jeszcze jechali autobusem....

mysle ze wstawka\"przeszkodzilas\" jest wyssana z palca:) moglas powiedziec , ze nie jest Ci z tego powodu przykro..