Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatka Roz

nie rozumiem kobiet , które

Polecane posty

Gość Agatka Roz

Mają po 20 -22 lata i już chcą i decydują się na dziecko . Dlaczego wam tak się spieszy w pewnym sensie przecież same jesteście dziećmi . Nie rozumiem tego pędu do małżeństwa i wychowywania dzieci. Sama mam 24 lata i nie wyobrażam sobie mieć dziecko w tym wieku po co ? mam czas . Studiuje , chcę się bawić , wyjeżdzać a nie siedzieć w domu i zmieniać pampersy. Po co wam to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka Roz
niech ktoś odpowie bo ja widzę 20 letnie mamusie to mi sie myśl nasuwa , że dzieci mają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest indywidualna sprawa każdej kobietki z osobna, jedne w wieku 18 lat juz chca byc mamami , inne i po 30 jeszcze nie poczuły instynktu!!! nie nam to ocenia i dochodzić przyczyn, NATURA!!!! moja mama urodziła mojego brata mając 20 lat i bardzo bardzo jak opowiada pragneła juz własnie wtedy dziecka, normalnie zaglądała jak oszalała do wózek opowiada mi nieraz, ja mam 27 i dopiero dojrzałam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niektóre dziewczyny szybciej dojrzewają do tego inne potem ...dopiero ok 30.... pomysl jak by każda była taka sama świat byłby nudny a tak jedna ma w wieku 19...druga 25 trzecia 32..... a po co im to...bo czują ze są po prostu gotowe...ma mam 25 lat prawie....i tez jeszcze nie jestem gotowa...chciałabym przed urodzeniem dziecka popracowac troche aby potem moc spokojniue zajsc w ciaze.....ja sie juz wyszumiałam i zabawa mi przeszła ....zabawa była jak miałam 17-19lat...potem poznałam obecnoego meza i bylismy ze sobą 7 lat i pobralismy sie rok temu....teraz jest cudownie w małżenstwie.....ale na dziecko musi porzyjac pora ...ty teraz nie czujesz sie gotoqwa...ok....na ciebie tez przyjdzie czas /........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że w takim wieku czasami dziewczyny poprostu wpadają. Ale są i takie przypadki, że dziewczyna jest już dojrzała emocjonalnie i świadomie decyduje się na dziecko. Nie razi mnie młoda matka, jeśli dziecku nie dzieje się krzywda i jest kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama118
Agatko widzisz jak ludzie sa rozni...ja np. nie rozumiem tych kobiet co w wieku 24-25 lat nie chca jeszcze dzieci,widzisz ja mam 28 lat i dwie coreczki, kiedy ty bedziesz miala dziecko za kilka lat ja bede sie juz bawic i wyjezdzac gdziekowiek bo moje dziewczynki beda odchowane a ty niestety bedziesz siedziec w pieluchach,a kiedy juz odchowasz dzieci to bedziesz przed 40-stka i juz ci sie nie bedzie chcialo bawic!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka Roz
A czy nie macie odczucia , że coś tracicie 20-22 lata przecież to jest taki młody wiek , zamiast bawić , się poznawać ludzi wolicie siedzieć w domu i pampersy zmieniać dla mnie to niedorzeczne . Skąd ten pęd , ten pośpiech żeby mieć dzieci , nie rozumiem tego i nie zrozumiem , ale rozumiem , że to sprawa indywidualna :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama118 ma troche racji z tym odchowaniem ....to jest dobre jak masz odchowane dzieci...ale nie wszyskie sa na to gotowe,,,i musza czekac na swoja kolej mama 118 kiedy urodziłas 1 dziecko i czy w trakcie pracowałas.....czy zaraz po urodzeniu wrociałas do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba też nie jest regułą, że człowiek 20-letni musi szaleć na dyskotekach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy pragnie od zycia czego innego. nie sposób próbowac to zrozumieć! jedni lubią lody waniliowe inni truskawkowe, zastanawiasz sie dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są różni, mają różne potrzeby. Zaakceptuj to. Tak samo pod Twoim adresem moglby ktoś wystosotwać taki post typy : \"Nie rozumiem jak można będąc dorosłą osobą myślec tylko o sobie, o zabawie, żyć jak lekkoduch zamiast cieszyć się macierzyństwem i doświadczać przyjemności, jakich one nie doświadczą. Moje zycie ma głębszy sens i zamiast się pseudo rozwijać daję nowe życie\" Zaakceptuj, że ludzie są różni, trochę tolerancji....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ja też jestem młoda i bardzo pragnę mieć dziecko. A do zabaw i dyskotek tak bardzo mnie nie ciągnie. I nie uważam, że mając dziecko bym coś straciła, a wręcz przeciwnie- zyskam. Mam widocznie zupełnie inny charakter niż ty, i jestem zupełnie innym człowiekiem niż ty. I nie widzę nic dziwnego w dziewczynach które tak wcześnie chcą zostać matkami, ale rozumiem tez ciebie. Nie nadeszła jeszcze pora na Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło rany tak to jest ze dziewczyny w wieku 20 lat chce dziecka.....a jak chca to juz inne rzeczy jak zabawa sie nie licza odchodza na dalszy plan.....jak myslisz o dziecku inne rzeczy sa mniej wazne... u ciebie jest na odwrot ty myslisz o zabawie dziecko to plan dalekosiezny...nie tak jest... niektore wpadają ,,,niektore sie decydują bo wydaja\\e sie im ze sa gotowe a rzeczywistosc je przerasta,,,,są zmeczone ciagłym zajmowaniem sie dzieckiem...brakiem pomocy od rodzicow....ale sa i takie ktore maja z kim zostawic dziecko i chodza na dyskoteki ....wieczorem do knajpy,,,,,zycie na dzieckyu sie nie konczy ale je ogranicza ...i tylko od nas samych zalezy jak bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Iga*
Nie każdy ma chęci na to, żeby studiować. Skończone studia nie świadczą o inteligencji. Ja nigdy nie odczuwam chęci studiowania. Chciałam mieć spokojną pracę i urodzić dziecko. Urodziłam dziecko zaraz po maturze, wychowywałam malucha z pomocą partnera i rodziców, następnie znalazłam pracę i jestem szczęśliwa. Gdyby wszyscy chcieli kończyć studia świat byłby nudny, bo wszyscy bylibyśmy tacy sami. A nawet gdybym chciała studiować, można wychowywać dziecko i skończyć 3 kierunki, liczy się tylko dobra organizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać ze nigdy
nie studiowałaś dlatego piszesz takie brednie... wychowac dziecko i 3 kierunki??????? niemozliwe... chyba ze zwalisz dziecko rodzicom na kark tak jak swoje....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia wcale nie musza przeszkadzac w macierzynstwie, da sie pogodzic ze soba te dwie rzeczy. sama znam wiele matek studiujących, uczących się. a gdy kończą studia, dziecko ma pare lat, moze isc do przedszkola, a matka np. spokojnie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też znam takie pary, na dziennych nawet oboje byli i w akademiku z dziecmi mieszkali:) co prawda robili po jednym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga - przywacasz mi wiarę w ludzi. :) Mówisz, że nie skończyłaś studiów, a piszesz tak ładnie (gramatycznie, z zachowaniem interpunkcji itp). Wiele osób tutaj chwali się kilkowa fakultetami, a sadza takie byki, że odechciewa się czytać. Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga moim idolem
bo urodziła dziecko po maturze, pomogli jej rodzice, nie ma studiów i pisze "gramatycznie" Iga na prezydenta!!!!!!!!!!!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Iga*
Dzięki Ninka za te miłe słowa🌼 Ty sobie też nie powinnaś mieć nic do zarzucenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mają kase
skoro studiujesz to nie pracujesz i nie masz kasy one maja bogatych meżów albo pracują i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Iga*
Nie dokonałam niczego nadzwyczajnego, co druga osoba na forum nie ma skończonych studiów. Jestem zadowolona, że mam dziecko, które staram się wychować na dobrego człowieka. Cieszę się, że mam pracę i kochającego partnera. Czy można chcieć czegoś więcej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym odchowaniem to nie jest do konca tak rozowo. to prawda, ze jak dzieci podrosna to bedzie wiecej czasu wolnego, ale mozliwosci beda juz ograniczone. wyjazd na rok na studia czy wolontariat albo wycieczka do Chin na 3 mc nie wchodza juz w gre. ja mam wlasnie takie plany i dlatego nie zdecyduje sie na dzieci przed 30. wszystko zalezy od marzen i ambicji (nie chce byc zle zrozumiana, wychowanie dzieci to tez duze osiagniecie. chodzi mi raczej o rodzaj ambicji niz o jej brak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mają kase
skoro iga jesteś dumna z siebie to najważniejsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgfiueg
w zasadzie miałam podobne odczucia jak autorka tematu póki nie poznałam kilku koleżanek które są jeszcze bardzo młode, chce im się bawić, imprezować, flirtować, mieć swoje pasje, a już mają odchowane dzieci które nie siedzą im na karku to też jest fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwoch chlopcow
MAMO118 wolalam poczekac, dorobic sie w zyciu czegos, miec dziecko/dzieci pozniej, byc w stanie wyjezdzac z nimi na zagraniczne wczasy, wysylac na wszelkiego rodzaju zajecia poza lekcyjne, jezyki obce, niz cieszyc sie, ze dzieci beda "odchowane, a ja bede mogla "szalec". Czlowiek powinien byc na dziecko gotowy nie tylko emocjonalnie, ale i materialnie. Byc moze wielu z was to sie nie podoba, ale ja wynioslam to z domu i nic na to nie poradze. Dlatego wlasnie w wieku lat 35 mam dzieciatka w wieku lat 3 i 4. POmocy od rodzicow nie potrzebowalam nigdy, poniewaz zawsze sama radzilam sobie ze swoim zyciem i tak je ulozylam jak chcialam. W tej chwili stac nas na dwa porzadne samochody, piekny dom, zagraniczne wczasy 2 razy w roku i prywatne przedszkola, ale zeby to osiagnac oboje z mezem bardzo ciezko pracowalismy (zreszta nadal to robimy choc mniej) i w tenze sposob wypracowalismy sobie pozycje zawodowa i materialna. . Ja pracuje 4 dni w tygodniu, w tym 1 dzien w domu. Piatki mam zawsze wolne aby moc wiecej czasu spedzic z dziecmi. Moj pracuje rowniez 4 dni w tygodniu i ma wolne srody, ktore zawsze spedza z chlopcami. Maciezynstwo nie powinno byc celem same w sobie, ale przemyslana decycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka Roz
bawić nie chodzi mi o imprezy i dyskoteki nieważne . 18 letnie dziewczynki mają swojego pierwszego chłopca w zyciu rodzą mu dzieci i mówią , że są szcześliwe :o A czy jesteście święcie przekonane , że to naprawdę jest miłość waszego życia , pierwszy chłopiec i już dzieci dla mnie to niedorzeczne i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama118
niki25 pierwsza corke mialam w wieku 25 lat wczesniej pracowalam ,potem bylam na urlopie macierzynskim i wychowawczym, teraz mam 2.5 mies. druga corcie i tez skorzystam z obu urlopow,a za dwa lata chce wrocic do pracy, a jesli chodzi o imprezy to ilerz mozna szalec,ja zaczelsam chodzic na dyskoteki w wieku 16 lat takze nawet mi sie nie teskni,a jak chce potanczyc to przyjezdza moja mama a my idziemy z mezem na imprezke ale nie na dyskoteke bo tam pelno pijanych goiwniarzy.....Jestem bardzo szcze sliwom mama kocham swoje dzieci ponad wszystko i nigdy bym sie z toba nie zamienila Agatko Roz. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/79f6964217cbed2f.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×