Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izaB

rozstalam sie, tesknie, on niby tez-milczy,odezwac sie znów...?

Polecane posty

Gość izaB
teraz o mundialu to troche za pozno ;-\ trzeba dalej kombinowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serves
hej..a ja nie mam jak nadrobic tego co naklikałyście..powiem tylko ze cham sie nieodezwał ale juz go olałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
serves u nas tez bez wiekszych zmian, w wolnej chwili mozesz sobie poczytac, ale nie martw sie nie zostałas sama !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
wodna_lilia my jestesmy z jednego miasta, ciągle na siebie wpadamy, mamy wspólnych znajomych, takie pozdrowienia to odpadają hehe , moja kolezanka ma dobry kontakt z jego kolegą - przystawia sie do niej, moze w tym kierunku cos zakręce, zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serves
teraz za innym płacze...bo wyjeżdża daleko a fajnie mi sie z nim gadusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
05.08] 22:00takie na sile ustawiane, fajnie jak pisze takie cos zycie:) np tu sie spotykamy na forum, i tam, idaje nam to zycie:) jego scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serves
agusia...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
ajj katujemy sie, ja oglądałam zdjecia z wesela z czerwca, cały czas objeci, wielka milosc, kto by pomyslał ze tak to sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
w tygodniu spotkałam chłopaka z którym sie troszke spotykałam przed tomkiem. spojrzałam - fajnie wyglądał, pogadalismy jakby nigdy nic własciwie o niczym - myslałam potem o nim kilka godzin, ze moze powinnismy znow sprobowac. zadzwonil wieczorem - spotkalismy sie .... powiedział ze sie zeni - dzis był ślub, takie jest to życie... nie to co sie chce i nie wtedy kiedy sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodna lilio... on jest bierny ale wiem co czuje..tzn wiem ze sam nie wie czego chce..Gdyby to bylo zwykle nieporozumienie, a nawet sprzeczka (ktorej nigdy nie mielismy) to bym nie miala oporow zeby siegnac po komorke i napisac co mysle..A tak to nie wiem. Nie che przesadzac zeby nie cuzl sie osaczony z mojej strony. Nie chce tez byc bierna zeby nie zapomnial ze mi zalezy. Nie wiem wiec co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze kiedys nie był pewny, teraz jest, napisz cos osaczony? chyba taka sytuacja opisy na gg smutno mi, ufaj jednemu, nie kademu itp;) i sytuacja jaka ja smotnaa i smarkanie mu w rekawa. narucanie sie nawet publiczne, szkoda ze nie mozemy byc razme ale nie takie: jak piszesz tyle gwiazd na niebie, a ja w ten cichy sopocki wieczor pozdrawiam tylko Ciebie;) i dalej, miłosc ma swoj smak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno dostal ode mnie karteczke..napisalam mu ze go kocham bardzo, ze zawsze moze na mnie liczyc, ze zawsze mu pomoge i takie pierdoly..Gdy sie zapytalam czy przeczytal to powiedzial ze tak. I tyle. Nie skomentowal. Co mam o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
skomentuje jak bedzie gotowy... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
kurcze zeby tu ktos umał czytac w ich myslach, wszystko bylo by proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo napisałas o mi losci, a jesli on sie na tym przejejchal na slowach deklarajcach to podchodiz do tego z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj na koment, raczje na dialog rozmow, nie czekaj na usile wyznanie. Powiezials swoje bez przymysu i ok. jesli przejechal sie na czyisch deklaracjahc miłosci, to logiczne ze jak kcha i ktos mu to pisze, on zna meandry zycia i podchodiz do tego z dystansem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz jak mi powiedzial ze mu mniej zalezy to tez stwierdzil ze myslal ze ja juz go nie kocham :o ja mu powiedzialam, ze owszem bylam troche nieznosna ale zawsze go kochalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
powiedzcie, nie myslicie czasem że czas działa na naszą niekorzysc? że im dłużej sie czeka tym mniejsze szanse na pomyslne rozwiązanie ?? wszystko sie zaciera... zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zio, tak jets jak mowisz jak to zauroczenie, jak miłosc mimo czasu trwa to nadal i jakby ten czas nie minal. moze szkoda, ze to z dali, a nie blisko:) tylko tego, niczego wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza..tak..tez tak mysle. Ze z czasem on zapomina, coraz mniej mu zalezy i coraz mniejsze mam szanse. Widze to. Jeszcze w maju bylo prawie normlanie, w czerwcu mniej pisal i rzadziej sie widywalismy, w lipcu widzielismy sie 4 razy on coraz mniej pisal i juz bez :* i tak obco, nieswojo..Z kazdym tygodniejm widze zmiany..i boje sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie to zaczelo sie w tym roku..w lutym chyba, moze w marcu..i jest coraz gorzej..niedlugo moze dojsc do zera...nie wiem czy ja to jeszcze uratuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro sie z nim spotykam..jak zwykle idziemy do kosciola rano..tylko wtedy mam okazje sie z nim widziec ostatnio :( ciekawa jestem jak bedzie...boje sie.. dobranoc wszystkim :* trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
ja to sie boje że on poprostu dał sobie ze mną spokój i choc troche przezywal uczy sie życ beze mnie i niedługo zupełnie zapomni... byc moze kogos pozna i przekona sie że świat nie konczy sie na tej izie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
La mariposa trzymaj sie, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaB
agusia, bylam z chłopakiem 4 lata, bardzo bardzo go kochałam, weszla rutyna i zwiazek zacząl sie psuc, konczyc.teskniłam jak szalona , aż w koncu poznałam tomka, zakochałam sie do tego stopnia że powstał ten topik - dlatego boje sie że nawet jesli w naszych przypadkach to byla (jest) prawdziwa milosc to i tak może nic z tego nie byc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty piperzysz
a ile bylas z tomkiem bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z dali? no wąłsnie, trzeba byc. Nie z dali:) Czy swiat nie konczy sie na izie... wiesz jelsi marzył o namietnej wodniczce, marzył o kims takim uduchowionym i los dal mu poznaie takiej osobu mimo ze nie szukal nie ukladal poznania w sensie- o to ta, zaraz cos rozkrece.. to wiesz drugeij takiej nie ma.... I jesli tyle trwało z dali.. to znak, ze jakby z bliska trwałoby wieki:) czy takie uczucie bedzie miec? watpie, bo szuka znow wsrod lokalowych panien, a tam wiadomo co mozna znalezc to co w poprzednim czasie mial. no wlasnie. konsupkcja, to wytycza tor tym paniom, damulkowatosc. Zadna z nich nie doceniala deszczu, slonca, poezji, ksiezyca, literatury vel jego:) takie ubogie to było. Jego wola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×