Dlaczego nie mogę przestać o nim myśleć po ponad roku??

Nie wiem co się ze mną dzieje, tak w skrócie : minął rok kiedy widziałam go po raz ostatni....byłam jedną z wielu, odkryłam to przypadkiem, mineło tyle czasu, a ja wciąż o nim myślę

niech mnie ktoś pocieszy :(

Współczuję Ci oczywiście, ale napisz: jak można tęsknić za kimś, kto tak naprawdę nie istnieje obok Ciebie, kto nie interesujue się Tobą i Twoim losem ? To przecież masochizm. Czytam tu sporo takich historii i jedno napiszę, do innych także dziewczyn: skoro Was ktoś nie kocha, nie proście o miłość, nie skamlajcie o nią, bo taka miłość WYMUSZONA nie jest miłością.

Masz całkowitą rację, ale to czasem silniejsze ode mnie

przejdzie ci ja mam podobnie, ale u mnie to wynika z faktu jak bardzo nienawidzę tego czlowieka. nie wiedzialam,z e mozna do kogos czuć taką niechęć i odrazę.

czego od nas oczekujesz pisząc na forum?

przestaniesz myśleć dopiero wtedy, kiedy zadurzysz się w innym

nie zmuszaj się do tego, zeby zapomnieć - to nic nie da. pomyśl, ze zerwanie kontaktu bylo byc moze najlepsza rzeczą, jaka Cię z jego strony spotkala.

przestaniesz myslec kiedy POKOCHASZ INNEGO - uwierz mi. klin bez uczucia NIE POMAGA!!!!!

dzięki za Wasze słowa otuchy, chciałam się z kims tym podzielić i ulżyło mi,

no wlasnie biala, czasami jest juz tak zle, ze zerwanie wszelkich kontaktow jest jedynym wyjsciem z sytuacji. ja tak zrobilam, ale on wrocil.... znowu jestesmy razem. staram sie rownie, chociaz to on powinien... a jednak czuje, ze to on jest zmeczony. jednego dnia jest cudownie, a pozniej znowu czuje, ze po prosu przeszkadzam... a moze jestem tylko koniecznym dodatkiem do zycia, bo wypada miec kobiete...

jadowitość --to poc o z nim jestes? ps.zmień nicka, bo na pewno nie jestes żmiją

fajnie ze ci ulzylo. mnie wprost przeciwnie.....

o kims od roku juz mnie to meczy:(

widzisz biała... widzę swoj ewady a niestety nick nie wzial sie znikad. kocham go. wiele razy tez psulam nastroj i klocilam sie bez powodu. oboje jestesmy jacy jestesmy. tylko ze czasami rozmijamy sie w staraniach i stad problemy. gleboko sie nad tym zastanawiam. kazde nasze rozstanie bylo bardzo bolesne i przyciagal nas do siebie magnes. oj jestem dzisiaj marudna, bo akurat sie pozarlismy:(

ja tez mysle ---moze wy jestescie takim wloskim malzenstwem, ktore jak się kloci to z hukiem? :D

ja juz wiem, ze samo myslenie o kims, z kim sie nie bylo - nie ma sensu. tak naprawde nie wiemy jak by to bylo. tez to przeszlam. bylam w takim amoku, ze potrafilam nieswiadomie przejechac pol miasta (jako kierowca)!!!! to byl najgorszy rok w moim zyciu. pozniej bylam z bardzo dobrym czlowiekiem, ktorego zdawalo mi sie, ze kocham, ale spotkalam tamtego i znowu byly nerwy. rozstalam sie z facetem i poznalam tego ktorego kocham do teraz i z nim jestem. a wkurzylam sie dzisiaj , bo odezwala mu sie przeszlosc. moze to ja powinnam odpuscic. :(

myślałam, że tylko ja jestem nie z tej bajki, że mogę o kimś tak długo myśleć,

no zazwyczaj z hukiem:P

:)

ja tez mysle -- o kim myslisz? jadowitosc--czemu masz watpliwosci czy powinniscie byc razem?

o pewnej osobie:)

nie mow ze klocicie sie o glupoty? nie ma czegos takiego. jak nie ma rozmow, to i sa potem klootnie- nagromadzone zale, emocje a zwiazek to 2, nie 3, i zawsze mowie, ze exy powiny znac swoje miejsce czytaj on powinien jej dawac ciagle do zrozumienia, co ktora dla niego znaczy i gdzie jej miejsce. potem sie takie kowi panosza, ni robily by tego, gdyby wiedziały gdzie ich miejsce.

nie dokonczylam z ta jazda, jechalam sobie centrum i nagle patrze i wyjezdzam z ronda przy moim bloku. WIDZICIE JAKIE MYSLENIE O FACETACH JEST NIEBEZPIECZNE!!!! ;) lepiej juz myslec o kobietach:P icoteraz - to byl twoj chlopak??? sorki, ale chyba nie do konca rozumiem ta sytuacje...

biała - zastanawiam sie, czy takie klotnie sa normalne. no i niestety zauwazam podobienstwa do malzenstwa moich rodzicow. nie wszystko, ale pewne rzeczy sa podobne. moze to ja jestem taka okropna, ale nie wiem... no jest po prostu czasami tak, ze nie jestes pewna.

do "ja też myślę" : kim jest ta osoba?

jadowitosc-- ile masz lat?

tez mysle o pewnej osóbce;)

mezczyzna :)