Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maleńka25

Cholera, chyba go zdradzę!!!!

Polecane posty

Gość MundekStw
kurwa - kobieta która zdradza swojego męza a on jest taki : "Ale on jest taki porządny, taki idealny, wzorcowy maż" i to jeszcze z jakimś poznanym na czacie młodszym od niej zboczeńcem , w sumie kogo to obchodzi ale jak ktoś chce zepsuć coś co jest dobre oszukać męża który jest bardzo dobry i kocha nieświadomie to swoje kurwisko a to to puszcza się i juz planuje pójście na całość...jak tak kocha swojego męża to by tego nie robiła tylko starała się rozgrzać swoje małżenśtwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mundeczku
wez ty sie pacnij w leb i sam sie rozgrzewaj! skad tu tylu nawiedzonych idiotow? i zagladnij do slownika, sprawdz co oznacza "kurwic się"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mella.....DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI Ciesze się że Tobie się udało, i nabrałam nadziei że mi się też uda, bo takie podobne mamy sytuacje.Nie ma sensu zrywać obecnego związku, bo pewno za jakis czas szukałabym znowu nowych wrażeń. Nabrałam ostatnio przekonania ze może uda mi sie uniknąć tego, bo emocje troszke opadły i juz nie reaguje tak emocjonalnie na jego maile i sms-ki.I nie pragne juz tak rozpaczliwie nastepnego spotkania.Nabrałam dystansu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ML25
Hey! Moja wypowiedz pojawila sie na str.3. Malenka, pytalas jak sobie z tym radze? Probuje jeszcze trzezwo myslec i sobie na zaden romans nie pozwalac, kocham mojego chlopaka... ale uklada sie miedzy nami coraz gorzej (i wiem ze to z mojej winy; odpycham go poprostu od siebie; on robi mi awantury ze jestem w stosunku do niego zimna...). O zadnym slubie z nim juz nie mysle... on ma jeszcze nadzieje, ale ja juz mu wstepnie powiedzialam ze chyba do siebie nie pasujemy... wiec to tylko kwestia czasu kiedy sie rozstaniemy. On nie chce oczywiscie brac w ogole tego pod uwage (zostawil dla mnie zone, rozwiodl sie bardzo szybko), ale on mnie juz naprawde tak nie pociaga... juz sama nie wiem co mam z tym robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rammonna
Jestes QRWA NAD QRWY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kim Ty jesteś Rammonna? he? :classic_cool: Pryszczatą nastolatką mającą swego misia? ;) Wierzącą w dozgonną ognistą miłość? Może sfrustrowaną starą panną? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rammonna
Ale nie QRWA!!! POJEBIE !!! PEDALSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebella
widze ze ci tu niezle w glowie namieszali. ja zrobilam co zrobila wiesz bo ci pisalam.kiedys moze bede zalowala .a cl do motyli to zajefajne sa.i brne dalej w to bo mi sie podoba.mnie nie mial kto przestrzegac bo tu nie pisalam o tym .lubie byc adorowana i rozpieszczana a maz moj choc mu sto razy o tym mowilam ma to w dupie.mam byc zona i juzszkoda mi cie malenka .jestes slabsza niz ja i sie lamiesz.ja juz na jedna karte wszystko zucilam.a potem zobacze co bedzie.powodzenia i badz madra.zrob to raz a dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to
zdradzaj, no co czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób głupstw kobieto :( Kochasz przecież męża, którego uważasz za wspaniałego faceta! Nie niszcz tego :O A jeśli seks z mężem Ci nie odpowiada za bardzo, to porozmawiajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmm
Zobacz post wyzej , juz po wszystkim , zrobila to , temat zamkniety , o czym tu dalej rozmawiac , nie kochala meza tylko tak jej sie wydawalo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry tata
Zostajesz zapisana do populacji rasowych kurw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
taa jestesm szczeniara, ale co z tego, skoro to co podstawowe i priorytetowe w kazdym zwiazku jest, tzn milosc i wiernosc. tak jak ktos napisal, po co malenka zakladalas ten topic, po to zeby ktos prowadzil Cie za raczke, zebys byla mnije obciazona wina, bo ktos napisze Ci, ze skoro maz Cie nie podnieca to musisz gdzies indziej poszukac spleniania? kobieto, biorac slub trzeba myslec czy za x lat nadal bedziesz miala ochote, bo slub to na tyle powazna decyzja (szczegolnie dla osob gleboko wierzacych), ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami. powinna byc pewna i niczym nie zmacona. dla mnie jestes jedna z tych cichodajek, ktora wini caly swiat za to ze z mezem jej tak zle. skoro on Cie nie podnieca trzeba bylo podgrzac atmosfere w lozku, ale nieee, najlepiej spoczac na laurach i czekac az ta 2 osoba odwali cala robote. mowisz ze go kochasz.... sory ale ZDRADA i ZESZMACANIE sie nie jest przejawem milosci, ktora tyle razy deklarowalas. skoro jestes taka szczesliwa to powiedz mu o tym, co z kim robilas, bo jak mniemam wymiekniesz i bedziesz zyla w klamstwie. nie zaslugujesz na takiego meza (idealnego jak sama mowisz). oby Cie wyrzuty sumienia przygniotly do ziemi... tyle w tym temacie... bo brzydze sie takimi kobietami i taka ich miloscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frant
My jesteśmy na etapie mówienia szczerze o pragnieniach, jestem jej pierwszym mężczyzną ale nie jestem specjalnie obdarzony, jest nam dobrze i próbowalismy różnego rodzaju seksu z niezłym wydaje mi się skutkiem, jej marzeniem jest poczuć naprawdę dużego członka nie mam nic przeciwko i szukamy drugiej pary bardzo chciałbym spełnić jej marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mężatką było fantastycznie :) Doświadczenie i umiejętności to skarb! Pod tym względem zazdroszczę mężowi. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły chłopiec
Co sobie będziesz żałować, daj mu dupy i pozwól się spuścić w usta i cipę.A potem całuj męża i daj mu wylizać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście nie bede czytać wszytskich postów. nie jestem aż tak namiętną forumowiczką:) ale wypowiem się co ogolnie o tym mysle. rozumiem że jestes uwiązana. jestes z mężczyzna ktorego kochasz a jednak Cię nie podnieca. jestes w kropce bo wiadomo że każda kobieta ma wilelkie pragnienia i potrzeby. ale wierz mi...i zastanów się sama....zdrada czyni z Ciebie ladacznicę i nikogo więcej. jak to dla Ciebie taki problem to zostaw męża. a skoro za bardzdo go kochasz by dla chwili podniety zostawić to znaczyłoby że wcale nie musisz zdradzac. skoro twoja milosc jest tak silna jak piszesz to jestes w stanie się opanować. a jeśli nie jestes w stanie to to wclae nie jest milość.nie rób tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
juz to zrobila.... ech, szkoda gadac. brzydze sie tak deklarowana miloscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja zdradzam! Miłość to coś więcej niz sama wierność seksualna. W momencie, gdy chodzi o sam seks, nie romans, nie inny związek nie widzę powodu, zeby robić tyle hałasu. Bo nie ma o co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
to po co przyzekac sobie wiernosc? po co taka deklaracja w przysiedze malzenskiej? no po co? w ogole po co brac slub skoro pomimo milosci daje sie dupy obcemu facetowi, bez uczucia, po prostu chodzi o zaspokojenie i wyladowanie emocji. dla mnie slowa tej pani o milosci sa po prostu piste. nic nie wie o milosci, bo gdy sie kocha to chce sie ratowac zwiazek a nie pojsc na latwizne i pipeprzyc sie z innym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×