Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Heartbeat

UWAGA!!! Do wszystkich niskich, brzydkich, mam xx lat i nie miałem dziewczyny!

Polecane posty

Jako że ostatnio Kafeteria przeżywa wielkie uaktywnienie się różnych nisko sie ceniących facetów, co mnie powoli denerwuje, musiałam założyć ten topic :D Czytam te Wasze wywody i czasem mam ochotę brzydko odpowiedzieć. Słuchajcie! Niscy, brzydcy ! Mam wieeelu znajomych i wśród nich także tych brzydszych i niższych! I wielu z nich nie jest samotnych. Dlaczego? A dlatego, że mają ciekawą osobowość, są fajni, noo po pprostu świetni ludzie i znaleźli swoje drugie połówki. Mam też takich znajomych, co chociaz naprawdę są bardzo ładni, przystojni - to jednak sami - bo ich charakter odpycha kobiety/dziewczyny. Zrozumcie wreszcie! To Wasze podejście do życia odpycha kobiety! To użalanie się na forum jest dowodem na wasz (podświadomy lub nie) EGOIZM !!! Mój brat na przykład jest niski - ma 165-170cm i na brak powodzenia nie narzeka. Mam znajomego, który jest naprawde brzydki, wzrostu średniego, nie podoba sie nikomu - a znalazł dziewczynę, i to \"niezła laskę\". Zrozumcie. Nie każda dziewczyna patrzy tylko na wygląd. A jeśli jakaś to robi, to czy jest Was warta? Wygląd to tylko dodatek do osobowości. I przestańcie sie tu użalać, wyjdźcie z domów, nie wiem no! Przepraszam, że się rozgadałam ale juz mnie ci użalacze wnerwiają :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to im da do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wzrost tego Twojego brata to podałas przed i po założeniu koturnów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest moj taly nick
Podniosę, bo warto. Mądre rzeczy tu wypisano;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nie wiem, ile ma wzrostu i mówię na oko :) Dzieki dla tych, co rozumieją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego mieć głupią osobowość i wiedzieć, ze przez to jest sie samym, a co innego zwalać wszystko na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnomiiii
a ja nie mam osobowości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szereg - a może po prostu spróbuj coś w sobie zmienić? Nie znam Cię, nie wiem, co mam Ci powiedzieć, ale denerwuje mnie to użalanie sie nad sobą, zwalanie winy na wygląd, na to, ze kobiety są głupie i okrutne,wszystko, ale w sobie to nic nie zmienicie :) Pozdrawiam, nie jestem wrogo nastawiona, czy coś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie jestem wrogo nastawiony dobra jestem...ale do wszystkich więc sytuacja jest czysta chodzi o to że jak chcesz stworzyć teorię która ma zakończyć użalanie się nad sobą wielu osób z tego forum to musisz uwzględnić dużo więcej zmiennych a nie tylko cechy wyglądu...chociaż w tym poście chodziło tylko o to ale powstaje coś takiego...że jak ktoś jest brzydki to ma pewnie ciekawą osobowość i jak przestanie biadolić...to kogoś znajdzie tak jakby nie można być brzydkim i mieć gównianą osobowość właściwie to każdy ma ciekawą osobowość...ale nie każda osobowość znajduje akceptację...chociażby jednostkową...a co dopiero szerszej grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że masz rację. Moja osobowość moze dla kogoś też jest głupia. Ale czasem wystarczy troszke mniej sie użalać nad soba i czasem umieć dostrzec inną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z facetami
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z facetami
"Szanujący się facet" nie spojrzy na niziutką/grubiutką itd. itp. etc (...) dziewczynę. Z racji tego, że dziewczyn na świecie jest więcej, mają trudniej. Jest wiele dziewczyn 9 w tym JA), które nijak nie wzbudzają i nigdy nie wzbudzały zainteresowania u płci przeciwnej. Trochę nadwagi czyni z kobiety osobe nieszcześliwą, bo jednak mimo pięknych sloganów w stylu: "Mężczyzni nie lubią wieszaków, wolą zaokrąglone kształty" to sie nie sprawdza w zyciu nijak. Bynajmniej nie w moim. Mało tego-ostatnio zaczełam się zastanawiac nad swoim charakterem - co może w nim odstraszać facetów. Umiem słuchać, doradzić (tak mi się przynajmniej zdaje), mam poczucie humoru niejednokrotnie potwierdzone wybuchem śmiechu u kolegów, nie jestem chamska jak sytuacja nie wymaga, nie obrabiam dupy, nie tworzę plotek, ale... może wciąż trochę onieśmielona towarzystwem mężczyzn (i czasem mnie zatyka bo nie wiem o czym można z wami porozmawiać ;) )ale tylko dlatego, że wciąz ich mało w moim zyciu. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jesteś normalna są duże szanse że jeszcze Ci się ułoży ja nie mam poczucia humoru nie potrafię rozmawiać z ludźmi ogólnie...a z kobietami to już wcale mogę dużo napisać...ale nigdy nie mam nic do powiedzenia podobno mam kilka odchyłów osobowościowych a najważniejsze tochyba to że niby jestem facetem ale się nim wcale nie czuję nie mówię że czuję się kobietą...nie mam ciągot homoseksualnych ale za cholerę nie wiem kim jestem czuję się źle ze sobą czuję się źle jak jestem sam jak jestem z ludźmi nic się nie zmienia no i sobie egoistycznie użalam się nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też była gruba długi czas, ale schudłam. Szereg. No cóż.Nic Ci nie poradze na to, że jestes taki a nie inny, ale przynajmniej nie mówisz, że to przez kobiety, albo dlatego, że masz 170cm a nie 180. Też nie jestem jakąś pięknościa, poważnie, ale znalazłam kogoś, kto nie patrzy tylko na wygląd. Mysle, że do większości ludzi pasuje jakaś inna osoba tylko ciężko sie znaleźć. Ja przez długi czas byłam sama bo uważałam się za brzydką, grubą, więc to niemożliwe, bym kogośznalazła. Chociaz miałam wielu przyjaciół. Ale co - wzięłam się za siebie, schudłam. A mojego Marcina poznalam i pokochał mnie zanim stałam sie szczupła i wiem, że kocha mnie za osobowość. Więc zrozumcie, dużo zalezy od charakteru. Szereg, przykro mi z Twojego powodu, ale sam wiesz, że piszac tak nie znajdziesz tej jedynej. Musisz też coś w tym kierunku zrobić.. A czy warto sie przejmować dziewcyznami/facetami, które nie zwracają na was uwagi ze względu na wasz wygląd? Czy ktoś, kto patrzy tylko na wygląd jest wart kochania? Jak zbrzydniecie, albo utyjecie to Was zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z facetami
Szereg nie ułozy się, ja to wiem. Zawsze byłam sama i tak zostanie. Nawet nie umiałabym już być z kimś. Czuje sie jakbym była z innej bajki- wszyscy znają sekret bycia z kimś, całowania się, spania ze sobą i całych tych międzypłciowych podchodów tylko nie ja. Mi też o wiele lepiej wychodzi pisanie. Niejednoktrotnie usłysząłam, że mam "dar" pisania. Może nie wierszy, czy piosenek,ale własnie o życiu. Dalej o sobie nie będe pisac, bo szkoda mi palców i tej biednej klawiatury, ale gdybyś wiedział, SZEREG, jak bliskie mi jest to co piszesz i to co pisze na Twoim osobistym topiku. Pozwoliłam sobie skopiować te wypowiedzi, bo ja tego samego bym tak precyzyjnie nie oddała. Pozdrawiam Cię i wszystkich "wyciętych z innej kartki papieru".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Heartbeat
ty bylas gruba??przeciez najwięcej wazylas 68kg,to chyba nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jeżeli ktoś jest przystojny i ma charakter w porządku, ale po prostu nie potrafi podrywać kobiet, bo nie zna się na kobietach? No co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam jakiś osobisty topik...fajnie coś tam kiedyś podjeżdżałem pod samobójstwo...ale już dokładnie nie pamiętam nie mówię że to przeszło...ale lepiej dla innych żebym się z nimi takimi spostzreżeniami nie dzielił jak jestem schlany to jest mi jeszcze smutniej niż normlanie i jak niby mam się wtopić w środowisko \"wyciętych z innej kartki papieru\" sobie wmawiam że jestem taki indywidualny i niepowtarzalny taki outsider...bo inaczej bym nie pociągną...a coraz częściej mam wrażenie że to gówno prawda...jak był bym taki wyjątkowy to bym dobrze czuł...byłbym kimś...chociaż na równi...a nie poniżej większości mam umiejętności społeczne na poziomie ośmiolatka...i to też takiego jakiegoś zgaszonego i odległego od rzeczywistości większości ludzi ludzie powiadają...że nie można wiedzieć co będzie w przyszłości rozumiem ich postawę...rozumiemten tekst...ale mój mózg nie akceptuje takiej informacji...inaczej akceptacja jest zależna od realnych sytuacji a nie widzimisię ogólnie to zalewam się jak widzę kaczki w stawie albo korki na ulicach...co chyba nie świadczy o normalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hju
mam 23 lata i nigdy nie miałem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
68kg przy moim wzroście i budowie kości to jest dużo :o Nawet chciałam być zawsze sama. Ale tak uważając to sie nie zdziała nic. Mówicie, że nigdy nikogo nie znajdziecie. Jak nie zrobicie nic a nic w tym kierunku, to sie nie dziwię. Oczywiście nie mówię o desperackim wystawianiu się do ludzi i łapaniu każdej okazji, troche szacunku trzeba do siebie mieć. Ale nie można sie chować jak ślimak do muszli. Wygląd, sporawę drugorzedną, można zmienić. Tylko zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z facetami
Szereg, jeśli cos pomieszałam z tym topikiem to sorry, ale wydawało mi się, że załozyleś jakiś topik na którym pisałes dugie rozmyślania. A jesli to było tylko udzielanie się na jakimś topiku, to i tak się ciesze, że na to natrafiłam. Jeśli chciałbyś pogadać ( chociaz myślę, że to ja bardziej chcę) to napisz proszę na tego maila: jak_zwykle@gazeta.pl Chociaz pewnie tego nie zrobisz, bo po co miałbyś się jeszcze bardziej otwierać. Trudno, poszukam wspólnych wiezi gdzie indziej. Oczywiscie internetowych,bo ludzie w realu mnie nie rozumieją. Są zbyt zajęci sobą, aby jeszcze kims sie zainteresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Heartbeat
to gdzie szukac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma inną perspektywę na podstawie której stara się coś mądrego napisać widziałem twoje wypisania w innych tematach ogólnie rozumiem że chcesz być miła ale jakoś nie widzę że czujesz to co ludzie do których niby miało to być oczywiście mogę być w mylnym błędzie inaczej miałaś tak wstecznie teraz nie masz to że Ty radośnie już masz to za sobą nie oznacza że inni którzy mają tak teraz dostrzegają te wszystkie sprawy jak Ty i nie sądzę że kiedyś wiedziałaś to o czym piszesz teraz dopiero zmiana kilku elementów rzeczywistości dała Ci inny punkt widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było oczywiście do założycielki tematu Heartbeat a co z facetami-->nie za bardzo wiem co miałbym Ci w meilu napisać i nie chodzi o to że jak się otworzę to coś tam stracę... nie ma sensu wzajemnie się dołować...nie wierzę w internet...niektórym ludziom to się jakoś przekłada na rzeczywistość...mi jakoś nigdy ale dziękuję za propozycję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×