Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emkaśka

Ubrania nowe z bazaru czy markowe z ciucholandu?

Polecane posty

Gość emkaśka

Co wolicie i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emkaśka
dlaczego markowe? tylko ze względu na jakość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dla niekktórych
ubrania bazarowe to wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emkaśka
a z ciucholandu to też wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowe z bazaru. Nie widzę nic złego w kupowaniu ubań na bazarze. Nie jestem \"logosnobem\" i nie zależy mi na markowych ciuchach. Wolę zamiast jednego firmowego sweterka za 150 zł kupić sobie 3 różne na bazarku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię =
ubrania z bazaru= Chiny ubrania markowe=szyte w Chinach więc po co przepłacać? Można znaleść fajne ciuchy, niedrogie, dobrej jakości( mimo że panują jeszcze stereotypy), mnóstwo jest topików o markach które rozpadły się podczas prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
jakbym miała wybierać: nowe z bazaru (chociaż markowe z ciuchlandu to chyba rozsądniejszy wybór)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubrania markowe tez
przeciez szyją w chinach czy w turcji, a w dodatku te same ubrania sprzedaja jako markowe i jao niemarkowe, to po co płacic za to samo więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak możecie mówić, że ubrania z bazarku są takie same jak w sklepie. Mi w zupełności nie chodzi o markę, ale kiedy chciałam kupić sobie letnią sukieneczkę, to najpierw przeszłam przez bazarek, a tam ...szkoda gadać, ubrania tak marnej jakości, że szok, materiał beznadziejny, rozmiar \"uniwersalny\", nawet jeśli jest s to i tak na mnie za duże (mam 34), a kolorystyka do bani;) cena też nie najniższa, np.70zł. No więc idę do sklepu typu Orsay i widzę śliczne sukieneczki, dziewczęce, urocze, z fajnego, zdrowego materiału, rozmiary różne (34 też:D ) i kosztuje 100zł....więc nikt mnie nie przekona do kupowania na bazarku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat orsay też jest marny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orsay to tez bazarek tylko
ciut drozszy bo wynajmuja powierzchnie sklepowa zamiast baraku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mialo byc tak pieknie
z ciuchlandu to juz nei wstyd teraz to jest modne ubierac sie w ciuchlandzie ja sie od niedawna tylko tam ubieram wylacznie buty i spodnie kupuje nowe bo w szmatach ciezko znalezc bo w ciuchlandzie sa super fajne ubrania i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczędzam na ciuchach
Ja kupuję ciuchy w oryginalnych sklepach, ale zazwyczaj staram się trafiać na przeceny. Ponadto często kupuję ciuchy w normalnych butkikach, gdzie spodnie kosztują 70 zł, a bluzeczki 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mialo byc tak pieknie
butiki sa najgorsze bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam i drogie i srednie i tanie ubrania. Zależy gdzie akurat jestem, jaki mam humor i czy dużo mam pieniędzy. Zresztą jeśli coś mi się podoba to nie ma różnicy czy jest to na bazarku czy w drogim sklepie. zresztą, jesli kobieta nie ma dobrej figury i ładnej buzi to czegokolwiek nie załozy to błędów natury i tak nie da sie jakoś szczególnie zatuszować. Zarówno w sklepie i jak i na bazarku mozna trafić na coś fajnego jak i na coś co się raz dwa rozpada. Mój kumpel kupił we Wranglerze sztruksy i rozpadły się mu po trzech miesiącach, a mi np spodnie tej maraki służą elegancko i nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Natomiast prawdą jest że np. firmy obuwnicze umieszczają swoje fabryki w miejscach gdzie jest tańsza siła robocza, aby produkowac taniej i mieć z tego większy zysk. Np. kupiłam buty sklepie adidasa które też były wyprodukowane w Chinach, wczesniej też kupiłam w firmowym sklepie reeboka buty tej marki wyprodukowane na Indonezji, i ani do jednych ani d drugich nie mam zastrzeżeń trzymają się jak nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ważne skąd i jakie. ważne by były wygodne i odjazdowe, oczywiście dla osoby, która je nosi:) www.wellnesslife.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trakakiki
Ani z bazaru, bo to szajs, ani z ciucholandu, bo smierdzace i zniszczone gówno. Kupuje w sklepach nowe ciuchy i jestem z nich bardzo zadowolona jezeli juz cosladnego dla siebie znjade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje w
ciucholandzie i są posegregowane, wyprane i pachnące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mialo byc tak pieknie
wlasnie w ciuchlandzie pachna bardzuiej niz gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej nowe i firmowe ze sklepu,ale ile trzeba na to kasy.ale jesli mam wybierac miedzy bazarem a ciucholandem to stanowczo z ciucholandow sa tanie,dobre gatunkowo i oryginalne nie chodzi w tym pol miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marmoladowa
wole nowe ale nie z bazaru,nie mam oporow ale te bazarkowe kojarza sie z tandeta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na bazarze rzadko znajdzie się coś fajnego, choć owszem są czasem niezłe ciuszki, ale tylko \"czasem\" ja tam wolę kupować w markowych sklepach, co marka to marka :classic_cool: a ostatnio ceny konkurencyjne do tych z bazaru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w lumpeksach
sie ubieram...wygladam bardzo ladnie, i modnie...nikt nigdy by nie powiedzial, ze mam ciuchy z secondhand'u...i to za niewielkie pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yennefer22
jedyna rzecza orginalnajaka kupuje to sa buty.Nie wiem dlaczego po prostu lubie i zawsze dluzej w nich pochodze.A jezeli chodzi o ciuchy to lubie pochodzic po ciucholanadach i jak jest os fajnego to kupuje.Czesto mozna znalezc orginalane rzeczy za smiesznie niska cene.Jak chodze po bazarku i cos wpadnie w oczko to sobie kupie.Zalezy od stanu portfela i czy mi sie podoba.Najmniej kupuje ciuchow w orginalnych sklepach chociaz czasem tez sie zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza bestia
Mnie nie stać na ubieranie się w moim mieście. Dlatego prawie wszystkie ubrania mam z second-hand'ów i z Niemiec - z przecen. W brew pozorom bazarek tez jest drogi, a jakością gorszy od moich ciuchów z lumpeksu. Przecież ja tam nie biorę spranych, śmierdzących szmat. A tak a propos to wiele osób mi mówi, że się fajnie ubieram i że mam swój styl. A tak oryginalnych rzeczy (niekoniecznie markowych), to na bazarku nie znajdę. Lumpeks - niepowtarzalny ciuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kupuje
raz na bazarku a raz w markowych sklepach. akurat to co mi się podoba i na co mnie stać. Jeżeli spodoba mi się bluzka albo spodnie z bazarku to je kupuje, a jezeli natkne sie na cos fajnego w markowym sklepi, nawet niech to czasem duzo kosztuje to to kupie, jezeli tego potrzebuje. a jezeli trafie na okazje i cos mi sie spodoba to tez to wezme. natomiast unikam ciucholandow, nie dlatego ze mam cos do nich, po prostu nie widze potrzeby kupowania markowych ubran kazdym kosztem. nie potrafie nawet czegokolwiek dobrego znalesc w takim sklepie. Natomiast ostatnio u nas otworzyli taki jeden "ciucholand" rzeczywiscie z markowymi rzeczami(kazda bez wyjatku) wszystko uprane, wyprasowane, posegregowane. ale cena.... no właśnie, za to wszystko chcieli na prawde dużo. Podobne ceny moglabym znalesc w sklepie firmowym z nowymi rzeczami, a jak bym trafila na przecene to nawet duzo taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem z wawy
i u nas nie ma problemu z markowymi ubraniami z ciucholandu kupuje po 40 zł kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wczoraj kupiłam nową
spódnice BAY w sh za 10 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×