Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pocieszycieszenia pilnie

MÓJ MĄŻ WCIĄŻ WRZESZCZY NA NASZE DZIECKO!

Polecane posty

Gość pocieszycieszenia pilnie

Już nie mam sił. Cały cas się drze i wyzywa go a to od głupków, a to od gamoni, a to od palantów...syn strasznie to przeżywa i nie może się z tym pogodzić. Ma 8 lat. Jest NORMALNYM dzieckiem, ale ojciec go NISCZCZY! Co robić? Ostatnio zwyzywał synka od gamoni, kiedy ten potknął się na schodach i przewrócił, a miał w rękach siatkę z sałatą. Mąż mi powiedział, że "sałata się pogniecie". W ogóle nie pocieszył syna, nic, tylko od razu wrzeszczał! DLACEGO on to robi? DLACZEGO? Pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaSamotna
Mój ojciec też ciagle wrzeszczał na mojego brata. W domciu panował rygor. Brat szybko się oźenił, był nerwowy zawsze czuł sie gorszy. Małżenstwo mu sie nie ułożyło, całe życie również. Teraz minął rok jak nieżyje braciszek. To strasznie jak ojciec moze zniszczyć dziecku życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
martwisz mnie! Nie chcę tak! Jak dotrzeć do dorosłego faceta, że to, co robi jest straszne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj maz ma problem
Odizoluj dziecko.Bierz rozwod i uciekaj.Nie daj niszczyc wlasnego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest normalne ani zdrowe. Porozmawiaj o tym poważnie z mężem, jeśli nie pomoze, to postaw ultimatum! Nie moze tak być, bo w psychice twojego dziecka zostanie to na zawsze. nie pozwól na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaSamotna
Niektórych ludzi nie da się zmienić. Ja sama mam za sobą nieudane małźeństwo, ponieważ też chciałam szybko uciec z domu. Ale niestety życie się tak potoczyło, że wróciłam do domu, nie dorobiłam się w zyciu niczego, nie mam pracy, ale mam wspaniałego syna. Uważam, że dziecko jest najważniejsze. Trzeba je bronić. Spróbuj porozmawiać z mężem, może zgodzi sie na wizyte u psychologa, może w jakims ośrodku dla rodzin znajdz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
powinnas zrobic to co mowi poprzedniczka! szukaj pomocy u specjalisty!! ja mam do was pytanie czy mozna wplynąc na faceta ?? mam powazny problem nie widzialam mojego ojca od ponad 15 lat ostatnio przelamalam sie zadzwonilam umowilismy sie na spotkanie ale mielismy dograc co i jak ale sie nie odezwal... teraz ma wylączony tel (od 2 dni) napisalam smsa zeby sie dowiedziec co i jak ale nic nie odpowiedzial... co mam robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
Najgorsze jest to, że mąż JEST specjalistą i ajmuje się zawodowo takimi sprawami!!!! Więc WIE, czym to grozi i jakie moga być skutki! Jestem zrozpaczona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
to chyba prawda ze ludzie idą na psychologie albo psychiatrie jak sami maja problemy , z ktorymi nie potrafia sobie poradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
tak, to prawda, najprawdziwsa prawda. Staram się rozmawiać o tym, bo to sie stało dość niedawno, pare tygodni, wczesniej tak nie było....na razie jak grochem o ścianę, czuję, że zaczynam go nienawidzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaSamotna
Ratuj swoje dziecko póki nie będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym proponował nazywac meza tymi samymi epitetami.... i to od razu w tym samym momencie bo inaczej zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On moze odreagowywuje
swój sters na dziecku,ale tak nie mozna!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja czasem tez krzyknę na dziecko ale zeby wyzywac od palantów i debili??? Musisz z nim pogadac,przcierz jak dziecko dorosnie to tak samo powie o nim. Będzie mówił ze jego ojciec to palant i debil,czy tego aby chce Twój mąż??? Mam pewnych znajomych-on zołnierz zawodowy. No i w domu miała panowac pełna musztra,8 letni syn codziennie rano miał wykonac 40 pompek,miał byc we wszystkim posłuszny. Matka chłopca nie wiedziała o tej sytuacji bo do pracy wychodziła przed 6 rano.A jak była w domu to nie działo się nic podejzanego.Myślała ze dziecko samo od siebie rwie się do sportu :-). Az któregos dnia gdy ojciec wyjechał na szkolenie dziecko pękło i opowiedziało matce jak jest prawda.Ze jak ojciec wchodzi do domu to musi mu salutowac,pompki i totalne posłuszenstwo no i tatus powiedział ze facetowi nie wolno płakac,bo płaczą tylko baby,dupki i mięczaki. Zorał dziecku psychikę,mały się go bał,czuł respekt jak przed katem A więc jak juz prawda wyszła na jaw,wzięła sobie męża na stronę,zjebała jak wszy bociana.......co się okazało,bardzo bolało pana zołnierza to ze to wojsko nie jest juz takie jak kiedys i on syna chciał wychowac na wzorowego zołnierza. Nieswiadomie wyrządzią mu ogromną krzywdę.Naszczęście się opamiętał. MAM Nadzieje ze Twój mąż się równierz opamięta. Powiedz tez do niego parę razy debilu palancie i zapytaj jak się czuje??? Czy nie lepiej byłoby mu słyszec inne słowa. Moze załapie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
to co?? stres i zeby sie lepiej poczuc wyladowuje go na kims slabszym i zaleznym od niego?? nie wiem co mam Ci w takim razie powiedziec.. moze powiedz mu stanowczo ze sobie nie zyczysz zeby sie odnosil w taki sposób do swojego waszego dziecka! ze on najlepiej powinien wiedziec ze to nie fair nawet jak jest zdenerwowany to powinien sie umiec powstrzymac od takich komentarzy!!!! a nie zeby sie zachowywal jak jakis niedoksztalcony i sfrustrowany nieudacznik, ktory wyzywa sie na dziecku za niepowodzenia zyciowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta nie łudzmy sie to przchodzi z pokolenia na pokolenie w wiekszosci przypadków rodzice lub jeden rodzic twego meza tak samo wyzywał jego w dziecinstwie ......wiec przykład idzie z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
tak zrobiłam, kiedy wynikła sprawa z sałatą . Powiediałam mu: "Sam jesteś gamoń! Normalny ojciec POCIESZYŁBY dziecko, które wywraca się na schodach" Nie pomogło. Dziś przy sniadaniu znów się darł o jakąś bzdurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chamstwo płynie z pokolenie na pokolenie jak rzeka tylko mocna i zdecydowana reka kobiety moze to ukrócic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
moze trzeba ostrzej!! moze trzeba mu dobitnie powiedziec jak to wygląda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mezowi aby na te chwile tobie przekazał pałeczke upominania syna a nie darł sie na niego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
pucio a ty przypadkiem nie czytałas berta hellingera?? bo mi to znajomo brzmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
nie mam mocnej ręki niestety, jestem przez to wszystko zdołowana, ale muszę znaleźć jakiś sposób, bo oszaleję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
a wiesz moze jak wygladały kontakty męza z jego ojcem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ów krzyczacy maz jest perfekcjonista....nie rozumie ze człowiek sie rozwija i ze sie uczy...on chce miec od razu ideł...bez wychowywania i kształcenia...moze ogladał film JA ROBOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycieszenia pilnie
kontakty męża z ojcem były chłodne. Ojciec- naukowiec zapatrzony w żonę, a dziecko miało być GRZECZNE. Nie znałam go, umarł, zanim wyszłam za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli twój maz w wiekszosci przypadków do wszystkiego doszedł sam..bez pomocy innych...to tak traktuje swego syna...nie umie go wychowac i pokazac jak sie wykonuje pewne reczy... innymi slowy to jest taka mentalnosc: synu radz sobie sam....a jak sam z siebie nie umiesz to jestes gamon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
czyli mąz nie nauczyl sieokazywac raczej milosci w stosunku do dziecka...:( pewnie nieswiadomie postępuje w podobny sposób czyli niejako syn mu przeszkadza a dokladniej przeszkają mu niektore zachowania syna. zwyczajnie sie czepia. jakie to straszne ze nawet jak bardzo tego nie chcemy przenosimy w nasze zycie te same wzorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
ja sie z tym nie zgodze ze on mysli radz sobie sam.... gdyby tak bylo to by na jego potknięcia nie zwracał uwagi a on sie drze i poniza syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
jeszcze jedno pytanie! czy twoj mąz mial z ojcem kontakty raczej chłodne ale pelne szacunku i liłosci czy raczej nie?? czul sie odrzucony i niekochany ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie akceptuje syna....sieje w jego sercu odrzucenie...dziecko moze miec niskie poczucie wartosci....wiec wkrada sie patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×