Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mummy28

jestem samotną matką,bo...

Polecane posty

Witaj Diablo:) Podziwam Cię że tak długo znosiłaś to wszystko.Myśle że zrobiłaś bardzo dobrze odchodząc bo z tego co piszesz to wygląda na to że zwodzona byłabyś tak ciągle,coś zawsze by stalo na przeszkodzie.Życzę ci dużo siły,wiary w siebie.Z pewnością sobie poradzisz. Beatko no to szkoda że z urlopu raczej nici:( Jutro napisze jak tam po urodzinkach u taty. A jeszcze niedawno narzekałyśmy na te upały:D, a teraz cieszymy sie że wróciły:D Pozdrawiam i miłego dnia życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich:) Beatko jak tam u Ciebie?, nici z urlopu czy może coś się zmieniło? U mnie ok, imprezka urodzinowa u taty sie udała.Julka jak zawsze już od rana rozrabia:). Pogoda ok, chociaz u mnie zapowiadane upały jednak nie wróciły, jest ciepło ale do upałow daleko. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:))Renatko... Z urlopu nadal nici i nie nastawiam sie na zmianę tego faktu. Cieszę się,że imprezka się udała. Umnie pogoda b.ładna-Wiki nadal z nianią,jakoś szybko ten czas leci... I nawet w pracy mam wzmorzony napływ klientów,dzięki temu czas mi szybciej mija:)) A jak reszta mamuś? Pozdrawiam serdecznie-miłego dnia i dużo słoneczka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D Jak tam plany na weekend? U mnie pogoda dopisuje, jest ciepło i słonecznie. Niedułgo wybieramy się z Julką na zakupy.Później zabiera ją jej tata, a ja ide do przyjaciółki na kawke i plotki:) Pozdrawim i miłego dnia życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ranny ptaszku:))Ja właśnie zaczęłam pracę.Plany na weekend mam,bo przyjechała moja przyjaciółka z Niemiec i zapowiedziała sie ze swoją córeczką,która jest z kolei najlepszą koleżanką mojej Wiki-dziewczyny sie pobawią i nacieszą sobą,a my pla,pal,pla:))U nas w nocy była burza-blyskalo sie strasznie,nie mogłam spać,a moja Wiki...spała w najlepsze,mogłabym ją wynieśc z łóżkiem i pewnie by się nie obudziła:))Życzę udanych zakupów,miłych ploteczek i wspaniałego weekendu:))Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie z naszego topicu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)) Jestem strasznie zabiegana-mam teraz mnóstwo spraw na głowie!!! Renatko-buziaczki-trzymaj sie -napiszę w wolnej chwili-ucałuj Juleczkę-jeszcze raz pozdrawiam:)) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, ja też wczoraj nawet nie miałam czasu by tu zajrzeć.Wróciłam już do pracy i mnóstwo roboty miałam.Stałe klientki czekały na balejaże, farbowania, strzyżenia:).Z pracy mam bliziutko do kawiarenki internetowej wieć nawet gdy będe w pracy to będu tu zaglądać,oczywiście w wolnej chwili :) Buziaki dla Ciebie i Wiki. Pozdrawiam serdecznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)) Renatko-to fajnie,że juz pracujesz-bezczynnośc ma na nas zły wpływ...Ja troche jestem zabiegana-to mieszkanko jest takie czasochłonne:))Dzis zastępuje mnie szef,a ja do dentystki zakonczyć(mam nadzieję)tego biednego ząbka:((Pogoda do banki,pada:((Wiki smutna,że nie mam urlopu-na weekend jedziemy na urodziny mojej starszej siostry(30)-będzie fajna imprezka-odreaguję te wszystkie stresy:)) Życzę wszystkim miłego dnia i mam nadzieje,że dziewczny wróca tu po wakacjach:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimka
tak sobie czytam, i musze napisać ,ze was podziwiam samotne mamy. waszego uporu, odwagi i chęci życia. ja poki co jeszcze dziecka nie mam, i funkcjonuję w małzenstwie. ale nigdy nie wiadomo, co los moze przyniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:)) Życzę Ci,żebys miała oparcie w mężu w dalszym życiu-a to,że jesteśmy takie silne- to ...miłośc do naszych dzieci sprawia,że tak jest.Pozdrawiam i dziękuję:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja jestem w pracy, ale wyskoczyłam na momencik korzystając z wolnej chwilki.U mnie pogoda też do bani, pada od rana, Julka jest u moich rodziców, pewnie tam rozrabia. Beatko mam nadzieje że to już ostatnia wizyta u dentystki w związku z tym zębem. Kilimka dziękujemy za miłe słowa:) Zajrze później jak już będe w domu. Pozdrawiam serdecznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz zajrzałam:)) Renatko u dentysty jakos przeżyłam-następna wizyta dopiero w pażdzierniku:))Jestem biedniejsza o 100 zł,ale ząbek cacunio:)) Zaraz koncze pracę-mam nadzieję,że noga Ci nie dokucza w pracy-uwazaj na siebie:))Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze się że z zębem już ok. Z moją nogą też już dobrze, nie dokucza mi.Ja już jestem w domu.Własnie włączyłam komputer, Julka ogląda bajki więc mam chwilke spokoju. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)) Przed nami kolejny pasjonujący dzień!!! Jestem pełna energii,ale nie mam gdzie jej wykorzystać:(( Pracę mam siedzącą,jedyny plus to stałe łącze-nie muszę płacić za necik:)) Wczoraj dostałam kase za nie wykorzystany urlopik,będzie na co wydać-odkurzacz szwankuje:((Poza tym wszystko ok-pogoda ładna,Wiki tez ma się dobrze.Miłego dnia Renatko dla Ciebie i pozostałych mamuś:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Ja dzisiaj miałam dużo pracy, nie miałam kiedy nawet wyskoczyć by tutaj zajrzeć:), zostałam też dłużej w pracy, do domu wróciłam padnięta a jeszcze Julka dzisiaj bardzo się rozbrykała, jakiś diabełek w nią wstapił, szalała jak nigdy, ale pod wieczór jej przeszło.Teraz już śpi a ja mam toszke czasu. U mnie pogoda dziś była ladna. Fajnie że u Was też ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj:) Wyskoczyłam z pracy do sklepu i po drodze do kafejki by tu zajrzeć:) U mnie pogoda dziś fatalna. leje od rana.Julka jest u moich rodziców,później czekają nas zakupy. Miłego dnia życzę, zajrze później jak będe w domu.Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:)) U mnie pogoda ładna-biorę się ostro do pracy!!!Pozdrawiam:))Zajrzę pózniej jak będę miała chwilkę:)) Pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja dzisiaj mam wolne, tylko na 12-stą musze jechać na godzinke do pracy bo czesze klientke do ślubu. Teraz od rana troszke sprzątam, robie pranie. Julka się bawi, ale już widzi że jest ładna pogoda więc najchętniej poszłaby na dwór, ale musi troche poczekać aż babcia po nią przyjdzie.Julcia wczoraj spędziła popołudnie ze swoim tatą więc dzisiaj zostaje ze mną w domu.Na dziś nic konkretnego nie planujemy. A jutro jeśli pogoda dopisze to planujemy jechać w góry, pospacerować troszke. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego i udanego weekendu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotni ranek:)) Renatko ja jadę dziś na urodzinki mojej siostry-Wiki już nie może się doczekać:)) Pogoda okropna-padało całą noc i teraz też:((Życzę Wam miłego weekendu- nie przesil nogi w górach!!!Pozdrawiam serdecznie-uściski:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)) Renatko jestem u siostry i korzystam z nwta na chwilkę:)) Imprezka udana-ale ostatnio mam problemy żołądkiem i teraz też mnie boli.Chyba muszę się wybrać do lekarza,czasem boli okropnie. Wiki bardzo grzeczna,my nie wyspani,zaraz zjemy obiad i do domku. A jak Wy spędzacie weekend w górach? Pozdrawiam-do jutra:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Gdybym wiedziała że wczoraj tu zajrzysz to też bym tutaj wpadła:) Weekend minął przyjemnie.Sobote spędzałyśmy w domu.A wczoraj wybraliśmy sie całą rodzinką w góry ale nie w żadne wysokie partie tylko na taki mały spacerek po parku i w niższe rejony.Julka jak zwykle szalała,miała towarzystwo w postaci synka siostry. Beatko wybierz się do lekarza, wiadomo lepiej zapobiegać niż leczyć:) A może to od stresu? U mnie dziś słonecznie ale chłodno. Wracam do pracy, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie:)) Ja też już w pracy,jakoś szybko ten czas biegnie-lato nam się kończy:(( U nas wszystko w porządku-zycie nareszcie się układa,śpię spokojnie,nie ma tych wszystkich zmartwień,które kiedyś były na porządku dziennym.T o ogromna ulga-wiem,że to odbijało sie na Wikusi.Teraz jest całkiem innym dzieckiem-nigdy już nie pomyślę,że może zle zrobilam pozbawiając ją ojca. Wszystkiego dobrego-miłego dzionka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.czytam to i placze.ja nie jestem samotna matka ale tak sie czuje. mieszkam z mezem ale on mi nie pomaga.nie dba o dziecko, na mnie sie wyzywa, mowi ze on nas utrzymuje, stale krzyki, o nic obraza... ja juz nie moge tego znosic. juz wiele razy chcialam odejsc ale nie mam dokad.mieszkanie jest jego ja i julia 3,6 nie jestesmy nawet zameldowane. on jest glina. za to co mi robi mial juz psychologa ze stolecznej ale nic to nie dalo. poprawa byla zawsze tylko na miesiac. nie moge liczyc na bliskich niestety. mam tylko julke i nic poza tym. nie kocham meza. probowalam juz ulozyc sobie zycie na nowo. bez skutku. faceci slyszac dziecko.. pryskaja. boje sie ze nie dam sobie rady. zarabiam 650zl ja mysle o wyzywieniu i oplaceniu przedszkola. nie wiem co mam zrobic. odwrocili sie ode mnie wszyscy przez niego a raczej jego zachowanie i osadzaie ze nie tylko ja ale i moje kolezanki sa dziwkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
agnes też jestem samotną matka. Mąż zostawił mnie gdy byłam w 3 tyg. ciązy. byliśmy razem 11 lat + 3 lata chodzenia myslałam zawsze takie miałam wyobrażenia że jek mu powiem kiedyś że jestm w ciąży ucieszy się, a on powiedział mi że jego kochanka tez jest w ciąży. NIe chciałam jużniczego ratować reanimować trupa jak nazwałam ten związek. Myślę że czsami nie ma się co martwić na zapas a lepiej żyć godnie i spokojnie mimo że biedniej. Z czasem życie się układa i przynosi nieoczekiwane rozwiązania. Też strasznie, poprostu przeraźliwie bałam się samotności i tego że finansowo nie dam rady. Dasz sobie radę i Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)) Agnes...nie ważne,czy masz męża...co z tego skoro czujesz się samotna...Nie myśl o tym,że mieszkanie nie twoje(ja też zostawiłam wszystko),że meldunku nie ma(ja też nie miałam),pomysl jak zmienić to,w czym teraz tkwisz.Jak odejść i zacząć nowe,normalne życie.N ie wszyscy mężczyżni uciekają jak usłyszą o dziecku-tez mi tak wpajano,a jednak znalazł się taki \"idiota\":))Nie słuchaj słów,które w jakikolwiek sposób mogą Cię osłabić psychicznie.Piszę to,bo wiem jak postępować w takiej sytuacji,wierz mi-oni są słabi-dlatego tak mówią!!!My zawsze sobie poradzimy-to ich boli,bo mają tego świadomość!!! Jeśli masz możliwość poszukania innej(lepiej płatnej)pracy to działaj!!Wiem,że jak mieszkasz w małej miejscowości może być trudno. Każdy Twój krok ku zmianie na lepsze to jego krok w tył-pamiętaj!!! Pisz do nas-nie będziesz sama!!!Pozdrawiam:)) Danis...jesteś dobrym przykładem dla Agnes,tak jak my tu wszystkie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki. myslalam ze znalazlam juz kogos kto chce ze mna byc i akceptuje core. pisaismy od jakiegos czasu.tylko to bylo nam dane poniewaz on jest w iraku. ostatniego, czulego smsa dostalam przedwczoraj. od tamtej pory cisza. sam jest po przejsciach, byl taki inny, normany, nie chcial tylko sexu. ale zamilkl. wiedzialam ze jego smsy do mnie kosztuja 2 zl i prosilam aby pisal raz dziennie ale... martwila mnie ta cisza. mialo byc fajnie, normanie. tknal mnie sen ostatniej nocy...\"dostalaiego smsa w ktorym napisal ze chcial tylko wypelnic sobie mna czas bedac w iraku,chcia sie zabawic, nigdy nie bral nas na powaznie...\"zerwalam sie zerknelam na tel ale to byl tylko sen a mimo to nie dawal mi spokoju. wyslalam mu smsa ze chyba cos czuje do niego... do teraz nic.cisza. probowalam zadzwonic...rozlacza mnie stale. kurwa jak jest mi przykro i glupio. moze przemyslal ze nie da rady, ze moze gdybym nie miala julki... nie wiem co myslec. wpadlam w panike... wyslalam mu z 5 smsow ze chce z nim byc, niech przemysi wszystko, a przede wszystkim blagam o powod jego milczenia. co sie stalo. upokazajace, wiem ale... chce wiedziec czy mam nadal miec nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie ze powinnam isc do domu samotnej matki? kazdy mi to doradza. ja jakos obawiam sie tego. mieszkam z draniem, cierpie...dla dobra julki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Witam samotne mamusie Będę mamusią już w grudniu, samotną bo mąż boi się wychowania dziecka, mając 31 lat nie jest jeszcze gotowy, poza tym jestem tak męcząca w tej ciąży, że juz mnie nie kocha i ma mnie dosyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×