Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mummy28

jestem samotną matką,bo...

Polecane posty

tak ci powiedzial ?? ja pierdziele. czy sa normalni faceci na tej ziemi ? moj mowi ze jestem dziwka, gdzie tylko nie wyjde to ide dawac dupy. straszy mnie ze odbierze mi julke i udowodni ze sie puszczam. obawiam sie ze podplaci kogos przy rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Agnes1980 jak widać wszyscy są nienormalni........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes...nie wiem co mam Ci radzić,ale moim zdaniem nie powinnaś pakować się w nowy związek nie wychodząc ze starego.Patrz na Julkę,ona widzi to wszystko,nie możesz jej zawieść.Moja rada:zakończ jakoś sprawę z mężem,a potem zacznij życ:)) Ada..witaj:))Nie martw się -nic nie poradzimy na to,że niektórzy chcą być wiecznymi dziećmi:((Pozdrawiam:)) Renatko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam noiwe koleżanki:) Agnes myśle podobnie jak Beata, nie powinnas pakować się w nowy związek gdy jeszcze stary nie jest zakończony.Po tym co przeczytałam to myśle ze powinnaś zakończyć swoje małżeństwo.Wiem że to wszystko się tak łatwo mówi ale poradzisz sobie!Dziecko da Ci siłe.Życze powodzenia. Danis widze że podobnie jak my tutaj też sobie poradziłaś w życiu:)Jak widać po naszych przykładach można. Ada coż, niestety zdarzają się tacy faceci, mam nadzieje że też wszystko Ci się ułoży. Beatko zajrzałam tu dopiero teraz bo po pracy byłam na zakupach, córeczka przyjaciółki ma pojutrze urodziny i byłyśmy z Julką na poszukiwaniu prezentu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) U mnie dzisiaj nic nowego, lece do pracy. Pogoda do bani, zimno i pada od rana. Zajrze później, miłego dnia, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:)) Renatko u mnie tak samo-pogoda barowo-seksualna(tak mówi moja ciocia):))W pracy lekkie ożywienie,koniec wakacji-wszyscy wracają. Mam wizytę do gasrologa na koniec września-oj ten nasz system zdrowotny... Poza tym wszystko dobrze-Wiki czeka w napięciu na przedszkole-już tęskni za koleżankami:)) Miłego dnia wszystkim życzę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Witam wszystkich W wawie pochmurno, a maluch kopie ostro po nerkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam z wolnej chwili i jestem:) Witajcie:D U mnie pogoda bez zmian, aż nic sie nie chce. Moja Julka też kilka dni temu wspomniała już przedszkole,ciągnie ją do dzieciaków, tęskni za przedszkolnymi koleżankami i kolegami, chociaż znając ją to poszłaby wszędzie gdzie są tylko dzieci,niekoniecznie do przedszkola, taka towarzyska jest:). Beatko to i tak dobrze że załapałaś sie na wizyte pod koniec września, moja mama chciała ostatnio zarejstrować sie do okulisty i usłyszała że najbliższy wolny termin to styczeń :D Ada moze Twój maluszek wykazuje telenty piłkarskie, skoro tak kopie:D Zajrze później, jak już bede w domu. Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie, dawno mnie nie było ale jestem, i widze że faktycznie z tymi chłopami to wiecej kłopotu niż pozytku. Jak można nie chciec dziecka?? Mój mąż ma już drugie z inną- ale on nawet sie nie umie zajmowac, on tylko robi dzieci. Przerabane jacy oni są kretyni. Za to mój partner ma dwójke swoich, które bardzo kocha, i z tego co widze bardzo akceptuje moją córke. Zresztą on wogóle lubi dzieci, a dzieci jego. J wolałabym jemu oddac pod opieke moje dziecko niż mężowi. Pozdrawiam i piszcie, bo topik troche podupada, a temat bardzo dobry, na czasie i ............. modny ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem:)) Troszkę popracowałam,zaraz obiadek. Witam mamusie:))Tatar gdzie bylaś? Ada...skoro maluszek taki rozbrykany to dobrze:)) Jestem ciekawa jak pozostałe mamy?Ewaga,noo i studia,bo martwie sie troszkę o Was. Tatar masz rację-temat ciekawy-i aż nadto modny:((Dziwne to życie czasami-wbrew pozorom to my okazujemy się tą silniejszą płcią-tyle problemów przed nami na codzień,a my jakoś idziemy naprzód!!!! I to się nazywa pozytywne myślenie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Ciesze się bardzo że maluch zaczyna rozrabiać, bo długo nic się nie działo, już myślałam ze przez te stresy coś może być nie tak. Ale na szczęście chłopak jest zdrowy :) Mam nadzieję, że jak już pojawi się na świecie zacznę mysleć tak optymistycznie jak wiele z was, bo na razie kiepsko mi z tym idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś... nie martw się ,będzie dobrze.Pamiętam jak urodziłam Wikusię-taki mały człowieczek,sama rozkosz:))Nabierzesz tak ogromnej siły by zrobić wszystko dla tego maluszka-sama bedziesz zaskoczona,że masz taki power!!!Zobaczysz.Teraz oby wszystko się dobrze potoczyło i maluch byl zdrowy-to najważniejsze. Renatko-a jak u Ciebie w pracy-ja słucham akcent\"jokero\"-az mi nogi rwą się do tańca-dawno nie byłam gdzieś potańczyć,starośc robi swoje:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Dziękuję za wsparcie... Liczę na taką energię i siłę, by zająć się dzidziusiem i nie myśleć o złych rzeczach jakie się wydarzyły w moim życiu. Wierzę, że kobiety są silne i wiele mogą znieść i że gdzieś i kiedyś kogoś spotkam kto nas pokocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada...mam nadzieję,że masz na kogo liczyć w tym wszystkim?Dlaczego Twój mąż boi się ojcostwa?Czy to aż tak straszne?Nie rozumiem...Zresztą nie on jeden zrezygnował z bycia tatą:(( Oj...już tak ten świat zbudowany...nic nie poradzimy...Chociaz czasem myślę,że nie chciałabym powrotu ojca mojego dziecka do jej życia.Nie po tak długim czasie... Zastanawiam się tylko czy on mysli o niej?Czy czasem boli go to,że jego dziecko go już nie pamięta?Nie jestem wredotą,ale mam nadzieję,że tak!!! A gdzie jest bobasekm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dzewczynki,jestem. pracowalam ciezko wraz z julka. potem zakupki i jestem u mamy na moment. moja cora nawet nie wedziala o tym zwiazku z reszta co to za zwiazek.... wirtualny mial byc do stycznia. u mnie tez pada,zimno, a jeszcze moja praca mnie dobija... jestem fotografem medycznym (nie rtg) obecnie mam 1 prace. wczesniej zapierdzielalam w 2 lub 3 pracach, uczylam sie... teraz troche odpoczywam ale szukam pracy jako detektyw lub asystentka detektywa. smieszne pawda ? do niedawna pracowalam w ochronie osobistej slynnego obecnie zielonowlosego pana M i jego bylej zony takze M. teraz nie zaluje ze odeszlam. mialam dosc ryzykowania zycia.moi wspolpracownicy nawet nie mieli pojecia na czym tak napawde polega ochrona. ja napisalam i obronilam z tego prace dyplomowa. inni nigdy nie powinni wykonywac tego zawodu. hehe ale nie na ten temat tu piszemy. :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Agnes...no i co tam w tym Twoim małżeństwie?Jak masz zmir to wszystko ciągnąć?Dobrze,że mała o nim nie wiedziała-wirtualne związki to jak dla mnie chińszczyzna:))Nie wdałabym się w cos takiego,bo napisać można wszystko,a człowieka poznasz jaki jest tylko będą c z nim(i to jak widać po nas nie zawsze):(( Trzymam kciuki za Ciebie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko.jest ok.staram sie meza nie prowokowac, gram przykladna zone,jakos to narazie ciagne. bede tu z wami o ile moge.. ale jestem juz silniejsza... dziei wam i chyba nie bede miala juz problemu z kopnieciem go w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes...nie wnerwiaj mnie!!Co to za głupie pytanie:czy mogę?! Zostań ile zechcesz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzieki :)))) szkoda ze obecnie nie mam netu w domu. stale wpadam do kogos na 15 min . moze w pazdzierniku to sie zmieni. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Mam nadzieje że wszystkim Wam się poukłada. Nie będe Wam tu teraz znowu doradzać bo jak może zauważyłyscie w większosci spraw ma takie samo zdanie jak Beatka więc nie będe sie powtarzać:) Mysle że silne z Was kobietki i dacie sobie ze wszystkim rade. Wpadajcie do nas jak najczęściej, fajnie jak jest tu ktoś z nami, bo osatnio byłysmy tu tylko same,a w grupie zawsze raźniej :) Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Bobasek będzie już w grudniu, nie mogę się doczekać :) Będę wpadać jak najczęściej!!!! W trudnych chwilach wsparcie kogoś kto nas rozumie lub przeszedł podobne rzeczy jest bardzo ważne. Dziękuję wam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja zaraz zmykam do pracy. Pogoda u mnie typowo jesienna, szaro, pochmurno, chłodno i zaczęło padać. Później wybieram się z Julką na urodziny córeczki przyjaciółki.Dzieciaki będą imprezować ) a my plotkować:) Postaram się zajrzeć później, miłego dnia życze, pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada75
Ja zrobiłam sobie dziś wolne, będę nadrabiać zaległości w czytaniu pism o dzieciach:) Pogoda rzeczywiście nadająca się tylko do spania, a napewno nie do wychodzenia z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie:)) A ja ma dziś ...kaca:))Głowa mnie boli,ale co tam:)) Wczoraj zaczęła się naprawdę przeprowadzka,auto naprawione,nawet znalazło się jeszcze jedno,więc szybko poszło,przyszki nasi przyjaciele-pomogli jak burza,no ma potem...piwka:)) Dziś generalne porządki-szkoda,że nie mam urlopu na to wszystko-żle tak po pracy biec z językiem na brodzie jak to mówią:)) No,ale jakos to będzie:)) Renatko milej imprezki:)) Ada...tak trzymaj:)) Agnes...nie poddawaj się:)) Pozostałe mamy-:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) Zrobilam swoje w pracy i mogłam wyjśc wcześniej i jestem już w domku(szkoda że takie okazje zdarzają się rzadko:)). Wracając z pracy zabrałam Julke od moich rodziców, zraz zrobie obiadek.I później na urodzinki, Julka już nie może się doczekać, widaomo, tam będą dzieci więc najchętniej już by tam poszła:) Beatko fajnie że już po przeprowdzce:) Zajrze tu wieczorem. Trzymajcie się wszystkie cieplutko, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem:))Renatko-jak bylo na urodzinach?Julka poszalała? Ja jestem nie wyspana-do pierwszej w nocy szorowałam i odkażałam łazienkę i kuchnię:((Ręce mi dziś \"pachną\"chlorem,ale nic to:)) Trochę to wszystko nabiera kształtów,ale jeszcze trzeba troche pracy i czasu.Już bym chciała tam być i zacząć normalne życie-z nim:))A gdzie pozostałe mamusie?Nie spać!!! Miłego czwartku-pa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja dziś wyjątkowo ide do pracy na popołudnie( w sumie to tak powinnam chodzić na zmiane cały czas, raz rano, raz popołudniu, ale jest u mnie koleżanka w salonie której w pewnym momencie z powodów osobistych pasowało tylko pracowac popołudniami a ja ze względu na Julke wolałam na rano i dogadałysmy sie z szefową tak że ja pracuje ciągle rano a koleżanka popłudniu), dzisiaj taka mała odskocznia od codziennosci:) Na urodzinkach Julka poszalała tak że myslałam ze jak wrócimy do domu to padnie a tu ona ciągle miała ochote na zabawe i dopiero po 22-drugiej zasnęła, i to jeszce obrażona na mnie że kazałam jej iść spać:D No to Beatko jak już większosć zrobiona to czas jeszcze założyć internet w nowym mieszkanku:D:D:) U mnie pogoda masakra, leje od rana,zimno. Gdzie nasze pozostałe koleżanki?:) Miłego dnia, pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj z tym netem to narazie nie-100zł /m-c za to,że nas nie ma w domu to trochę dużo:((Jak narazie korzystam z firmowego:))Mój M.tez ma neta w pracy,więc jakoś przetrwamy. Pogoda u mnie b.ładna-jest słoneczko,nawet nie wieje wiatr:)) W pracy znowu luzik,dzis nikomu w glowie interesy-książki kupują:)) Pewnie jeszcze tu zajrzę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×