Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuśka

Drugi raz-po stracie

Polecane posty

TO SUPER ŻE MĄŻ JEST WIELBICIELEM TWOJEJ KUCHNI A NAJFAJNIEJSZE JEST TO ŻE ZJADA WSZYSTKO MÓJ NIESTETY TO TAKI FRANCUSKI PIESEK KTÓRY MA WYRAFINOWANY GUST (ZAZWYCZAJ SMAKUJE MU TO CO PRZYGOTUJE JEGO MAMUNIA ) ZANIM CO KOLWIEK WEŹMIE DO UST TO OBWĄCHA NA OGLĄDA SIE I JAK POTRAWA SPRAWIA WRAŻENIE ZA TŁUSTEJ TO JEJ NIE TKNIE O CHRZĄSTKACH TERZ NIE MA CO MÓWIĆ A SZKODA SIE ROZCZULAĆ NAD TYM TEMATEM JA WCIAŻ SIE DO TEGO PRZYZWYCZAJAM JEŚLI ZAŚ CHODZI O TERMIN PORODU TO PODAWANE SĄ WSTĘPNIE DWA ALE TO WSZYSTKO MOŻE JESZCZE ULEC ZMIANIE PIERWSZY TO 11-01-2007 A DRÓGI TO 18-01-2006 URODZINY MOJEGO MĘŻA A KIEDY SŁONECZKO DO NAS ZAWITA - ZOBACZYMY WŁAŚNIE WYPIŁAM SOK MARCHEWKOWY I MAŁA WYWIJA TAKIE FIKOŁKI ŻE AŻ BRZUCHO PODSKAKUJE AŻ MIŁO PRZYŁOŻYĆ DŁOŃ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) Dzisiaj wyjątkowy dzień dla nas:)i mineło 5 lat po ślubie:)ale ten czas leci:) Wczoraj mąż wzioł mnie do sklepu i kupiliśmy pierścionek.Podoba mi się bardzo bo sama sobie wybrałam.Potem były lody i spacerek po parku.A dzisiaj jednak idziemy do restauracji,wczoraj podczas spaceru mój mąż coś mówił,że uczcił by naszą rocznicę gdzieś ale nie wie gdzie.Aż tu nagle znaleźliśmy bardzo miłą małą restaurację w parku,stoliki między drzewami,piękna fontanna i kameralny klimat.Bardzo się nam tam spodobało i jeszcze tam nie byliśmy więc dzisiaj umówiliśmy się na mieście po jego pracy i idziemy tam.A po powrocie ja zrobię późny deser:)Więc czeka mnie dzisiaj sprzątanie i szykowanie niespodzianki,ładne nakrycie stołu tak,że jak wróce to tylko usmaże te placuszki i podam:) Od wczoraj piję manti i widzę poprawę,nadal jest źle z moimi jelitami ale jest poprawa.Zrobiłam też siemie lniane,wedłóg przepisu z opakowania i jak to zobaczyłam to myślałam,że zwróce cały obiad.Wyszły takie gluty jak kisiel z tym,że ochydny wygąd i nie wyobrarzam sobie jak można to połknąć.Pisało tam,żeby odcedzić ziarna i dopiero wypić ale tego nie dało się przelać przez sitko bo było tak gęste,że się slizgało po nim-ochyda.Wieczorem zaparzyłam sobie jak normalnę herbatę-tak poradził mi mąż i wtedy wypiłam-nie było takie złe.Tylko nie wiem czy to coś da.Zobaczymy. Kończę już bo muszę lecieć na zakupy itd:) Życzę udanego weekendu:)słonecznej pogody:)u nas jest pięknie:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ SŁONECZKO NO MUSZE STWIEDZIĆ ŻE DZISIEJSZY OPIS SIEMIENIA NIE BRZMI ZBYT APETYCZNIE MA TO DOBRE STRONY BO PIERWSZY RAZ CZYTAJĄC OPIS JEDZONKA WYKONANEGO PRZEZ CIEBIE NIE DOSTAŁAM ŚLINOTOKU CIESZE SIE ŻE TAK MILUSIO SPĘDZIŁAŚ DZIEŃ NO I DZIŚIEJSZE PLANY TEŻ BRZMIĄ IMPONUJĄCO MAM PYTANIE CO DO PIERŚCIONKA TY LUBUJESZ SIĘ W ZŁOCIE BIAŁYM CZY TRADYCYJNYM? A Z OKAZJI DZISIEJSZEJ ROCZNICY WSZYSTKIEGO NAJ NAJ ABY WAM SIĘ WIODŁO DŁUGO I SŁODZIUTKO A KAŻDY DZIEŃ PRZYNOSIŁ WAM RADOŚĆ I MIŁOŚĆ NO NIE ZAWRACAM GŁOWY SKORO TYLE PRACY PRZED TOBĄ PS ZAPOMNIAŁAM CI WSPOMNIEĆ ŻE PRAWDOPODOBNIE NIE MA MNIE W PRACY W PONIEDZIAŁEK MOJA SZEFOWA DOSZŁA DO WNIOSKU ZE NIE POWINNAM SIĘ PRZEPRACOWYWAĆ I BARDZIEJ DBAĆ O SIEBIE W ZWIĄZKU Z CZYM W KAŻDYM TYGODNIU MAM JEDEN DODATKOWO DZIEŃ WOLNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo:) Ja bardzo lubię złote tradycyjne pierścionki:) i wybrałam sobie złoty:) Widzę,że Ty też masz dobrą szefową skora daje Ci jeden dzień dodatkowy w tyodniu wolny.Z tego wniosek,że tydzień będzie zaczynał się od Wtorku:)Nie jedna osoba Ci zazdrości:)no ale janważniejsza jest tteraz Wasza córeczka:)buziaki i do \"zobaczenia\" we Wtorek:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kropuś po tych 3 dniach wolnych:) Wczoraj tradycyjnie po śniadanku usiadłam przed komputerem i już miałam pisać aż nagle przypomniałam sobie,że masz wolne:)no to pewnie odpoczełaś sobie:)a raczej odpoczełyście:) Ja to cały czas odpoczywam i wiec znie zmęczona jestem:)męczą mnie te omdlenia i często się zdażają,no ale to normalne w ciąży więc nie będę narzekać.Weekend minoł super,pogoda dopisała.Ostatnio mój mąż zachorował na łowienie ryb!No i w Niedziele byliśmy popołudniu na rybkach.Oczywiście wziełam sobie super wygodny fotel,książkę i relaksowałam się.Było super.Dzidzia bardzo mnie kopała i w ciągu 15 min naliczyłam 12 kopniaków!Wiesz bo ja mam bardzo nie regularne ruchy,czasami rusza się bardzo mało-prawie wcale a czasami co chwilkę:)czytałam,że to niby normalne i,że dziecko nie rusza się jak w zegarku.CZasami jak wstaje w nocy do toalety to nakrywam moją dzidzię na figlach i już spać mi się niechce bo to kopanie jest takie cudowne:)i wtedy w dzień się rusza mało.Kiedyś już zaczynałam się martwić ale wszystko było ok.Nie chcę popadać w paranoję z tymi ruchami ale cały czas czekam na kopniaki.W sobotę nie ruszało się prawie wcale,zero kopniaków.Chciałam nawet dzwonić do lekarza ale jak byliśmy w kinie to dzidzia oglądała z nami fil i kopała:)kamień mi spadł z serca.Chciałam się Ciebie zapytać jak Ty masz i miałaś z tymi ruchami?czy są regularne,od którego tygodnia czułaś?czy od razu kopniaki?bo nie wiem czy mam się martwić?w sumie to nic złego się nie dzieje,czuję się dobrze.Ja nawet jak dzidzia pływa sobie to wszystko czuję i jak mi się wypnie to czuję jej ciałko w rękach ale nie wiem czy to głowa czy pupa.Wiem,że jest tyłem do dłoni i czuję plecy ale gdzie co z której strony to jeszcze nie wiem:)wtedy jak kopie tam w tył to jest to troszkę nie przyjemne a jak się odwróci to kopie w brzuch i to jest cudowne.Wczoraj widziałam się z koleżanką i zawsze jak jestem zajęta to nie wiem czy się rusza czy nie a wczoraj to dostałam takiego kopniaka że cho cho!potem wróciłam i dalej pływała sobie i kopała i zawsze chce mi się śmaic.A mąż powiedziała,że zawsze będzie mnie zapładniał bo ja taka szczęśliwa jestem:)ok koniec tego dobrego muszę się wziąść za robotę a czekają mnie jeszcze kluski leniwe:)wczoraj były naleśniki ze szpinakiem a dzisiaj kluski:)trzeba to nasze menu urozmaicać:) Życzę miłego dnia i słonecznej pogody jak u nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nO MELDUJE SIE KUSIA JUŻ ODPOWIADAM ZACZNE OD RUCHÓW BO PEWNIE TO NAJBARDZIEJ CIE INTERESUJE WSZYSTKO WG TWOJE OPISU JEST OK MALEŃSTWO RUSZA SIĘ NIE REGULARNIE I TO NORMA POMYŚL ŻE ONO PONAD 20H NA DOBE ŚPI A NAJLEPIEJ MU SIĘ ODPOCZYWA KIEDY TY JESTEŚ W RUCHU A WIĘC TO NATURALNE ŻE KIEDY TY SIĘ PORUSZASZ TO GO KOŁYSZESZ I LEPIEJ MU SIĘ ŚNI I JEST ZAZWYCZAJ SPOKOJNE WIĘC NIE MARTW SIE TYM ZUPEŁNIE WSZYSTKIE MOJE KOLEZANKI TWIERDZĄ Z DOŚWIADCZENIA ŻE DZIECIĄTKA NAJAKTYWNIEJSZE SĄ WIECZORKIEM I NAD RANEM I PO URODZENIU W TYCH MOMĘTACH NAJCZĘSCIEJ DOMAGAJĄ SIE JĘDZONKA U MNIE PODOBNIE RUCHY NIE SĄ JESZCZE REGULARNE ALE Z KAŻDYM DNIEM PRZYBYWA ICH I SĄ CORAZ SILNIEJSZE NAJWYRAŹNIEJ ODCZUWAM JE JAKIEŚ 30MIN PO POSIŁKU ZAUWAŻYŁAM TEŻ ŻE JAK ZJEM COŚ NOWEGO LUB WYPIJE TO MAŁA KOPIE MOCNIEJ PO BADANIU USG MNIEJ WIĘCEJ WIEM JAK MALEŃSTWO JEST UŁOZONE I WYDAJE MI SIĘ ŻE JAK KOPIE NÓŻKĄ TO CZUJE TO WYRAŹNIEJ ALE TAK NAPRAWDE TO MOGE TYLKO PRZYPUSZCZAĆ CZYM MI SIĘ WŁAŚNIE OBERWAŁO JEDNO JEST PEWNE TO NAJPIĘKNIEJSZE UCZUCIE JAKIE KOBIETA MOŻE ODCZUWAĆ JA MAM DOŚĆ MOCNY SEN I JAK TWARDO USNE TO NIE CZUJE MAŁEJ ALE MÓJ MĄŻ MÓWI ŻE W TEDY TO ONA TAK RUCHUJE ŻE AŻ CAŁY BRZUCHO PODSKAKUJE - MAM NADZIEJĘ ŻE CIĘ USPOKOIŁAM A NASTĘPNYM RAZEM JAK BĘDZIESZ BAŁA SIE ŻE NIE ODCZUWASZ ZBYT DŁUGO MALUSZKA TO NAPIJ SIĘ SOKU ALBO ZJEDZ COŚ SŁODKIEGO NO NIE WIEM JAK DUŻY MASZ BRZUSZEK BO W MOIM PRZYPADKU TO MAŁA SIĘ BUBTUJE JAK ŻLE SIĄDE LUB SIĘ POŁOŻE NIE PO JEJ MYŚLI TO ZARAZ DAJE ZNAĆ O SOBIE JEŚLI ZAŚ CHODZI O WOLNE TO WCZORAJSZY DZIEŃ UPŁYNĄŁ MI NA POŻĄDKACH DOMOWYCH PRASOWANIE SPRZĄTANIE I TAKIE TAM A WIECZORKIEM SPACER POGODA JAK U WAS SŁONECZNIE I CIEPLUTKO MAM NADZIEJĘ ŻE TAK BEDZIE CO NAJMNIEJ DO KOŃCA PAŹDZIERNIKA A NAJLEPIEJ DO WIOSNY MIAŁAM SIE ZAPYTAĆ KUSIA JAK TAM TWOJE WŁOSY BO MOJE ZACZEŁY MI WYCHODZIĆ MASOWO JAK BYŁAM Z OSTATNIMI WYNIKAMI TO MICH ZABRONIŁ MI BRAĆ JAKIEKOLWIEK WITAMINY BO WSZYSTKO JEST OK NO TYLKO ŻELAZO MAM BRAĆ BO NA TYM ETAPIE MALUCH POTRZEBUJE GO W ZWIĘKSZONEJ ILOSCI ALE TE WŁOSY MNIE TROCHE NIEPOKOJĄ BO JAK TAK DALEJ PUJDZIE TO NIE WIELE MI ICH ZOSTANIE TY DOSTAŁAŚ JAKIEŚ WITAMINKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku biorę feminatal N-ponoć najlepsze witaminy w ciąży i pomagają w wykształceniu się łożyska i takie tam.Kazał mi brać do końca ciąży.Mimo tego,że biorę witaminy to spada mi hemoglobina więc już niedługo ja też dostanę żelazo.Jak narazie tylko te witaminy i już od dawna nie biore duphastonu.Bałam się bardzo przestać go brać ale już nawet zapomniała o tym i jest ok.Co do ruchów to nie zawsze dzidzia jest aktywna rano i po posiłku.Nie wiem ale jest duże prawdopodobieństwo tego,że jeszcze nie czuję wszystkich ruchów.Wszędzie tak pisze,że dzidzia w tych tygodniach jest jeszcze mała i ruchy są raz silniejsze raz mocniejsze.I może dlatego jest z tym różnie.Próbowałam już wszystkiego i naprawde jest różnie.Naczytałam się o ruchach ale niegdzie nie pisze dokłładnie jakie te ruchy mają być,więc myśle,że każde dziecko jest inne i nie można tego porównywać.Moja koeżanka,która 2 miesiące temu urodziła to mówiał,ze jej mały bardzo rzadko się ruszał.Bardzo ja to martwiło tym bardziej,że komuś tam córa ruszała się ciągle.A ona nawet nie widziała żeby brzuch jej falował!I tak przez całą ciążę.Więc daje to trochę do myślenia i myśle,że każda ciąża jest inna.Nie pamiętam dokładnie jak było za pierwszym razem bo nie zwracałam tak na to uwagi jak teraz.Były kopniaki i było cudonie a teraz to wręcz na to czekam i czasami popadam w shizy.Postaram się to zmienić-dla dzidzi:) A jeśli chodzi i o włsosy to mi cały czas wychodzą i nie ważne czy jestem w ciąży czy nie.Wypadaja i rosną nowe.Sterczą mi takie krótkie na czubku głowy i jakoś się przywyczaiłam.Jedynie co pamiętam po porodzie,że miałam włosy w fatalnym stanie,nie farbowałam tylko regularnie podcinałam końcówki i doszły do siebie.Mam w miarę grube włosy.Pewnie tym razem będzie podobnie.A w Twoim przypadku będzie na odwrót,zobaczysz,że wrócą do normy dopiero po porodzie,nabiorą blasku i siły.A teraz powinnaś nie farbować,żeby ich nie osłabić jeszcze bardziej.Tylko podcinać i stosować jaieś odrzywki.Kropuś do stycznia już tak nie wiele czasu i ani się obejrzysz a już urodzisz:)i wtedy włosy będą śliczne:)pewni córa zabiera Ci tych składników na włosy,bo sama będzie miała ich dużo;)i też chce byż piękną kobietą:)jak jej mama:) Ja mam już brzuszek ale jeszcze nie tak duży ale widać,że jestem w ciąży.Narazie dzidzia w spaniu nie wybrzydza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUSIA PEWNIE MASZ RACIE CO DO TYCH RUCHÓW KAŻDE DZIECKO TO INDYWIDUALNOŚC I ZAZWYCZAJ MA TAKI TEMPERAMENT JAK JEGO MATKA ALE BYWAJĄ ODSTĘPSTWA OD TEJ REGUŁY NAM NA BADANIACH MICH POKAZYWAŁ ŻE NIUNIA RUSZA SIĘ CAŁY CZAS TAK ŻE CIĘZKO JĄ BYŁO ZMIERZYĆ A JA NIE SZYSTKIE TE RUCHY ODCZUWAŁAM WIĘC SIĘ NIE STRESUJ W POPRZEDNIEJ CIĄZY BRAŁAM WITAMINY DLA CIĘZARNYCH I WŁOSY BYŁY OK A TERAZ GDZIE SIĘ NIE OBEJRZE TO JE WIDZE (JA MAM SHIZY JEŚLI O TO CHODZI BO WIDZISZ WŁOSY PO ZA GŁOWĄ BRZYDZĄ MNIE ) JEŚLI CHODZI O FARBOWANIE TO NIESTETY NA POCZĄTKU PAŹDZIERNIKA MUSZE JE UFARBOWAĆ BO JUŻ MAM TAKIE ODROSTY KONSULTOWAŁAM TO Z MICH I POWIEDZIAŁ ZE NIE MA ŻADNYCH PRZECIWSKAZAŃ A I ŚMIAŁ SIĘ ŻE JAK BEDE ŁYSA TO MĄŻ NIE BĘDZIE MUSIAŁ SIĘ O MNIE MARTWIĆ WIESZ TAK SOBIE MYŚLE ŻE CHYBA DUŻE PRAWDOPODOBIEŃSTWO JEST ŻE NASZA CÓRCIA URODZI SIE Z DŁUGIMI WŁOSAMI BO I JA I MÓJ MĄZ BYLIŚMY W NIE OD POCZĄTKU WYPOSAŻENI NASZE PIERWSZE ZDJĘCIA POKAZUJĄ CZARNE CZUPRYNY A TERAZ OBYDWOJE JESTEŚMY BLADYNAMI NIE WIEM JAK TO JEST ALE KAŻY MI MÓWI ZE NA DZIEWCZYNKE TO JA NIE WYGLĄDAM TY TESZ SŁYSZYSZ PRZEPOWIEDNIE NA PODSTAWIE WYGLĄDU ZMIENIŁAŚ SIE NA BUZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie robię te kluski i znowu mi się robi słabo.Muszę się położyć na lewym boku i po 5 min przechodzi.Także ja terazw skrócie.Wszyscy sądzą,że to chłopak bo dziewczynka już była.A w naszej rodzinie było na zmianę.A u męża sami chłopcy.Wygladam trochę inaczej niż w pierwszej ciąży i wydaje mi się,że wtedy lepiej wyglądałam.Każdy mi mówi,że widać,że się zmieniam i że wygladam ładniej.Ja oczywiście wiem swoje i nie podobam się sobie.No oczywiście poza brzuszkiem.Właśnie włosy coś mi się nie chcą układać i kązdy w inną strone.Dlatego planuje zakup prostownicy.A taz pozatym to ja nie widzę u siebie zmian w wyglądzie.Ok lecę się położyć.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO NIE ZAWRACAM CI GŁOWY WYPOCZYWAJ DUŻO I WSUWAJ OWOCE TO NAJLEPSZE LEKARSTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry z samego rana:) Moja dzidzia ma lepszy dzień niż wczoraj.Właśnie się tak ułożyła,że dogadza mi kopniakam(ja je tak uwielbiam).Wczoraj cały dzień była tyłem i kopała w tylnią ściankę macicy i to są zupełnie inne ruchy-jakbym miała mnóstwo silnych bąbelków z jacuzzi:)no i to tam troszkę nie przyjemne a na wieczór poczęstowała dwoma kopniakami i poszła spać:)Ach a ja dalej o tych ruchach;)to u mnie tak już zostanie do końca:)będziesz musiała jakoś ze mną wytrzymać albo omijaj te zdania:) Byliśmy wczoraj na rybach i chyba przynoszę pecha mężowi:)złowił tylko 2 rybki.Ale za to posiedzieliśmy na łonie natury nad jeziorkiem,prócz nas paru innych wędkarzy.Spokuj,cisza relaks:)Chociarz muszę przyznać,że wieczory są już chłodne. Nie wiem czemu ale coraz częściej myśle o 26 tc(zakończenie poprzedniej).Oby do 26 a potem to już coś nowego:)i chyba będzie z górki:)powiedz cz Ty Kropuś też myślisz o tym?To jest dla mnie jakiś wyznacznik i trochę się boję tego tygodnia.Im bliżej tym bardziej się boję.Ale mimo wszystko mam w sobie dziwny spokuj i to mi pomaga.Oby mnie nie opuścił:) Dzisiaj mam trochę luźniejszy dzień.Wszystko posprzątałam wczoraj i obiad został jeszcze ze wczoraj i zostają tylko zakupy.Także dzisiaj możemy spokojnie poklikać.No chyba,że znowu mi się słabo zrobi to wracam do łużeczka(bo jeszcze w pidżamie jestem)Melduje,że jutro mnie nie będzie bo jedziemy na zakupy do miasta oddalonego o 35 km i wrócimy popołudniu,więc odezwę się w piątek:)pozdrawiam,buziaki ❤️❤️-dla naszych aniołków ❤️❤️-dla naszych maleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM CIESZE SIĘ ŻE UDAŁO CI SIĘ ZRELAKSOWAĆ PRZY WĘDKOWANIU JA Z NATURY JESTEM DOŚC PORYWCZĄ OSOBĄ I TAKIE ZAJĘCIA WPRAWIAJĄ MNIE W STRES TO SAMO ODCZUCIE MAM JEŚLI CHODZI O DZIERGANIE NA DRUTACH CZY INNE TEGO TYPU ZAJĘCIA CÓŻ JA JESTEM CHOLERYKIEM I NIC NA TO NIE PORADZE MOŻE DLATEGO MOJE MALEŃSTWO TEŻ JEST TAKIE RUCHLIWE MOI ZNAJOMI TWIERDZĄ ŻE JESTEM W GORĄCEJ WODZIE KĄPANA I CHYBA MAJĄ RACJĘ RAZ TYLKO MĄŻ ZABRAŁ MNIE NA WĘDKOWANIE ALE NIE BYŁO MI ŁATWO ZACHOWAĆ SPOKÓJ I OPANOWAĆ EMOCJE TO SAMO JEŚLI CHODZI O NAUKĘ TAKICH ROBUTEK RĘCZNYCH UWIELBIAM TAKIE SWETRY SKARPETY CZY INNE PIERDOŁKI O OBRUSACH CHAWTOWANYCH CZY SZYDEŁKOWANYCH NIE WSPOMNE ALE TYLKO GOTOWE BO JA SAMA TO JAKIŚ TAKI ANTY TALENT PISZESZ O MALUSZKU TO ŚWIETNIE I JEŚLI MASZ TYLKO OCHOTE TO ŚMIAŁO JA Z RADOŚCIĄ CZYTAM TE WESOŁE NOWINKI I NAPRAWDE SIE CIESZĘ TWOIM SZCZĘŚCIEMNO I SAMA DOSKONALE CIE ROZUMIEM BO TESZ MOGŁABYM GODZINAMI OPOWIADAĆ O MOIM MALUTKIM SZCZĘŚCIU JEŚLI ZAŚ CHODZI O GRANICE JAKĄ SOBIE OBRAŁAŚ W POSTACI 26 TYGODNIA TO KUSIA MY KOBIETY PO PRZEJŚCIACH TAK MAMY I TO JEST NATURALNE JA PODOBNIE DO CIEBIE NA TYM ETAPIE CIĄZY TEŻ DOPADAŁY MNIE TE MYŚLI I BYŁAM TYM PRZERAŻONA ALE KAŻDA Z NAS PO STRACIE SWOJEGO MALEŃSTWA MA TAKIE OBAWY Z CZASEM CI PRZEJDZIE PO KOLEJNYCH WIZYTACH I ZAPEWNIENIACH LEKARZA ŻE WSZYSTKO JEST OK TYM BARDZIEJ ŻE SAMA MÓWISZ ŻE MASZ TEN SPOKÓJ WEWNĘTRZNY TYLKO SKARBIE PAMIĘTAJ KAŻDA CIĄŻA JEST INNA I NAWET TE KOBIETY KTÓRE DOCZEKAŁY SIE ZDROWEGO POTOMSTWA KOLEJNE CIĄŻE PRZECHODZĄ INACZEJ WIĘC NIE STARAJ SIĘ PORÓWNYWAĆ DOSZUKIWAĆ OBJAWÓW A JEŻELI CO KOLWIEK CIE ZANIEPOKOI TO NIE WYOBRAŻAJ SOBIE NAJGORSZEGO TYLKO KONTAKTUJ SIE Z LEKARZEM ON NAPEWNO CIE USPOKOI I WYJAŚNI WĄTPLIWOŚCI ZATEM GŁOWA DO GÓRY BO WSZYSTKO JEST I BĘDZIE DOBRZE PS CO MACIE ZAMIAR KUPOWAĆ ŻE AŻ TAK DALEKO NA ZAKUPY SIE WYPUSZCZACIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam szczerze,że ja też jestem anty talentem do drutów itd.W ogóle nie lubię drobnej roboty np,układanie gwoździ w opdpowidnie przegrody i tym podobne:)nie cierpię szyć,nawlekać nici na igłę.Strasznie mnie to irytuje i nie mam cierpliwości:)no ale te wypady na ryby to coś zupełnie dla mnie nowego:)też myślałam,że po 1 razie zrezygnuje ale jest tak cudonie i czytam książki i rozmyślam o pierdołach:)no ok,przyznaje,ze mąż miał rację;)przekonał mnie do wyjazdów z nim.Bo sam fakt łowienia ryb mnie nie pociąga:) Jutro jedziemy na zakupy do takiej miejscowości,gdzie jest specjalny targ.On jest tylko w czwartki od 9 do 12.Tam jest bardzo tanio!!!Nasi znajomi tam mieszkają i to oni powiedzieli nam,że jest coś takiego.Monika ubiera się tam cały czas i na zakupy raz w miesiącu bierze 200 zł i wraca z pełnymi siatkami.Tam też ubierała się podczas swojej ciąży.No właśnie na tym mi zaleźy.Bo szczerze mówiąc doszłam do takich rozmiarów,że została mi już tylko 1 para spodni i 3 koszulki:)już się w nic nie mieszczę:)no u nas są też fajne sklepy dla kobiet w ciąży tylko za 200 zł to ja kupię sobie spodnie i bluzkę.Już tam raz kupowałam w feralny dzień i potem koleżanka poszła oddać te ubrania.Jakoś nie mam ochoty tam chodzić,a pozatym nie zależy mi na super ciuchach-super firmy bo i tak to wszystko wywalę.Ty chodzisz do pracy i to co innego a mi dużo nie trzeba.Kupię jutro spodnie,dres,kurtkę na jesień i 3-4 bluzki.I tak w każdym miesiącu coś dokupię,w miarę potrzeb.A jak już będę miała ogromny brzuch to wtedy będę mogła iść do takiego sklepu.Bo jeszcze jest ten fakt,że ja mam za mały brzuch do ubrań ciążowych,więc to kolejny powód dla którego jadę na targ.No mam nadzieje,że Monisia pomoże mi i razem zrobimy zakupy:)małego zostawia u teściowej i mamy czas dla siebie:)a mężowi zostają filmy lub wędkowanie w pobliskim jeziorze:)także dzień zaplanowany:)a na obiad mam ochotę na pizze i wybieramy się tam do dobrej pizzerii:)ostatnio mam bardzo wyrafinowany i bardzo dobrze określony smak:)dokładnie wiem na co mam ochotę w danej chwili:)a w mozzarelli to się zakochałam:)pewnie dzidzia też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIDZE ŻE DZIEŃ JUTRZEJSZY ZAPOWIADA SIE CIEKAWIE JA UWIELBIAM ZAKUPY I MOGŁABYM JE ROBIĆ CO DZIEŃ POD WARUNKIEM ŻE WIEM ŻE MAM COŚ KUPIĆ NIE LUBIE I NUDZE SIĘ JEŚLI MAM ŁAZIĆ TAK DLA SPORTU PO SKLEPACH JAK CI JUŻ WSPOMINAŁAM JA MAM CHOPLA NA PUNKCIE KUPOWANIA CIUCHÓW A MÓJ KONIK TO BIELIZNA BUTY I TOREBKI TERAZ CHYBA SIĘ TO ZMIENI NA UBRANKA DLA DZIECI NAJCHĘTNIEJ TO BYM JUŻ ZACZEŁA KUPOWAĆ NO ALE NARAZIE JESZCZE SIE WSTRZYMUJE MASZ RACJE DRESY NA TYM ETAPIE SĄ NAJWYGODNIEJSZE TYM BARDZIEJ ZE TY PREFERUJESZ STYL SPORTOWY JA MUSZE PRZYZNAĆ ŻE OSTATNIMI CZASY MÓJ GŁÓD ZOSTAŁ WYCHAMOWANY I JAKOŚ NIE BARDZO MAM OCHOTE NA JEDZENIE CO MNIE TROCHE DZIWI BIORĄC POD UWAGĘ IŻ TERAZ TAK SZYBKO DZIDZIA PRZYBIERA NA WADZE JEM BO WIEM ŻE MUSZE ALE JAKOŚ NIE MAM SZCZEGULNEJ OCHOTY NA COKOLWIEK WSZYSTKIE KOLEŻANKI SIĘ DZIWIĄ BO PODOBNIERZ PRZY DZIEWCZYNCE TO WIELE SŁODYCZY POWINNO SIĘ WCINAĆ A JA WIĘCEJ OCZAMI BYM JADŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no teraz to już przegięcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pisałam raz-wcieło tekst!!!!!!!!!!!!!!napisałam drugi raz-znowu wcieło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!powinni zrobić coś na tej kafe żeby tak nie wcinało tekstu,żeby coś zapamiętywało,ile razy mam pidsać jedno i to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak już pisałam wcześniej nie lubię takiej drobnej roboty a pisanie na klawiaturze4 do takiej nalerzy!!!!!już mnie to męczy!!! przepraszam ale straciłam cierpliwość,pozatym(piszę już to 3 raz) zasiedziałam się przed kompem i muszę się umyć ubrać i na zakupy! ale będę czytać Twoje wypowiedzi dzisiaj poprostu muszę zrobić sobie przerwę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO ODPOCZYWAJ KUSIA MAM NADZIEJĘ ŻE DZISIEJSZY DZIEŃ RÓWNIEŻ BĘDZIESZ MOGŁA ZALICZYC DO UDANYCH POGODA SPRZYJA SPACERKOM TYLKO NIE FORSUJ Z TYMI ZAKUPAMI BO TY MUSIASZ SZCZEGULNIE DBAĆ O SIEBIE CHODZI MI O TE OMDLENIA BADAŁAŚ JUŻ POZIM CUKRU POZDRAWIAM I ŻYCZE MIŁEJ ZABAWY MNIE PO PRACY CZEKA KOLEJNY RAZ WIZYTA W TELEKOMUNIKACJI I INTERWENCJA W SPRAWIE TEGO INTERNETU JUŻ POWOLI TRACE NADZIEJE ŻE SIE GO DOCZEKAM W TYM ROKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po 4 dniach wolnego:) Trochę mi brakowało tych naszych rozmów,no ale wiem,ze jesteś w pracy i mogę pisać:) Pytałaś o zakupy.Muszę przyznać,że były bradzo męczące ale warto było.Za 210 zł kupiłam:kurtkę na jesień,spodnie dzinsowe,dres i 3 bluzeczki.Jestem bardzo zadowolona.Co prawda kupowałam wszystko za duże i trochę dziwnie się czułam,bo zawsze wzystko miałam dopasowane ale już szykuję się do kolejnych zakupów za miesiąc.W piątek się nie odzywałam bo byliśmy od rana zajęci i nawet nie włączyłam komputera.Sobotę spędziłam z rodzicami,bo tata wreszcie wrócił z Francji.Pogoda dopisywała,było ciepło i słonecznie więc cały dzień spędziłam na świerzym powietrzu:) Niedziela była troszkę pochmurniejsza.No i moje samopoczucie uległo pogorszeniu.Wiesz zastanaiwam się ciągle nad tymi ruchami.Moja dzidzia ma czasami takie dni,że jest bardzo spokojna i ciągle śpi.Wtedy czuję ją dwa razy dziennie i tak w dodoatku słabo.A potem w nocy buszuje i w dzień znowu cisza.Takl się wtedy zamartwiam i nie wiem czy dzwonić czy nie.Mąż mi tłumaczy,że ona nie wie kiedy jest dzień a kiedy noc i rusza się wtedy kiedy chce.Pozatym zaczyna mnie kopać w takie miejsca jak jelita i tył macicy i nie zawsze czuje te ruchy.Albo raczej zaczynam je rozoróżniać.Wczoraj miałam dzwonić ale dzidzia płata mi figle i wczoraj dała koncert popisowy i kopała ile sił miała:)więc po co miałam dzwonić?dzisiaj w nocy znowu przyłapałam ją na buszowaniu.Rano kopała i teraz smacznie śpi:)Rozmawaiałam z przyjaciółką i powiedziała mi,że to indywidualna sprawa i że jestem przewrażliwiona.Tylko jak tu się wyluzować.No i tak sobie troszkę popłakałam w Niedzielę ale już mi przeszło.Muszę zaakceptować fakt,że dzidzia rusza się wtedy kiedy chce.Czasami nawewet nie działa na nią słodkie czy śniadanie.Robi sobie tam co chce.Więc u mnie nie zawsze się sprawdzają te ruchy po posiłku lub czyms słodkim.W piatek mam wiztyte i porozmawiam o tym z lekarzem. A wczoraj byliśmy na rybach i muszę przyznać,że jesień mamy piękną tego roku:)Dzisiaj zaspałam na badanie więc jutro je zrobię. I tak mineły mi te kolejne dni.A jak u Was?pewnie córa ma coraz to mniej miejsca:)Mnie dzisiaj czeka buszowanie za prezentami na urodziny:)Napisz jak tam wyniki wczorajszego badania:)napewno wszystko w normie:)pozdrawiam i życze miłego i spokojnego dnia w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO I JA SIĘ JUZ MELDUJĘ PO TAKIEJ PRZERWIE TESZ MUSZE PRZYZNAĆ ŻE MI BRAKOWAŁO TEGO KLIKANIA JEŚLI CHODZI O RUCHY TO NAPRADE KUSIA NIE MASZ SIE CO MARTWIĆ NA TYM ETAPIE NIE JESTEŚ W STANIE ROZPOZNAĆ WSZYSTKICH RUCHÓW I JAK BĘDZIESZ NA USG TO ZO ZOBACZYSZ ŻE TWOJE MALEŃSTWO CAŁY CZAS BUSZUJE ALE JEST DELIKATNE I NIE DAJE TEGO ZA KAZDYM RAZEM ODCZUĆ OPO ZA TYM ZAUWAŻ ŻE JAK TY JESTEŚ W RUCHU TO ONA ODPOCZYWA A JAK SIE WYGODNIE POŁOŻYSZ LUB SIĄDZIESZ TO ONO W TEDY BUSZUJE I NAJCZĘSCIEJ PRPADA MU ZABAWA W NOCY JA WIEM SERCE ŻE PO TYM CO PRZEŻUŁAŚ MASZ PRAWO PANIKOWAĆ ALE NAPRAWDE WSZYSTKO JEST OK JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIESZ MOGŁA KUPIĆ W APTECE STETOSKOP I PODSUCHIWAĆ MALUSZKA MOŻE TO CI ZAPEWNI SPOKÓJ JEŚLI ZAŚ CHODZI O NAS TO BADANIE EKG CHYBA WYSZŁO OK CHYBA BO JESZCZE GO NIE WIDZIAŁ LEKARZ A MNIE SIĘ WYDAJE ŻE JEST CZYSTE MIAROWE W RÓWNYCH ODSTĘPACH NO ALE ZOBACZYMY PO WIZYCIE KTÓRĄ MAM 10 WCZORAJ BYŁAM JESZCZE NA BADANIU CIŚNIENIA I WAŻENIU SIĘ W PRZYCHODNI NO I ODWIEDZIŁAM PRZY OKAZJI NASZEGO STAREGO PANA DR. POCHWALIŁAM SIĘ WYNIKAMI POROZMAWIALIŚMY CHWILKĘ I TAK MINOŁ NAM DZIEŃ W SOBOTE BYŁAM NA ZAKUPACH I KUPIŁAM SPODNIE MAM NADZIEJE ŻE WYSTARCZĄ MI DO KOŃCA A DZIŚ MUSZE WYBRAĆ SIE PO PIDŻAMY BO WYROSŁAM JUŻ ZE SWOICH POGODA SIE POPSUŁA I JEST DESZCZOWO I NIE MIŁO MOŻE JESZCZE POKAŻE SIĘ SŁONECZKO ZOBACZYMY COŚ MI SIE STAŁO Z EKRANEM I NIE WIDZE TEGO CO NASKROBAŁAM WIĘC MOŻE BYĆ TROCHE BEZ ŁADU I SKŁADU ZA CO Z GÓRY PRZEPRASZAM NO I JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM NIE ZAMARTWIAJ SIĘ TYMI RUCHAMI BO WSZYSTKO JEST OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry z rana:) Nareszcie już po badaniach.Te panie z przychodni już mnie znają i wiedzą,że strasznie się boję pobierania krwi:)nawet zapytały się ile jeszcze będę do nich przychodzić:) a ja na to,że przez kilka ładnych miesięcy:)no więc mam nowe znajome:)od igieł i kłucia:) Jutro będę miała wyniki. Mój mąż na rybach!padało rano a on dzielnie wstał przed 6 i już złowił lina:)na szczęście wyszło słoneczko:)bo jakby się przeziębił to chyba bym się wściekła. Chciałam zapytać się Ciebie Kropuś czy też tak jak ja szybko się męczysz?Ja przed ciążą miałam super kondycję a teraz to tragedia.Wchodzenie po schodach lub małą górkę sprawia mi problem.Bardzo szybko się męczę,zaraz zaczynam sapać,brak mi tchu,ciężko się schylić z powodu bolącego kręgosłupa.Czasami czuję się jak babcia.Już nawet nie wspominam o zawrotach głowy i załabnięciach. W piątek mam wizytę i już zaczynam robić listę pytań:) Oczywiście zaczynam się bać ale skoro czuję ruchy to wszystko będzie dobrze:)mam fobię na punkcie lekarzy itd.:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Widzę,że zajęta jesteś w pracy,no ale jeszcze troszkę a będziesz odpoczywała w domu z córą:)nie wiem czy da się odpoczywać ale od pracy napewno;)Ja za swoją tęsknię i to bardzo.Jutro jadę tam aby dać zwolnienie i aż się boję jak zobaczę to nową za mnie.Aż mnie w dole ściska:(mam nadzieje,że nie jest po fachu i nie będę miała rywalki:)mimo tego,że szefowa dała jej umowę na zastępstwo i zapewnia mnie,że czeka na mnie to i tak wszystko może się zdażyć.No ale narazie nie chcę się martwić bo dzidzia najważniejsza. Teraz szykują mi się 4 bardzo zajęte dni:)DZisaj jedziemy pozałatwiać sprawy,jutro rano wizyta,potem do pracy a potem sprzątać nasze mieszkanko i szykować dla gości.W sobotę jedziemy ze znajomymi do Krakowa na wycieczkę-taką jednodniową.Zwiedzimy Wawel,Stare Miasto a na końcu chę jechać do Wieliczki:)Wracamy wieczorkiem do nas,no i panowie chcą wypić;)więc przenocują u nas.A w niedziele po odprawieniu gości do mamy na urodziny:)Także mam pełne ręce roboty:)ale za to jakoś fajnie czas nam zleci:)mam nadzieje,że jutro znajdę chwilkę aby skrobnąć coś tu po wizycie.Jeśli nie to wyślę smsa:) Życzę również miłych dni,słonecznych(bo u nas już słoneczko) i nie przemeczaj się tak w pracy:)Pozdrawiamy pa pa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM KUSIA CIESZE SIE ŻE KOLEJNE DNI MIJAJĄ CI BEZSTRESOWO I ZAPOWIADAJĄ DOBRĄ ZABAWĘ BOŻE KRAKÓW JUŻ NIE PAMIĘTAM KIEDY GO ODWIEDZAŁAM U NAS POGODA NIE SZCZEGULNA ZWŁASZCZA PORANKI BYWAJĄ CHŁODNE A POTEM JAKOŚ MIJA JA NA SZCZĘŚCIE MAM TROCHE WYŻSZE CIŚNIENIE DZIĘKI CZEMU WCIĄŻ JEST MI GORĄCO ALE POCHMURNE NIEBO I PRZELOTNE OPADY SPROWADZAJĄ MNIE NA ZIEMIE NIE MAM CO LICZYC (CHYBA) NA POWRÓT POGODNYCH DNI NIESTETY W PRACY NAWAŁ ROBOTY ALE ZA TO CZS PŁYNIE BRZUCHO ROŚNIE I MALUSZEK JEST JUŻ CAŁKIEM SPORY NO I PO KOPNIACZKACH MOGE STWIERDZIĆ ŻE CAŁKIEM SILNA TA MOJA CÓRCIA CHYBA CI JUŻ PISAŁAM ŻE MÓJ MĄŻ OSZALAŁ NA JEJ PUNKCIE MAJĄ SESJE WIECZORNYCH POGAWĘDEK PÓKAJĄ DO SIEBIE I ZABAWE MAJĄ CHYBA OBYDWOJE WCZORAJ ZAGLĄDAM DO JEGO PORTWELA A TAM ZDJĘCIE NASZEJ KRUSZYNKI TO WIESZ TRÓJ WYMIAROWE MÓJ MĄŻ NOSI JE PRZY SOBIE I WSZYSTKIM DOOKOŁA POKAZUJE JEST CHYBA LEKO STUKNIĘTY A NAPEWNO DUMNY JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO CHYBA ZAPROPONUJE MI ZE TO ON PRZEJDZIE NA MACIEŻYNSKI NA BADANIA MIAŁAM IŚC DZISIAJ ALE WCZORAJ POJADŁAM TROCHE CZEKOLADY WIĘC CUKIER WYSZEDŁBY LEKKO NACIĄGANY WIĘC PRZEŁOŻYŁAM WIZYTE W LABOLATORIUM NA JUTRO A WEWTOREK JEDZIEMY NA WIZYTE DO ŁODZI CIEKAWA JESTEM JAK TAM TWOJE WYNIKI ALE NAPEWNO WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE PS. DZIŚ NA MIEJSCU JESTEM DO 12 WIĘC JAK BĘDZIESZ MIAŁA CZAS I OCHOTE TO PISZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem po wizycie:) Wszystko jest dobrze.Ciąża rozwija się prawidłowo.Badania prawidłowe.Brzuszek rośnie i lekarz go pochwalił.Zwrócił mi uwagę abym nosiła większe majtki bo zostawiają mi ślad na brzuchu a tak nie powinno być.Generalnie wszystko jest ok i za 2 tygodnie będe miała usg z mężem.Może poznamy płeć?:)Dzisiaj dzidzi bardzo spokojna i śpi.Lekarz nawet słuchał serduszka:)bije 144 na min:)i też wszystko ok.Echo serca będę miała za miesiąc ale muszę jechać do Katowić do pani specjalistki.Jedyne co jest źle to moja nadżerka.Ponoć bardzo się powiększyła i zaczeła krwawić.Robił mi cytologię.Narazie nie będziemy jej leczyć,dopiero po porodzie.Teraz jak wróciłam do domu to aż się przeraziłam,że jest tyle krwi.Boję się no ale on ją naruszył,więc to napewno z nadzerki(sama się pocieszam,co?).Jak tylko widzę krew na wkładce to serce mi bije szybciej.Mam nadzieje,że dzisiaj to sie uspokoi.A jak nie to zadzwonie do niego wieczorem.Ja miałam wcześniej plamienia,na początku ciąży ale takiego czegoś to jeszcze nie miałam.Ok kończę i lecę pomagać mężowi w porządkach domowych. Kropuś trzymaj proszę kciuki abym przestała już dzisiaj krwawić.Buziaki i miłego weekendu i do Wtorku.Oczywiście jeszcze tu zajrzę w wolnej chwili:)pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PEWNIE ŻE TRZYMAM MOCNO KCUKI ALE JESTEM PEWNA ŻE TO KRWAWIENIE TO WYNIK BADANIA I ZA KILKA CHWIL PRZEJDZIE FAJNIE ZE JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIESZ MOGŁA MEŻA ZABRAĆ NA BADANIE DLA NICH - FACETÓW TO RÓWNIEŻ WIELKIE PRZEŻYCIE SUPER ŻE ZOSTANIESZ SKIEROWANA DO KATOWIC NA ECH TAM MAJĄ DOBRY SPRZĘT A PRZEDEWSZYSTKIM SUPER FACHOWCÓW KTÓRZY SPECJALIZUJĄ SIE W TYM BADANIU I PO WIZYCIE U NICH NA PEWNO BĘDZIESZ SPOKOJNA I SZCZĘŚLIWA A TERAZ POMAGAJ MĘZOWI TYLKO NIE PRZEPRACUJ SIĘ PS PRAWDOPODOBNIE DZIŚ JUŻ BĘDĘ MOGŁA URUCHOMIC NEOSTRADE ALE CI CO BY NIE ZAPESZYĆ PO PÓŁ ROKU STARAŃ A I JESZCZE JEDNO W PONIEDZIAŁEK TYM RAZEM JESTEM W PRACY ZA TO WE WTOREK WYRUSZAM DO ŁODZI GDYBYŚ NIE MIAŁA JUŻ WIĘCEJ CZASU TO I JA CI ŻYCZE MIŁEGO WEEKENDU NO CHYBA ŻE ZOSTANA PODPIĘTA TO PUSZCZE CI JAKĄS WIADOMOŚC TYM CZASEM BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kropuś,ja trylko na chwilke.Właśnie lece na spotkanie z koleżanką,bo ma czas tylko rano.U mnie ok,krwawienie przeszło w piątek wieczorem.Wycieczka w krakowie i Wieliczce była super:)polecam:) Wiem,że jeutru Ciebie nie ma ale wiem,że wszystko będzie dobrze i trzymam kciuki:)Ja prawdopodobnie codziennie będe uciekać z domu,bo do naszego bloku weszła spółdzielnia i wymieniają rury w całym pionie.Jest taki chałas,że niesłysze własnych myśli a dzidzia strasznie kopie.W łazience trzęsie się lustro z kosmetykami!!!!boję się o dzidzi i uciekam do rodziców.To straszne!buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM U NAS WSZYSTKO OKEJ WEEKEND MINĄŁ SPOKOJNIE I PRZYJEMNIE A DZIŚ TRADYCYJNIE CIEŻKO BYŁO ZWLEC SIĘ Z ŁOŻA TYM BARDZIEJ ŻE PORANKI SA JUŻ CHŁODNE I CIEMNE NIESTETY KOLEJNY RAZ NIE UDAŁO SIE DODŁĄCZYĆ NEOSTRADY NO MOŻE W TYM TYGODNIU JUŻ CHYBA SAMA W TO NIE WIERZE CIESZE SIE ŻE WYCIECZKA SIE UDAŁA MAM NADZIEJĘ ŻE POZDROWIŁAŚ SMOKA ODE MNIE MY NARAZIE NIE WYBIERAMY SIĘ W PODRÓŻE DO JAZDA CORAZ BARDZIEJ MNIE MĘCZY A I NA CODZIN DOŚĆ DUŻO PODRÓŻUJEMY CZASEM SIĘ NAWET ŚMIEJEMY ŻE JAK MALUTKA SIE URODZI TO BĘDZIEMY JEJ PUSZCZAĆ ZAMIAST KOŁYSANEK WARCZENIE SILNIKA TAKA WYMIANA INSTALACJI NAPEWNO JEST MĘCZĄCA WIĘC MASZ RACJĘ ŻE ZMYKASZ Z DOMU A TA WYMIANA BĘDZIE SIĘ WIĄZAŁA Z REMONTEM ŁAZIENKI? TAK SOBIE MYŚLE ŻE TAKIE PRACE TO CHYBA POWINNI ROBIĆ WIOSNĄ CZY LATEM A NIE TERAZ NO ALE MOŻE LEPIEJ ŻE O TEJ PORZE ROKU NISZ JAK BYŚ MIAŁA MALCA JUZ W ŁÓŻECZKU NO NIE ZAWRACAŁ CI JUŻ GŁOWY POZDRAWIAM I ŻYCZE MIŁEJ ZABAWY TRZYMAJ ZA NAS JUTRO KCIUKI PS. ODEBRAŁAŚ WYNIKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) ale ze mnie poranny ptaszek co?jakoś spać już mi sięnie chce.Dzidzia się wierci,kopie za wczoraj i śmiać mi się chce(wczoraj miała jeden z cichych dni). Wyniki mam dobre,hemoglobina mi skoczyła i ogólnie jest ok. Co do remontu to już od dawna wiedzieliśmy,że spółdzielnia będzie wymieniała rury w kuchni i łazience i przy okazji wyprowadzą liczniki na klatkę schodową.Dwa lata temu wyremontowaliśmy kuchnię i na własny koszt zrobilimy rury a łazienki nie ruszaliśmy bo zaraz po tem kupiliśmy auto.Więc stwierdziliśmy,że poczekamy do spółdzileni.Tym bardziej,że własna robota jest bardzo kosztowna a tak to robią za darmo.Jeśli któryś z lokatorów nie wyprowadził sobie rurek podczas remontu z kuchni lub łazienki to przyjdą i skują kafelki,rozwalą po części ścianę i wymienią wysztko.Więc my mamy bardzo starą łażienkę i my musimy mieć remont a np nasza sąsiadka miała remont w Sierpniu i nie wiedziała o tym,więc czeka ją rozwalanie całej nowiutkiej łazienki!!!Ja bym chyba do sądu podała.Wywaliła sporo kasy a teraz przyjdą i jej to rozwalą.Ale ponoć takie są przepisy,że po 20 latach społdzielnia musi wymienić rury(woda ciepła i zimna) no nasz blok ma już te 20 lat.Tak więc mam nadzieje,że zrobią to szybko u nas(bo tylko łazienka) i że zdązymy do prordu.A oni zanim zrobią klatkę to minie około 6 miesięcy a cały blok to może potrwać naprawdę długo.Dla mnie najważnbiejsze jest aby zeszli już na 8 lub 7 piętro i te chałasy będą słabsze.Bo ostatnio to aż dzidzia się wystraszyła.Tak więc sama widzisz,że mamy problem.Nie wiem co teraz zrobić jak wejdą do domu,bo ja z nimi nie będe mogła siedzieć ze względu na dziecko.A nie wiem czy mąż da radę wziąść wolne lub urlop.No i dzisiaj zaraz po śniadaniu uciekamy na 2 piętro do rodziców.Bo wiercą od 9 do 15!!! A wracając jeszcze do wycieczki w Krakowie i Wieliczce to muszę przyznać,że narobiłam sobie stracha w Wieliczce.Na początek schodziliśmy 365 schodów w dół i nikt mi nie powiedział,że wracamy windą.Ja oczywiście zaczełam sapać w połowie,zwoliniłam a mąż się wściekł i chciał wracać bo się bał omnie.No ale poszłam do pilotki i powiedziałam,ze w ciąży jestem i gdyby coś czy można mnie jakoś zabrać z tąd.Ona oczywiście ,że tak i że w brardziej zaawansowanych ciążach przychodzą i ten spacer tylko sprzyja.Jakby co to mam doniej podejśc.A za mną facet:ech proszę się nie martwić tu jest jeszcze jedna mamuśka:)a jak się obruciłam to była kobieta z mniejszym brzuszkiem i się uśmiechneła.Szła jak gdyby nigdy nic i było ok.A mąż paniki narobił i azsię pokłuciliśmy(on ma klaustrofobię).Może dlatego tak zareagował.Wycieczka mnie wykończyła fizycznie ale było super.A na koniec okazało się,ze rwacamy spod ziemi 135 m windą:)która jedzie 4 metry na sekunde.No i znowu się wystraszyłam,bo lekarz mi powiedział,żebym unikała gwałtownych przyspioeszeń.Sama winda mieściła 9 os i to była mała klitka.No ale skoro tu przychodzą z większymi brzuchami to i ja dam radę:)no i dałam,nieczuło się tej prędkości i było ok.Parę chwil i byliśmy na miejscu.A jak wyszliśmy na powietrze to aż dzidzia się rozbrykała:)i buszowała dobrą godzinke:)ale pierwszy i ostatni raz zabrałam męża do kopalni,jaskini lub tym podobne:)niewiedziała,że az tak się będzie męczył.Ale ja niczego nie żałuje bo było naprawdę super.Znowu się rozpisałam:)a już mi burczy w brzuszku:)idę robić śniadanie:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja witam z samego rana NO JEŚLI CHODZI O TE REMONTY TO MNIE NERWY BY CHYBA PUŚCIŁY NA MIEJSCU TWOJEJ SĄSIATKIDOSKONALE ZDAJE SOBIE SPRAWE JAKIE TO SĄ KOSZTY WYREMONTOWANIA ŁAZIENIKI O CZASIE I STRACONYCH NERWACH NIE WSPOMNE JEŚLI ZAŚ CHODZI O WYPRAWE TO PODZIWIAM KONDYCJE TYLE SCHODÓW JA BYM NIE DAŁA RADE PO PRZEJŚCIU 2 PIĘTER DOSTAJE ZADYSZKI ALE NIE NAŻEKAM I CIESZE SIE ŻE WYPRAWA SIĘ UDAŁA I WYPOCZEŁAŚ PSYCHICZNIE DOSKONALE CIĘ ROZUMIEM I WIEM JAKIE TO SUPER UCZUCIE KIEDY CZUJESZ JAK MALEŃSTWO BRYKA A TERAZ Z DNIA NA DZIEŃ RUCHY BĘDĄ MOCNIEJSZE I CZĘSTRZE MY JUZ JESTEŚMY PO WIZYCIE NA SZCZEŚCIE WSZYSTKO JEST OK WYNIKI WZORCOWE NO PO ZA TYM CUKREM KTÓRY NADAL JEST PONIZEJ NORMY WIĘC MUSZE PILNOWAĆ JEDZENIA DOSTAŁAM SKIEROWANIE NA KRZYWĄ CUKROWĄ PO ZA TYM BYŁYŚMY WCZORAJ PIERWSZY RAZ NA KTG I WYSZŁO IDEALNIE CO PRAWDA MALUSZEK TROSZKE BYŁ ZAWSTYDZONY POCZONTKOWO TYM PODSUCHIWANIEM I PRZESTAŁ SIĘ KRĘCIĆ ALE ZATO DAŁ POSŁUCHAĆ SERDUSZKA A POTEM ZACZEŁA JUŻ ŁADNIE FIGLOWAĆ KOLEJNA WIZYTA ZA 3 TYGODNIE PO TEM ZROBIŁYŚMY SOBIE DZIEŃ DZIECKA I SPEŁNIŁYŚMY ZACHCIANKE PEPSI I PIZZA JA WIEM ŻE JEDZENIE TO JEST NIE ZDROWE ALE ZA TO JAKIE SMACZNE NO I NA PARE TYGODNI MAMY SPOKÓJ NO SŁYSZE ŻE PUSZCZASZ MI SYGNAŁEK WIĘC JUŻ WYSYŁAM SWOJE WYPOCINKI BUZIAKI I MAM NADZIEJĘ ŻE UDA NAM SIE DZIŚ JESZCZE COŚ POKLIKAĆ PS. ZNÓW TPSA NIE UDAŁO SIE PRZYGOTOWAĆ ŁĄCZA POD NEOSTRADE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUSIA ZOBACZ WŁAŚNIE DZIŚ ZACZYNA MI SIE WIELKIE ODLICZANIE 100 DNI DO PORODU MOGE OBCINAĆ CENTYMETR JAK W WOJSKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No top moje gratulacje:)!!!!!100 dni jeszcze:)no ja też mogę świętować razem z Tobą bo mi leci 20 tc i pierwsza połowa ciąży prawie za mną:)więc razem dzisiaj świętujemy:) Ja jak narazie nie bedę często w ciągu dnia pisać bo zejdziemy do rodziców,już robotnicy zaczynają ale nie zapytałam czy mogę włączyć u nich komputer.Nie chcę bez ich wiedzy grzebać w nie swoim komputewrze.Zresztą dzisiaj jadę do mojej chrześnicy na jej 6 urodziny. Ale odezwę się jutro rano jeszcze przed wierceniem.Pozdrawiam Was dziewczęta:) i życzę takiej pięknej polskiej złotej jesieni jak u nas:)jest przepięknie:)uwielbiam tą porę roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×