Nowy facet mamy

Rozwiodłam się z alkoholikiem, jestem sama z trójką dzieci. Z ojcem na ile to możliwe dzieci mają dobry nie ograniczany przeze mnie kontakt. Kilka miesięcy temu poznałam faceta, dla którego moje pociechy nie są problemem. Powoli przyzwyczajam dzieci z myślą, że w moim życiu jest ktoś inny niż ich tata. Wiedzą gdzie czasem wychodzę, kto robi nam zakupy, widziały go nawet przelotnie. Nie robią mi problemów, wydaje się, że rozumieją wszystko i akceptują. Problem stwarzam chyba sama. Nie umiem przemóc się i zaprosić go, kiedy w domu są nastoletni synowie (15 i 17). Strasznie się boję, że odbiorą go jakoś źle. Nie jest tak przystojny ani młody jak ich tata... Jak dać sobie z tym radę?

Musisz wiedzieć, że jeśli Ty będziesz szczęśliwa to Twoje dzieci też. Wiem, że to trudne, ale zaproś go do domu na wspólny niedzielny obiad, może dzięki temu rozwiejesz swoje wątpliwości, w innym przypadku nadal będziesz meczyc się psychicznie, a to z pewnością pręczej czy poźniej odbije się na dzieciach i Twoim zdrowiu. www.kobieta.wellnesslife.pl noey program dla kobiet \"Odkryj swoje piekno\" www.wellnesslife.pl

Niedzielny obiad? To jest dla mnie przerażające. Tak mi się wydaje czasem, że wolałabym aby tak zostało. Moje życie z nim i moje życie z dziećmi. Wiem jednak, że prędzej czy później on się zbuntuje, będzie chciał czegoś więcej.