Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Pynia:-) niestety tez nie znam nikogo z Rciborskiej. Co do obaw są to normalne\"klimaty\" ale będzie wszystko dobrze. Pisz do nas, jestesmy po to, aby się wspierać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądałam na allegro stroje karnawałowe. A dla dziewczynek są takie sliczne wróżki i księżniczki, buuu. Dla chłopców w większości jedne i te same: pirat, król, muszkieter. idiotyzmem jest dla mnie ubierać czterolata w strój antyterorysty czy komandosa. Jak miałabym wytłumaczyć Krzysiowi co to jest? Spodobał mi sie strój syltana, ale za duży i hrabiego Drakuli, ale za mały. Chyba ostatecznie zdecyduję się na muszkietera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pynia i ja nie znam nikogo z Raciborskiej. Mój lekarz jest z CSK Ligota. Mysico byłam w tej hurtowni i bardzo mi sie nie podobało. Jest tam ciasno ( piwnica domu jednorodzinnego), nie ma za bardzo tam miejsca żeby dokładnie coś obejrzec, łóżeczka są raptem trzy wystawione, a reszta na zamówienie z katalgu. Jest trochę wózków, fotelik do 13 kg był jeden. Cenowo porównywalnie jak w zwykłych sklepach, na allegro jednak sa rzeczy tańsze. Np pieluchy tetrowe sa po 1,90, flanelowe po 4,90, tetrowe z nadrukiem po 3,50. Akcesoria są z Nuk, Canpol i ceny takie jak w marketach. Poszewki były od ok 50 zł w góre, wypełnienie 30, materace np kokos-pianka-kokos po 75, piankowe chyba po 35. Łóżeczka - najprostsze od 90 zł i w góre. Na allegro wychodzi taniej nawet z przesyłką. Ja z rozpędu kupiłam tylko te pieluchy. Jednak łożeczko i fotelik kupię na allegro. Jak dla mnie strata czasu, ale to tylko moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka - dziecko znajomych na ostatnim balu było przebrane za kaczkę - wychodzącą ze skorupki...ale teraz to może byćuznane za niepoprawnie politycznie.....no i nie sądzę, żeby Krzysia fascynował drób:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotka i Mysica - zajrzyjcie na stronę tego sklepu - sklep jest w Chorzowie i jak widać ceny nie wygórowane http://www.4baby.com.pl/ Paprotka dzieki za dane o macierzyńskim bardzo mnie to wczoraj ucieszyło...od wczoraj ciagnę już 4 tydzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto, a czy nie jest tak, że jak dziecko jest w szpitalu, to urlop ci się przesuwa? Z łóżeczkami jest tak, że zawsze w sklepie są 2-3 sztuki, a reszta na życzenie po wyborze z katalogu. Przebrania typu pajacyk, misiu czy kaczka odrzucilam z góry, bo to dobre dla dwulatka. nie wiem czy czterolatek chciałby byc przebrany za kaczkę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta dzieki za stronkę. Wiecie myślałam,że jak jest to hurtownia art. dziecięcych to będzie tam własnie wiecej rzeczy wystawionych niż w zwykłym sklepie. Ja już reszte zamówie przez internet, nie mam siły juz jeździć, a znajde tylko sprzedawce co miałby wszytsko to co mnie interesuje i chce miec już z tym spokój, bo za dużo tego wszystkiego. Mnie sie podoba przebranie muszkietera, taki pozytywny bohater. Nasz znajomy 6 latek przebiera się co roku za szkieletora, ducha , a w tym roku chce być mumia. Ostatnio jak byliśmy u znajomych to konstruował bombę. Ostatnio interesują go tego typu rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście jeszcze nie mam bomb. Może nie nadejdą. :) Ja wam chętnie porobię zakupy, bo uwielbiam. Zwłaszcza, jak ktoś funduje ;) Czy macie juz na oku jakieś wózki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, już dziś koniec pracy. A ja mam wolny dzień, bo Krzysiu pojechał do kuzynów i zostanie u babci na noc. Ale mam tez napięty plan dnia: posprzątać, pojechać wymienić olej i zafarbować włosy. pewnie skończy sie tym, że nic nie zrobię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko to dobrze wiedzieć, że nie warto się tam wybierać. Judytko przeglądałam stronke i chociaż porównałam ceny. U mnie w Siemianowicach są 2 sklepy przy sobie i szwagierka dowiadywała się o ceny. Są porównywalne tym na stronce więc pewnie kupie to tu. Na allegro jest taniej to pene jak się kupuje więcej rzeczy u jednego sprzedawcy. Ja tak kupiłam kilka ubranek i chyba kupie pościel bo mi się podoba, ale reszte w sklepie i marketach. Co do wózka, to mąż akurat stracił prace więc nie będziemy szleć. Chyba kupie firmy anmar taki za ok.400 zł. I potem dokupie lekką spacerówkę. Wiecie coś na temat tych wóżków?? Mam nadzieje że się nie rozpadają. A tak wogóle to może wrócimy do Łodzi, bo stamtąd jesteśmy, a tu na śląsku raczej nam się nie powiodło. Powiem wam że chciałabym bo tam cała rodzinka i przyjaciele. Niestety musielibyśmy przez jakiś czas mieszkać z rodzicami w moim dawnym pokoiku. Nie wiem święta a my jak zwylke na rozdrożu. Kurcze miałam ładne pieniążki odłożone na wyprawke i teraz je rozpierdzielamy :( Dobra posmęciłam sobie sorry spadam. Jakoś wogóle nie czuje atmosfery świąt, naszczęście mama dziś przyjeżdza więc będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa- co do kostiumow :) moj siostrzeniec kiedys przebral sie za pokemona nawet nie wiecie jak przezywal ze ma ogonek:) caly czas sie ogladal do tylu taki byl dumny!! przez pewien czas byl zafascynowany smokami siadal na oparciu fotel i kulil sie jak maly smok:) raz nawet chcial skakac z okna bo przeciez smoki lataja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Szkoda, że nikt nie ma kontaktu z porodówką na Raciborskiej. Ale trudno, będę szukac dalej. Chyba naprawde hormony mi buzują bo jak zobaczyłam, że sie do mnie odezwałyście to sie normalnie wzruszyłam :) Z tych emocji postanowiłam już dziś ubrać choinkę ! A co mi tam, uczknę sobie odrobinę wcześniej światecznej atmosfery... :) Pozdrawiam Gorąco i cieszę sie, że mogę wspierać sie z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysica to mamy wspólne korzenie. Ja też łodzianka, z tym że do Zagłębia przyjechałam na stałe jak miałam 2 latka, chociaż dokąd nie poszłam do zerówki to i tak większa część roku spędzałam w Łodzi u babci. Nawet miałam tam studiować ale chodziłam już z moim przyszłym mężem i nie chciałam go opuszczać;) Mamy tam prawie całą rodzinę. Wcześniej bywałam czesto w Łodzi, ale juz dawno nie byłam. Zatęskniło mi się:) Jutro znowu do lekarza. Nie chce mi sie, bo jeżdze autobusem i to wracanie w szczycie jest najgorsze. Dobrej nocki papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu, w takim razie dołącz do nas i napisz coś więcej o sobie 🌻 Wyobraźcie sobie, że ja nigdy nie byłam w Łodzi. Nawet przejazdem. Generalnie aż głupio sie przyznać, ale byłam np. 10 razy w Wenecji, ale ani razu w Kielcach czy Lublinie. Jak Krzysiu będzie starszy, to pojeździmy trochę po Polsce. Dziewczyny, jak będziecie kupować łóżeczko to zastanówcie się nad takim większym 70x140, które można potem przerobic na normalne. Ja takie wybrałam i jestem zadowolona, bo nie muszę nic kupować na siłę. Za pare lat kupimy cały komplet mebli z nowym duzym łóżkiem, biurkiem itd. Wiecie, na topiku o samotnej mamie właśnie ta osoba, która mnie denerowała. kupiła swojej trzyletniej córce biurko, po czym skomentowała, że juz skończyło się beztroskie dzieciństwo i zaczął się czas obowiązków. Nie wydaje wam się to dziwaczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu, dziękuje za kartkę z życzeniami. Miałam to zrobić wczoraj, ale zapomniałam. Skleroza :( A potem sie dziwię, że wypowiadają się przeciwniczki późnego macierzyństwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysica współczuję z powodu pracy męża może coś znajdzie - trzymam kciuki. Olka z moim macierzyńskim to jest tak, że muszę być na macierzyńskim przez 8 tyg. a jeżeli po tym okresie Patryk nadal będzie w szpitalu to mogę przerwać macierzyński i resztę wybrać po jego powrocie ze szpitala. Niechcę nawet myśleć, że on tak długo będzie w tym szpitalu - choć wczoraj lekarka powiedziała, że ich (lekarzy ) też martwi to, że te jelita tak wolno dochodzą do siebie:( Buu....ja też nie czuję atmosfery świąt i nie wiem czy wogóle bedziemy stroić choinkę - jakoś nie mamy ochoty, mam taką małą już postrojoną może tylko ją zostawimy - zobaczymy. Wracam do pisania męzowi pracy licencjackiej bo prawdę mówiąc on nie bywa wcale w domu i nie wiem jak on potrafi jeszcze normalnie egzystować wiec staram się mu trochępomóc w miarę możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto, ja ci się wcale nie dziwie, że nie myślisz o świętach i nie chce ci się stroić choinki. Może przesuńcie sobie święta? Wiem, że to dziwaczny pomysł, ale może ustrojcie choinkę jak Patryk już wróci do domu? Będą mu się podobały bombki i światełka. Z ta pracą to może o tyle dobrze, że masz jakieś zajęcie, które odrywa cię od smutnych mysli. Na jaki temat twój mąż pisze pracę? Życzę Patrykowi dużo zdrowia, a jego rodzicom dużo siły i wytrwałości :) Pomyśl sobie, że w przyszłym roku on już będzie raczkował, a może nawet chodził, a dzisiejsze przeżycia będą jedynie niemiłym wspomnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm moze faktycznie zaczekamy z tą choinką do powrotu Patryka:) Mój mąż pisze prace z bankowośći jak dla mnie nudy ale przynajmniej coś robię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze Paprotko jaki ten świat mały :) Ja bym bardzo chciała wrócić do Łodzi. Judytko cały czas trzymam kciuki żeby jelitka zaczęły pracować. Dziewczyny wczoraj mało leżałam i dostałam takich bóli podbrzusza, i skurczy że myślałam że rodzę. W nocy to samo do tego mały strasznie obciera się o kość łonową i miednicy. Jeszcze nie chce rodzić więc dziś leżenie. A i boje się że jak będe naprawde rodzić to to przegapie. Jak to jest??? A i wiecie coś o tych wózkach firmy Anmar, bo na wszystkich forach gdzie szukam ludzie mają tylko super firmówki. Pozdrawiam i ide leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny:-) wczoraj wróciłam z Krakowa ok. północy ale było fajnie i szybko. Wigilia w byłej pracy super, wspomnienia, dawne kochane twarze, przychodzą na nią nawet koledzy i koleżanki, którzy nie pracują juz prawie od 10 lat. Pobiegłam tez na Rynek, miałam wytypowane 4 knajpki na Sylwestra, takie kluby muzyczne. To był prawdziwy maraton i sprint w jednym, bo chciałam szybko wrócić do bawiących sie na wigilii. Juz prawie zdecydowałam się na jedną ale było tam strasznie głosno. Szukamy czegoś gdzie mozna potańczyc i też porozmawiać. Zarezerwowałam taka jedna fajną w podziemiach i zobaczymy:-) Pynia, super, że tak zareagowałaś, ja tez tak miałam a nie byłam w ciązy. Napisz coś o sobie:-) Mysica, przykro mi z powodu straty pracy Twojego męza. Wierzę, że to wszystko Wam się dobrze poukłada i nie będziesz musiała stąd wyjeżdżać. Ja tez nie znam Łodzi, byłam tylko przejazdem. Olkaa, ma rację, trzeba by trochę nadrobić zaległości z mapy Polski. A tak w ogóle uwielbiam podróżować:-) O wózkach Anmar niestety nic mi nie wiadomo. Uważaj na siebie i dzidzię. Podobno nie ma szans za bardzo na przegapienie zaczynającego się porodu. Ja też przerabiałam dosyć \"oczywistą\" wersję: odejście wód płodowych więc wiedziałam co jest grane. Ale pewnie dziewczynyCi więcej napiszą jak to jest w przypadku \"klasyki\":-) Olkaa, i jak Twój wczorajszy ambitny plan na popołudnie zrealizowany?:-) Ta koleżanka od 3-latki ma jakieś niesamowite niespełnienie do nadrobienia czy cóś?:-) Paprotka, jak wizyta u lekarza?:-) Judyta, rozumiem, ze nie czujesz atmosfery Świąt. Propozycja Olki jest ciekawa moim zdaniem. Trzymaj się dzielnie. Ale z Ciebie dobra żona!:-) To na razie, miłych przygotowań świątecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my chyba spedzimy Sylwester w domu😭 mezus ma ranki i kapa:( Judytko- ja rowniez podziwiam cie!! zgadzam sie z Olkaa:) wiem co przezywasz poniewaz moj synusi urodzil sie w zamartwicy i gdyby nie przechodzacy przez przypadek anestezjolog :(nawet nie chce myslec co by bylo....:( ja Alusia nie widzialam od razu dopiero po 1, 5 dobie :( dopiero tesciowa mi powiedziala ze byl siniutenki😭maz nie mogl spac po nocach bo bal sie ze bedzie uposledzony.... Twoj Patryczek jest pod dobra opieka i szybciutko dojdzie do siebie:) caluski dla maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Judyto na pewno niedługo zaczną pracować jelitka u Patryka, to jeszcze takie maleństwo.Może potrzebuje wiecej czasu. Byłam dziś u lekarza, ale byla to niezbyt mila wizyta:( znowu mam antybiotyk plus leki rozkurczowe. Ale czułam ze tak bedzie jak rano odbrałam wyniki, takich złych wyników moczu jeszcze nie miałam. To co ja brałam za ból spojenia łonowego okazało się bólem pecherza i powiekszył mi sie w dodatku ten zastój na nerce. To juz kolejny antybiotyk, jak to moje maleństwo znosi, to nie wiem. Mam jak najwiecej leżec do konca roku, także bede tylko na wigilii u rodziców a reszte swiat w domu u siebie. Mam nadzieje ze doczekam do 01 stycznia:) Mysico czy tobie też już obniżył sie brzuszek?? Mnie juz tak i lekarz powedział, ze może jednak nalęzy przyjąc za date porodu 10 stycznia - taką miałam na poczatku. Mysico przykro mi z powodu męża, rozumiem cie bo mój tez nie ma pracy, a od wrzesnia też żadnych dochodów. Gdyby nie pomoc rodziców byłoby nam ciężko i musielibysmy zaczac życ z pieniedzy odłożonych na mieszkanie, a wiecie jak to jest, jak sie ruszy jakąs odłożoną sumkę, to później ciężko uzupełnic braki. U męza wyklaruje sie sytuacja dopiero w kwietniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Dziś gościłam rodziców na świątecznym obiedzie. Jutro moja rodzinka wyjeżdża do babci do Opola.....a ja pierwszy raz w życiu spędze wigilie z teściami ...hmmmm... Może kilka słów o mnie - żebyśmy się troszkę poznały :) Mam 33 lata , 158 cm i 46 kg - przed ciążą HA HA HA HA.... Pracuję z dziećmi niepełnosprawnymi i właśnie dziś jeden z moich uczniów zagadnął do mnie, że byłam taka fajnie chuda,a teraz jestem gruba jak jego matka :) :) Mieszkam sobie z mężem w Sosnowcu, a w marcu dołączy do nas mała Alicja albo Milenka......a jak będzie Mikołaj to też będziemy się cieszyć...zwłaszcza mąż. Jeśli chodzi o wózki to mam mętlik w głowie. Podoba mi się Quiny ale troche drogi....na razie jestem na etapie urabiania dziadków - w tej właśnie sprawie :) Główną jego zaletą jest lekkość i zwinność, co przy moich gabarytach jest niezmiernie istotne :) CAłUSY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam Wszystkim życzę : Wszystkiego najlepszego. Zdrowia, szczęścia, pomyślności, żadnego gniewu, smutku i przykrych okoliczności. Niech każdy dzień niesie ze sobą dużo radości. I co najwaźniejsze życzę Tobie, abyś miała dobrze się w przyszłości, gdzie ktoś obdarzy Cię całą masą miłości. A tak przy okazji byłam wczoraj w Chorzowie w tym sklepie na rynku i kupiłam sobie sukienkę czarna za kolanko zamszowa i jest super. W tym sklepie są ogólnie bardzo fajne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę nadrobic zaległości w czytaniu, bo strasznie rozpisałyście się. :) Mysico, mnie też jest przykro z powodu twojego męża. jakoś wczesniej nie doczytałam się tego, dopiero jeszcze raz wróciłam do wcześniejszych wypowiedzi. Jakie wykształcenie ma twój mąż? Czasem tak jest, że się usłyszy o jakiejś pracy i może mogłabym ci coś podpowiedzieć. Tych wózków anmar nie znam, ale poszukałam na ich stronie i bardzo podobał mi sie model new line. Generalnie nie lubię tych wózków typu wszystko w jednym, bo wydają mi się takie toporne, a po przełożeniu rączki źle się prowadzą. Nie myślałaś, aby kupić używaną spacerówką na allegro albo w komisie? Poszukałam trochę i można trafić na niedrogie wózki niezłych marek. Gdybyś jeszcze znalazła coś w okolicy, to mogłabyś zobaczyć wcześniej i zaoszczędziłabyś na kosztach przesyłki. Co do porodu to mnie również odeszły wody, więc nie miałam wątpliwości. Niemniej bóle porodowe są tak silne i charakterystyczne, że trudno je przegapić i pomylić z czym innym. Spectro, moich planów oczywiście nie zrealizowała. jedynie pojechałam wymienić olej. W poczekalni był olbrzymi telewizor i internet. Wszystko takie odlotowe, że nie wiedziałam, jak to obsługiwać :o Tak to jest z tą nowoczesną techniką... Młoda Mamuniu - czy byliście z Alkiem na usg mózgu? Krzysiu też urodził się z sinicą wybroczynową, która spowodowała u niego mocną żółtaczkę. Usg miał robione kilkanaście dni po porodzie i wszystko było w normie. Lekrka kazaa tylko zwracać uwagę czy jedna strona nie jest zdecydowanie mocniejsza niż druga. Nic takiego nie zaobserwowalam, więc juz nigdzie nie chodzę. czasami jednak zastanawiam się czy nie iść do neurologa tak na wszelki wypadek. A jak to u was wygląda? Pyniu - ja jestem za Milenką, bo jestem kibicem AC Milan i to tak do kompletu :D Krzysiu wczoraj zaśpiewał mi kolędę \"Przybieżeli dobrym klejem pasterze\" Myślałam, że padnę ze smiechu, zwłaszcza że u niego dodatkowo trudno doszukać się melodi. Niestety słuch ma po mamie :( Didlaniu dziękuję za życzenia i cieszę się, że cos ci sie udało kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY PROSZE O POMOC ;JADE ZA CHWILE DO POLSKI Z NIEMIEC(1000 KM)I ZAWSZE BRALAM AWIOMARINKE BO INACZEJ BARDZO MNIE GLOWA BOLALAI BYLO MI NIEDOBRZE ;TERAZ JESTEM W 6 TYGODNIU CIAZY I NIE WIEM CZY MOGE WZIASC;NAPEWNO NIE ALE CZY KTOS WIE NAPEWNO?PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie wiem, bo mogę bez problemów jeździć samochodem. Wiem jednak, że są środki homeopatyczne i pewnie można je brac w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×