Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

dzięki za rady dotyczące fotelika. Butelki też wybirałam z 20 minut :) Rożki miałam z firmy ankras jeden z wkładam kokosowym (dobrze że wyciągany ten wkład bo z wkładem to uzyłam tylko 2 razy, jak przyszli znajomi i chcieli ponosić Age a bali się bo mała, drobniutka była) http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=152552726 drugi też firmy ankras, mniej więcej taki jak na poniższym zdjęciu (ten na zdjęciu jest super bo ma dodatkowo sznureczek do wiązania) http://www.allegro.pl/item153063967_rozek_becik_niemowlecy_dla_twojego_dzidziusia.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Marchewko - naleśniki robię na oko , pół litra mleka, trochę mniej niż pól litra wody, 2-3 jajka, trochę soli, trochę cukru, troche cukru waniliowego i moki tyle zeby była konsystencja lekkiej smietany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podam mojemu kucharzowi jutrzejszemu i może.....wreszcie wyjdą takie jak powinny :) :) :) a do tego będzie konfiturka wiśniowa mniammmm :P fajne te rożki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten aparat to taka okrągla słuchawka smarowana żelem podłączona do głośnika, teraz szukam stetoskopu żeby sama w domu słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, dziś przyjeżdża do mnie przyjaciółka i zostaje na noc. Musi trochę odpocząć biedulka od tego swojego kołowrotka: 2 dzieci-mąż-dom itd. Wybieramy się na zakupy ciuszkowe, do knajpki na piwko a mój kochany małżonek pobedzie w tym czasie z Kasią:-) Paprotka:-) ja wzięłabym np. połowę paczki Pampersów i chusteczki pielęgn. i chusteczki hig. do osusznia pupy dzidzi. Resztę zawsze można doniesć. Mocno trzymam za Ciebie i będę myśleć o Tobie i synku, no nie wiem czy Dominiku czy Tomku. Jedno i drugie bardzo ładne, trudny wybór:-):-) Mysica:-) korzystaj do woli z nic nie robienia póki się da. Ja też wszystko wybierałam po pół godziny i tez mąż mnie chciał zabić. A teraz nie jest wcale lepiej, przy zabawkach i ciuszkach dla Kasi. Ale staram się trochę pracować nad soba, taki mały kompromis małżeński, he, he:-) marchewka:-) Ty tez duzo wypoczywaj a jak mąż jest chetny to niech trochę porobi cos w kuchni. Panika o dzidzię to naprawdę norma i fizjologia, że tak się wymądrzę. Mi bardzo sie uspokoiło po USG połówkowym, po tym, które Diddlania:-) będzie wkrótce robić. Jak dowiedziałam sie, że mała zdrowa przeszły mi różne schizy. To miłej soboty i niedzieli, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, dziś przyjeżdża do mnie przyjaciółka i zostaje na noc. Musi trochę odpocząć biedulka od tego swojego kołowrotka: 2 dzieci-mąż-dom itd. Wybieramy się na zakupy ciuszkowe, do knajpki na piwko a mój kochany małżonek pobedzie w tym czasie z Kasią:-) Paprotka:-) ja wzięłabym np. połowę paczki Pampersów i chusteczki pielęgn. i chusteczki hig. do osusznia pupy dzidzi. Resztę zawsze można doniesć. Mocno trzymam za Ciebie i będę myśleć o Tobie i synku, no nie wiem czy Dominiku czy Tomku. Jedno i drugie bardzo ładne, trudny wybór:-):-) Mysica:-) korzystaj do woli z nic nie robienia póki się da. Ja też wszystko wybierałam po pół godziny i tez mąż mnie chciał zabić. A teraz nie jest wcale lepiej, przy zabawkach i ciuszkach dla Kasi. Ale staram się trochę pracować nad soba, taki mały kompromis małżeński, he, he:-) marchewka:-) Ty tez duzo wypoczywaj a jak mąż jest chetny to niech trochę porobi cos w kuchni. Panika o dzidzię to naprawdę norma i fizjologia, że tak się wymądrzę. Mi bardzo sie uspokoiło po USG połówkowym, po tym, które Diddlania:-) będzie wkrótce robić. Jak dowiedziałam sie, że mała zdrowa przeszły mi różne schizy. To miłej soboty i niedzieli, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, dziś przyjeżdża do mnie przyjaciółka i zostaje na noc. Musi trochę odpocząć biedulka od tego swojego kołowrotka: 2 dzieci-mąż-dom itd. Wybieramy się na zakupy ciuszkowe, do knajpki na piwko a mój kochany małżonek pobedzie w tym czasie z Kasią:-) Paprotka:-) ja wzięłabym np. połowę paczki Pampersów i chusteczki pielęgn. i chusteczki hig. do osusznia pupy dzidzi. Resztę zawsze można doniesć. Mocno trzymam za Ciebie i będę myśleć o Tobie i synku, no nie wiem czy Dominiku czy Tomku. Jedno i drugie bardzo ładne, trudny wybór:-):-) Mysica:-) korzystaj do woli z nic nie robienia póki się da. Ja też wszystko wybierałam po pół godziny i tez mąż mnie chciał zabić. A teraz nie jest wcale lepiej, przy zabawkach i ciuszkach dla Kasi. Ale staram się trochę pracować nad soba, taki mały kompromis małżeński, he, he:-) marchewka:-) Ty tez duzo wypoczywaj a jak mąż jest chetny to niech trochę porobi cos w kuchni. Panika o dzidzię to naprawdę norma i fizjologia, że tak się wymądrzę. Mi bardzo sie uspokoiło po USG połówkowym, po tym, które Diddlania:-) będzie wkrótce robić. Jak dowiedziałam sie, że mała zdrowa przeszły mi różne schizy. To miłej soboty i niedzieli, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, dziś przyjeżdża do mnie przyjaciółka i zostaje na noc. Musi trochę odpocząć biedulka od tego swojego kołowrotka: 2 dzieci-mąż-dom itd. Wybieramy się na zakupy ciuszkowe, do knajpki na piwko a mój kochany małżonek pobedzie w tym czasie z Kasią:-) Paprotka:-) ja wzięłabym np. połowę paczki Pampersów i chusteczki pielęgn. i chusteczki hig. do osusznia pupy dzidzi. Resztę zawsze można doniesć. Mocno trzymam za Ciebie i będę myśleć o Tobie i synku, no nie wiem czy Dominiku czy Tomku. Jedno i drugie bardzo ładne, trudny wybór:-):-) Mysica:-) korzystaj do woli z nic nie robienia póki się da. Ja też wszystko wybierałam po pół godziny i tez mąż mnie chciał zabić. A teraz nie jest wcale lepiej, przy zabawkach i ciuszkach dla Kasi. Ale staram się trochę pracować nad soba, taki mały kompromis małżeński, he, he:-) marchewka:-) Ty tez duzo wypoczywaj a jak mąż jest chetny to niech trochę porobi cos w kuchni. Panika o dzidzię to naprawdę norma i fizjologia, że tak się wymądrzę. Mi bardzo sie uspokoiło po USG połówkowym, po tym, które Diddlania:-) będzie wkrótce robić. Jak dowiedziałam sie, że mała zdrowa przeszły mi różne schizy. To miłej soboty i niedzieli, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, dziś przyjeżdża do mnie przyjaciółka i zostaje na noc. Musi trochę odpocząć biedulka od tego swojego kołowrotka: 2 dzieci-mąż-dom itd. Wybieramy się na zakupy ciuszkowe, do knajpki na piwko a mój kochany małżonek pobedzie w tym czasie z Kasią:-) Paprotka:-) ja wzięłabym np. połowę paczki Pampersów i chusteczki pielęgn. i chusteczki hig. do osusznia pupy dzidzi. Resztę zawsze można doniesć. Mocno trzymam za Ciebie i będę myśleć o Tobie i synku, no nie wiem czy Dominiku czy Tomku. Jedno i drugie bardzo ładne, trudny wybór:-):-) Mysica:-) korzystaj do woli z nic nie robienia póki się da. Ja też wszystko wybierałam po pół godziny i tez mąż mnie chciał zabić. A teraz nie jest wcale lepiej, przy zabawkach i ciuszkach dla Kasi. Ale staram się trochę pracować nad soba, taki mały kompromis małżeński, he, he:-) marchewka:-) Ty tez duzo wypoczywaj a jak mąż jest chetny to niech trochę porobi cos w kuchni. Panika o dzidzię to naprawdę norma i fizjologia, że tak się wymądrzę. Mi bardzo sie uspokoiło po USG połówkowym, po tym, które Diddlania:-) będzie wkrótce robić. Jak dowiedziałam sie, że mała zdrowa przeszły mi różne schizy. To miłej soboty i niedzieli, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Dzieńdoberek!!! Ja sobie dopiero wstałam ....a co trzeba korzystać ze snu póki jeszcze można :) :) :) Dziś wybieramy sie na obiad do teściów....obiecali kupić wózek ...więc narazie rozejm iii trzeba być miłym :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko, tyle przeszłaś u dentysty i jeszcze się przejmujesz porodem? Pzecież to drobiazd w porównaniu z chirurgicznym usuwaniem zęba. Ja śpiworka do fotelika nie miałam, a Krzysiu urodził się pod koniec listopada. Samochód stoi pod domem, więc nigdzie daleko nie chodziłam z nim. Wystarczy grubszy kocyk. Można kupić spiworek z otworami na szelki do fotelika, więc to rozwiąze problem, ale według mnie to niepotrzebne. Przyznacie, że kupowanie wyprawki to wielka przyjemność i trudno z niej zrezygnować w imię głupich przesądów. Wyobraźcie sobie, że ja nie bałam się porodu. Bałam się za to panicznie połogu. Wydawało mi się, ze wszystko będzie mnie boleć i niemal nie będę się mogła ruszać. Na szcęście to była niepotrzebna obawa, bo szybko doszłam do siebie. Z pielęgnacją dziecka też nie było takich obaw, bo byliśmy 10 dni w szpitalu i tam położne się nim zajmowały. Przez ten czas zdążyłam się już z nim oswoić. Nie było też problemów z pępowiną, bo odpadłam mu już w szpitalu. Wszystko ma swoje plusy. :) Paprotko, zobowiąż swojego męża, zeby dał znać jak juz będzie po wszystkim. Jak nie przyjmą cię na Ligotę, to obok masz kolejowy. Dużo dziewczyn go chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jakoś wszystko upchnęłam , na Ligote muszę wziąć cała wyprawke dla dziecka, rożek, kocyk, kosmetyki więc troche sie tego uzbierało. Do tego woda dla mnie i jedzonko dla męża, bo nie wiadomo ile to wszystko potrwa. A że akurat to niedziela, to nie wiem czy na terenie szpitala bedą czynne sklepy i barek, dlatego bierzemy wszystko na wszelki wypadek:) Do szpitala na pewno mnie przyjmą, bo akurat mój lekarz ma dyżur, ale np na sale do porodu rodzinnego nie ma co liczyć. Ale co tam, będzie dobrze. Przede mną jeszcze popłudniowe zabiegi kosmetyczne z pomoca męża;) a potem relaks, ale chyba nie usnę dzisiejszej nocy. Musze jeszcze zrobić mężowi listę zadań do wykonania, bo niestety ma on luki w pamieci i musze mu wszystko pisac. Przede wszystkim ma umyć okna w końcu, bo na święta nie zdążył. Zajrzę jeszcze wieczorem, teraz ide robić obiad, chociaż ja staram sie nie jesc od wczoraj za dużo i jeżeli już to same lekkostrawne produkty. Oczyszczam się. To na razie, całusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼ja najbardziej balam sie tego czy bede karmic piersia czy nie nasluchalam sie tyle o roznych problemach kolezanek ze mialam serdecznie dosc:(o porodzie wogole nie myslalam bo przeciez tak naprawde nie wiedzialam czego sie spodziewac ?? jaki to bedzie bol ?? itp... spectro- hmm prowadzisz bujne zycie towarzyskie :) ja niespokojny blizniak siedze w domu:( trasa wycieczkowa wyglada tak jesli juz s ie gdzies wybieramy albo jedziemy do tesciow , albo do siostry i czasem do znajomych... jak sie przeprowadzilam do Dąbrowy to prawie nikt nas nie odwiedzal bo dla wszystkich bylo za daleko... tazke w ciazy wiecznie siedzialam sama:( tylko mama mnie odwiedzala bo tak wszyscy sie przyzwyczaili ze to my do nich przyjezdzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Młodamamuniu - u nas tak samo ze znajomymi, przyzwyczajiliśmy ich że my jeździmy i jak teraz mieszkamy w Mikołowie to za czesto nas nie odwiedzają, mój Adam pochodzi z Chorzowa i jak byliśmy razem to mieszkaliśmy troche w Mikołowie a troche w Chorzowie, po ślubie (04.2005) zamieszkaliśmy w Mikołowie, jak byłam w ciąży to pracowaliśmy oboje w Chorzowie - ale namieszałam ;) W Chorzowie jest bardzo fajna pizza w \"Drewnianym Bocianie\" oraz pyszne naleśniki (np. meksykański) w \"Wiatraczku\" - polecam śpiworka do wózka nie mam,jak jest zimno to ubieram ją w kombinezon, przykrywam kocykiem i mam ochraniacz na nóżki - ale ten ochraniacz to też nie jest potrzebny Materacyki mam zwykłe piankowe - są ok. Paprotka - będziemy trzymać z Agą kciuki za Ciebie. Na porodówce na Ligocie w CZD pracuje moja koleżanka-sąsiadka Karolina R. (wysoka, szczupła, młoda - 22lata, ciemne włosy, bardzo sympatyczna), może akurat na nią trafisz. Jedz przed porodem jak najwięcej żeby mieć siły na rodzenie (szkoda że ja tego nie wiedziałam i to był mój największy błąd) przecież i tak robią lewatywe. Zjedz sobie to co po porodzie w czasie karmienia nie można np. czekolade - ja bym tak zrobiła ;) Nie wiem jak jest na Ligocie ale tam gdzie ja rodziłam to najpierw mnie przyjeli na sale a dopiero później przeszłam na porodówke, na porodówke warto wziąść z sobą przybory do kąpieli (mydło, ręcznik itd) bo mi pozwolili po lewatywie się wykąpać. Po porodzie polecam kompot z jabłek - jest rewelacyjny na laktacje i wypróznienie a po porodzie to ważne. Jeśli chodzi o imie to my kilka lat temu wymyśliliśmy Tomuś a z damskich to mieliśmy kilka typów (Anetka, Agnieszka, Ola) i dopiero jak się urodziła to zdecydowaliśmy się na Age. Także mi się imie Tomuś bardzo podoba :) - może jeszcze będe mieć Tomusia. Ale się znowu rozpisałam, Aga śpi, mój mąż też a ja na necie, ale musze ich budzić bo jedziemy zaraz do znajomych do Katowic na imprezke. Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jak lezalam na porodowce to dziewczyna ktora urodzila przede mna chyba dwa dni dzien przed wyjsciem jadla juz czekolade przezylam szok !!! dodam ze karmila mala piersia wiem ze moglo nie zaszkodzic malutkiej ale czekolada nalezy do jednych z pirwszych smakolykow ktorych nie moze jesc kobieita karmiaca!!jest silnie uczulajaca:( tak mi sie przypomnialo:) ale masz racje Paprotko zjedz sobie cos czego potem juz dlugo jesc nie bedziesz... a ja znowu siedze sama:( mam ochote wlasnie na cos slodkiego heheh a tu nawet nie ma jak wyjsc po jakies ciastko( juz nie marze o czekoladzie z powodu zeba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Młoda Mamuniu - mój mąż jest z Dądrowy z Redenu. Kiedys też wynajmowaliśmy tam mieszkanie w bobliżu ul 3 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundke Moje Maleństwo wczoraj w nocy przeszło trzcią operację. Mamy nadzieję, że wreszcie ta trzecia operacja udała sie w 100%. Misiaczek jest silny i wszystko dzielnie znosi, napiszę więcej w poniedziałek bo teraz nie mam już siły. Paprotko - pewnie już się relaksujesz przed porodem - powodzenia jutro:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paprotko- dla ciebie tez usciski!!! juz niedlugo wysciskasz dzidzie!! Byla dzis u mnie kumpela ktora rodzi w marcu:) udzielam jej rad heheh przyszla pochwalic sie zakupami jakie zrobila :) butelkami, spioszkami i dresikiem :) ostatnio byla z mezem na usg w Rudzie juz na 100% wiedza ze bedzie dziewczynka... i chyba bedzie miala na imie Aleksandra heheh jej maz to najlepszy przyjaciel mojego meza ( dwa pawly) teraz nasze dzieci tez beda mialy te same imiona Aleksander i Aleksandra:) z ta roznica ze u nich bedzie Oleńka a u nas jest Aluś:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Dziewczyny za miłe słowa, jesteście kochane. Właśnie jem czekoladke. Spać mi sie nie chce, moze poczytam po raz kolejny jedną z części Jezycjady Musierowicz, najbardziej lubie Opium w rosole, zreszta wszystkie czesci uwielbiam. Tylko ostatnich dwóch nie czytałam. Judyto buziaki dla Twego dzielnego syna. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, Dobrej nocki, Pappapapap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko buziaczki dla twojego amleństwa :) Olkaa mam nadzieje że nasze autko jeszcze stoi :P Jutro po 17 Radek pojedzie ze szwagrem i może jakoś odpalą go. Kurcze mam nadzieje że da rade. Jeszcze raz wielkie dzięki za rzeczy, cieszę się ze wszystkiego co jest dla maleństwa. A prezencik prześliczny (kurcze aż mi głupio-wzruszyłam się - pewnie hormony), chciałabym już małego tak modnie poubierać i pokazać światu :) Dobranoc papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi dzis padł komputer, więc była przymusowa abstynencja, ale cały dzień byłam z Wami myślami ale już sobie przeczytałam wszystko :) jak mówicie że to rwanie zęba wtedy była gorsze, to chyba moje schizy na temat porodu odejdą w kąt :) bo to rwanie było wtedy koszmarem :( ale jaka sie potem czułam dzielna, jak jakiś weteran :) jak tak mówicie że to nie boli, i opowiadacie o tych swoich pociechach, to ja się już nie mogę doczekać aż zobaczę tego mojego szkraba :) i się nim zaopiekuję i będę go ciągle nosić, kochać, ściskać i w ogóle, biedne dziecko chyba nie zazna spokoju :P :P :P mamuśka go ciągle będzie dopieszczać :P naleśniki wyszły pychotka :) :) :) spróbowałam jednak z tą konfiturą truskawkową, to były niebiosa :D jak prawdziwe truskawki rozpuszczone w syropie :D (nigdy nie jadłam); zrobiłam trochę też na oko, 1 raz w życiu-wody dolewałam w miarę robienia aż wyszły takie jak powinny :P z mężem się w końcu pokłóciłam (achhhh te hormony ;) ), więc kucharzyłam sama :P no i 2-3 itd. wyszedł już taki jak powinien :) Ostatnio mam ciągle zły humor :( więc jutro na pocieszenie jadę sobie kupić książkę \"Język niemowląt\" :D nareszcie :) na samą myśl o niej humor mi się polepsza :) (też bardzo lubię Musierowicz, jest idealna na smutki :) a moja ulubiona to \"Ida Sierpniowa\" :P szukałam ostatnio na poprawę humoru \"Czarnej polewki\" w bibliot.ale nie znalazłam) Buźki dla wszystkich 🌻 🌻 🌻 Paprotko jutro Wasz Wielki Dzień :D będę o Was myslała, żeby poszło ci szybko i lekko :D 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewa - czytalam Język niemowlat mysle ze warto bo tam sa fajne rady:) ja czytam juz druga czesc ta dla starszakow tzn dwulatkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie spac chce😭siedzielismy z mezem do 1.00 w nocy bo ogladalismy fajny film:( zawsze chodze wczesnie spac bo wiem co czeka mnie na drugi dzien 😭 ale tak bardzo chcialam posiedziec z mezem po calym dniu jego nieobecnosci:( to mam za swoje....a dziecko bryka juz mu wrocily sily!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Hej!!! Paprotka już pewnie tuli swoje maleństwo :) :) :) Marchewko - Jak naleśniki posmakowały to spróbuj te samą smakową opcję z omletem mniam....mniam... Właśnie wróciliśmy od znajomych i muszę się pochwalić moim pierwszym zakupem - fotelik maxi cosi cabrio , stoi dumnie w małym pokoju i nie mogę sie nacieszyc tym widokiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) U nas też pogoda brzydka, nawet na spacer z Agą nie poszłam, pada, wieje Wczoraj byłam na chwilę w Auchan Katowice i są bardzo fajne wyprzedaże dzieciaczkowych rzeczy, np. kocyki od 5 zł, takie grubsze z 25zł na 20zł, leżaczek z 99zł na 50zł, ciuszki itd, dość sporo tego wyprzedają Też jestem ciekawa czy Paprotka jest już mamuśką, miejmy nadzieje że da znać jak najszybciej :) Agusia śpi od 3godzin - co jej się nigdy w ciągu dnia nie zdarza (miała jeść o 17), widocznie odsypia wczorajsze atrakcje, byliśmy u znajomych więc wszyscy ją nosili na rękach, same nowe widoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pynia - gratulacje pierwszego zakupu, ja to w jakiś nałóg wpadłam i co ide gdzieś do sklepu to musze coś Adze kupić, choćby łyżeczke za 3zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×