Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Gość julka121
ja nie rozbiłam bo jak plastry mają mieć cm to po rozbiciu by były takie cieniuteńkie, ale przez to, że nie rozbiłam to były dość małe, ale bardzo smaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie laseczki na której stronce jest ten przepis na schabik...bo chyba tylko ja nie robiłam :) idę sobie wieczorkiem do kosmetyczki zrobić brwi i rzęsy ....ale coś mi się w ogóle nie chce bo to już będzie ciemno jak w d....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrr jestem wściekła - mieliśmy jechac po krzesełko dla Patryka, książki i pieluchy a mąż mi pisze, że wróci później z pracy bo jeszcze jest na spotkaniu, zawsze jak mi zalezy to jego w pracy zatrzymują. Wiem, że to nie jego wina ale jest mi smutno:( Dziewczyny zazdroszczę Wam tej mołości do gotowania:) Przeczytałam przepis z brokułami - fajny lubię takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny byłam dziś z dzieciorami u hematologa z wynikami bąbli i jest wszystko ok usłyszałam że jestem nadgorliwa ale co tam lepiej dmuchać na zimne wiecie dziś do wygrania 9 milionów.............. :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo to dobrze, że te wyniki są ok:) i najlepszego dla Lenki z okazji pół roczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta - zawsze tak jest :( zrobiłam zjedliśmy iii....BYłO PRZEPYSZNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jutro powtórka bo został nam ananasek i sliweczki :D :D :D a ryż paraboliczny - super, nigdy nie lubilam ryzu a ten pychota!! :D mniam.l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tato nie wraca...:( i się dziwić, że jak już jest to Misiek się do niego tuli na maksa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta - sorki ze spytam, możesz nie odp. jak nie chcesz :) czy Patryczkowi już minęły wszystkie dolegliwości spowodowane tą wadą jelitek, i czy to niesie za sobą jakieś niespodzianki na przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - pisałaś kiedyś że chcesz iść z Tanią do neurologa, jak się ta sprawa rozwiązała, byłaś, co powiedział na to ściąganie na jedną ze stron? brrr ale tu zimno, idę do kuchni pomyć gary, tam jest tak ciepluchno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na chwilę obecną wszystko jest w porządku i żaden lekarz nie ma zastrzeżeń. Ponieważ jelita pracują już dość długo jest szansa, że nie dojdzie do jakieś niedrożności w przyszłości ale tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Niestety my - rodzice fiksujemy przy jakimkolwiek ulaniu a po jednorazowych wymiotach to odstawiliśmy mega histerię i pewnier zawsze będzie nas trzymałajakaś tam nierpewnosc...ale taki już nasz los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly dzien dobijam sie na kafe i mnie wywalalo. Mala dzis niespopokojna , marudna , placzliwa a r=teraz mnie oslinila na maksa !bo oczywiscie mam ja na rekach .Padne dzis jak kawka.Moze to ........zeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko - ta mala prawie 5 mc terrorystka nie da mi dzis nic zrobic a o kafe juz zaczynam marzyc .Albo mnie wywali , albo mi posta wcina .Masakra co zaczynam was czytac to bach . Bylam u neurologa z sobote i wyszlo ze ma lekka asymetrie na prawa strone .Jestesmy juz zapisane na rehabilitacje na 14.12 .MaMY TEZ SKIEROWANIE NA usg GLOWKI .Jedziemy je zrobic na Mydlice bo niby dali nam namiary na Zawiercie ale tam dopiero 9.01 i niby ze skierowaniem a 25 zl trzeba zaplacic a tak na Mydlice Dabrowa Gornicza tylko skierowanie i w kazdy wtorek i czwartek bez zapisu . Nie da sie pisac bo corcia az mi sie zanosi jak tylko ja odkladam .Padam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie cierpie mrozu buuu zaraz mam sucho w buzi... doslownie zero sliny:( 😭 tescie zabrali nas z alusiem na zakupy:) maly dostal dekoracje na sciane:) http://www.allegro.pl/item268651518__g_dekoracja_hefallump_i_kubus_puchatek_polecam_.html juz wisi w jego pokoju:)fraszka kupila mu jeszcze jedna:) fajne takie zakupy hehe udalo mi sie dzis i nie placilam za to co sobie wrzucilam do koszyka:) tata mowi trzeba bylo wiecej wrzucic skorzystalabys:) heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wszytsko wkurrrrrr.... :( zwłaszcza mąż Fraszko - mój dziś to samo, wyspany niby a jednak marudzi jak może, ale byłam dzielna i się nie poddawałam, bawiłam, śpiewałam i nosiłam, ja go rozumiem, wiem jak bolą takie dziąsła jak idą zeby :( ale wieczorem już padam, i nie mam siły ani ochoty na nic :( ale mąż wkurzył dokumentnie, niby chciał tak baardzo spędzić z nim czas po pracy ale leżał i patrzył tępym wzrokiem w tv i mowił smętnie: przestań buczeć, mamy cię dość i tak w kółko, jakby Kacper coś rozumiał z tego, więc mówię do niego nie smęć tylko dzwignij tylek i go pozabawiaj troche, a ten \"w prawo w lewo kreć się koło hop ho hop\" iiiiii od nowa: \"w prawo w lewo kreć się koło hop ho hop\" iiiiiii żesz kurrrde jego mac tak 20 razy jakby się zaciął myślalałm że uduszę gołymi rękami, a Kacper tylko podkowa coraz większa, w kocu wzięłam go do kuchni i myliśmy razem naczynia i śpiewaliśmy Puszka Okruszka, uwielbia w każdej ilości :) możę to przez mojego wścieka dzisiejszego tak mi działał mąż na nerwy ;) a może po prostu lubię tylko moje śpiewy ;) jestem dzisiaj taka bleeeeeeee nawet nie wiem czy ma to sens co napisalam, ale dobra, niech leci, zrozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwróćcie uwagę że MAMY ja tam wcale nie miałam, mogłabym go schrupać nawet jak płacze i marudzi, mam na niego swoje sposoby :) ale teraz odpadam dosłownie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh łądny ten hefalump, nawet bardzo łądny!! tylko nie wiedziałabym gdzie go powiesić, dostaliśmy lampke księżyc od cioci, znaczy Kacpi dostał, i za cholerke nie wiem gdzie by ja powiesic, pasowalaby na lozeczkiem, mialabym swiatelko w nocy dokarm. ale planopwalam tam obrazki powiesic :( bedziemy jutro z Kacpim urządzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie wykanczam.... wypilam juz prawie cala 1,5 litrowa wode niegazowan i nadal mnie suszy... hehhe \"poswiecam sie\" i jem dwie kromeczki z bulki zeby troche przestalo suszyc .... hmmm pomoze??/nienawidze mniec taki \"papier\" w buzi....ratunku..... marchewo- moj maz tez mi dzis podniosl cisnienie... ile to mamy rachunkow... i po zaplaceniu za duzo nie zostanie... buuu zaczelam sie martwic.... ( moj maz potrafi tez dramatyzowac) a juz mam uwidziane firanki.. obrus.. i obrazki do alka pokoju i wierzcie mi KUPIE JE:) HAHAHAHHA najwyzej maz zje dietetyczne obiady hehehehehehehh:classic_cool: a ile sie naslucham jak kupuje mieso??? hmm ale jak pytam jak mu smakuje schabowy.. albo mielone to sie zachwyca:) nie daj boze wejsc w dzial z srodkami czystosci mowie wam jakby tam staly promotorki w ultra mini to wszystko by kupil ale tak bez to... omija .... zawsze mowi kotku masz w domu... czyli zasada numre jeden nie pytaj meza o to co masz kupic a czego nie... poprostu to kupuj.... druga zasada... jak wstaje rano zmierzly przygotuj sobie kij od miotly co by lepiej zorganizowac... dwa razy i juz nie spi ehehhh albo jeszcze lepiej wpusc tam dwulatka i namow go zeby tata szedl z nim lepic balwana:) hehhe dzis bylam zla jak osa rano bo mnie juz sie nie nalezy pospac ot chocby do 8.30... samej.... maz wychodzi do pracy i pyta : i co ty dzis bedziesz robic... z domyslem ale ci dobrze.... przeciez ty nie masz nic do roboty:( a ja mu na to a moze pilnowac dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olapi, chodziło mi o zabawy z dzieckiem. Dałaś link do jakiejś strony z gazety, nie wiem czy dziennik czy cóś? Schabiku zawsze robię po dwa, bo jednym sie nie da najeść, a apetyt podrażniony :-) Przepis na ciasto cebulowo-dyniowe muszę odszukać w którejś z tych setek burd, ale podam na pewno. Warto spróbować, bo pycha, a dynia taka niedoceniana! Kulebiak raczej w przyszłym tygodniu, bo teraz w weekend mam zajęcia. Byliśmy dzis na zakupach i wróciłam ze śliczną kurteczką :-D A Kamcio grzeczny, dał mamusi poprzymierzać wszystko, czarował ekspedientki, łapał świecidełka w łapki, sam miodek! Dziś na obiadek nowa rzecz w zupce - korzeń pietruszki. Zajadał, aż się trząsł :-D Muszę Wam polecić łyżeczki z canpola, te z miękkim czerpakiem (Kamiś dostał od dziadka w wersji magicznej - zmieniającej kolor) ;-). Fantastycznie się nimi karmi, w dodatku nic nie leci po brodzie i bączek prawie sie nie brudzi :-) Suuuuper. Inne mogą się schować, żadna do tej pory nie była nawet w połowie tak dobra. Judytko, więc pewnie Grzesiek albo Wróbel. Kumple z technikum :-) Mysico, gratulujemy sukcesu! :-) Ja nawet nie próbuję sobie wyobrażać, jak miałabym teraz łapać Kamikowe siuśki. Przy przewijaniu zawsze jesteśmy oboje, bo jedna osoba tego żywiołu nie opanuje ;-) A dziś eksplodował mu pampers i cały Kamiś był w żelu higroskopijnym :-( A że mało nasikany, to nie związał i sypało się to drobniutkimi kawałkami. Wrrrrr Dzisiaj nareszcie pięknie zasnął po kąpieli. mamy wieczór dla siebie :-) Już parzy mi się cały dzbanek zielonej herbaty, czeka nowa burda z karnawałowymi kreacjami, katalogi od Andzi (już sobie parę rzeczy upatrzyłam - ach, jaka próżna jestem!) i ciepłe ramię mężulka :-D Więc chyba zrozumiecie, jak się z Wami pożegnam? Przynajmniej na razie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu, zawsze sie zastanawiam, co to za gatunek te chłopy? Jakieś zwierzę, pewnie ssak, ale za cholerę nie moge dość, skąd się toto wzięło. Ani mądre, ani pożyteczne, ani domyślne... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani mądry ani pożyteczny ani domyślny ;) skąd ja to znam :) no, może wycięłabym pożyteczny, bo zawsze mi pomaga :) ale domyślnością to bije na głowę wszystkich wkoło :P możesz chodzić z noesm do ziemi ze smutku a on i tak nie zauważy i tak, i nawet przez myśl mu nie przejdzie ze chcesz pogadac :( chłopy :( Iwonko - a dlaczego ja cię nie widzę na mojej klasie? bądź moim przyjacielem :) Pyniu gdzie jesteś kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiłowałam sobie pazurki, na razie tylko prawa ręka, na lewą nie mam natchnienia, może później :P kiedyś tak zrobiłam z brwiami, prawą zrobiłam a lewa bluszcz :D i tak sobie poszłam na zakupy, bo zapomniałam że niedokończona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×