Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Majkkaa czym częściej karmisz tym więcej pokarmu jest produkowane, moja Lena nieraz je co 3 godz. a nie raz co godzinę, nieraz dudla 5 min. a nieraz wisi na cycku i pół godziny. Moja lekarka i położna powiedziały że dawać wtedy kiedy głodna bez względu ile czasu minęło czy godzina czy cztery. Nie poddawaj się będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha Majkaa i dobrze się odżywiaj jedz dużo mieska itd i pij pij pij dużo pij wody mnieralnej niegazowane ze 3 litry dziennie. Ja oprócz tego piję herbatkę laktacyjną ona jest z koperkiem więc małej dobrze sie purtasi i ...... piwo karmi które jest świetne na pokarm-szklaneczka dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
Andzia dziękuję uspokoiłaś mnie piwko? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkkaa tak naprawde to dziecko samo wie kiedy chce jeść i należy karmić dziecko na żądanie moje np. gdy było małe to jadło co 3-4 godziny a zdażało sie że i 5 godzin przerwy było między karmieniami więc się nie przejmuj i karm tylko wtedy gdy będzie chciało a na laktacje jest tez dobra bawarka wzmaga ilośc wytwarzanego pokarmu oraz herbatki na laktacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majko - czy twój mały miał podawana kroplówkę, aby wypłukać bilirubinę (chyba) z organizmu? A jak długo miał prowadzoną fototerapię? Najważniejsze to sie nie zamartwiaj, że z twoim pokarmem coś nie tak. Zobaczysz, że dobrze ci pójdzie :) No i pamietaj, że to świetny sposób na odchudzanie, bo jeszcze niedawno martwiałaś się swoją wagą. I prosimy o jakieś zdjęcia! Najlepiej Bartusia z mamą :) Na allegro kupiłam rybaczki i dwie sukienki. Licutowalam jeszcze szmizjerkę (nie wiem jak to się pisze), ale mnie przebili :( Cóż, muszę szukać dalej, a to nie takie proste, bo wiekszość tego typu sukienek ledwo zakrywa majtki. Miałam takie ambitne plany co do malowania, tymczasem pomalowane tylko dwa pokoje. Ale z efektów jestem bardzo zadowolona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majkaa u Tomka tez długo utrzymywała sie zółtaczka i nasiliła sie po wyjsciu ze szpitala, a ja min. z tego powodu przeszłam po 5 dniach na butelke, bo lekarka kazała go dokarmiac i moje karmienie nat. sie skonczyło. Ale jak ty juz karmisz od poczatku to czasem nie przerywaj, za jakis laktacja Ci sie unormuje i bedzie ok. olkaa i na jakie kolory ścian sie zdecydowałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkaa i jeszcze mamm pytaie, jakimi farbami malowałas? kupowałas osobno pigment czy mieszali ci w sklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
witam mały miał 3 dni fototerapię i miał też kropłowke, ale dalej zółtek, mam go na słonce wystawiać, ale słonca brak. w nocy je czasem 10 minut, czasem godzinę.... jakaś zeschizowana jestm ;-) wieczorem wyśle zdjecia ;-) serdecznie pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majko - trzy dni to chyb krótko? My tkwilismy w szpitalu chyba tydzień. Paprotko - kupiłam gotowe farby decoral (dekoral?) Kolor zielony kiwi i słoneczny żółty. Bardzo ładnie kryją i nie zostawiają smug na ścianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa czyli jednak troche zaszalałaś z kolorem ścian:) Ja najpierw musze pokryc okropnie zarówiaste zielone sciany w jednym i pomaranczowe w drugim pokoju a potem w koncu musze wybrac kolorek. Ale na razie obdzwaniam ekipy kafelkarzy i ciężko z terminami:( Wszyscy pozajmowani. Ale tak naprawde to czekam az tesc sie wyprowadzi bo głupio mi jakos sprowadzac tam do nich ludzi na pomiary jak oni jeszcze mieszkaja, jeszcze pomysli ze chce go jak najszybciej wygonic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, W kwestii farb jestem troche na biezaco. Musze pomalowac w mieszkaniu jeden pokoj i mamy domek w gorach - i tam czekaja nas z 3 -4 pokoje do pomalowania. Ja jestem bardzo zadowolona z Nobilesu. Bardo fajne kolory i bardzo fajnie kryja. Paleta kolorystyczna jest super. U mnie na zmiane nie moge sie doczekac zeby miec corcie przy sobie, ale przewazaja stany lekowo-depresyjne ;) hihi Kolki, nieprzespane noce, stres -> nie wiem jak to bedzie :) Mam przeczucie, ze bedziemy sie w kolko nakrecac z moim mezem :) Moj brzusio jest coraz wiekszy...Waga rowniez do przodu. Ale jakos tak psychicznie odsuwam zakupy dla dzidzi na sierpien. Przynajmniej te najwieksze rzeczy. dzis sprzatam :) i prasuje :) prosze trzymac kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
co do farb to też polecam nobiles, ładnie kryją, ale kolory oglądane w sztucznym świetle w sklepie są zupełnie inne na ścianach. my tak wpakowlaiśmy sie w zieleń - w sklepie ładna, soczysta nie za mocna, na ścianch w domu żarówka.... ta fototerapia trwała od wtorku do piatku nocami i dniami z godzinnymi przerwami. wypisano nas z bilirubiną 11. we wtorek mam kolejną wizytę z Małym, w ten wtorek było ok, mimo żółtaczki... pozdrwiam wszytskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziu- :) my dzis pospalismy ze ho ho Alek wstal o 10.30!! co prawda obudzil sie o 7.00 na kaszke ale po zjedzeniu smacznie zasnla takim sposobem mamusia i tatus sa dzis wyspani:classic_cool: Fraszka- dzis ma obrone wiec spala u mnie bo jej szkola jest blisko naszego osiedla:) aktualnie ma skurcze i niewie czy przepowiadajace czy to juz konkretne porodowe heheh :( zaczyna bac sie porodu bo przedwczoraj dowiedziala sie o tej szyjce ze juz sporo skrocona.... w nocy miala skurcze... i pomimo tego ze bierze Fenoterol to ja boli:( najgorsze jest to ze obrone ma dopiero o 16.00 i tak sie zastanawiam czy aby nie podjechac z nia teraz do szpitala w Dabrowie zeby ja zbadali i podpieli pod ktg tak na wszelki wypadek co by nie urodzila na uczelni.... martwie sie i chyba boje sie rownie mocno jak ona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej U nas bez zmian....dziś czwarty dzień jak odstawiłam wszystko i jedziemy na bebilonie 2 .......nie wiem co to jest ale Alutke tak ze 2-3 razy w ciągu dnia zbiera atak płaczu....taki bardziej krzyk....pręży sie i wygina.....tak jakby coś w brzuszku było nie tak.....trwa to krutko z kilka minut....potem uspakaja sie na ramionku.....właśnie przysnęła ..... Przyjdzie dziś lekarka....sama nie wiem może jednak trzeba zmienic to mleko....... młoda mamuniu - byłam w salonie piękności......ale jak zwykle bez szaleństw....zrobiłam sobie henne brwi i rzęs , maskę odżywczą na włosy i skróciłam je ....no jak na mnie to sporo....bo ze 4 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha a co do farb to ja tez juzsie rozgladam:) olkaa- wiec jedna zdecydowalas sie na cos innego niz tradycyjna biel:) moi tescie malowali salon Tikkurillą i poweim wam ze tez jest wydajna i ma ladna palete kolorow szkoda tyko ze jest to bardzo drogia firma:) ja mysle nad duluxem albo dekoralem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko - ale to jeden kolor w jednym pokoju, a drugi w drugim. Na malowanie ścian na różne kolory w jednym pomieszczeniu to ja jestem zbyt konserwatywna. Destiny - nie nastawiaj się od razu na najgorsze. Mój Krzysiu nie miał kolek i bardzo mało płakał. Pamiętam, jak kuzyn przyszedł w odwiedziny i co chwilę dopytywal się, dlaczego nie płacze. A przed wyjściem stwierdził, że jeżeli dzieci nie płaczą tak całymi dniami, to może oni się też zdecydują :) Farbe nobiles też mam - kolor dyniowy do przedpokoju, ale w piwnicy czeka na swoją kolej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu - Nie próbowałam espumisanu. Jejku.....przed chwilą znowu akcja....😭 😭 😭 Myśle , że to napewno mleko......jednak nadal org nie toleruje laktozy i nie potrafi jej strawić.......pogadam z lekarka......iiiii zmienie jeszcze dzis mleko na Bebiko Omneo (niskolaktozowe!) Jejku dlaczego sie zgodziłam przejsc na ten Bebilon 2 ....a tak intuicyjnie czułam , żeby jednak przejsc na Omneo................juz zawsze bede słuchała tego co mi podpowiada serce matki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu tak to czasem jest, że nawet lekarz nie zawsze trafi z mlekiem. W zasadzie to loteria, trzeba wypróbować kilka typów zeby dobrac własciwe. Ja tylko nie rozumiem Twojej lekarki . Ala ma kłopoty z trawieniem laktozy i ta stwierdza ze nutramigen nie dla niej, ale kaze Ci jednoczesnie wprowadzac sinlac, który jest dla dzieci z ewidentną alergią i które musze być na diecie bezglutenowej, a który robisz na mleku bebilon 2. Jak bedziesz u gastrologa niech on Ci doradzi w kwestii mleka. w koncu oni sie na tym znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu Michał mimo że na nutramigenie i tak ma kłopoty z brzuszkiem. A nie wiedziałam że bebiko omeno jest niskolaktazowe. Pochwale się że od wczoraj Michaś mówi już dada dada :) kurde fajnie mu to wychodzi :D Stwierdziłam że w sobote sama ugotuje zupkę bo jednak słoiczki wychodzą mega drogo. Przynajmniej spróbuje :) Paprotko ty gotujesz a na jakim mięsku i ile i czy jak na mięsku to trzeba dawać tą łyżkę masła czy oliwy ?? Kurde przeraz mnie to. Co do farb to się nie wypowiem bo mam tapety. Ollka mi Radek zamówił fajną sukienkę przez intern(sam znalazł). W kwiatki na ramiączkach i taka do kolan ale nie moge znaleźć linka. I co siekawe fajnie leży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
tzrymam kściuki za Fraszkę..... no i Marchewkę i życzę kobietkom lekkiego porodu czy na kolejne spotkanie mamusiowe mogę się załapać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico Ja gotuje najpierw jarzynki.Osobno ugotowałam troche piersi z kurczaka. Miksuję warzywaka z miesem. Potem dodaje to zmiksowane to tego wywaru z jarzyn, do tego łyzeczka oliwy z oliwek , dodaje jeszcze 2 łyzeczki kleiku ryżowego i zagotowuje. I tyle. Masła jeszcze nie dodawałam. Mni wychodz na dwa razy taka zupka ( pół marchewki, mały ziemniak, pól pietruszki, troche miesa itd. a i tak tomek nie zjada wszystkiego. dzis ugotowałam troche ryzu i dodam zamiast kleiku. I to jest moja baza bede tylko zmieniac składniki i mieso. ( indyk, cielecina) Jak Tomek skonczy 6 miesiecy to wproadze zółtko i a potem zaczne wprowadzac kasze manne jako składnik zupek. No wlasnie kiedys zalecano jak najpozniej podawac gluten ale teraz wchodzi nowy schemat zywienia, gdzie zaleca sie podanie wczesniej glutenu, w 7 miesiacu. no i nie wiem czy juz podac czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Majkkaa - 🌻 buźki dla Małego :) Pyniu - my badania próby wątrobowe robiliśmy 3 razy przed pójściem do szpitala, za każdym razem były podwyższone do 100 (norma 20) ale wszyscy mówili że jak powyżej 200to wtedy nalezy się zacząć martwić, a po przyjściu do szpitala od razu wyniki miała idealne - więc nie wiadomo od czego były podwyzszone. Myśle że najpierw wyśle Ale na badania, nie myśl o szpitalu, może nie ma potrzeby tam iść. Pogadaj koniecznie z lekarką, po co się ma Ala męczyć Destiny - nie nakręcaj się, nie jest tak źle, moja Aga nie mieła kolek, przesypiała noce (do 4 miesiąca budziła się na jedzenie i szła spać dalej w nocy a teraz śpi od 21 do 6 rano bez pobudki) MłodaMamuniu - zazdroszcze spania do 10 :) Trzymam kciuki za Fraszke 🌻 ja bym poszła do szpitala sprwadzić, ale jak czuje ruchy to jest ok, chyba tak szybko nie urodzi :) U mnie KTG do końca porodu nie pokazywał skurczy, miałam od krzyża i chyba dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly czas boli ja brzuch czas pokaze:) teraz poszla na obrone biedna musiala isc sama na nozkach nie moglam jej odprowadzic bo walsnie bylismy na szczepieniu ( 3 klucia ) i nie chcialabym zeby Alek cos przywlokl w koncu organizm musi walczyc .... takze dzis znowu posiedzimy w domu .... marsjanko- wierz mi ze sama bylam zdziwiona :) ale fajnie tak pospac bez stresu do 10.00.... w sumie to czlowiek juz odzywczail sie od tego ale jak jest mozliowsc to czemu nie??z dziecmi roznie bywa chociaz jak Alek byl malutki( 2, 3 , 4miesiace) to spalismy nawet do 11.00)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×