Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Nie nie dostałam tego w razie czego mam tylko zmniejszyć dawkę i biorę dodatkowo duphaston i nospę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie dostałam, w razie czego mam zmniejszyć dawkę a oprócz tego biorę duphaston i nospe. Dobija mnei to nic nie robienie. Mama zabrała małego do siebie do jutra i jeszcze mi poprasowała...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech coś mi się tu knoci, napierw wogóle nei było mojego wpisu teraz podwójnie....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Andziu - spytaj swojego gin o isoptin! To jest normalna procedura, bierze sie go na pół godziny przed F i łagodzi objawy typu - podwyższone cisnienie, zawroty głowy, uczucie gorąca i kołatanie serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......i na dodatek ta wiadomość....... dla Artura, a ty Magda musisz się trzymać dla Waszych dzieciątek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 a my dzis bylismy u malenkiej dzidzi hehe mlodzi rodzice wydzwaniali do nas kiedy przyjdziemy:) szczerze mowiac wygladaja na calkiem wyspanych kupilysmy z siostra sliczna zabawke do wozka i cudne rajstopy!! mala akurat nie spala jak przyszlismy wiec mozna bylo ja troche poprzytulac:) slodziutka i taka malenka przy niej Alek to juz naprawde duzy facet! nie chcieli nas wypusic wiec wysiedzialysmy sie od 12.00 do 17.00!!! zreszta bylo bardzo milo:) ( moj Alek tez byl takim aniolkiem rozkrecil sie dopiero po 4 miechu!! bo wlasnie wtedy trzeba wyczaic kiedy nasz maluszek zaczyna robic sie malym manipulatorem o tak potrafi to robic swietnie a potem kapa karmienie co godzinke bo maly chce spac przy cycu to juz z czystego wygodnictwa heheh) caly czas powtarzam te glupie testy bo przeciez we wtorek egzamin:( niby czlowiek robil je tyle razy ale tak sa sformulowane odp ze mozna sie pomyslic dlatego niektore pytania musze wizualnie zapamietac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewka -powiem szczerze ze od ostatniej wizyty u lekarza (13.03) mialam jeden dzien taki bol wiazadel ze nie moglam ani siedziec ani lezec w dodatku maluszek tak sie przekrecal ze lzy mialam w oczach z bolu . Teraz nie mam zadnych boli . Zobaczymy jak dlugo . Wlasnie dzis skusilam sie zjesc i czuje ze juz mam zgage i jest mi ciezko :( uffff musze wziac Renni :( Co do coca coli ja nie mam oporu poprostu jak mi sie zachce to musze sie napic i juz :) ,nie slyszalam nic o skutkach ubocznych :) Ja dzis caly dzien sie wloczylam , bylam u siostry potem u kolezanki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owy tajemniczy ból chwilowo zaniknął, żebym tylko nie zapeszyła (tfu tfu tfu) i dziś czuję się o niebo lepiej. Na cole się skusiłam, bo jej smak aż mi chodził po gardle :) ale tak na serio to chce mi się arbuza :D o raju, już czuję ten zapach :) jutro mężulo ma przykazane oblecieć real w poszukiwaniu go :P Fraszka - no mnie własnie tez tak bolało aż mi łzy do oczu sie cisnęły, pod koniec wizyty się gince przyznałam że boli nawet jak oddycham, ale powiedziała że Relanium i Fenoterol sobie z tym poradzi, no i miała rację :) ja biore Isoptin 80, ale teraz mi przepisała 40 i nie wiem czy brać po 2 tabl. tak żeby wyszło 80 czy nie...troche się boję tak obniżyć do 40 nagle żeby mi się znowu serducho nie rozregulowało .... ajajaj chyba po prostu do niej zadzwonię i podejdę po niedzieli po nową receptę. buziaki i miłego wypoczywania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam czytam i czytam o tych waszych zachciankach i powiem wam szczerze drogie ciezarne ze ja takich nie mialam:) fakt jadlam slodycze ale uwielbialam je przed i po ciazy:) jedyne co pamietam to ze na samym poczatku ciazy pilam gorace kubki gotowe zupki:) no i pilam ogromne ilosci wody niegazowanej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Pynia, bardzo się cieszę, że jesteście z Alicją juz w domku. To niesamowiete, poszłaś do szpitala na badania i tak...przy okazji urodziłaś. Duzo zdrowia dla Malutkiej🌻 a dla Ciebie wytrwałości i spełnienia w macierzyństwie:) Olkaa, Lego fantastyczne:) Takie klasyczne. Olkaa i Młoda Mamunia, no ładnie, jestem dla Was, widzę, przykładem w planowaniu rodziny, he, he...Ale się uśmiałam:) To nie takie proste dla mnie, tez mam wiele obaw ale czas mi bardzo ucieka z racji wieku. Po prostu nie mam już wyjścia a chciałabym miec jeszcze dzidzię:) Andzia, przykro mi Kochana, że musisz leżeć i brac te leki. Tez brałam fenoterol, telepało mnie po nim mimo isoptinu ale nie wszystkie musimy tak reagować. Uważaj na siebie. Wiem jak to jest nie móc nic zrobić czy pójść gdzieś a tak by się chciało. Tak w ok. 32 tc urządziłam Święta Wielkanocne dla rodziny, która przyjechała do mnie, bo nie mogłam nigdzie daleko jeździć, he, he...Myślałam, że urodzę przy tych wszystkich sałatkach, śledzikach, mięskach. Głupia byłam, nie wiedziałam, że powinnam się oszczędzać, jak mówił lekarz. Brzuch mi się stawiał, ciągnął w dół, płakałam z bólu nóg, a z kuchni nie wyszłam. No chyba, że polezeć chwilę i znów do roboty. To nie jest przykład do naśladowania, u mnie skończyło się na porodzie w 36/37 tc. Było wszystko dobrze. Dbaj o siebie i odpoczywaj, to teraz najważniejsze. Acha, zero sexu, jasne już od 25-27 tc też przerabiałam:( Całuski dla Was wszystkich i miłej soboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - ja też przeważnie nie mam żadnych zachcianek, ale jak już mi się czegos zachce to tak konkretnie :D słodycze wcinam w ilościach ogromniastych, aż muszę trochę przychamować bo już coś żołądek się buntuje :P ale co zrobić kiedy to wszystko takie pyszne :D przyszły szczebelki do łóżeczka :D teraz jest idealnie :D jak to było z umieszczaniem tego zdjęcia na fotosik.pl ? bo mi się zapomniało :P Spectro - oj dałaś mi do myślenia twoją historią wielkanocną w ciąży. Nas czeka ważna uroczystość rodzinna, i zastanawialiśmy się nad jakimś poczęstunkiem w domu, który ja bym musiała przygotować, choć nie powinnam nawet o tym pomyśleć, no i do wczoraj byłam bardzo napalona że jednak to przygotuję, choc mąż stwierdził że to proszenie sie kłopoty a i tak tego nikt nie doceni....teraz to sobie jednak dam na wstrzymanie :P zwłaszcza że u mnie to dopiero 27tc więc bym nie chciała jeszcze rodzić :P teraz też mnie kusi żeby wyjść z domu na mały spacer do biblioteki....ale dam se siana, wracam do łóżka, będę ćwiczyć swoją cierpliwość :P na szczęście mam fajny film więc sobie go obejrzę :) miłego wekendziku :) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam lenia i to niezlego dzisjaj :( zawsze staram sie w sobote zrobic male porzadki ale dzis w ogole nie mam ochoty nawet wytrzec kurzy . Maz w pracy siedze sama i zamiast sie zabrac do pisania pracy to ja sie uzalam :( W dodatku pol nocy lezalam i gapilam sie w sufit .... bo poprostu spac mi sie niechcialo -BEZSENNOSC ufff i myslalam juz o upatrzonej poscieli i w myslach sie bilam czy lepsza w zyrafki czy w misie ? zolta czy niebieska ? bo jak narazie plci nie znam . Czy kupic dwa komplety czy wiecej itp mysli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- ja tez przed chwila wybralam sie do MBP w centrum Dąbrowy ale tak wieje ze sie wrocilam wystalam sie na przystanku wszedzie pustki doszlam do wniosku ze pojade sobie w poniedzialek:) teraz spac mi sie chce:( Alus u dziadkow, tatus w pracy! mam wolne chyba wezme sie za porzadki ale najpierw skoncze fajna ksiazke:) pewnie co tam praca magisterska......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia - u mnie też zawsze wygrywa książka :D wieje jak diabli a ja mam taka ogromną ochotę na lody :P ale nie chce mi się isc, jeszcze mnie zwieje z drogi :P moze potem, tiptopkami sie pokulam , jeśli pokusa zwycięży :P Fraszka - i bardzo dobrze, kurze nie zając nie uciekną :D zostaw i odpoczywaj :D widocznie dziś własnie tego potrzebujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko - i tak wzielam sie za male porzadki bo poprostu patrzec nie moglam na te sterty ubran (meza ) , kurzu kilka centymetrow itp rzeczy. Potem wzielam sie do pracy i juz mi rece skostnialy z zimna bo mam zimnice w domku przez ten wiatr ze hooho , a teraz gotuje sobie obiadek . Mamuniu - ja tez chetnie bym poczytala ale koniec tych przyjemnosci dla mnie bo prace nikt za mnie nie napisze :( a trzeba troche ja dopracowac. Gdzies jakis pesymizm mnie zlapal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jaja dzis sie dowidzialam ze mam dwie ciezarne siostry:) jedna tu monia :) druga jest teraz w Anglli ma juz dwojke ( Dawid-13, Ewa10)upsss wpadka ( siostra ma 37 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - no to teraz już na serio żeby było smieszniej jeszcze ty powinnaś zafasolkować :D :D :D ale czadowo by było - 3 siostry, wsysztkie w ciaży :D hehehe :D a ja kiedyś sie pytałam o tą Twoją siostrę bliźniaczkę, jak się czuje i czy wszystko juz OK (to ona chyba była w szpitalu? ) teraz mi się przypomniało :classic_cool: skleroza nie boli ;) zapomniałam wcześniej Ci napisać :P aha i napisz jaka była reakcja tej siostry co ma już dwójeczkę :) Fraszka - zazdroszczę wam tej energii, ja czuję się jak kaleka jakaś :O nic zrobić, nigdzie sie ruszyć :O zwłaszcza przy was, wy takie aktywne :) jejku jaka dziś piękna pogoda jest :) aż się skuszę i wybiorę z mężem do sklepu (chwała Panu że jest tak blisko :P mieszkamy kilka przecznic dalej :P w przeciwnym wypadku zaczelibyśmy pewnie dopiero jak pojawiłoby się dziecko :P ), chcemy wreszcie wybrać kolor farb do pokoju, jakieś żyrandole / lampy by się przydały no i może jakaś wykładzinka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Pyniu - dałaś mi nadzieję że i ja jakoś w takim razie przeżyję poród :classic_cool: bo ja również należę do histeryczek, a jak widzę te szpitalne pokoje itp. to już w ogóle mnie trzęsie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Marchewko - jasne że dasz radę :) Ja nastawiałam sie wyłącznie na poród w znieczuleniu zewnątrzoponowym, a niestety dla dobra dziecka musiałam to przeżyć na żywca.....choć nie ma co mydlić oczu , że nie boli..... Mąż w pracy, a ja weranduje na balkonie Alicję, nie moge sie doczekac pierwszych wspólnych spacerów. Wózek już czeka! Ale musi byc cieplej. Zycze miłej niedzieli! Choć dzięki Małyszowi , nawet siedząc w domu jest - wspaniale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko- ja tez wczoraj objezdzilam z mezem wszyskie sklepy z materialami budowlanymi ,remontowymi :) mamy zamiar troszke przemeblowac pokoj . Chcemy pomalowac na jakis spokojny kolor ,wymienic karnisz rolete i jak starczy pieniazkow to wymienic kaloryfery bo te juz maja troch lat. Mielismy w planach okno ale niestety musimy to odlozyc . Bo chyba auto bedzie pierwsze do wymiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - na żywca???!!! o raju....to ty dzielna dziewczyna jesteś, mnie by tam musieli dać w łeb żeby zrobić na żywca :P a dlaczego dla \"dobra dziecka\", czym to groziło w znieczuleniu?? mógł być z tobą mężulo? czy taki przedwczesny poród wygląda podobnie jak normalny? kurde jestem wyrodną przyszłą mamą bo mnie chyba dla dobra dziecka by nie przekonało :O :O :O choć może to teraz tak mi się wydaje.... mam nadzieję że w razie czego to ci lekarze będą umieli je ze mnie wyciągnąć :O Fraszka - no my w końcu musielismy odpuścić :( brzuszek twardniał i twardniał, wiec spędziliśmy niedzielę w łóżku :) wybierając imię :) przy czym bardzo jestem happy, bo mężulo sam się do tego łóżka wpakował i nie chciał wyjść, więc choć raz nie musiałam się prosić :) (niestety, chwilami przegrywam z kompem ;) ) ale następne podejście do zakupów w środę :) Olkaa - to ja chcę z Tobą iść na zakupy jak ty takie okazję potrafisz znaleźć :) ja gdzie nie wejdę to drożyzna, więc zazwyczaj humor mi się psuje i wychodzę :) a teraz to już tak dawno nie byłam w sklepie z ciuchami, ze nie dość że nie mam co na siebie włożyć letniego, to nawet nie wiem co się teraz nosi :classic_cool: - ale średnio się tym przejmuję :) w końcu i tak ciągle siedzę w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- siostra blizniaczka czuje sie bardzo dobrze:)troszke na poczatku bylo gorzej ale wiadomo ze w 1 trymestrze roznie bywa :( druga siostra ta starsza podobno od samego poczatlku znosi ciaze super:) z tego co mi powiedziala to wszyscy sie ciesza :) zarowno Ewcia jaki i Dawidek chca braciszka ( ewa po to aby byc nadal corusia tatusia ) Jejku glowa mnie boli i chce mi sie spac a tu syn nie da ma pilna robote ZABAWE!bylismy wczoraj u kolegi meza z pracy 28 kwietnia sie zenia wiec zaprosil nas na kawke i....cos mocniejszego mezus nie mogl pic bo mial na rano wiec Tomek wzial sie za mnie wypilam troszke alkoholu i dzis cierpie bo przeciez ja rzadko pije!! syn w gosciach spisal sie na medal aniolek!!chodzil sobie po pokoju bawil sie miskami:) ogladal z wujkiem rybki HIPNOZA! chrupal paluszki i inne pysznosci a potem zasnal w ramionach nowej cioci heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się Wam pochwalić że też już jestem na nogach :) hehe :) ale jeszcze do łóżeczka ciągnie :) i znowu piękna pogoda :) planuje dziś dojść do biblioteki bo już tak mi tęskno za jakąś dobrą ksiązką...a potem czytanie na balkoniku....mniam :D Mamuniu - to dobrze że już u niej dobrze :) teraz to juz byle do przodu :) ale zaszalałaś wczoraj :classic_cool: miłego dnia wszystkim :) ja odezwę się wieczorkiem bo zaraz odłączają prąd na naszej ulicy więc będzie cisza w eterze :P będziemy się nudzić jak mopsy :P pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wiosennie :) Zakwitły forsycje (tak się to chyba nazywa), więc już wiosna :) :) Wczoraj pojechalismy na działkę i bardzo aktywnie spędzilam dzień - biegi, piłka nożna :) Dziś wybieram sie na rolki. Dość siedzenia w domu :) Marchewko - jak tanie zakupy to polecam Fashion House, zwlaszcza w okresie przecen. W zeszłym roku udało mi się kupić w Vero Moda spodnie i spódnicę po 30 zł. Teraz jeszcze jest drogo, ale można coś wyłowić. Ja generalnie nie lubię zakupów, bo dochodzę do wniosku, że osoby noszące rozmiar powyżej 36 powinny być poddawane eutanazji :( Mamuniu - to będziecie miec wesoło ;) fajnie miec kuzynowstwo w tym samym wieku. U mnie było jeszcze lepiej - miałyśmy z siostrą termin na ten sam dzień :) uff, w ciagu 2 tygodni zrobilam 3 wnioski kredytowe (powinnam dostać prowizję) i raport dla biegłego. Jeszcze informacja dodatkowa i będzie trochę luzu, choć kończy się marzec i cały kołowrót z końcem kwartału rozpocznie się od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olkaa - co mialas na mysli piszac to zdanie?? \"że osoby noszące rozmiar powyżej 36 powinny być poddawane eutanazji \" po wczorajszej dawce alkoholu nie chce cie opacznie zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie mamusie przyznam sie szczerze mam tu ....siostrzyczke hihiih jest nia Mamunia :) na poczatku mamunia nie wiedziala ale jak tu sie nie zorientowac . Niechcialam pisac od razu bo jestescie fajna grupka i wolalam nie mieszac \"kologacjami\";) Lubie Wasz Topic i chetnie czytam i pisze na nim . Mam nadzieje ze nie macie mi tego za zle ??? Marchewo - moze jak mezus wroci wczesniej to znow skoczymy na zakupy i tym razem moze cos wybierzemy :) Brzuszek twardnial ?? Moj maluch wczoraj chyba na ta wiadomosc o kuzynie szalal i kopal hihi :) Mamuniu - mam nadzieje ze fajnie bylo wczoraj u Tomka ,a wiedze ze dosc i nie gniewaj sie na mnie oki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był żart, chyba mało śmieszny. Mam nadzieje, ze żadna z was nie poczuła się dotknięta. :( Chodziło mi o to, że takie osoby wpadają w kompleksy, iż ich waga nie jest idealna (wzrost - 120), często bezskutecznie poszukują \"gigantycznych\" rozmiarów typu 38 i 40, schowanych wstydliwie za tymi 36 i 34. Pewnie niedługo zaczną produkować 30. :( Wiem, że często wam truję na ten temat, ale mam już obsesję. Dobrze, że mam słabą wolę, bo pewnie bym wpadla w anoreksję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×