Wczoraj dowiedziałam się zboczonych rzeczy na swój temat...

Od przyjaciela, ktory rozmawiał z moim facetem, wysłał mi rozmowe poprosiłam go zeby wypytal skoro tak dobrze sie znaja miedzy innymi co do mnie czuje i w ogole bo chcialam wiedziec czy nie kłamie a z rozmowy wyszło ze co prawda kocha ale ma do mnie sprzeczne uczucia z jednej strony milosc a z drugiej \"dzikie, samcze pozadanie\" i mu pisał jaka jestem w łozku ze szczegolami!!!!!!!! I dowiedzialam sie ze zachowuje sie jak dziwka w obecnosci innych i ze robie to swiadomie a potem udaje niewinna, po prostu szok!!!Jakich tam slow uzywał to jest obłed a przy mnie taki słodki i czuły? :-( Jeszcze bylabym w stanie to zrozumiec jak by byl w moim wieku ew. z 25 lat ale skonczył 31 i mowi jak 20 letni dzieciak!!!Nie odbieram teraz od niego tel bo nie umiem rozmawiac po tym, co własciwie powinnam zrobic?Powiedziec, ze wiem co mysli o mnie tak naprawde?

Nie mów, że wiesz, ale traktuj go chłodno i z dystansem. Niech poczuje , jaka potrafi być dama! :)

razem?

popierdol go..cham

Współczuję Ci bri-tka...moim zdaniem powinaś przeprowadzić z nim poważną rozmowę i powiedzieć o całej sytuacji. Ten facet to frajer! Jak można powiedzieć o kobiecie, z którą się jest w związu, że jest dziwką?! Uważam, że nie powinnać wiązać z tym kretynem planów na przyszłość. Po pierwsze jest fałszywy, a po drugie...takie rzeczy o sojej kobiecie mówić?! Trzymaj się! Jestem z Tobą ;)

Wlaśnie jak na razie nie miałam okazji go w ogole "potraktować" bo spotkamy się w piątek dopiero a właściwie juz.. i boje sie, ze się sama wydam. Jesteśmy razem 3 lata. Wiem, ze takie cos jest głupie ale też wiem ze nikomu innemu sie nie zwierza a wysłał mi rozmowę całą (chyba) i na dodatek styl pisania wszystko sie zgadza wiec jestem na 99,9% pewna, ze cos takiego mialo miejsce. Własciwie na 100%.. Marika ale jak mam to powiedziec? Przeciez jak wydam kolegę to mnie zabije bo obiecałam, ze nic nie powiem, chodzi o to ze mogłabym poróznić mojego faceta z przyjacielem i co wtedy? To z tą dziwką to pisał ze jego to "jara" jak inni.....echh szkoda mówić..

O jej...co za typ z niego! No tak...skoro ten kolega powiedział Ci o tym w tajemnicy, to nie możesz go wydać :/ Może jak się spotkacie to powinnaś być dla niego zimna, nie rozmawiać z nim za wiele (raczej udawać kogoś nieobecnego duchem)...nie powiesz mu tego bezpośrednio o co chodzi, ale dasz mu już w ten sposób do zrozumienia, że coś jest nie tak...będzie się zastanawiał, dlaczego to jest. Kurde mam genialny pomysł!!! Może jak będziecie w 3 osoby (musisz to wcześniej ustalić ze swoim kumplem) weź od tego kolegi komórkę i udawaj, że się nią bawisz...a później powiesz swojemu lubemu, że czytałaś sms-y w telefonie waszego kumpla czy coś w tym stylu, a tam znalazłaś wiadomość o takiej właśnie treści...:)

Poprostu wymyśl coś związanego z tą komórką...wtedy nie będzie mógł mieć do tego kolegi pretensji :)

że z innym facetem gadał, pwenie chciał żeby mu zazdroscił. Trochę przykre że w ogóle rozmawia z kimś o tak intymnych sprawach. A to z "dziwką' to choć trudno uwierzyć to miał być pewnie komplement..że niezła jesteś w te klocki :-)

no wiesz, sama zachowałaś się dziecinnie prosząc znajomego by wypytywał twojego partnera o ciebie i chcąc poznać taką rozmowę, to teraz masz pasujecie oboje doskonale do siebie

skoro tak powiedział to musi byc prawda, a twoja reakcja wskazuje że nie umiesz przyjąc słowa krytyki, pani doskonała sie kurna zalazła!!

bo prawda jest taka, że kobieta na codzień powinna być damą, ale w łóżku dziwką

na przyszłość radzę nie pytać ... :-0

nie daj mu ze 2 tygodnie to sie nauczy...

Kurcze kiedy wszystko napisałam to mi prąd wyłaczyli... Marika to była rozmowa na skype, może gdyby rozmawiali normalnie tyle bym sie nie dowiedziała ale, ze koledze poszedł mikrofon to pisali i stąd znam szczegóły... Wiem ze to też było głupie z mojej strony, że kazałam wypytywać ale w jaki inny sposob dowiedziałabym sie prawdy? Nie jestem ufna więc tym bardziej. juken umiem przyjąc krytykę broń Boże nie mam się za doskonałą tylko chodzi o to, ze nigdy bym nie powiedziała, ze on w ogóle klnie a gdzie żeby opowiadał o mnie! Dziwi mnie, ze tak opowiada a przy mnie jest tak słodki że aż sie miod leje. Moze gdyby powiedział mi delikatniej ale wprost o co mu chodzi, ze może nieodpowiednio sie zachowuje ale dlaczego nic mi nie mowi. gorrrąca ja tez się z tym zgadzam :)

To były komplementy kobieto, faceci nie rozmawiają między sobą: och, ach jaka słodka ... :-0

Właśnie tak myśle, ze nie będzie sexu przez jakiś czas i zobaczę reakcje bo zawsze jak sie spotykamy to konczy się sexem i będzie zdziwienie, ze teraz sie tak nie skonczy az jestem ciekawa co zrobi. Chyba rzeczywiscie lepiej byłoby nie wiedziec no ale z 2 strony...a Wy wolałybyscie wiedzieć czy byc nieswiadome jakie facet ma tak naprawde zdanie na Wasz temat?

co do prawdziwości zdania nie liczyłbym na za wiele w rozmowie z kolegą ... :-0 Pozatym prawda jest jak dupa - kazdy ma własną

>>>mam diabla za skora>>>> jezeli dla Ciebie okreslenie \"ze zachowuje sie jak dziwka w obecnosci innych i ze robie to swiadomie\" jest komplementem, to ja ci bardzo wspolczuje:(

\"To z tą dziwką to pisał ze jego to \"jara\" jak inni.....echh szkoda mówić..\" pestka - to chyba wyjaśnia intencję tego faceta - przynajmniej jak dla mnie. Nie powiem, że to komplement najwyższych lotów, ale jednoznacznie pozytywny :-0

Moim zdaniem miłe to nie było...chodzi mi o okreslenie, że zachowuje się jak dziwka w towarzystwie! Nie wiadomo jak się do tego ustosunkować :/ Brit-ka sama napisałaś, że przy Tobie strasznie cukruje, nie miałaś pojęcia, że tak cukruje i jest taki wulgarny...zastanów się, bo może ten facet ma poprostu dwie twarze i jest cholernie fałszywy :/

Następna, która zajrzała za kurtynę i oburza się faktem, że Hamlet nosi dżinsy... Poczytaj sobie Goffmana, zamiast bawić się w domorosłego detektywa. A potem \"W co grają ludzie\" Erica Berne\'a Wszyscy gramy. Gramy mądrzejszych albo głupszych, silnieszych albo słabszych, mniej lub bardziej brutalnych, do wyboru do koloru. Ty teraz tez chcesz odstawić przedstawienie \"pokażę mu jaką damą jestem\". Jeżeli nie powiedział o Tobie nic złego, to naprawdę nie masz powodów, by się martwić.

No właśnie o to chodzi, że podobno powiedział o niej coś złego :/

Nefrytowy_Krab - święte słowa. Czasami lepiej nie wściubiać nosa tam, gdzie nie należy. Lektury rzeczywiście rewelacyjne, podpisuję się obiema nogami. :)

a czego do licha się spodziewasz, skoro wysyłasz kolesia na przeszpiegi..... Rany, dorośnij dziewczyno, albo gościa kochasz i chcesz być z nim, albo bawicie w przedszkole...... Ńie mogę ... słowo daję, dlaczego nie porozmawiasz o tym z facetem, z którym jesteście 3 lata???? Gdzie zaufanie i rozmowy??? wkurzyłam się na bezmyślność ..... bleeee i ja muszę być kobietą :(:(:( wstyd mi

Marika: najbardziej podejrzana jest \"dziwka\"... osobiście nie powiedziałbym tak nigdy o swojej dziewczynie, ale dopuszczam myśl, że a) sytuacja wymknęła się spod kontroli (czasem faceci robią głupie rzeczy, byleby sie popisać) b) jest to osobliwy rodzaj komplementu. Oczywiści, jest też możliwe, że panienka dostała właśnie sygnał alarmowy... ale to naprawdę trudno powiedzieć, nie znajac sprawy. Ja nie robiłbym hałasu z powodu całej afery, może trochę zaostrzył czujność - jeżli np. jest to typowy styl bycia, uważałbym. Kwestia proporcji, tyle.