Nadal sadzicie, ze robienie badan na HIV to przesada?

Byl tu taki topik (chyba nawet kilka), w ktorym autor pytal sie czy przed pojsciem do lozka z nowym partnerem robimy sobie testy na obecnosc wirusa HIV. I wiekszosc ludzi byla strasznie zdziwiona, po co robic, ze przeciez to oznacza brak zaufania do partnera itp http://facet.interia.pl/news?inf=772092 Przeczytajcie sobie ten krotki artykul.

dziś było w wiadomościach że w Polsce drastycznie wzrosła licba wykrytych przypadków AIDS i zakażenia wirusem HIV ja byłam ostrożna i rozsądna, w końcu nie jestem niedojrzałą kretynką mającą nawyk bzykania się z kimkolwiek..., i mojego ukochanego poprosiłam o wyniki testów HIV i dostałam je po prostu wiedziałam że obijał się po świecie, miał wiele partnerek, z doskoku, i miłość miłością ale życia nie chciałam ryzykować

a ja mam niedługo wyniki... w życiu sie tak nie bałem... mam takie chwile ze płacze jak małe dziecko....

kochalem sie tylko z jedna kobieta i ona bedzie moja zona! to proste:)

klawiszek, czekaj spokojnie, potem będziesz się martwić albo świętować :)

nie da się czekac spokojnie bo nie da się zapomoniec i jak pomysle ze cos moze byc nie tak to...

mam na to radę, o święta naiwności, gdyby to było takie proste... a gdyby twojej partnerce przetoczono zakażoną krew czy co tam... dróg zakażenia jest wiele teraz trwają testy krwi dziewczynki - pisano o tym - która ukłuła się strzykawką z igłą zakopaną w piachu na plaży i też nie ma pewności czy dziecko nie zostało zakażone wirusem

a co jesli dojdzie do zakazenia pomiedzy badaniem a wynikiem? przesadzasz!

ja sie mogłem zakazic od przypadkowego seksu... niestety nie wiedzialem co sie zemna dzieje... znałem dziewczyne z 5 minut wiec jesli zemna była chetna to i z innymi tez napewno, tylko dlatego robie testy ... dla pewnosci.

ludzie jak sie dowiaduja ze moge byc zarazony przestają zemna nawet gadac :)

mam na to radę, oczywiście że tego nie można wykluczyć jak i wielu innych czynników ryzyka, np masz stałego partnera np męża a on robi skok w bok, zakaża ciebie i dzieci... jednak chodzi o pewne prawdopodobieństwo i zwiększenie... swoich szans

ja niedługo też idę zrobić te badania. mój mąż był moim pierwszym i jedynym partnerem seksualnym przez ostatnie 10 lat, ale okazało się, że zdradzał mnie przez blisko 2 lata. mam teraz w sobie cały syf który nazbierała w swoim zyciu tamta szmata i jej mało święci partnerzy, bo wszystko mi mężulek-smieć przywlókł. CHce mi się rzygać to raz, dwa - naprawde boję się o wyniki. nienawidze tego śmiecia.

la limba Jesteś porąbaną suką tfu.Czysta się znalazła kurwa mać.