Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość twinkle

Dzidzius to moje marzenie...niestety jednostronne.

Polecane posty

Gość twinkle
slub byl super i z milosci, pod zadna presjia itd kochamy sie bardzo, tylko dla niego to jeszcze nie pora a dla mnie juz i to dlugo...postaram sie po raz kolejny pogadac....zobaczymy dzieki dziewczyny za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi mi
twinkle ale taki sex musi byc ogromnie stresujacy-dla obydwojga z was:( jak bedziesz mogła to napisz jak po rozmowie.... pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
czesc mimi mi, wczoraj szansy na te rozmowe nie bylo, byl caly wsiekly cos nie halo w pracy, wiec nawet nie zaczynalam, do przerywanego sie przyzwyczailam...choc na poczatku strasznie mnie to wkurzalo, no ale ze nie biore tabl on tak zdecydowal, wiem ze metoda zabezp to zadna ale on i tak bardzo uwaza czasem wyskoczy jak poparzony a ja sie wtedy smieje.. musze poczekac na jakis odpowiedni moment aby pogadac, ale jasne ze dam znac, ile wy jestescie razem i w jakim wieku? jak mozna spytac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
zobacz co ten quazar czy jakos tam wypisuje to dopiero zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi mi
oj-bedzie juz 6 lat-3 lata chodzenia+3 lata w małzenstwie-ja mam 29 a mojemu T 32 rok idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jestem 4 lata po ślubie. mój mąż też uważał, bardzo uważał (również stosunek przerywany) nie stosowaliśmy innych metod gdyż tak jak i u ciebie mąż uważał że jak się uda dzidziuś to bedzie się wtedy cieszył, a z antykoncepcją nie ma co przesadzać jeśli przecież chce sie mieć dzieci. w czasie tego \"uważania\" skończyłam studia, znalazłam pracę, zaczęliśmy budowę domu i dopiero teraz przyszła pora na dzidziusia. właśnie zaczęliśmy sie starać (wyszło to nawet od męża) i mam nadzieję że niedługo sie uda. nie ponaglaj męża, on sam musi chcieć dziecka - niestety doi tego potrzebne są 2 osoby a nie tylko twoja chęć posiadania maleństwa. wiem że to ciężka sytuacja dla ciebie ale wydaje mi się że na wszystko zawsze przychodzi odpowiedni czas i nie chodzi o to że on nie dojrzał do dziecka - to apsurd. postaw sie w jego sytuacji, gdybyś ty jeszcze nie chciała a druga osoba zadręczałaby cię tym ciąge - prawdopodobnie zgodziłabyś sie po pewnym czasie dla świętego spokoju ale czy rzeczywiście chciałabyś tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
dzieki dziewczyny, boje sie tylko ze jak bede tak czekac i czekac to on sam nie wpadnie na to zeby sie o malenstwo postarac, to racja ze nie ma nic na sile...tez mowie jak on nie chce to ja tez ale to tak do siebie a za 5min wlepiam oczy w monitor i czytam ktora kolejna ma to szczescie, naczytalam sie tez o problemach z zajsciem i boje sie ze jak w koncu nadejdzie ten wymarzony to bedzie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi mi
twinkle ale u Was jest kwestia "rozgryzienia"przyczyny niecheci posiadania dziecka w obecnym czasie przez Twojego meza bo niby chciał a teraz nie-a tak naprawde to nie znasz prawdziwych-SENSOWNYCH powodow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
mimi mi gratulacje, my przed slubem bylismy razem ok1,5 wzielismy slub cywilny poza PL i po kilku mies koscielny w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
dla niego te argumenty, praca, wiek, ustawienie sie, itd sa bardzo wazne, plus jego koledzy w jego wieku i starsi i brat nie sa ani zonaci i dzieci nie maja, moze nie ma przykladu i nie moze sobie pogadac z facetem na te tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym walila takiego faceta
ktory nie bierze pod uwage moich potrzeb...zmien chlopa, dlaczego wy kobiety jestescie tak podporzadkowane mezczyznom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi mi
nie wiem czy faceci gadaja na "pieluchowe" tematy miedzy soba??moze boi sie jak to bedzie gdy pojawi sie dziecko-czesto goscie boja sie odrzucenia po narodzinach dziecka-a poki co ma Ciebie i jestes dla niego tylko dla niego-a tak to bedzie sie musiał dzielic z Toba miedzy siebie a dziecko-ale to dosc rzadkie podejscie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
moje potrzeby.... dzidzius to bardzo wazna decyzja w naszym zyciu, kocham mojego meza bardzo i jesli nie jest gotowy, czy tez boi sie musze poczekac, chce abysmy oboje cieszyli sie jak test wyjdzie pozytywnie, jak bedzie rosl mi brzuszek, jak urodze niunke i jak bedziemy ja/jego wychowywac, wiem ze czesto jest tak ze facet sie przelamuje i pozniej po fakcie akceptuje sytuacje ale ja chce zeby to wszystko bylo z milosci...tak jak nasz slub. Prosze tylko o rade jak to ciutke przyspieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
przeczytajcie wypowiedz Skarbel toz to swieta racja, nie chce go do niczego zmuszac...moze przekonac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalika
nic na siłe!!! kobieto opanuj sie bo wystraszysz faceta i cie zostawi!!!! skoro on nie chce to znaczy ze ma jakis powód. Uszanuj to bo zachowujesz sie jak egoistka!!! u mnie akurat jest odwrotnie! mój facet chce dziecka, ja nie. A mamy po tyle samo lat co wy. Ale on to uszanował. Juz nie rozmawiamy o tym. Powiedział tylko ze jesli poczuje sie gotowa to tylko wtedy bedziemy myslec o dziecku. A jesli nawet nigdy nie bede chciała-----on i tak bedzie ze mną szczesliwy bo chce byc ze mną bez wzgledu na wszystko! uszanuj jego odczucia i do nizczego go nie zmuszaj, nie pros i nie płacz!!! bedzie to zalosnie wyglądac! pomysl-----zgodzi sie ale tylko i wylacznie bo TY chcesz. Ale on nie. Jak sie bedziesz z tym czuła? w porządku??? jego uczuc nie bierzesz pod uwage w ogóle??? zalosne :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalika
nic nie przyspieszaj!!! zycie samo sie układa jak chce. Ty niczego nie zmienisz. Jesli bedzie gotowy na dziecko----sam ci o tym powie. Albo po prostu sam ci zmajstruje malucha i tyle :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
mimi mi tego ze mu zabraknie mojej milosci jeszcze mi nie powiedzial, zdaje sobie na pewno sprawe ze dzidzius bedzie moim oczkiem w glowie bo wie ze mam bzika na punkcie dzieci, wlasnie rozmawialam z nim 30min przez tel tak mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
lalika zobaczysz jak to jest jak odezwie Ci sie instynkt macierzynski i to tak nachalny ze o niczym innym nie bedziesz mogla myslec, i tak sie troche uspokoilam i juz nie wyje, mam nadzieje ze w koncu sie opanuje i jak on mowi jak bedzie to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to rozumiem
faceci to dupki, boi dudki, trzeba samej wszystkie decyzje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka damulka
Twinkle, doskonale Cię rozumiem. Ja też przez to przeszłam. Miałam wielki instynkt macierzyński, a mąż nie mógł tego pojąć i wciąż chciał czekać. żadne argumenty do niego nie przemawiały. Ciągle wyłam po nocach w poduszkę, w dzień chodziłam zgaszona, na nic nie miałam ochoty - oczywiście jemu starałam się zbytnio nie pokazywać tych smutków. W końcu po prawie 4 latach małżeństwa zdecydował się. A tu pech... okazało się, że jestem chora i staraliśmy się o dzidzię prawie 2 lata. A teraz przyszedł czas na drugie dziecko, mąż jest jak najbardziej za, ale...wciąż się zabezpiecza. Staram się już tak na niego nie naciskać, bo wydaje mi się, że on jest typem faceta, który lubi podejmować decyzję i chce, aby inicjatywa wyszła od niego. Ale ja znów tak pragnę być w ciąży, że...znów łzy w poduszkę itd. Może Twój mąż też chce podjąć decyzję, możę musisz po prostu przez jakiśczas przestać mówić o dziecku. Wiem, że to trudne, ale życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
anulka damulka dzieki jak cholerka, dobrze ze ktos mnie rozumie tak do konca, nie jestem jakas nienormalna psychiczna baba ale to takie cudowne jak siedze w metrze i kobietki gladza sie po brzusiach to az mi sie w zolodku przewraca, miedzy innymi pisze do was bo przez to on mnie nie musi wysluchiwac a nawet pyta o to co ja tam nonstop skrobie i o czym gadamy, wiesz moze to racja z tymi decyzjami bo jakis tydzien temu tak sobie baknal czy dalej biore kwas foliowy, wcale o tym nie myslalam az do teraz, moze to cos znaczy? a moze to znow ja chce zeby znaczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka damulka
Twinkle, moja teściowa zapytała kiedyś czy biorę kwas foliowy, ja na to, że nie, a mąż mówi "dlaczego? masz brać" i po jakichś dwóch miesiącach od tej rozmowy zdecydował się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
anulka a co Ci bylo jak mozna spytac? bo tez sie boje ze jak juz moja polowka sie zdecyduje to cos innego stanie na przeszkodzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
KOCHANA ANULKO DAMULKO poprawilas mi humor na caly dzionek, jestes moja iskierka nadziei. dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
Nie upieraj sie tak bardzo, jeśli to na nim wymusisz, to potem nie bedziesz w nim miała oparcia. Jesteś młoda, możesz zajść w ciążę np. za rok i nic złego się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka damulka
Cieszę się bardzo, że ktoś się cieszy z mojego powodu :) A ja po prostu miałam problemy hormonalne, ale trafiłam na lekarza, który źle mnie leczył i przez niego "straciłam" kilkanaście miesięcy. Gdy poszłam do innego zaszłam w drugim cyklu brania leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wgougog
ja tu tylko gościnnie i chciałam powiedzieć że gdybym miała 27 lat (jak ten facet) i ktoś chciał żebym była w ciąży, nie mając własnego mieszkania, to bym go posłała do diabła a już 25 i zaciążenie??! bleee ale to tylko moje prywatne odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
super, dzieki, dziewczyny obiecuje publicznie zamykam moja niewyparzana (czasem) japke na temat dzidziusia w stosunku do mojego meza! Na poczatek na 1miesiac, ale bede tu pisac aby tej obiednicy dotrzymac, dobrze ze jest ta kafeteria i Wy jestescie bo to pomocne i tak jakos czlowiekowi lzej. jeszcze raz dzieki za wszelkie kompentarze i odzywajcie sie jak najczesciej!! teraz jestem na etapie zdrowego odzywiania, pica wody litrami, itp a jeszcze obserwuje moj cykl i jem k.foliowy i schudlam 2kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkle
co tam porabiacie laski? do tej pory siedze cicho, nic nawet nie wspomnialam na moj ulubiony temat, maz tez nie..ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno
Według was facet ma sie liczyc z waszymi odczuciami bo wy chcecie mama zostac. A wy z jego odczuciami jak on tatusiem byc nie chce to liczyc sie nie musicie? Jestem mezatka i matka ale nie zmuszalam meza do dziecka. To byla nasza wspolna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×