Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sandritka

Samotnośc mnie przytłacza Szukam przyjaciół ...drugiej połówki...

Polecane posty

Gość missoja
Hej, doskonale Cie rozumiem! Tez jestem samotna....wreszcie to przyznalam...Mieszkam w Anglii od 2 lat, mam super meza, kilka znajomych ale tak naprawde czuje jak bym byla tu sama. Gdy moj maz jest w pracy a ja mam wolne to szaleje...Nie ma sie do kogo odezwac, zkim posmiac, wszyscy naokolo albo uwiazani dziecmi albo jacys dziwni...a moze to ja jestem dziwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladowa Drazzetka
cześć Wam, myszkameister powiedz czy jesteś ..hm on czy ona? i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allina
Annonimowa preciez to twój mąż pije nie ty więc czemu tak piszesz? Mi brakuje po prostu kolezanek do pogadania, wyjścia na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sapio13
Słuchajcie ... - jak miło poczytać, że inni też mają doła ;-). To dziwne, ale mi to pomoglo - ODCZUŁEM, ŻE NIE JESTEM SAM - KAZDY MA PROBLEMY! Nie, nie cieszę się z tego, ze Wy je macie, ale że tak już jest swiat skonstruowany :-). Wracam więc do Boga - o Nim napisał św. Augustyn: "Niespokojne serce nasze dopóki nie spocznie w Tobie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZZYSTICH SMUTASÓW I SKŁADAM ŻYCZENIA SZCZEGÓLNIE WESOŁYCH SWIĄT,SPOKOJU DUCHA A I RÓWNIEŻ RODZINY ORAZ PRZYJACIÓŁ ,NA KTÓRYCH ZAWSZE MOZEMY LICZYĆ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allina
Pewnie że nie ma ludzi bez problemów, ja nie mam najgorzej choć mam problemy z dorastającymi dziecmi. Dla mnie jednak najważniejsze jest zdrowie i miłość - reszta jakos sie ułoży. Jestem optymistycznie nastawiona do świata i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapio13
Doświadczam tego, że choćbym miał "świat cały", i tak zawsze będzie czegoś brak:-). Opowiedzcie o swich poszukiwaniach czegoś "więcej"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda84
Witam wszystkich samotnych inaczej. Ja jestem samotna i nie żeby było mi z tym tak okropnie złe. Przeszkadza mi tylko to ze wszyscy myślą ze jestem taka biedna opuszczona ponieważ nie mam nikogo a prawda jest taka ze mi tak bardzo na tym nie zależy. Pracuje, jestem zadowolona z zycia kobieta, nie boje sie wyzwan ale brakuje mi kogoś z kim mogłabym poprostu porozmawiac. Wiecie tak po prostu bez konieczności spotykania sie. Co z tego ze niektórzy nie maja chęci być takimi jak wymarza to sobie rodzice. Co z tego ze jesteś sam. Najważniejsze ze jesteś sobą i nie ulegasz presji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conny
zapukaj do somsiada morze on ciebie terz potrzebuje i po rozmowach stwierdzisz ze on tesz jest samotny k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allina
dziewczyny w te swięta uświadomiłam sobie że mój mąż chyba tez jest alkoholikiem, chyba to już nałóg. najgorsze że zmienia mu sie osobowość wtedy.... bardzo mnie kocha ale po alkoholu jakoś tego nie widać. mimo że nigdy mnie nie uderzył to czuje sie nieszczęśliwa i udręczona psychicznie. przezyłam najkoszmarniejsze swięta w moim zyciu. rano powiedziłą że jesli to uratuje nasze małżenstwo to sie zaszyje, chce ratowac nasz związek. Nie mineła godzina a on znowu juz wypił a ja w pracy cała w nerwach.... jestem bezradna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka1234
a moze jest ktos z Jarocina lub bliskich okolic z kim mozna sie spotkac pogadac posmiac i tak zwyczajnie poprzyjaznic zawiodłam sien ost na bardzo bliskiej przyjaciółce i troche mi ciezko ale to tylko przyjaciółka nic wielkiego niby a jednak ciezko szukam fajnych ciekawych ludzi pozdrawiam zimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rkm
witam trafiam tu jakoś tak i chyba dobrze sie stało nie może tu znajdę zrozumienie, parę życzliwych słów o mnie samej mąż, dzieci ( wspaniałe córki) ustabilizowana sytuacja materialno bytowa, i ciągle czegoś brak... nie wiem może nie umiem sie wpasować do tego świata pędu za wszystkim żeby sie pokazać, coś udowodnić nie umiem udawać jak kogoś nie lubię to nie i już nie zmuszam sie do znajomości bo mam w tym jakiś interes. Właśnie może jestem zbyt przewrażliwiona ale takie mam wrażenie że nikt nic nie robi tak dla kogoś bezinteresownie pseudo ciocie, wujki, przyjaźnie a pod tym wszystkim jakaś korzyść. Czy to że mam pewne zasady jestem im wierna nie zmienna jak chorągiewka to moja wada ???? czy to że oczekuję jakiejś lojalności, szczerości mam zaliczyć na minus??? najbardziej przygnębiające jest to że tak naprawdę nikt mnie nie zna nawet mąż mimo 20 lat znajomości ( 16 małżeństwa) na zewnątrz twarda za taką uchodzę, pewna, bez problemów bo jakie ja mogę mieć, ze skórą nosorożca odporną na zranienia, zawsze hepy a wewnątrz nieśmiała, zakompleksiona, wrażliwa...i właściwie sama mąż po pracy zmęczony, dzieciaki szkoła, zajęcia, koleżanki mi pozostaje książka, są takie dni że właściwie mogłabym wyjść iśc gdzieś przed siebie i nie wiem czy zauważyliby że wyszłam a ja chciałabym pogadać, wyjść na kawkę, do kina ,na spacer i zwyczajnie pogadać o niczym............ rena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana446
Ja równiez mam rodzinę ale nie mam przyjaciół koleżanek nie mam z kim wyjść na kawę pogadać a bardzo mi tego brakuje. w dodatku jestem jedynaczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basmilka
skąd jestescie? Ja z Poznania. Mam 38 latek i tez samotna mimo że mam dobrego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAD20
Nie widzę wyjścia z mojej sytuacji. Staram się jakoś wyrwać z beznadziejnej pętli ale nie daję rady. Chciałbym popełnić samobójstwo albo choć porozmawiać z kimś równie zdesperowanym. Płeć, wiek, poglądy to wszystko błoto i nic nie warte pomyje, jeżeli ktoś stoi nad przepaścią niech pisze bądz dzwoni, podaje numer 507750670 aha mam 20 lat. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teśka
Odkąd odeszłam z pracy jest mi bardzo żle . Nowej nie mogę zlależc / zostałam zwolniona. / Ssiedzę jak kołek w domu bo jestem osobą samotną po 50 -ątce . Choc mogła bym sobie pozwolic na różne przyjemności to nie mam z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladowa Drazzetka
Cześć, jak mija Wam sobota? Ja.. sama w domu, ale nie jestem smutna. Właśnie obejrzałam komedię " A właśnie, że tak" (nie pamiętam dokładnie tytułu). Teraz słucham muzyki, i jestem pozytywnie "naładowana". Jak to w komediach romantyczncy, zawsze z happy end'em. Może i w moim życiu będzie jakiś szczęśliwy finał albo przynajmniej coś fajnego, ciekawego się przytrafi..czego i Wam wszystkim serdecznie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana 446
Ja też juz bardzo dojrzała, grubo po 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada19
i znowu nie ma nigkogo z trójmiasta.. eh.. pozdrawiam samotników!!:) uczucie samotności potężnieje, kiedy próbujemy mu się sprzeciwiać, a słabnie, kiedy najzwyczajniej w świecie je ignorujemy. Paulo Coelho — Czarownica z Portobello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renka73
witam po 30-tce ale bądąc szczera powinnam napisać że raczej przez 40 ,matka, zona, mieszkanko kotek.... i pustka, czy w tym pędzie za wszystkim i niczym znajdę kogo do pogadania? nie pracuje zawodowo i to chyba najbardziej zaczyna mnie teraz dołować.... nigdy nie należałam do osób które się żalą, zawsze było ok mimo smutku, łez, samotności myślałam że tak trzeba, że będąc twarda, optymistycznie nastawiona otrzymam coś podobnego i tu rozczarowanie... mieszkam w okolicach Legnica - głogów czekam na bratnie dusze pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana 446
Nikt z moich okolic :( ja z W-wy Mogłabym sie podpisać pod postem powyżej - identycznie jakja tylko najbliższa rodzina zwierzątka i zero koleżanek czy przyjaciół Kiedys tak nie było po prostu wykruszyli sie rozjechali po Polsce lub swiecie a nowych gdzie poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
To ja ze Śląska. Chętnie kogoś poznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia1110
Witam Zastanawiam sie dlaczego, aż tylu ludzi jest samotnych i te samotne osoby nie moga spotkac sie w "realu" czy tak trudno się do tego przyznac..... chyba tak ja tez coraz czesciej czuje sie samotna, szukam bratniej duszy nie tylko w sieci. Mam 41 lat, ale wciaż mloda duchem, byc moze nie bardzo jestem rozumiana przez rówieśników :)) Poznam chętnie osoby z wielkopolski. Pozdrawiam wszystkich tu zglądających, piszcie co was interesuje i cos was boli i cieszy byc moze w ten sposob łatwiej poznamy bratnie dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia125
cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było,ale czytając wasze listy to tak jakbym widziała siebie,dom dzieci i wiecznie zapracowany mąż który myśli wyłącznie o sobie.Zaś ja najczęściej sama w domu ,znajomi daleko,bo mieszkam u męża,a ci co poznałam tutaj są wiecznie zajęci,nie mam do kogo ust otworzyć.Pomocy,może ktoś jest tu z podlasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana446
coraz częściej sie zastanawiam jak i gdzie poznac nowych ludzi, nowych znajomych, przyjaciół. Macie jakies pomysły? Aerobik, tance i inne ćwiczenia odpadają bo nie lubię tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×