nudzę się.............................

sobota wieczór,a ja sam siedzę i kto by pomyślał rok temu:(

a ja piwo pije i co ;((((( i myślę o NIM

ja też :-( beyonce-->co byo rok temu? ktosikp--> o kim?

i ja... ( ale mam chora osobe pod opieka :(

oooooo ukochanym :( a on mnie nie chce :(((((((((

a może razem się napijemyyyy

A mi smutno i dziwnie tak jakoś.

ja też sie nudze. :-)

i mi tez smutno... pozarlam sie z facetem i on teraz spi zamiast pogadac ze mna...

to ponudźmy się razem:D

no własnie, bo my baby jak się pożremy to chcemy to obgadać, przeprosić się, a oni mają gdzieś :-( ktosikp--> przykro mi

no to sie nudzmy... i tak nie ma co robic... :p

ja się też nudze i on mnie tteż nie chce ;(

Morven--jak on ma to gdzies, to ja mam gdzies jego i bede sie z Wami nudzic! ;)

A ja się chyba zakichałam, przegrane życie :o

też się nudzę...olałam go ...usilnie strając się zapomnieć,ze to on wcześniej olał mnie

EEE...-->to ja Cię podziwiam, ja w takich momentach histeryzuję i robię głupie rzeczy, żeby tylko faceta zmusić do rozmowy

i ja się nudze :( chyba zaraz do wyrka wskoczę :)

Dziewczyny co się dzieje...jest piękny sobotni wieczór...zamiast bawić się gdzieś ze znajomymi,ukochanym....siedzimy w domu przy kompie...i na dodatek nudzimy się....dlaczego?????

Bo doła mam, zaraz będę chlać do kompa :o

Ja tyż się nudzę i spijam resztki pifa.

ja juz chleję, zaraz otworze drugie piwko

czyli nic nie pozostało jak się upić i iść do spania???

A ja do sklepu pójdę. Życie jest ujowe. :o

Bo mój facet nie chce nigdzie iść , woli siedzieć w domu zramolały mol, matko mamy 30 lat a ja czuje się jakbym miałą z 60-siąt, tylko bujanego fotela i drutów mi brak, kota juz mam;)

Morven--ja juz po ataku histerii jestem... ani gg, ani sms-nic nie dalo rady-z sil juz opadlam i teraz mam to w nosie-niech sie dzieje co chce! Widze, ze nudzacych sie przybywa...

a ja piwa nawet nie mam... ale za to jaram faje za faja-az mi niedobrze. Ale co tam?-nudze sie przeciez.

no ja teżidę po drugie , urżnąć się i niepamiętac że dziś sobota, że ludziska sie bawią , gdzieś tam w pubach czy disco, miałąm zaproszenie od znajomych do karczmy ale oczywiscie moj facet stwierdził ,że na potancowę chodzic nie będzie, matko i córko całe zycie z wariatami, chcę sie abwic, szalęc do białego rana , zapomiec że mam tyle lat i szalec i szalec i szlaec, kiedy będę to robic jak będę miala 80 lat???

przejdę się na spacer z psem...a przy okazji śmieci wyrzucę;p

Ja mam kota, a on na spacerki mało chętny;) Tak więc siedzę i sie roztapiam z tego upału.