Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Zdróweczko, no to świetnie - zaczynamy razem po nowym roku. Zamawiaj szybciutko ten zapper, bo trochę się czeka na dostawę... Ile dni byłaś na Dąbrowskiej? Jak się czułaś? Jarosław - wklejaj jak najwięcej informacji ze swojego notatnika :) Ja teraz jestem "w temacie pasożytów" - czytam wszystko co się nawinie... i też coś jeszcze wkleję - to co znalazałam i warto to wiedzieć.. :) Tym razem z Małachowa: "Aby zniszczyć mikropasożyty w plaźmie krwi, należy nasycić organizm krzemem i płynem sporządzonym na bazie świeżych soków z roślin. ... Jesli w organizmie człowieka jest dostateczna ilość krzemu, to skutecznie jest broniony przed wirusami i mikropasożytami. Jednym z szybkich sposobów uzup. krzemu jest przyjmowanie białej glinki kaolinowej. ... Zaobserwowano, że kiedy organizm nasyci sie krzemem, znacznie lepiej udaje się oczyszczanie wątroby, gdyż mogą rozpuszczać się twarde kamienie wapniowe. Glina sprzyja oczyszczeniu, bo wchłania żużel tworzący się podczas oczyszczanie organizmu. Przy tym obniża sie ryzyko samozatrucia w czasie prowadzenia leczenia przeciwpasożytniczego" Zdróweczko - pamiętaj, że te moje "środki" ja dobrałam za zasadzie "tak mi sie wydaje". Nie wzoruj sie na mnie - szukaj sama czegoś dla siebie :). Możliwości jest dużo - zioła, olej z pestek dyni, nalewki... pewnie można też sporo z tego po prostu wypróbować i zobaczyć jak wyjdzie. Tym bardziej, że taką kurację polecają robić 2-3 razy w roku.... Czy ktoś potrafi podać polski skład vernicadisu? Kasia - mój mail: majka.ug@onet.eu. Ale możesz też tu pisać. Tym bardziej,że ja zamierzam szczegółowo tu opisywać wszystko, co zaobserwuję :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Bianka, coś mi się pomyliło, ze pisałaś, ze dotrwałaś do 12 dnia. A może to Padma tak mówiła. Właśnie, gdzie jest Padma?? Acha.... pewnie rozmawiałam z nią na UT, a ja przestałam tam wchodzić bo się za duża propaganda zrobiła tych wszystkich anty, ze smutkiem stwierdzam, ze tu też coraz więcej "śmieciarzy" się pojawia.Małachow pisze, że nie powinno się w pierwszym tygodniu tyć więcej niż się chudło, a chudnie się w pierwszym tygodniu po kg dziennie. A z jedzeniem nie mam problemów, tzn. jeszcze nie zaczęłam, bo tak jak mówiłam, miało być 21 dni, to żeby potem nie żałować zrobię 21, ale już się nie mogę doczekać, mam dwa jabłka w domu, bo poza tym to raczej jedzenie nie mam takiego na szybko, a one się do mnie tak już uśmiechają:). Dziś póki co bez większej energii jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewiatanka
Mnie chodzi Papajo o choroby autoimmunologiczne , czy mozna się oczyszczać ew prowadzić głodówki etc.Jedni mówią kategorycznie nie, przy nadczynności tarczycy zero głodówek i oczyszczania inni ,że tak. Jaka jest prawda ciężko mi dojść. Jeśli wiesz coś na ten temat daj znać ew podaj jakieś linki. Dziękuję Papajo Lewiatanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewiatanko, skupiłam się na łuszczycy, bo ją podałaś jako przykład. Jeśli się wie etiologię jej powstania, to już coś mówi o o jej ewentualnym leczeniu. Lekarze medycyny konwencjonalnej podają zupełnie inny powód jej powstania, a Cayce troszkę inaczej to widzi. Kto z nich ma rację? Nie wiem. Opisane są w Encyklopedii ...przykłady wyzdrowienia osób, które robiły to, co on zalecał. Jeśli z łuszczycą się udaje, to może pozostałe choroby, które masz na myśli, też się poddadzą? Wiem, że przy Hashimoto nie powinno się stosować urynoterapii. Przy pozostałych odmianach chorób tarczycy-nie wiem. Sama mam z nią kłopoty, półtora roku temu odkryto u mnie guzki, a mimo to zdecydowałam się na oczyszczanie jelit, wątroby Huldą Clark, a nawet UT. Nie namawiam, żeby nie było że tak, ale musisz poczytać trochę lektury, i sama zdecydować. Jelisejewa podaje kilkanaście sposobów oczyszczania organizmu, przy każdym podaje przeciwwskazania, może tam zajrzyj. To utytułowana dr medycyny z wieloma specjalizacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewiatanka
Dziękuję Papajo. Zajrzę na pewno. Może spróbuję lewatywy. Najprościej, a w razie czego zawsze można odstąpić. Przy nadczynności nie ma skutecznych sposobów. Zajodować się? Mam czas. Ale jeśli nie dam rady zrobię to i przejdę na euthyrox. Pozdrawiam Papajo. Lewiatanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka...na Dąbrowskiej byłam teraz 40 dni czyli prawie sześć tygodni, dwa dni wczesniej zakończyłam poniewaz szykowałam sporo jedzenia dla gości i nie wytrzymałam przez smakowanie :D Dla mnie zawsze pierwszy tydzień jest najgorszy, później to jakos bez problemów leci. Wystepuja kryzysy uzdrowieńcze, które traktuje jako dobry znak, ze post prawidłowo przebiega. Na poscie Dąbrowskiej zawsze z dnia na dzień czuję sie lepiej, znikaja opuchlizny, ocięzałość, powraca energia, radośc zycia, czuję ze wewnetrznie zdrowieje , włosy staja sie mocniejsze i takie zupełnie inne. Cera staje sie jasniejsza , promienista. Jednym słowem tylko zyskuje. Ten ostatni post Dabrowskiej połaczyłam z UT ( a dokładanie ; rano szkl. urynianki + przemywania nosogardzieli, zakrapianie oczu, przemywanie twarz i szyi oraz czasami nacieranie ) i mam wrazenie ze było to na plus dla mnie :) Bianka ...szykuje sie na powaznie to za pasozyty bierzemy sie razem...juz powoli kompletuje to co mi jest potrzebne :) Jeszcze nie zakupiłam Zappera, ale mysle ze zdaze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewiatanka, spojrzyj na stronę 83-84 z 257(inaczej s.62)u Moritza, tam własnie pisze o chorobach immuno. Wygląda na to, że nie tylko można, ale i trzeba czyścić wątrobę, tak mi się przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Co to jest etn post Dąbrowskiej, o którym tyle osób wspomina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka dzięki. ja kiedyś kupowałam olej z now foods. działał ok. smarowałam nim też skóre ale śmierdział okropnie brrr ten solgar ma odrobinę więcej carvacrolu niz ten z now foods ale mniej kapsułek. mam ochotę ponownie kupić ten olej. daj znac jak będzie się spisywał ten z solgar. co ja robię? hmmm....chodziłam na terapie mora, przeprowadzałam kurację odrobaczająca, czyściłam wątrobę, jęlito, byłam tez na odczulaniu glutenu, laktozy i mleka, a wybieram sie na laser light sheer - w celu usunięcia włochów. piję jeszcze nalewkę tybetanską, stosuje kąpiele w ziołach, trzymam dietę. jakies tam efekty już sa ale problem mam od lat, wiec tak szybko sie go nie usunie :o Oj tak pamietam te zupy zagęszczane smietaną, mąka, ziemniaki polewane tłuszczem brrrrr.... pracowałam nad swoją mamą jakiś czas ale przekonała się do "innego" gotowania i juz od dobrych kilku lat gotuje lajtowo :) poza tym jej brat był na maxa zafascynowany roznymi oczyszczaniami wątroby, jelit, także rodzina jest w temacie :) sprobuje pogadać z moją koleżanka, bo to nie jest normalne żeby człowiek tak chorował - z jednej choroby przeskakuje w drugą, ale co się dziwić skoro podstawą diety są słodycze, a jako deser papierosy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałem do Ateny7777 z pytaniem co u niej słychać, otrzymałem wiadomość od niej i mogę się nią z Wami podzielić za jej zgodą: "Witam! Sorry, za tak długie milczenie, ale od wakacji mam raczej życie na wysokich obrotach i brakuje mi dosłownie czasu na dodatkowe rzeczy w necie, tyle tylko że na bieżąco poczytam maile czy nowe wpisy na forum i to właściwie tyle. Przed wakacjami okazało się, że szef mojego męża jest chory na raka, guz na nerce i jakieś przerzuty chyba do kości, usunęli mu nerkę, jak byliśmy w Polsce to dzwoniłam nawet do jego żony i mówiłam, żeby nie poddawał się chemii bo to go zniszczy i może tego nie przeżyć, i że jak będą zainteresowani to mogę im pomóc innymi metodami................. Nie wiem co o tym wszystkim myślała, ale nie skontaktowała się ze mną tylko za jakiś czas po wycięciu tej nerki rozpoczął chemię, przez 6 tygodni raz w tygodniu, po ostatniej dawce po paru dniach trafił do szpitala bo zaczęły się już komplikacje po chemii, ściągnęli mu wodę z płuc i wrócił do domu, a po kolejnych dniach dostał zapaści i zmarł w szpitalu................ Wg mnie poddanie się chemii to jest chyba najlepszy sposób dla ludzi którzy myślą o samobójstwie, a nie dla ludzi którzy chcą się wyleczyć i żyć dalej w pełnym zdrowiu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co, budująca wypowiedź. Nowakowski w swojej ksiązce nazwał szpitale wykańczalniami :o na temat chemii niewiele wiem ale moj znajomy po niej wyzdrowial i jakos do tej pory zyje, nic mu nie jest. może miał duzo szczescia ;) dziewczyny czy ktoraś z Was testowała olej arganowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewiatanka
Papajo dziękuję, jeśli możesz podaj link. Bo nawet nie wiem gdzie szukać? Moritz? Nic mi to nie mówi.Podpowiedz mi gdzie i jak? Lewiatanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym naszym wątku, na stronie55, jest link do wrzuty, zamieszczony przez Polakitę. Ściągnij na komp. I czytaj ją jak najczęściej, po kilka razy na rok, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam uważam że trzeba zrobić jak najwięcej by nie mieć zawału serca, udaru mózgu, raka. Wszyscy mamy dostęp do internetu, znaczy do wiedzy, dzięki temu to my decydujemy o swoim zdrowiu. I dlatego wolę zawczasu dbać o siebie niż później "pluć sobie w brodę" że mogłem inaczej... Bianka Z tym moim notatnikiem to jest tak że wszystko wrzucam do jednego i powstał zbiór luźnych zdań na różne tematy, czasem go porządkuję tak jak ostatnio. Będę miał na uwadze żeby przed skasowaniem czegoś wrzucić na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroslaw tak jak piszesz... mamy internet... nieograniczone zrodlo wiedzy dla kazdego praktycznie z kazdego zakatka swiata... wiec...dla chcacego nic trudnego... z drugiej strony jak patrze... mlode dziewcze... niby studiuje... niby jest dostep do internetu... ale...tylko moda allegro...gg...skype... nk... litosc wzbiera... moze i jest ogolnoswiatowy spisek... moze chca zmniejszyc populacje... moze konieczny jest przesiew... tych inteligentnych ktorzy oczy maja otwarte...od tych ktorzy...wegetuja... w ...nieswiadomosci... i wystarcza im praca dom tv i nic poza tym... ja sie ciesze ze mi sie kilka lat temu oczy otwarly... i dla bliskich mi...ktorzy chca... moge pomoc i widze pozytywne efekty ale tez widze...to zahukanie... ten ciemnogrod w umyslach ...swiadomosci niektorych... a to takie...oczywiste oczywistosci... ze pytam sie... jak to moze nie trafiac do ludzi? jak mozna tego nie widziec... patrzec na drzewa... przez drzewa... i nie widziec lasu :) a co do lecznictwa... szpitali... wlasnie mojej zoneczki siostra... ta...niby studiujaca hehe pielegniarstwo... nieraz po oczyszczaniu watroby...w niedziele bardzo skromne jedzonko... i tesciowie na moje wywody proste i logiczne prawdy oczywiste...patrza na swoja coreczke ukochana...jak na autorytet lekarski... co ona na to hiehie pomijam ze watrobe i nerki ma zawalone...zakwaszona...zero zielska ino...miecho i slodkie... cera zrypana totalnie hehe ale siedzi w lazience godzinami... kupuje super toniki maseczki.... szczerze....smiac mi sie chce a jak w kuchni cos robila... przeziebiona wiecznie...smarka kicha psika... nad tym co robi hehe... juz jej chcialem przypyskowac...ze taka niby pielegniarka...3 rok studiuje a podstaw higieny jej nie nauczyli przez te 3 lata... litosciiiii ;) :) ja na szczescie z moja mala sami sobie kuchcimy :) moja mala byla u lekrza znajomego...panstwo... ze tak powiem vip-owie tutejszej spolecznosci ;) :D moje dziewcze sie pochwalilo o swoim oczyszczaniu jelita watroby... ze kamienie wychodza... lekarz oczy otwarl... zdziwko... ale raz dwa temat zlekcewazyl... wyciszyl... i po dyskusji... wiec dzis...trafic na...swiadomego lekarza... to trzeba miec wybitne szczescie bo ten wyzej to tylko...kasa kasa kasa...zeby jak najmniej chorych do niego chodzilo...bo biedak taki wykonczony zmarnowany przez tych paletajacych mu sie pod nogami chorymi... i jak to po wioskach... pelno roznego rodzaju... "deputatow" naleznych otrzymuje hehe i tylko antybiotyki...antybiotyki...antybiotyki... wiec...z dala od takie medycyny lekarzy i szpitali... bo jak wejdziemy nie daj boze...to juz wyjsc czasem o wlasnych silach ... moze byc problemem pozdrawiam ps... tez chyba zaczne taki notatnik prowadzic... bo wiele ciekawych rzeczy nieraz umyka... a pozniej wrocic...odnalezc hehe kolopot nie lada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he kolopot to Ty będziesz zaraz tu miał, no proszę, a wydawałoby się, że kłopoty na wątek ściąga tylko papaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coriander - napisz mi proszę koniecznie o tym odczulaniu na gluten, laktozę i mleko. Moja córka ma własnie taki problem - jest na to uczulona, a uwielbia mleko i jego przetwory. I to jest ogromny problem. Gdzie robiłaś takie odczulanie? Na czym ono polega? Czy pomogło, tzn. co i w jakich ilościach możesz teraz jeść? Pisz wszystko szczegółowo :) A terapia mora? Na co była i czy pomogła? I co to jest - sorry - ale jak możesz napisz dwa zdania. Pamiętaj, że odrobaczanie trzeba powtarzać minimum co pół roku :) Chyba, że cały czas stosujesz profilaktykę.... Zdróweczko - to Ty jesteś zawodniczka wyższej klasy! Gdzie mi tam się z Tobą mierzyć... 40 dni na Dąbrowskiej - podziwiam i gratuluję :) Napisz jeszcze jak Ci poszło wychodzenie z diety i jak teraz się odżywiasz? Trzymasz się zdrowych zasad? Pocieszyłaś mnie co do włosów - myślałam, że one raczej na takim poście ucierpią - cieszę się, że jest na odwrót. No w każdym razie ja w styczniu zaczynam Dąbrowską. Jeśli pozwolisz, będę się Ciebie radzić w chwilach kryzysu i zwątpienia... Zamiast uryny będę piła dodatkowo glinkę. Alusia - Ty na razie o poście Dąbrowskiej zapomnij. Ten post można, bez szkody na zdrowiu, robić raz do roku - a Ty już limit postów wyczerpałaś :) :) :). Polega on - w skrócie - na tym, że je się wyłącznie ściśle określone warzywa i owoce (marchew, kapusty, pomidory, paprykę, cebulę i czosnek, jabła, grejpfruty, cytryny i jeszcze kilka innych). Za to w dowolnych ilościach i na dowolne sposoby (soki, surówki, gotowane, pieczone, zupy). Przez 2 do 6 tygodni. Poczytaj w necie - jest sporo informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, w czasach dzieciństwa - aż do końca liceum jeździłam co roku na wakacje na wieś kielecką - uwielbiałam tam być - żadne tam wczasy, kurorty... przeżyłam tam jedne z najpiekniejszych chwil młodości - do dziś je wspominam z rozrzewnieniem. Mieliśmy tam taką naszą "ekipę" najpierw dzieciaków, potem młodych ludzi - którzy zawsze tam na wakacje przyjeżdżali (z miast na wieś, z różnych stron kraju, spotykalismy się tylko tam przez 2-3 wakacyjne tygodnie) i robili takie rzeczy.... szkoda pisać.... dzisiejsza młodzież w ogóle nie wie jak się spędza lato... poza tym pierwsze miłości.... ach, gdzie te czasy... Na tej wsi jej rdzenni mieszkańcy mówili gwarą, a mnie najbardziej podobało się "ino". Dlatego jak czytam Twoje wypowiedzi, od razu buzia mi się śmieje - uwielbiam Cię za to słówko... Teraz w moim otoczeniu nikt już tak nie mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do lewiatanka Przeczytałam Twoje wypowiedzi na temat łuszczycy i chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Mam łuszczycę od ok 11 lat. Nie są to duże powierzchnie skóry, tak trochę we włosach i wchodzi trochę na czoło, czasami aż do brwi. Wiosną i latem zrobiłam 4 oczyszczania wątroby metodą Clark (mam kamienie w woreczku żółciowym) i po tych oczyszczaniach zauważałam poprawę. Teraz od jakiegoś czasu nie robiłam oczyszczań i jem trochę słodyczy i też widzę, że robi się gorzej z moją łuszczycą. 3 lata temu zrobiłam 14 dniową głodówkę połączoną z lewatywami kawowymi... tak bez jakiegoś przepisu, ktoś mi po prostu poradził i też poprwa łuszczycowa była widoczna. Tak więc myślę, że te zabiegi mają dobry wpływ na łuszczycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka pochodzisz z kieleccyzny? ja tutaj mieszkam :) :) o odczulaniu i mora napisze Ci maila :) mam jeszcze pytanie, chciałabym mojej mamie kupić encyklopedię uzdrawiania edgara ale mam pytanie, czy wydania z 2005 r i 2009 czym się różnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj papajo!mam do ciebie prośbę.Czy ty wiesz jak leczyć łupież pstry we włosach?.Są to czerwone placki łuszczące się (grzyb).Chodzi mi o naturalne ,bo ta osoba zaraziła się na basenie ,ale ut nie chce stosować.Moze znasz jakieś sprawdzone sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie za bardzo wiem, w Encyklopedii Cayce*go jest opisany liszaj obrączkowy-grzybica strzygąca, i liszajec. Ale chyba to nie to samo. W pierwszym przypadku Cayce proponuje m.in.okłady z zimnego oleju rycynowego przykładane co wieczór przed snem na zmienione chorobowo miejsca. Może by warto było spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Ja myślę że to nie ogólnoświatowy spisek ale "takie czasy". Kiedyś za komuny żywność była bardziej naturalna, ale nie było internetu, za to były książki czy "drugi obieg" dla tych co zawsze pytają "a dlaczego?". Teraz jest wiedza i żywność nafaszerowana chemią. Czyli jest równowaga, a człowiek ma wybór:) siaka55 Oczyszczając wątrobę czy jelita pomagasz organizmowi wydalić szkodliwe substancje i dlatego miałaś poprawę, bo odpady mogły być zbierane i wydalane normalną drogą a nie przez skórę. Edgar odradzał jedzenia słodyczy, białego chleba, potraw tłustych i smażonych oraz alkoholu. Dieta miała zawierać głównie owoce, warzywa i ich soki. coriander Ja mam Encyklopedię uzdrawiania... z 2004 roku tytuł oryginału: "Edgar Cayce Encyclopedia of Healing" papajo napisz z którego Ty masz roku i czy tytuł oryginału jest ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewiatanka
Dziękuję Papajpo. Znalazłam.Ściągnęłam Moritz,a. Dlaczego mam czytać kilka razy w roku,o oczyszczaniu wątroby?Może stosować kilka razy w roku? Lewiatanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Bianusia Spokojnie, póki co postów mam dość, dziś 21, ostatni dzień, profilaktycznie nie ruszam się z domu, bo po prostu jestem przyklejona do szklanki. A mam pytanie z innej beczki, jaki olej najzdrowszy i zdatny do pieczenia, no bo nasz lniany i pewnie kilka innych się nie nadaje. Na oliwie z oliwek można czy też nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Encyklopedia z 2009, tytuł oryginału taki sam. Lewiatanka, żartem kilka razy, bo za każdym razem odkrywa się coś innego , i także po to, aby nabrać ochoty, zmobilizować się, ja tak mam, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Zgłosiłam kilka razy do usunięcia wpisy tego fetyszysty - i zadziałało! Wykasowali je :) Jak je tylko zobaczycie - korzystajcie z tego okienka pod datą i wywalajcie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×